Ostatnio przeczytałam gdzieś takie zdanie: "Amerykańscy naukowcy udowodnili, że amerykańscy naukowcy nie istnieją". No cóż... Wszyscy wiemy, że stereotypy o amerykańskiej głupocie urosły już do legendarnych rozmiarów. Osobiście do niedawna byłam przekonana, że to tylko stereotypy... ale po usłyszeniu historii koleżanki mojej mamy już wiem, że ciężko na taką opinię pracują...
Córka koleżanki mojej mamy, nazwijmy ją [Z]osia, miała okazję pojechać na wymianę z jakiegoś tam projektu do USA. Nie namyślając się długo, zdecydowała się. Po przyjeździe, ją oraz delegatów z innych krajów zabrano do współpracującej szkoły. Mieli okazje uczestniczyć w lekcji co ważne: była to lekcja GEOGRAFII.
[N]auczycielka prowadząca lekcje zabrała się do przedstawiania przyjezdnych. W końcu przyszła kolej na Zosię.
[N]- A to drodzy uczniowie jest Zosia, przyjechała do nas z bardzo dalekiego kraju - Polski, aż z Azji!
Nie mam pytań.....
W końcu prezydent Obama daje im przykład. Jaki naród, taki prezydent i odwrotnie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2012 o 21:47
A co jest nie tak z Obama?
OdpowiedzWejdź np na Onet to się dowiesz, co Obama powiedział...:)
Odpowiedzo to ze sie przejezyczyl?
Odpowiedz@ SandraVictoria, obama się przejęzyczył ? Ty się czytasz w ogóle? Nazwanie niemieckich nazistowskich obozów śmierci, polskimi obozami śmierci nazywasz przejęzyczeniem? I nie ma usprawiedliwienia, że moglo chodzić o usytuowanie tychże obozów na terenie Polski. To jest jawne kłamstwo, ignorancja itd. I odnośnie tego można się rozpisywać, ale w sumie szkoda czasu na takiego hejterskiego trolla internetowego.
OdpowiedzPiersze co slysze o tym calym zajsciu. Zaraz poczytam i ci napisze co o tym mysle. "hejterskiego trolla internetowego" to chyba nie o mnie :)
Odpowiedz@ SandraV: o Tobie, ponieważ w swoich komentarzach ironizujesz i spłycasz problem, jakim jest nazewnictwo niemieckich obozów śmierci. Prezydent jednego z bardziej liczących się państw na świecie kłamie, a Ty nazywasz to pomyłką. Zwłaszcza, że jesteś obywatelem Polski, i co jak co, ale powinniśmy bronić naszej historii, bo już za kilka lat, wmówią nam, że na dobrą sprawę to my napadlismy na biedną 3 rzeszę niemiecką, i w ogóle byliśmy źli do szpiku kości, bo kilkanaście dni później zaatakowalismy zssr :(
OdpowiedzJak ktoś w komentarzach napisał(nie tutaj) od dziś wszyscy mówimy, czy piszemy: amerykański atak terrorystyczny 11 września, no przecież u nich w Ameryce to miało miejsce.
Odpowiedznawet gdyby się przejęzyczył, jest obecnie najbardziej wpływowym politykiem na świecie i miliony ignorantów ślepo mu wierzą. my wiemy jak było naprawdę, ale oni nie. jakoś nie pasuje mi to, że ogromna liczba ludzi będzie święcie przekonana, że to Polacy mordowali Żydów w obozach.
OdpowiedzPowiedzial "Polish death camps" zamiast "death camps in Poland." Po prostu chodzilo o to ze sa w Polsce, a ty od razu zakladasz ze z premedytacja klamal. Wpisz "polish death camps" zobaczysz ze nie tylko Obama uzywa tego terminu kiedy mowi o obozach koncentracyjnych. Ja nie irozonuje, po prostu uzyl potocznego jezyka i to nie jest powod zeby mowic ze jest zlym prezydentem.
OdpowiedzNa tym polega ignorancja tego narodu, a to tylko przejęzyczenie, przecież to nie jest ważne. Cholera to jest BARDZO WAŻNE! Czyli ja mogę śmiało uważać, że Bin Laden i "spółka" to Amerykańscy terroryści bo tam działali i robili rozpierduchę? NIE! Powinien użyć zwrotu Terroryści działający na terenie AMERYKI!
