Dziś będzie o stereotypach w naszym pięknym kraju.
Prowadzę firmę zajmującą się kompleksowym wykończeniem wnętrz (czytaj budowlanka).
Jak to czasem w firmie bywa i szef musi czasem popracować.
A więc przebrałem się i jazda do pracy.
Praca nie zawsze czysta, a więc i ubiór czysty nie jest, mimo wszystko zawsze schludny.
Niestety bywa i tak, że trzeba czasem w pracy "wyskoczyć" coś tam załatwić.
No to załatwiamy - urząd niedaleko, więc nie ma sensu się przebierać. Idziemy.
J-Ja
P-(pani w urzędzie-około 50 lat)
J- Dzień dobry.
P- Słucham.
J- Chciałbym prosić o zał..
P- Pan jest pijany... jak tak można przychodzić do urzędu, taki brudny, proszę wyjść.
J- Słucham? Nie jestem pijany, a ubiór o niczym nie świadczy.
P- Proszę wyjść albo wezwę Policję!
J- Proszę bardzo. I poproszę z kierownikiem.
P- Co pan tu wygaduje? Proszę stąd wyjść!
Na szczęście kierownik sam przyszedł zwabiony hałasem.
Cóż się okazało - wezwano Policję i musiałem dmuchać.
Niestety wyszło 0.0. Przynajmniej mnie.
Pani urzędniczka wydmuchała 0,4.
Tak więc moi mili, nie każdy budowlaniec to pijak, nie każdy policjant to cham i nie każdy kierownik to świnia.
kierownik powiedział coś na temat urzędniczki? :)
OdpowiedzSorry, ale idac do urzedu wypada sie jednak lepiej ubrac - nie mowie, ze garniak itd, ale idziesz do ludzi, wiec lepiej sie ogarnac. Jak z Ciebie kurz jeszcze spada, to gorzej sie gada. Jak pracowalem na budowie to nawet jadac po material przebieralem sie w normalne ciuchy - coby nie kurzyc pani Marioli czy Ani pylem z budowy. Nie mowie, ze babka zachowala sie ok - bo nei powinna tak robic - ale urzad to urzad.
OdpowiedzUrząd jest dla obywatela a nie obywatel dla urzędu, nie trzeba się odstawiać jak stróż w Boże Ciało.
OdpowiedzTo jest urząd, nie cudze wesele. Jeśli nie jest rozebrany, nie brudzi osób trzecich to nikogo nie powinno obchodzić jak wygląda. Poza tym, nie można wchodzić do takich budynków po piwie? Jeśli ktoś zachowuje się normalnie, nie awanturuje się, to komu przeszkadza 0,1 promila we krwi?
OdpowiedzUważam, że poziom alkoholu nie powinien mieć najmniejszego znaczenia o ile człowiek zachowuje się normalnie. Jeśli chodzi o ubiór, to zgadzam się z przedmówcami - urząd jest dla obywatela, a nie odwrotnie. Stroić to ja się mogę na własny ślub, a nie do urzędu.
OdpowiedzNiedawno miałem w pracy ważne zebranie i jak zwykle poszedłem na nie w garniturze pod krawatem. Jedna z kobiet współpracujących ze mną stwierdziła mówiąc do mnie przy moim szefie: - Ubrałeś się jak stróż w Boże Ciało. Ja nic się nie odezwałem, bo uważałem że nie będę z nią dyskutował, a pomyślałem sobie wtedy że: lepiej być stróżem w Boże Ciało niż starą panną...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2012 o 18:45
Tak się tylko zastanawiam, co to znaczy ubranie robocze? Zostawiałeś ślady smaru, wapno za sobą? Brudziłeś ludzi naokoło? No bo w takim wypadku - sorry - ale też uważam że nie ma się co pchać między ludzi w czystych ubraniach.
Odpowiedzjakieś konsekwencje chociaż zostały wyciągnięte przez kierownika?? w końcu jest w pracy a nie z koleżankami na imprezce, a praca w urzędzie zobowiązuje do godnego reprezentowania piastowanego urzędu
OdpowiedzHeh... Wiesz co, nawet niezły kawał, tylko puenta trochę słaba.
OdpowiedzA więc ubranie to takie zwykłe ogrodniczki-tyle że budowlane.Czyste gdyż, zakładałem osprzęt elek. Co do Pani to ponoć nie 1-szy jej wybryk wiec dostała dyscyplinarkę.
Odpowiedzpo "gdyż" nie dajemy przecinka. :P
Odpowiedzprzecinek jest obok altu który jest potrzebny do zrobienia kropki nad ż, może przecinek nie jest celowy :P
Odpowiedz"(...)nie każdy budowlaniec to pijak, nie każdy policjant to cham i nie każdy kierownik to świnia." Ale za to KAŻDA urzędniczka to tępa, egoistyczna, nieużyta ku*wa. powyższy przykład doskonale to ilustruje. (Złośliwość zamierzona)
Odpowiedzjak widać, każdy sądzi według siebie. Ale chcialbym widzieć mine urzędniczki, normalnie przy takiej zawartości alkoholu kwalifikuje się do wylotki.
OdpowiedzA nawet jeśli byś był pijany to co? Pijanym nie można być? Nie mówię, że tak żebyś się przewracał, ale nawet jakbyś miał w okolicach 1 promila to przecież urzędnik powinien Cię obsłużyć.
OdpowiedzZ tym, że niektóre decyzje podjęte pod wpływem są nieważne.
OdpowiedzPijak i złodziej ! Bo każdy pijak to złodziej ! :)
OdpowiedzMocne :D:D:D Chciałabym zobaczyć tę sytuację na żywo :)
Odpowiedz