Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pewna przemiła sąsiadka zamieszkująca mieszkanie piętro wyżej, żyjąca w świadomości że „studenci…

Pewna przemiła sąsiadka zamieszkująca mieszkanie piętro wyżej, żyjąca w świadomości że „studenci to szatany i zło najgorsze” umilała mi oraz mojemu współlokatorowi życie na wszystkie możliwe sposoby. Wydzwaniała na policję, gdy usłyszała choćby najbardziej cichy dźwięk. Lubiła również wylewać zlewki, oraz inne podejrzane ciecze na nasz balkon. Jak i również dzwonić w nocy dzwonkiem, po czym szybkością światła znikać u siebie w mieszkaniu. Kilka razy nasze drzwi były również barykadowane jej śmieciami. Ot, taki prezent. Jednym słowem nudno być nie mogło. Po pewnym czasie stało się to jednak na tyle uciążliwe, że zrodził się szatański plan.

Staliśmy na balkonie, pewni, że ta jest nad nami i zwyczajnie nas podsłuchuje, zaczęliśmy rozmawiać.
- Ile siedziałeś?
- No tak dwa lata.
- A za co?
- Zabiłem sąsiadkę, wiesz wku***ała mnie.

Zaległa cisza, po chwili przerwana trzaskiem drzwi balkonowych piętro wyżej. Płakaliśmy ze śmiechu dobrą chwilę, a biedna sąsiadka pewnie w tym momencie się barykadowała. Od tej pory spokój, upragniona cisza, nawet niebiescy panowie już nas nie odwiedzają.

balkon

by buuuuum
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar michel87
21 25

Nie zdziwcie się jak wam "wejdzie do mieszkanka" ekipa antyterrorystyczna.:) Piekielna zemsta!

Odpowiedz
avatar Vampi
19 25

Ahahaha rozwaliles mnie ta historia;) Wielki plus.

Odpowiedz
avatar domka
7 11

brawo :)

Odpowiedz
avatar Anika6
9 13

2 lata za zabójstwo? Trochę przesadziliście, nawet na polski wymiar sprawiedliwości trochę mało. Ale tak poza tym historia śmieszna, problem rozwiązany prawdopodobnie w najlepszy z możliwych sposobów ;)

Odpowiedz
avatar Tyven
12 14

Może to była "nieumyślnie spowodowana śmierć"? ;)

Odpowiedz
avatar Globus
8 8

Najprostsze sposoby są najlepsze, po co wdawać się w jakieś wojny sąsiedzkie i zastanawiać się co sąsiad szykuje na kolejny raz. Pięknie rozwiązana sprawa, choć ja chyba nie wytrzymałbym i parsknąłbym śmiechem jeszcze zanim by się ulotniła. xP

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

bardzo mi się podoba ten pomysł na wychowanie sąsiadki:)

Odpowiedz
Udostępnij