Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dzwoni dzisiaj rano do mnie koleżanka. Skoro świt, około jedenastej i płacze…

Dzwoni dzisiaj rano do mnie koleżanka. Skoro świt, około jedenastej i płacze biedactwo w słuchawkę. Chłopak ją pobił, ona chce uciec i potrzebuje pomocy.

Zbieram się w tempie natychmiastowym i prawie że w piżamie dojeżdżam pod dom, pod którym już słychać było wrzaski. Wlatuję, a że ogólnie budzę lekki respekt, bo głos mam donośny – a mój krzyk ogłusza, to jeszcze przez przypadek potrafię machnąć ręką. I tak z trzy razy pod rząd np. w twarz osoby, która mnie zdenerwuje.

Więc wpadam. Mała Zuzka (trzyletnie dziecko) osmarkana, zapłakana pod stołem się chowa. Anka z rozwalonym nosem zwijała się na łóżku, a najgorszy (i tu następuje seria słów za których rozgrzeszenia nie dostanę) wyklina Anię że ją ot tak po prostu zapie****. Zrobiłam pogrom, który może być porównywany do plagi egipskiej. Zabrałam małą i jej matkę i jazda do szpitala. Prędzej jeszcze zawiadamiając policję (oczywiście mimo próśb Anki bym tego nie robiła. Czego po prostu nie rozumiem – dlatego to zwyczajnie olałam). W szpitalu badania (wstrząs mózgu, połamane żebra i złamany nos). Policja przyjechała, spisała zeznania – które po prostu siłą od niej wydobywali. Ale plus dla nich, zareagowali szybko, byli wyrozumiali. Przymknęli piekielnego po dwóch godzinach. Ania w szpitalu na kilka dni zostanie.

A najbardziej wku**** mnie pielęgniarka, która stojąc w sali, doskonale widząc że ta dopiero co zasnęła zaczęła się wydzierać wniebogłosy wołając inną – budząc oczywiście Anię, oraz komentując, że przecież wiedziała kogo sobie brała. Brawo dla niej. Dobić leżącą. Chociaż nawet ja muszę przyznać, że dobrze się krył. Bo i mi oczy zamydlił. Mi – tej która wszędzie spisek wywęszy.

ludzie

by buuuuum
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar twojabogini
38 40

Zazdroszczę tej Ani takiej przyjaciółki. Sama miałam niestety podobną do niej sytuacje, tyle, że byłam z tym zupełnie sama. Może dlatego byłam od niej 100 razy głupsza wtedy. Za historię plus oczywiście.

Odpowiedz
avatar buuuuum
14 16

dziękuję bardzo:) ale tak serio to kto postąpiłby inaczej?

Odpowiedz
avatar Bryanka
24 26

Kto postapilby inaczej? hehe np moi rodzice kiedys postapili inaczej jak w koncu odwazylam sie przyznac ze moj ex potrafi podniesc na mnie reke. Nie uwierzyli mi, a oprocz tego oskarzyli, ze ze zlosliwosci oczerniam tego "zlotego chlopaka". Damski bokser w wiekszosci przypadkow wcale nie wyglada jak zboj czy menel. Zazwyczaj publicznie jest mily, ukladny i pomocny :]

Odpowiedz
avatar PooH77
5 9

Bryanka, taka ich przewaga, że właściwie NIGDY nie wyglądają na takich, co to biją i piją. I czasami nawet gwałcą własne żony/dziewczyny:/...

Odpowiedz
avatar buuuuum
8 10

Bryanka - rodzice niezależnie od wszystkiego powinni stanąć po Twojej stronie. Przykro mi. a Jak udało się Tobie od niego uwolnić? Ten wydawał się taki sam jak Twój;/