OdpowiedzNie wiem czemu minusujecie użytkowniczkę. Z całym szacunkiem, ale to nie ona się PRZEJĘZYCZYŁA (co nie równa się "umyślne zbeszczeszczenie pamięci narodowej" - btw, kto ostatnio coś zrobił dla państwa Polskiego? Wolntariat w wykładaniu dróg albo praca za darmo "ku chwale ojczyzny" i pisemna zgoda na popełnienie samobójstwa przed emeryturą aby nie obciążać NASZEJ OJCZYZNY?).
Odpowiedzczy stawianie tylu minusów sprawia ludziom aż taką radość?co ja widzę..ktoś nie przeycztal gazet/nie przeglada wp, onet,sie zapytał...a ludziska minus minus,"no jak można nie wiedzieć o tym co obama powiedzial?"
OdpowiedzPoczytajcie zanim zaczniecie panikowac.. http://natemat.pl/16783,paradowska-czapinski-palikot-sierakowski-slowa-obamy-ich-nie-oburzaja-miedzynarodowka-socjalistyczno-lewacka
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2012 o 17:48
Wkurza mnie strasznie, gdy Polacy nie potrafią szanować swojego kraju, nie znają swojej historii i tradycji. Zwłaszcza, że historia Polski jest piękna! Brutalna i smutna, ale piękna. Może warto się tym zainteresować, chociażby po to, aby nie robić z siebie takiej ignorantki jak SandraVictoria?
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2012 o 19:46
Do twierdzących że to "przejęzyczenie" i w ogóle drobiazg mam pytanie: Skoro to "nic takiego" to czemu Niemcy tak dbają żeby nie mówić o niemieckich obozach tylko kłócą się że to "naziści" czyli nie kraj a specyficzna grupa ludzi? Czemu tyle dbałości i energii w to włożyli? I zastanówcie się - naziści to nie kraj, więc z czasem tworzy się taki obraz z tych dwóch "skrótów myślowych "zbrodnie nazistów" + "polskie obozy"= obozy i zagłada to Polacy, którzy byli/są nazi. I to nie teoria-są za granicą ludzie którzy już tak myślą.
OdpowiedzJa rozumiem-błąd rzeczowy i wielki, ale w sumie bądźmy realistami. Powinniśmy być już przyzwyczajeni do tej głupoty i ignorancji. Za bardzo się unosicie, tak na prawdę wielu z was sprawa bezpośrednio nie dotyczy. Ok, można zwrócić uwagę, zażądać przeprosin, ale po co to tak rozdmuchiwać i robić kolejny materiał na celny komentarz, który ma potem trafić na Mistrzów czy dostać te kilka plusików na Piekielnych. Bo w modzie jest mieszanie z błotem Obamy. Sama za nim nie przepada, nie rozumiem za co dostał Nobla, ale ogarnijcie się. Może i SandraVictoria nie ma najbłyskotliwszych komentarzy,ale minusowanie każdego, bo tak i już to przesada, w szczególności informacji o tym, że chce się czegos dowiedzieć w tej sprawie. I tu polecą zapewne dla mnie minusy, bo nie lecę się bić za tłumem, jak to bywa w nieco kłótliwej naturze Polaków.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2012 o 0:06
oj wielkie coś. boli was to co mówi obama? życia chyba nie macie ani problemów
Odpowiedzstężenie polactwa w komentarzach przekracza poziom krytyczny!
OdpowiedzJakie to polskie. Śmiać mi się chce jak widzę ludzi, którzy się pienią o tą wpadkę. Można odnieść wrażenie, że Polacy to taki bardzo patriotyczny naród. Przecież to był tylko skrót myślowy, dość niefortunny, ale jednak. Obamie chodziło o to, że te obozy były na terenie Polski. Wyszło jak wyszło, ale ta afera jest co najmniej infantylna. Przeprosiny były, więc dajcie sobie ludzie spokój, bo zamieniacie się w Kaczyńskiego. Może Obama powinien wysłać przeprosiny do każdego z nas osobno? Biedne, urażone Polaczki. I teraz co, z Rosją wojna, bo Smoleńsk, a ze Stanami, bo polskie obozy?
