Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Rozmowa na fb z dawną znajomą z liceum, mieszkającą na stałe w…

Rozmowa na fb z dawną znajomą z liceum, mieszkającą na stałe w Stanach:
(oryginalna treść)
Z-znajoma
W- ja

Z-Hej, Warszafka! Pod koniec tego miesiąca będę na 3 dni u rodzinki. Chętna na jakieś piwko?
W-Teraz to raczej herbatka;) Młody by się nie ucieszył ze zbędnych procentów. ;)
Z-Aaaa...bo ty w ciąży jesteś! No,ale dwa piwka ci nie zaszkodzą! To co, może skoczymy do klubu? Potańczymy, napijemy się, może wyrwiemy jakieś ciacha? :D
(mój komentarz-mam męża)
W- Myślę, że M nie byłby zadowolony ;) Poza tym z brzuchem, to mogę najwyżej tam kogoś staranować. Możemy się umówić na herbatę, może do kina?
Z- Ekstra...fajna z ciebie kumpela ;/ Ja przyjeżdżam raz na pół roku, a ty się ze mną nawet piwa nie napijesz. To siedź sobie w tym domu jak jakaś kura domowa, ale pamiętaj, że potem cię żaden nie będzie chciał! Nara.

WTF?

cudna znajoma

by warszafka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
29 35

hehe no jakby Ci zależało na znajomej to byś naraziła dzieciaka na poalkoholowe kompilikacje:) Boże, co ci ludzie mają w głowach... PS gratuluję brzuszka:)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2012 o 6:07

avatar Sava
-1 3

(h)ameryka pochłonie każdego...

Odpowiedz
avatar cake
19 25

Gdybyś była jej "qmpelom" (celowo), to byś narażała swoje dziecko, a nie. [ironia mode=off]

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2012 o 7:18

avatar nikaoo
19 21

No właśnie. Przecież prawdziwe "qmpele" tak robią!

Odpowiedz
avatar elda24
15 19

ja pierdziele, jaka idiotka -_-

Odpowiedz
avatar theg
7 11

Się zastanawiam czy to mentalność nabyta poprzez przyduszenie pępowiną w czasie ciąży czy może spowodowana zbyt długim przebywaniem i wdychaniem smogu w juesej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2012 o 12:14

avatar PerlaLubelska
7 7

takich znajomych to lepiej nie miec

Odpowiedz
avatar dzastice
2 2

lubię Twój nick :D

Odpowiedz
avatar muscas
3 3

lubie piwo które masz w nicku :D żeby upamiętnić miłość di piwa swojego owczarka nazwalam "perła" xD

Odpowiedz
avatar konto usunięte
19 21

"pamiętaj że potem cie żaden nie będzie chciał!" - nooo, mąż na pewno Cię nie będzie chciał za to, że jesteś odpowiedzialna i dbasz o Wasze dziecko. Ach, znawczyni życia z tej qmpeli!

Odpowiedz
avatar warszafka
12 12

no cóż, ona sądzi chyba, że każdy facet który widzi swą ukochaną CIĘŻARNĄ, nie może potem na nią patrzeć ;)

Odpowiedz
avatar cantfeelmyface
14 14

hah, też jestem w ciąży i koleżanka proponowała, że wpadnie z winkiem, to sobie popijemy...

Odpowiedz
avatar warszafka
5 5

To widać, że nie tylko ja mam pomylone znajome ;)

Odpowiedz
avatar muscas
2 4

moja bratowa piła i paliła w ciąży (pomijam fakt, że zlapała mojego brata na ciąże bo ten bedac przy zdrowych zmysłach nie wiązał z nią planów na przyszłość) bo co może się stać dziecku od jednej fajki na jakiś czas albo od piwka na lepsze spanie. na szczęście dziecku nie zaszkodziło i Jula urodziła się zdrowa. ;)

Odpowiedz
avatar jyyli
2 2

Naprawdę dawno się tak nie uśmiałam :D

Odpowiedz
avatar Aslen
5 5

A FAS cię rusza?