Odpowiedz
avatar Bryanka
17 21

Mialam na poczatku klasyczny syndrom ofiary, ale jednak gdzies tam w glebi tlil mi sie bunt. Jestem raczej osoba uparta i nielatwo mnie zdominowac. Jak podnosil na mnie reke albo sie darl, to zawsze sie bronilam. To mnie chyba uratowalo, a takze pewien przyjaciel, ktory obecnie jest moim narzeczonym - oczywiscie rodzice baaardzo niezadowoleni. Poza tym z uwagi na moj trudny charakter wiekszosc osob uwazala ze to ja prowokuje awantury, co z tego, ze taka "prowokacja" z mojej strony bylo np. zalozenie sukienki jak on chcial zebym zalozyla spodnie. Jak z nim zerwalam to jeszcze mnie nekal telefonami, smsami, mailami, wysylal obelzywe anonimy do moich rodzicow. Mialam bardzo trudne 4 miesiace, w dalszym ciagu usuwam resztki stresu z organizmu, ale wlasciwie wygralam :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2012 o 14:24

avatar buuuuum
12 14

boże. nie widzieli jaki on jest sam z Tobą, ale oczywiście najlepiej było Ciebie oskarżyć. Przynajmniej nie musieli pomagać;/ to szczęścia i trzymam kciuki by tym razem się Tobie ułożyło:)

Odpowiedz
avatar MojaMalaAmi
8 8

Bryanka> moze to ja jestem jakis dziwny, moze to ze mna jest cos nie tak, ale nie wyobrazam sobie podniesc reki na kobiete, JAKAKOLWIEK, a juz tym bardziej "swoja". podniesienie reki przez faceta na kobiete nie znaczy o niczym innym jak o jego slabosci i kompletnym debilizmie. jak taki jest mocny dlaczego nie szuka zaczepki pod jakims monopolowym albo na dyskotece? trzymaj sie i duzo szczescia zycze w nowym zwiazku.

Odpowiedz
avatar twojabogini
19 21

Oj uwierz mi, że są ludzie, którzy udają, że nie widzą. Nie chcę się wgłębiać, bo to akurat historia z mojego życiorysu o której próbuję zapomnieć i nie chce o tym mówić, ale są ludzie, którzy obserwując taką sytuację i są wprost proszeni o pomoc nie robią tego. Tylko u mnie to było duuużo bardziej skomplikowane. W każdym razie- jesteś dobrą przyjaciółką i za to Ci się duże brawa należą. Przede wszystkim za to, że nie uległaś z policją- mam nadzieję, że zostanie ukarany. A koleżanka za jakiś czas przyzna Ci rację.

Odpowiedz
avatar elegant
23 25

Jak zepsutym trzeba być, żeby nie docenić tego co się ma. Partnerka, dziecko i wszystko stracone przez takie zachowanie. Ech...

Odpowiedz
avatar MojaMalaAmi
5 7

100% racji. + dla ciebie

Odpowiedz
avatar obserwator
19 19

Gratuluję przede wszystkim odwagi! I wezwania policji! NARESZCIE!

Odpowiedz
avatar Chrupki
24 26

Gratuluje szybkiej akcji i umiejętności olewania głupich próśb koleżanki - ofiary.

Odpowiedz
avatar PooH77
30 34

Oczywiście, cieszę się bardzo z odpowiedniej, szybkiej reakcji przyjaciółki, ale...qrwa...NIE ROZUMIEM, i nigdy nie zrozumiem kobiet, które dają kolejną, nawet setną szansę takiemu sqrwielowi mimo, że co się dało już połamane miała a dziecko moczy się na widok "tatusia". Nie mówię dokładnie o tej sytuacji, ale zna każdy z nas takich akcji mnóstwo, niektóre z Was z autopsji. Co jest?!?! I nie chcę czytać, że to nie takie proste, że to mąż, ojciec...Tak, wiem, że to nie jest proste, ale takiego dziada trzeba się pozbyć! I są też terapie dla uzależnionych kobiet, nie można czekać aż się nieszczęście stanie! A nie, jak bohaterka tej opowieści jeszcze chronić tyrana...Ech...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 18

Rozumiem i popieram. Ale taki tyran robi jedną z najgorszych rzeczy jakie można zrobić drugiemu człowiekowi w sensie psychicznym : wywołuje poczucie winy. Z tego "korzystają" alkoholicy, bokserzy kobiet, narkomanii. Do dlatego tak trudno się uwolnić, bo kobieta nie wie, czy to ona jest zła, czy on. Zaczyna mu współczuć <choć to trudne do uwierzenia> i obwiniać siebie.

