Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sklep komiksowy. W kartonie z archiwaliami znajduję elegancko zapakowany egzemplarz brakującego mi…

Sklep komiksowy.

W kartonie z archiwaliami znajduję elegancko zapakowany egzemplarz brakującego mi do kolekcji zeszytu. Okładka w maleńkim stopniu sfatygowana, strony przez folię wyglądają na niepogniecione, ogólnie bajka - prawie jak nieczytane. Nic dziwnego, że cena wynosi kilka dych. No dobra - za jakość trzeba płacić, idę do kasy.
Kupiłem.

Nie wiem zupełnie, co mnie tknęło moment później.

Po upewnieniu się u kasjera, że komiks nowy, w świetnym stanie, jeszcze przy kasie wyjąłem go z folii, na oczach sprzedawcy. Owszem - okładki wyglądały świetnie. W środku, jako że komiks czarno-biały, zdolny (kilkuletni zapewne) kolorysta na co drugiej stronie świecowymi kredkami dodał kilka barwnych plam, i to z taką pasją, że niektóre kartki nie wytrzymały nacisku.
Kasjer, próbując wycofać się taktycznie na zaplecze (no, bo teraz może sobie pójdę po prostu i problem zniknie?) ostatecznie łaskawie zwrócił mi pieniądze, przebąkując coś, że powinienem zapłacić za powtórne zafoliowanie.

Sklep komiksowy

by Grim
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
35 35

Nie oceniaj książki po okładce - nabiera dosłownego znaczenia xD

Odpowiedz
avatar sparxx
23 23

Takie złodziejstwo w sklepie? I co, zafoliują jeszcze raz i poczekają na naiwnego, który rozpakuje dopiero w domu. Szkoda, że nie podałeś nazwy sklepu.

Odpowiedz
avatar Tyven
8 10

Na to samo zwróciłam uwagę. Skoro towar był uszkodzony na tyle, że zwrócili Ci pieniądze, to po co powtórnie foliować? Liczą na to, że ktoś kupi i nie będzie mu się chciało żądać zwrotu pieniędzy? Brak słów na takich ludzi.

Odpowiedz
avatar ravi007
0 2

Nie było to przypadkiem w empiku? Takie praktyki u nich to niestety norma.

Odpowiedz
avatar Globus
1 1

Ale żeby zaznaczyć na okładce że komiks jest uszkodzony albo chociaż jakaś informacja.... Gdzieżby zaś bo by jeszcze nie poszło, a tak może wreszcie pójdzie.

Odpowiedz
avatar Anika6
-3 5

Aż mnie coś kłuje w sercu, gdy myślę o pomazanym kredkami komiksie/mandze :/ Eh, niestety teraz sporo osób chce zarabiać na innych niskim kosztem i na każdym kroku można się natknąć na tandetę/uszkodzony towar/niechlujne usługi.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2012 o 20:29

avatar bukimi
6 6

Masz słynne "serce jak dzwon", że Cię coś "kuje"? ;) PS. Podpowiem, że chodzi o poprawną formę KŁUJE.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2012 o 8:29

avatar Anika6
0 0

Pardon, mała literówka, a że "kuje" też jest słowem,to najwyraźniej widząc brak czerwonego podkreślenia przeszłam dalej. Teraz już mogę tylko poprawić,śmiać się z samej siebie i podziękować :D A serce mam nawiasem mówiąc całkiem mocne, a przynajmniej wydajne :) EDIT: A "kłuje" mi głupia przeglądarka podkreśla...heh

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2012 o 20:31

avatar pootas1985
-1 1

I właśnie to mnie wrwia w tym kraju.Wszechobecna bylejakość.Kwestia,że nierzadko takie wciskanie bubla idzie w przykładzie z góry.

Odpowiedz
Udostępnij