OdpowiedzNie bronię Obamy, ale to było przejęzyczenie. Bardzo nieodpowiednie, bardzo nie na miejscu, ale przejęzyczenie. Nawiasem, my chyba jednak nie potrafimy sobie radzić z tymi nagminnie pojawiającymi się "polskimi obozami". Może od świętego oburzenia lepsza byłaby merytoryczna dyskusja?
OdpowiedzNiestety, musimy pilnować swoich interesów. Jeżeli Niemcom się udało to czemu nie nam? Zamiast pienienia się powinniśmy np. zażądać emisji w bardzo dobrym czasie antenowym w całych Stanach filmów dokumentalnych pokazujących jak to było(tylko dobrych filmów! tak zrobionych, żeby dotarły do odbiorcy), albo inaczej zacząć rozpowszechniać to co dla nas jest oczywiste.
OdpowiedzWszyscy się podniecają tym, że ''polskie'' obozy śmierci i matkobosko, idą jak tępe bydło za słowem dziennikarzy aż żal tyłek ściska. A mnie to nie rusza, dla mnie polskie oznacza znajdujące się w POLSCE a nie prowadzone PRZEZ POLAKÓW. Jedynie ten babiszon później nam próbował dokopać, że Polacy mordowali Żydów. I podejrzewam, że to Obama miał na myśli, czyli miejsce ich ''znajdowania'' bo to chyba jeden z najbardziej rozgarniętych prezydentów jakiego dotąd mieli i wątpię, żeby chlapnął aż taką gafę ale przecież trzeba się podniecać zamiast użyć mózgu. ''To jest jawne kłamstwo, ignorancja itd.'' -> no to gdzie one się znajdowały? w Chinach? a może w Ameryce był Oświęcim? o.O weźcie ludzie pomyślcie zanim coś napiszecie, bo jak wam niedługo powiedzą, albo napiszą na onecie, że krowy latają to będziecie próbować sprowadzić do poziomu podłogi każdego kto użyje mózgu i stwierdzi, że nie, nie latają. A jeśli rzeczywiście miał na myśli polskie jako prowadzone przez Polaków itd. to już dostał odpowiedni lincz. Lepiej byście pohejtowali tego babiszona, ona to pocisnęła, z premedytacją i pełną świadomością. Ale przecież na onecie o tym nie piszą... :( kocham tą naszą polaczkowatość która wychodzi przy takich okazjach, jesteśmy niesamowicie przewrażliwieni i prawie wszędzie węszymy jakieś spiski, albo pomówienia. Ech.
OdpowiedzZmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2012 o 12:17
Gdzies to zdanie przeczytalas w polskiej gazecie, wiec to polacy taka glupote napisali. A tak nawiasem to w Stanach nie ma lekcji geografii...
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2012 o 21:53
A w Polsce są lekcje języka polskiego, na których uczą ortografii? Jeśli są, to chyba na nich spałaś...
OdpowiedzChyba sa, chodzilam w Polsce do pierwszej, drugiej, trzeciej klasy, a potem pol roku do gimnazjum.
OdpowiedzDlaczego piszesz "polska, polacy", ale "Stany"?
OdpowiedzJakbys widzial to w drugim komentarzu napisalam Polska
Odpowiedzhmmm... historia z czwartej ręki. absolutnie wiarygona
OdpowiedzSwoja droga naukowcy prowadzacy AMERYKANSKIE projekty badawcze to w 98% obcokrajowcy, sciagnieci na kontrakty.
OdpowiedzDokładnie tak. Mój chłopak robił magisterkę w UK- w jego grupie nie było ani jednego, ANI JEDNEGO Anglika...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2012 o 17:19
Sam żart pod tytułem "amerykańscy naukowcy udowodnili, że nie istnieją" nie wyśmiewa głupoty amerykanów, tylko nas polaków i wiarę we wszystko co mówią nam media. Chodzi o to, że były czasy, gdy fraza: "Amerykańscy naukowcy udowodnili" nadawała informacji pełnej wiarygodności.