Odpowiedz
avatar PooH77
14 16

symptomA...ależ ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę, że te dziady wywołują poczucie winy. Tylko wiesz co? To jest typowy objaw uzależnienia przy przemocy, tak fizycznej jak i chłodnej. Cholera, to się leczy...Dodałbym jeszcze to, że te mendy przepraszają, płaczą, obiecują poprawę, zapewniają gorliwie o miłości i kobieta wierzy...zaczyna myśleć, że to może przez nią taki jest, bo przecież jak go poznała i pokochała to taki nie był. Owszem, gnój się poprawia, na miesiąc. Potem cykl się powtarza. Awantura, często wywołana przez ofiarę, żeby mieć to już za sobą, przemoc (obojętnie jaka), obwinianie siebie i obietnica poprawy. Potem cykle są coraz krótsze i intensywniejsze. I tak do usranej śmierci. Albo aż ktoś wam otworzy oczy. Ale nie, nie pójdzie jedna z drugą do specjalisty, bo "co rodzina powie, że jestem psychiczna, że to moja wina, co na to sąsiedzi, z pracy mnie wyrzucą..."...

Odpowiedz
avatar WodaOdOgorkow
7 9

Mam to samo zdanie. Rozumiem, że to może być ciężkie uwolnić się od kogoś, kto zatruwał nam życie przez taki długi okres czasu, ale przecież są organizacje, psycholodzy, domy matek z dziećmi (gdzie ewentualnie można się schronić). Jest mi przykro kiedy czytam takie historie, bo to dokładnie obrazuje problem większości kobiet - nie znają swojej wartości. A każda kobieta zasługuje na mężczyznę, może nie idealnego, ale takiego, który będzie ją kochał i szanował.

Odpowiedz
avatar Evve
-2 4

Tutaj jest wiele czynników czysto psychicznych(m.in. to o czym napisała symptomA). Jeżeli człowiek nie jest wystarczająco silny psychicznie(a takie sytuacje wykańczają momentalnie, a ofiary najczęściej zwalają niestety na siebie poczucie winy)najlepiej jeżeli uda się do specjalisty(psycholog, chociaż osobiście polecam od razu psychiatrę-bo do tych pierwszych zaufania nie mam).

Odpowiedz
avatar miljo
0 4

Ja to nazwałam syndromem ofiary, osoba na nią cierpiąca musi być ofiarą.

Odpowiedz
avatar PooH77
3 5

miljo - owszem, to jest ofiara. Zdecydowanie. I do tego osoba uzależniona, a jak z każdego uzależnienia ciężko jest się z niego wyzwolić bez pomocy, bo zazwyczaj do takiej osoby nie dociera, że to uzależnienie. Evve - absolutnie, pierwszym krokiem MUSI być psycholog! Psychiatra leczy farmakologicznie, przede wszystkim. Dlaczego ludzie boją się rozmawiać? To naprawdę jest doskonała terapia, dzięki temu nie będziesz ogłupiona lekami tylko jak zrozumiesz mechanizmy działające na ofiarę to potem łatwiej z tym walczyć, jesteś mocniejsza!

Odpowiedz
avatar Evve
1 5

PooH77 - bullshit. Psychiatra to nie tylko lekarz "od czubków", który otumania lekami! Prowadzi takie same rozmowy jak psycholog, tylko że często jest w stanie dogłębniej zbadać problem. Nie lubię takiego stereotypowego myślenia, gdzie do psychiatry chodzą tylko psychole, którzy zagrażają innym i nie ma dla nich pomocy.

Odpowiedz
avatar PooH77
0 4

Evve...a gdzie powiedziałem, że do psychiatry chodzą tylko czubki? Jest w stanie dogłębnie zgadać problem, jest lekarzem, może przepisać leki, nie musi. Ale psycholog, odpowiedni, taki który zna się an swojej pracy, zdecydowanie pomoże, a jeśli jest dobry i zauważy początki choroby psychicznej skieruje, zasugeruje psychiatrę. Powiedz, jeśli psychiatra jest lepszy to po co psychologowie? To jest pomoc w wersji light, powiedzmy. Czasami jest za późno na pomoc psychologa.