Odpowiedz
avatar muscas
3 3

@aslen myślisz, że użytkownik @sofcik wie co to jest FAS bez zagladania w google?? wątpie.

Odpowiedz
avatar natalia
4 4

Jednak twoja mama zdecydowanie nie powinna była pić w ciąży...

Odpowiedz
avatar papioczek
1 1

no i teraz siedzi taka na piekielnych :-D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

Cóż te Stany robią z ludzi. Przypomniała mi się znajoma, która mieszka z mężem w Stanach i ostatnio urodziła córeczkę... Po 5 minutach od narodzin zmieniła status na fb z radosną informacją, a po godzinie jej mąż zamieścił tam...pełną galerię z porodu :| (No, może bez szczegółów anatomicznych, ale np. nieumytego dziecka, moment karmienia, mama przed porodem, mama po porodzie itd.) Śmialiśmy się ze znajomymi,że skoro tak, mogliby jeszcze dorzucić fotki z samego zapłodnienia, a co!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

A najbardziej mnie zastanawia, kto minusuje te przepełnione ironią komentarze na górze :)

Odpowiedz
avatar crowmaster13
4 4

No to faktycznie żaden Cię nie zechce skoro jesteś w takiej sytuacji ;) Dobrze chociaż, że masz męża to nie musisz się już tym przejmować :D

Odpowiedz
avatar AniaMP
4 4

Warszafko skoro "znajoma" nie jest w stanie zrozumieć/uszanować twojego kontekstu, decyzji i troski o "lokatora" to niech spada z hukiem.

Odpowiedz
avatar aasieek
4 6

To nie jest tylko kwestia 'hameryki' ;) Niektórzy po prostu nadają na innych falach. Pamiętam jak dziś sms, który niespodzianie wysłała mi koleżanka, której nie widziałam 100 lat. "Czecho Aśka, co u Ciebie? U mnie wrzycho ok" ;)

Odpowiedz
avatar fiskomp
1 3

Zad ją swędział, to chciała poszaleć, może w tej Hameryce ma jakiegoś "hamburgerowca" :) Jak widać i słychać, mąż to nie przeszkoda, żeby urozmaicić sobie powrót do "ojczyzny" :D:D:D

Odpowiedz
avatar roxystyle
3 3

to jest jakas plaga.. kiedy ja byla w ciazy i poinformowalam o tym fakcie moja najblizsza przyjaciolke sadzac ze podzieli moja radosc, uslyszalam.. *tosmy sobie URWA na piwo poszly..* po czym obrazila sie na mnie setnie i do dzis nieodzywa.. mija niebawem rok.. :)

Odpowiedz
avatar Jasiek5
0 0

@roxystyle: bo to wcale nie była przyjaciółka. Z tego właśnie widać.

Odpowiedz
avatar Krevlornswath
0 0

@roxystyle: wiem, że to tylko mój ból odwłoka, ale trochę irytuje mnie ten kult piwa, a jeszcze bardziej irytuje usilne wmawianie, że do tegoż to kultu się należy. Raz miałem tak, że chciałem się ze znajomą z liceum spotkać po paru długich miesiącach rozłąki (trochę daleko od siebie studiujemy). Tak się złożyło, że w któryś weekend oboje wróciliśmy do domów, więc umówiliśmy się na sobotę. Godzina przed terminem spotkania - SMS. Oczywiście nie może się spotkać, bo wypiła dwa piwa i w takim stanie przecież nie poprowadzi, a nikt inny jej zawieźć nie może. Po prostu zapomniała, że u nas to komunikacja miejska praktycznie nie istnieje, bo tam gdzie studiuje to przecież wypije sobie parę piwek i wróci autobusem i w ogóle czemu się przejmujesz Lorne, za parę miesięcy będzie kolejna okazja.

Odpowiedz
Udostępnij