Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Z racji pracy, jaką wykonuję, nader często spotykam na swojej drodze najczęściej…

Z racji pracy, jaką wykonuję, nader często spotykam na swojej drodze najczęściej panów, którzy powodują czasami zwątpienie w ludzką inteligencję...

(SD)Service Desk - miejsce i ludzie, którzy są na każde zawołanie przeciętnego (U)Usera i gnają co sił do jego stanowiska pracy, by nieść pomoc przy wielce skomplikowanej maszynerii, jaką są komputery. Zwyczajny dzień pracy, czekam na telefon od jakiegoś zagubionego U. Jest! No ba, zawsze są, mnóstwo ich jest, w 90% przypadków zupełnie zbędne, bzdurne, piekielne...

(SD) Administrator X, słucham, w czym mogę pomóc?
(U) Witam, nie działa mi klawiatura.
(SD) Kiedy pan to stwierdził? Sprawdzał pan podłączenie przewodu do stacji?
(U) A co ty ze mnie debila robisz? Sprawdzałem! Nie działa! A ja muszę raport napisać!
Ocho, będzie grubo, przez telefon ni ch*ja...
(SD) Dobrze, już do pana kogoś wysyłam.

I wybieram się osobiście do delikwenta. Wchodzę, siedzi wk*wiony na cały świat delikwent lat około 40, najchętniej to by się do grdyki rzucił...
(U) Co wy tu za sprzęt mi dajecie, nawet pewnie tego nie sprawdziłeś (jedzie na "ty" równo, niech mu tam będzie;a sprzęt jest sprawdzany zawsze 3 razy...)! Będę musiał to zgłosić!

Zaczynam się gotować... Podchodzę do komputera, diody się świecą, włączam edytor tekstu. Jadę po klawiaturze - wszystko ok... WTF?!?!
(SD) Czy mógłby pan pokazać w czym jest problem?
(U) Jak to, przecież jak piszę, to mi nie rozdziela wyrazów!

Co...?

(SD) Nie rozumiem pańskiego pytania, może pan zademonstrować problem?
Tą prośbą spowodowałem, że pan U spojrzał na mnie wzrokiem tonącej krowy... nie mógł pojąć, jakim cudem nie wiem o co mu chodzi...

(U) No jak piszę (tu pan U zabiera się do klepania tekstu... ciurkiem) "zgłoszonowcentrali" to nie rozdziela wyrazów!
(SD) Proszę pana, wyrazy należy rozdzielać tym długim klawiszem, zwanym spacją... Czy jest coś jeszcze co mogę dla pana zrobić?

Tak... ten pan nie wiedział, że należy używać spacji...

by PooH77
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bukimi
23 25

Trudno uwierzyć w takie zacofanie. W kwestii użycia klawiatury pewne kwestie nie zmieniły się od czasów pierwszej maszyny do pisania...

Odpowiedz
avatar PooH77
6 10

Cóż, niestety to prawda. Wiele takich "kwiatków" można przytoczyć. Zaczynając od sławnego już "Czy włączyła pani wtyczkę do prądu"?

Odpowiedz
avatar PooH77
12 14

Niekoniecznie, po prostu tak znam tę historię:)...

Odpowiedz
avatar Sardonicus
3 3

Znam podobną historię (zasłyszaną więc nie wiem czy to prawda czy urban legend). W czasach "dyskietkowych" pani otrzymywała komunikat "Wciśnij dowolny klawisz" (miała dyskietkę w napędzie), więc naciskała reset przy komputerze.. i po chwili znowu miała "Wciśnij dowolny klawisz".

Odpowiedz
avatar egow
4 6

Pani, bo zdecydowana większość ofiar komputeryzacji to kobiety. To nie moje przekonania, to opinia powstała empirycznie po latach pracy.

Odpowiedz
avatar Face15372
26 30

A w CV "obsługa komputera i pakietu Office, poziom dobry".

Odpowiedz
avatar PooH77
2 6

Ciężko powiedzieć, co ma w CV, bo to był pacjent "na chwilę", przyjechał na ćwiczenia tylko...Być może nigdy nie miał nic wspólnego z klawiaturą.

Odpowiedz
avatar Reira
11 11

Normalnie padłam... Jak on zwykle pisał raporty?

Odpowiedz
avatar PooH77
2 10

Ajdontnoł:)...Był u nas tylko przez tydzień.

Odpowiedz
avatar Kaya9
38 40

Jawłaśnieteżmamtakiproblem :(

Odpowiedz
avatar Capitalny
31 35

Kobalamina--| |--dzięki,--| |--mi--| |--też--| |--się--| |--przydało.

Odpowiedz
avatar PooH77
8 8

Zrobiłaś spację między słowotokiem a emotikonem:p...