Odpowiedz
avatar MojaMalaAmi
2 2

Evve> masz racje i jednoczesnie jej nie masz. dobry psycholog wie kiedy skierowac cie do psychiatry, bo widzi ze z dana sprawa sobie nie poradzi, ale jednoczesnie skierowanie do psychiatry nie oznacza ze jestes czubkiem. wyjasnilem w miare klarownie? Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar scr
7 13

Super, ze Ania ma ciebie, przyjaciółkę na którą może liczyć i która bardzo rozsądnie myśli. Wezwanie policji było dobre- teraz mają wezwanie w aktach, dodatkowo będzie wypis ze szpitala- ważne podczas rozprawy. Pielęgniarka, bez komentarza. Zwłaszcza, że tacy faceci na początku sa mili, uroczy wyjątkowo kulturalni a cham wychodzi z nich po kilku latach znajomości.

Odpowiedz
avatar Lenusek
8 10

Raczej chodziło o to, że autorka dopiero wstała/została obudzona telefonem, a poszła późno spać :)

Odpowiedz
avatar teqkilla
14 14

A nikt nie wpadł na to, że to była ironia..? Sama często mówię np. 'w środku nocy o 11'...

Odpowiedz
avatar MojaMalaAmi
5 7

teqkilla> no niestety, ale dla niektorych ludzikow pojecie IRONIA JEST ZUPELNIE OBCE!!! sam mialem okazje sie przekonac na tym portalu, pomijajac juz mlotki ktore spotkalem w zyciu. Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar michel87
0 4

A jaką karę dostał damski boxer?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2012 o 13:44

avatar PooH77
6 10

Śmierć przez uduszenie własnymi klejnotami.

Odpowiedz
avatar ananasowaksiezniczka
2 8

jakim trzeba być ku...mężczyzną, żeby uderzyć kobietę?

Odpowiedz
avatar PooH77
7 9

ananasik, tylko mi tu tego ścierwa mężczyzną nie nazywaj, bo focha strzelę:p...

Odpowiedz
avatar michel87
5 11

A właśnie jestem ciekaw czy feministki by miały jakieś pretensje że ich mężczyzna uderzył bo to "nie wypada by bić kobietę", skoro walczą o "równouprawnienie".

Odpowiedz
avatar buuuuum
4 6

ogólnie chodzi o przemoc nad słabszą osobą, która nie da rady się obronić... więc wątpię że walcząc o uprawnienie dają tym samym pozwolenie na to by silniejsze jednostki je prześladowały

Odpowiedz
avatar teqkilla
5 7

Ale one nie chcą przyznać, że mężczyźni są silniejsi :>

Odpowiedz
avatar buuuuum
5 5

ale zazwyczaj dziewczyny są drobniejszej postury, a togo faktu nie mogą obalić...

Odpowiedz
avatar Gaunt
6 6

@buuuuum Oj żebyś się nie zdziwiła ;) Jeszcze obalą ten fakt. Historia na plus, a "facet" który bije kobietę to zwykłe ścierwo niewarte zainteresowania. + idzie

Odpowiedz
avatar Bastet
-2 10

A ja czekam na dalszy ciąg historii. Niestety, najbardziej prawdopodobny to: Ania wraca do prześladowcy, każe ci się nie wtrącać. I tak do następnego razu i następnego...

Odpowiedz
avatar buuuuum
9 11

nie ma takiej opcji. Jestem gorsza niż karaluch. Ania ma już swoje rzeczy u mnie, ja się zajmę dzieckiem dopóki nie stanie na nogi. Ale żadnych powrotów.

Odpowiedz
avatar Bastet
-5 9

No wiesz, Ania jest dorosła i nie ubezwłasnowolniona :)

Odpowiedz
avatar buuuuum
5 7

jak na razie nadałam sobie miano jej opiekuna prawnego.

Odpowiedz
avatar Biedroneczk4
-1 1

Tylko pilnuj jej porządnie, żeby kolejnego takiego nie znalazła.

Odpowiedz
avatar Gaunt
4 6

@Bastet Tak się tylko mówi :D Pisząc zwykłym naukowym tonem, Ania została ubezwłasnowolniona przez buuuuum, gdyż z historii wynika, że ma silniejszą osobowość (oczywiście jest to pozytywne w tym wypadku) ;)

Odpowiedz
avatar kalectwo
-5 11

I tak już jest skazana na takich gości, przykro mnie.

Odpowiedz
Udostępnij