Odpowiedzmoże to była "Zosia" z "Rodziny zastepczej" ;p mieszkała w Polsce ale była Azjatka :D
OdpowiedzJa natomiast uważam, że użytkowniczka SandraVictoria ma rację... Obama się przejęzyczył, każdemu może się zdarzyć, a większość społeczeństwa doszukuje się w tym spisku/oszustwa. Chciałam poruszyć jeszcze jedną kwestię. Patriotyzm nie polega na tym, że ktoś klnie na Obamę za drobną pomyłkę. Patriotyzm to postawa szacunku, umiłowania własnej ojczyzny!!!
OdpowiedzJakie znowu przejezyczenie? Obama przeczytal to, co mu napisano, bo sam pewnie zadnego pojecia na ten temat nie ma - i tyle. Popisowa ignorancja, ale nie przejezyczenie. "Here be dragons".
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2012 o 7:14
Widzę nową modę na udowadnianie jacy to Amerykanie niewykształceni geograficznie. Nie chcę ich bronić, choć sam tam byłem dwa razy i jakoś nie spotkałem nikogo takiego kto by nie umiał pokazać Europy na mapie. Jak tacy wszyscy mądrzy, to z ręką na sercu przyznajcie czy umiecie wskazać Salwador, Belize czy Grenadę? Zapowietrzamy się że ktoś nie zna naszej kochanej Europy a my znamy inne części świata?
OdpowiedzTen komentarz to na serio? Porównujesz Polskę do Salwadoru, Belize czy Grenady? Salwador i Belize to kraje 3-krotnie mniejsze od Litwy, a Grenada ma powierzchnię 344km^2, czyli powierzchnia tego kraju to 1/2 powierzchni Warszawy! To jednak jest trochę różnica, nie wiedzieć gdzie leży jakieś malutkie państewko, a nie wiedzieć gdzie leży jeden z dużych i znaczących krajów Europy.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2012 o 16:49
To może inne pytanie...kto umie wymienić z pamięci 10 krajów afrykańskich? Te są spore. Albo poszczególne Stany tworzące USA? i to na mapie wskazać? I nawet bez bicia się przyznam że sama nie wiem. Po geografii zostało mi tyle że mapą umiem się posługiwać i dowiedzieć czegoś z niej. Cała pamięciówka daaaawno poszła sobie precz..
OdpowiedzKamilaAllatu - 10 krajów afrykańskich spokojnie mogę z pamięci wymienić i myślę, że większość Polaków również. Natomiast stany wchodzące w skład USA to jest inna bajka, one nie są krajami, chociaż i tak ich znajomość w Polsce jest całkiem dobra (myślę że przeciętny Polak dałby radę wymienić kilka nazw stanów). Ale jeśli ja mam podawać nazwy stanów USA, to niech mi w takim razie Amerykanin poda nazwę chociaż jednego województwa w Polsce :)
OdpowiedzByłem w USA dwa razy, łącznie przez ok. 2 miesiące. Kilkadziesiąt razy pytano mnie, skąd jestem. Co bardziej zorientowani od razu wiedzieli, gdzie leży Polska, pozostali dopytywali, czy to niedaleko Niemiec. Widać, nie zawsze jest tak źle. Oczywiście wiem, że zdarzają się tacy, którzy nie wiedzą, co to Europa, a np. prezydent Obama nie zdawał sobie sprawy z istnienia stref czasowych i dzwonił do europejskich polityków w środku nocy.
OdpowiedzBeyonce tez budzila Debskiego :)
OdpowiedzOj tam, oj tam, pani nauczycielce sie pomylilo. wielokrotnie na odpowiedz ze jestem z Poland, slyszalam: a to gdzies kolo Moskwy. albo Poland -Holland to przeciez to samo.
Odpowiedza wiesz czemu to to samo? bo źle wymawiałaś słowo Poland. bez odpowiedniego dźwięku przy literze P (to coś nazywa się plosion) faktycznie oni nie rozróżniają tych dwóch krajów. true story
OdpowiedzHolland? a nie Netherlands?
