Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sklepik osiedlowy jaki jest każdy wie. Jakie osoby tam całymi dniami przesiadują,…

Sklepik osiedlowy jaki jest każdy wie. Jakie osoby tam całymi dniami przesiadują, racząc się trunkami wyskokowymi, też większość "zna".
W drodze do sklepu, zostałem zaczepiony słynnym:
- Kierowniku daj 50gr na wino
Odrzekłem zgodnie z prawdą, że nie mam. Na co oburzony smakosz trunków podłych:
- Jak nie masz? Przecież pracujesz!

Meneliki

by Shadow85
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Capitalny
9 11

No logika żelazna...

Odpowiedz
avatar PooH77
15 17

A swoją drogą żulernia jest piekielnie bezczelna...

Odpowiedz
avatar vfm
20 22

"To też pracuj, to będziesz miał"

Odpowiedz
avatar bzowababa
8 8

no co? prawdę rzekł, zapomniałeś dodać, ze nie masz dla niego :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
18 20

Pod Biedronką wczoraj zaczepił mnie żul jak wyjmowałem złotówkę z koszyka. "Panie, poratuj pan złotówką" - "Panie, robię zakupy w Biedronce, myślisz pan że mnie stać na rozdawanie pieniędzy?" ;)

Odpowiedz
avatar malenstwo
12 12

A my wszyscy pracujmy na nich, bo oni przecież się pracą nie będą kalać. Zresztą po co pracować, skoro za darmo można mieć?

Odpowiedz
avatar maciejjo
1 13

Póki nie są agresywni to ich ignoruje ale jak kiedys na moje "nic Panu nie dam" rzucił "to zliż mój ch*j skur*ysyny" to nie wytrzymałem i sie menel nakrył nogami po ciosie. Najgorsze jest to że nie stanowi to dla nich żadnej nauczki, co 3 dni chodzi taki z podbitym okiem i dalej "sępi"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 15

Argumentować to Ty umiesz! Kibole przy Tobie wysiadają.

Odpowiedz
avatar mmtt
-4 4

Nie podoba mi się że nie masz do nich szacunku, potraktowałeś go jak szczura

Odpowiedz
avatar mikado188
3 3

Ha ha, miałam podobną sytuację - kupowałam sobie obiad u chińczyka na wynos. Podszedł do mnie facet i zapytał czy bym go nie poratowała ciepłym posiłkiem - jako że piwem czuć było na 1,5 metra stwierdziłam, że środki ma, tylko woli wydawać na procenty. Odparłam, że nie mam pieniędzy. Na co facet zripostował - "Jak to nie masz pieniędzy? A tobie to za darmo obiad dali?!" Proszę, mam sama nie zjeść, a jemu zasponsorować...

Odpowiedz
avatar marikesz
2 2

haha, no właśnie pracujesz :P u mnie pod sklepem też ich trochę siedzi, ignoruję dziadów, nawet już nie podchodzą, ale ostatnio jeden się odważył, podszedł gdy parkowałam auto rozkręciłam muzykę i facet się zniechęcił, ile można głąbom mówić by poszli i se zarobili.

Odpowiedz
Udostępnij