Odpowiedz
avatar Kaya9
14 14

Bomamspecjalnyklawiszzemotikonami :D

Odpowiedz
avatar malbor0
17 17

Hmm jestem przekonana, że historia jest prawdziwa. Ostatnio klienta nie widziała całego dokumentu w PDF, taak nie wpadła na trop suwaka albo zmniejszenia :)

Odpowiedz
avatar PooH77
21 23

Albo pani księgowa w firmie mojej Lubej, która wszystkie raporty, zeznania czy jak to się tam nazywa, wklejała w jednym dokumencie, więc jak po 2 tygodniach, powiedzmy, szef chciał coś z poniedziałku to musiała przeszukiwać cały dokument, żeby znaleźć to, czego szef chce...A wystarczyło zapisywać dzienne raporty w osobnych dokumentach. Jaka była zdziwiona, że tak można, kiedy po pół roku pracy ktoś jej to pokazał...

Odpowiedz
avatar Owieczka
12 12

Jak to się mówi-trochę techniki i człowiek się gubi:)

Odpowiedz
avatar MacFlay
23 23

Częściej to jest trochę człowieka i technika się gubi :)

Odpowiedz
avatar Rammaq
14 14

Piekielne, bardzo miło przeczytać coś takiego, bo od lekarzy, zwierzątek, moherowych babć, autobusów, żuli, nauczycieli, głowa boli.

Odpowiedz
avatar wolfikowa
12 14

Ale przecież mohery, żule, lekarze i nauczyciele to kwiat naszego narodu. A że 90% społeczeństwa jeździ autobusami...

Odpowiedz
avatar PooH77
4 10

Cóż...nawet nie zdajesz sobie sprawy jak "yntelygentni" są panowie żołnierze, którzy dostali się do wojska za czasów komuny. Jak to się mówi? Beton...oczywiście zazwyczaj twierdzą, że są nieomylni i to TWOJA WINA jak coś nie działa:D!!!

Odpowiedz
avatar Jorn
5 5

A ja wierzę. Co prawda z takim przypadkiem się nigdy nie spotkałem, ale z równie absurdalnymi i owszem (pracowałem kiedyś w jednym pokoju z firmowym administratorem).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Jako eks pracowniczka help desku, powiem Ci, gremlin, że to jeszcze nie jest szczyt inteligencji narodu. Oj potrafią użyszkodnicy wymyślać sobie problemy, nawet byś nie pomyślał.

Odpowiedz
avatar Vivelee
-1 1

Ciekawe.. W mojej firmie zajmujemy się wyłącznie programowaniem i nie ma ani jednej osoby 30+. W sumie w większości firm w jakich do tej pory pracowałam tak się ma sytuacja :)

Odpowiedz
avatar PooH77
1 5

A jeszcze dodam, że mam też styczność z panami spoza Unii również (Albańczycy na przykład - ale o nich będzie inna historia, też ciężka:p) - ci to dopiero wyprawiają...i ani słowa po angielsku. Normalnie no abla...

Odpowiedz
avatar Mirame
4 4

No Habla, jeśli już hablamos espanol :)

Odpowiedz
avatar PooH77
5 5

Mirame, dzięki za wyłapanos erroros:p... Nie znam tegoż przecudnego języka, napisałem byle jak, fakt:/. A wystarczyło pokonać lenia i sprawdzić:p...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Francuzi też tak mają :). A spróbuj poprosić o tłumaczenie na angielski, to dopiero będzie zabawa.

Odpowiedz
avatar michel87
1 3

Taa niech zgłasza, własny idiotyzm i nieprzygotowanie...

Odpowiedz
avatar bzowababa
10 10

jak on przeżył bez spacji ? :D

Odpowiedz
avatar BUS
15 15

Czytając takie historie coraz bardziej wierzę, że nawet ja dostanę kiedyś dobrą pracę. :D

Odpowiedz
avatar vonKlauS
16 16

kiedyś bawiłem się w technicznego w gazecie.Autorce która tekst miała napisać powiedziałem by go wpisała bez enterów na końcu zdania, by potem się nie rozjeżdżał przy składaniu.Dostałem artykuł bez spacji...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 11

Uczciwego znalazcę proszę o zwrot mojej szczęki. Zaginęła w tajemniczych okolicznościach po odczytaniu tej historii. O.O

Odpowiedz
avatar wolfikowa
5 7

chyba znalazłam.<BR><BR><BR><BR> a nie... to jednak moja

Odpowiedz
avatar PooH77
5 7

Mam:), ale nie oddam, fajna jest:p...

Odpowiedz
avatar Gorn221
1 5

fuj używana

Odpowiedz
avatar PooH77
4 4

Gorn, teraz to takie czasy mamy, że ciężko o nówkę:p...

Odpowiedz
avatar PooH77
2 2

Oczywista oczywistość.

Odpowiedz
Udostępnij