OdpowiedzCzy ja wiem, czy to jest do końca błąd. Stwierdzone jest, że Europa to subkontynent należący do kontynentu, który nazywamy Eurazją. Podział na Europę i Azję został przyjęty ze względu na różnice kulturowe, religijne, gospodarcze itp. Poza tym historia ma wątpliwe źródło. Mama ma koleżankę, której córka bla... bla... bla... Równie dobrze nauczycielka mogła powiedzieć Eurazja. Brzmienie identyczne, a całość wyciągnięta z kontekstu.
OdpowiedzNo straszne, a ja znam kolesia- Polaka, który mysli, że Azja to jest kraj, a jak z niedowierzaniem opowiedziałam tę historię mojej koleżance z Jamajki to nie wiedziała co złego powiedział. Ok, Polacy i Jamajczycy są głupi. Jak byłam w RPA to pytali mnie czy w Polsce są Eskimosi i mamy iglo- mieszkańcy RPA są głupi. Po co wam te stereotypy? W każdym narodzie znajdą się tacy ludzie.
OdpowiedzZnajoma siostry (którą niestety miałam okazję poznać) musiała brać korepetycje z geografii ponieważ nie potrafiła wymienić dwóch "głównych" rzek w Polsce, nie widziała różnicy pomiędzy jeziorem a morzem/oceanem, o wymienieniu chociażby 5 krajów w Europie można zapomnieć. Jeden plus: wie, że Ziemia jest kulista (no dobra, trochę spłaszczona...) , ale pewnie dlatego, że kiedyś widziała globus :D
OdpowiedzPo prostu w innych krajach nikogo to nie obchodzi.Mam znajoma z Kazachstanu - studiuje tutaj i były takie pytania że miała ochotę powiedzieć że wraca do domu ze strzelbą na wilki i na niedźwiedzie ,oczywiście saniami....Mieszka w Karagandzie.
Odpowiedzpolskie obozy śmierci- amerykański zamach na WTC
OdpowiedzTeraz pytanie ile z was ktorzy uwazaja amerykanow za ignorantow wie gdzie lezy kazachstan ? tak w miare dokladnie ? albo iran ? a sa to kraje kilka razy wieksze niz polska. kto potrafi wskazac gdzie lezy mołdawia ? na jakim kontynencie jest malezja ? czy wiec to ze jakas nauczycielka nie wie gdzie lezy jakis ( w stosunku do usa) kraik jest naprawde tak bulwersujace ?
OdpowiedzTak, jeśli jest to nauczycielka GEOGRAFII. Nawiasem mówiąc, umiem wskazać każdy kraj, który wymieniłeś i nie uważam tego za jakąś czarną magię.
OdpowiedzKurde, nauczyciel z reguły powinien wiedzieć czego uczy, a nie wciskać uczniom jakichś bzdur. Po to ten zasrany zawód jest, by kształcić nowych obywateli... A później ludzie się dziwią, że im nowsze pokolenie, tym głupsze...
OdpowiedzWiem, gdzie leżą wszystkie wymienione przez ciebie kraje i wiem, na jakim kontynencie jest Malezja.
OdpowiedzNie chce generalizowac- za duzo mam znajomych w Ameryce, ktorzy sa normalnymi, inteligentnymi ludzi o calkiem przyzwoitym poziomie wiedzy o swiecie. Ale takie przypadki naprawde sie zdarzaja. Jeszcze w czasach licealnych mialam o rok wyzej kolege, ktory pojechal na wymiane uczniowska (do dobrej szkoly). Pisal do nas e-maile, jakim szokiem dla niego bylo ze tam przecietny uczen odpytywany np. na geografii z mapy konturowej (tylko USA! - gdzie w naszym LO na porzadku dziennym byla mapa swiata) nie potrafi pokazac dokladnie zarysow USA, wymienic stanow ani ich pokazac, nie wie jaki miasto jest stolica jego wlasnego kraju a po nauczycielskiej podpowiedzi (!) nie widzi roznicy miedzy Waszyngtonem a STANEM Waszyngton, ze Floryde potrafi "znalezc" na Alasce, itp. On, z calkiem normalna wiedza licealna byl tam wkrotce traktowany jak geniusz, ktory ma wiedze AKADEMICKA (widzielismy potem listy pochwalne) i zachecany do pozostania i zrobienia szybkiego lotu ku profesurze - po powrocie byl do tylu ze wszystkim, lacznie z angielskim... A i ja sama kilka lat pozniej mialam taki kontakt pierwszego stopnia z amerykanskim wyksztalceniem. Pewna amerykanska profesor (zaproszona na konferencje organizowana w hotelu, w ktorym wowczas pracowalam), byla mocna zdziwiona slyszac np. j. wegierski, polski, czy szwedzki. Byla przekonana, ze, "no wy to w Unii Europejskiej mieszkacie, to przeciez waszym urzedowym musi byc j. europejski, czyz nie?" I naprawde spora chwile zajelo skadinad przemilej p. profesor przyswojenie sobie naszych wyjasnien, ze czegos takiegos takiego jak j. europejski nie ma...
OdpowiedzZmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2012 o 12:27
Ach, a czym Polska sobie zasłużyła, aby zaistnieć na amerykańskiej mapie ?
Odpowiedzchoćby kościuszko
OdpowiedzTym, że istnieje. Tak samo można powiedzieć, że Polacy nie muszą wiedzieć gdzie jest Meksyk czy Panama, bo to "małe biedne kraiki w Ameryce". A nauczyciel, zwłaszcza GEOGRAFII, powinien takie rzeczy wiedzieć. Słyszałem opinię Polaka, który wyjechał do Ameryki, że Amerykanie to głupi naród. I to z jednej strony prawda, z drugiej nie. Bo np. jeżeli potrzebujesz jakiegoś fachowca, to na 99% będzie się znał na rzeczy. Ale wiedza ogólna w tym narodzie leży i kwiczy, nawet u ponoć wykształconych ludzi. A jednak profesor powinien mieć jakąś wiedzę o świecie w którym żyje, no proszę ja was.
OdpowiedzDlatego zapewne nie wytrzymałabym tam długo.
OdpowiedzPrzeciętny Amerykanin może i nie jest najbystrzejszy. Ale, tak z ręką na sercu, pomyślmy o kolegach i koleżankach z podstawówki, przeanalizujmy jak się im życie ułożyło, kto skończył studia, kto poprzestał na średniej szkole i oszacujmy ich wiedzę. Ja znałam panienkę, która zapytana w gimnazjum co jest stolicą Polski odpowiedziała, że Wisła. Inna była przekonana, że nie graniczymy z Białorusią. Kto mieszka w Indiach?- Indianie. Gdzie płynie rzeka Amazonka?- w Hadesie. Co to są bilirubina i urobilinogen?- broń biologiczna. Serio.
OdpowiedzHades rozwala :D
OdpowiedzZapraszam do obejrzenia dowolnego odcinka "Matura to bzdura". Można się dowiedzieć ciekawych rzeczy! A tak serio, to nie jest głupota tylko ignorancja. Nie mniej piekielna, biorąc pod uwagę, że wypowiadała się nauczycielka.
OdpowiedzMatko, jakie słabe, jakże dołująco przesłabe... Wbijcie sobie do głowy, wy małe zakompleksione ludziki, że Amerykańców stać na to żeby zwisała im reszta świata. Dla nich nie ma znaczenia gdzie jest jakaś tam Polska bo i tak nigdy do niej nie pojadą, nikogo ona nie obchodzi.
OdpowiedzKiedyś się śmiałem teraz się wkurzam, jak inne narody mylą nasze położenie. Za to pewnie bez problemu powie gdzie jest Lichestein.
OdpowiedzOstatnio zapytałam Amerykanina mieszkającego w Polsce, której drużynie na EURO kibicuje :) Odpowiedział, że Brazylii :) ...
OdpowiedzPodobno Amerykanie się dziwili, że Messi nie zagra na Euro :D
OdpowiedzNie każdy interesuje się piłką nożną.
OdpowiedzNie każdy, ale tu chodziło o bodajże serwis sportowy, czego nie dodałam, a za co przepraszam.
OdpowiedzNależało poprosić o globus i wskazać Europę oraz będącą w niej Polskę:)
Odpowiedz