Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Opowieść http://piekielni.pl/24339 skojarzyła mi się z czymś czego byłam chyba piekielną uczestniczką.…

Opowieść http://piekielni.pl/24339 skojarzyła mi się z czymś czego byłam chyba piekielną uczestniczką.

Bodajże latem ubiegłego roku, poszłam po zakupy do supermarketu.
Błądząc w poszukiwaniu nabiału dotarłam do chłodni z masłem i margarynami wszelkiego rodzaju. I co widzę: nobliwie wyglądająca paniusia, na oko 60-65 lat trzyma w ręku kostkę masła, po czym... odwija papierek, wącha i skrobie brudnym pazurem masło, następnie paznokieć - do buzi, kostkę zakrywa i z niesmakiem odkłada do chłodni. Z kolejną kostką powtarza się wszystko od początku.
Nie wytrzymałam nerwowo i pytam:

- No i co pani robi, kto to potem kupi, bakterie na rękach, potem ludzie chorują!
- Ja mam ręce czyste, z gównem się nie biłam. A poza tym ch... cię to obchodzi, ja starego masła jeść nie będę!
- Po pierwsze nie przypominam sobie żebyśmy były na ty, a po drugie owszem, obchodzi, bo teraz wiem skąd tyle zachorowań na żółtaczkę.

Od słowa do słowa wywiązała się dzika awantura przeplatana wszystkim panienkami lekkiego prowadzenia się.
Po chwili przyszedł ochroniarz, żeby panią uspokoić... Temu wszystkiemu, jak się później okazało, przyglądała się inna klientka która powiedziała, że ta pani to już 4 kostki tak "obsłużyła".
W efekcie paniusia musiała zapłacić za 5 kostek masła i opuścić dość gwałtownie sklep.

Zastanawia mnie tylko jedno, czy gdybym ja tak zrobiła to owej paniusi by nie przeszkadzało? Wątpię.

Simply na Broniewskiego

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar blabla
23 23

Jak przeczytam tu jeszcze parę takich historii to się będę żywic wyłącznie tym co sama wyhoduję. :( A zważając na to, że nie mam możliwości na takie fanaberie to źle się to dla mnie skończy...

Odpowiedz
avatar onaona
2 2

wiem gdzie na żoliborzu nie robić zakupów - gorzej, że to u mnie pod blokiem, a do następnego sklepu to osiedle dalej trzeba chodzić...

Odpowiedz
avatar katarzyna
0 0

u mnie też bliziutko, ale rzadko bywam

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Na szczęście przeprowadziłam w okolice Wolumenu i mam świeże warzywka, owoce, dobrą wędlinę, chleb piekę sama, a i masło zdarza mi się robić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Chleb rozumiem, ale umiesz robić masło? Mi wychodzi zazwyczaj wodnista breja, ale Tobie gratuluję ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@lowieczka jest tak: śmietanę 30% wlewamy do wysokiego naczynia, i ubijamy, ubijamy, ubijamy... robi się najpierw bita śmietana, potem jak mówisz wodnista breja, tą breję nadal ubijamy aż się zrobią maleńkie kuleczki masła. No i przestajemy ubijać, te kuleczki ładnie odławiamy na gęste sitko, płuczemy w zimnej wodzie aż będzie czysta, i odciskamy. Wodę wylewamy. Na siteczku zostaje nam pyszne masło, a to co zostało z ubijania - to maślanka. Możemy poczekać aż się lekko ukwasi, no i do ziemniaczków z koperkiem - pyyycha. Nic się nie marnuje, a masełko mamy własne. To masełko nie poleży 2 miesiące w lodówce. Po pierwsze dlatego, że wyżrą domownicy szybciej niż nam się zdaje, a po drugie nie zawiera konserwantów - więc szybciej jełczeje (o ile zdąży!). Przynajmniej mamy pewność, że nie ma w nim oleju palmowego i innych świństw. Polecam.

Odpowiedz
avatar Nadtlenek
3 3

No nie . Kupiłem dzisiaj drożdże, bo pizze chce zrobić. Po przeczytaniu, co ludzie wyprawiają, odechciało mi się tego pomysłu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

może w drożdże nikt palucha nie wsadzał :)

Odpowiedz
avatar Nadtlenek
2 4

Wolę nie sprawdzać.

Odpowiedz
avatar krokodyl1220
5 5

Podpowiem - duża część bakterii ginie w wysokiej temperaturze ;)

Odpowiedz
avatar Nadtlenek
3 3

Zdaje sobie z tego sprawę , tylko nie wiem jakie paskudztwa by tam były(bądź są). W zależności od gatunku jest inny punkt śmierci cieplnej, a co za tym idzie krzywa śmierci cieplnej drobnoustrojów. Czyli nie wiem do jakiej temperatury mam doprowadzić piekarnik, jak długo ma mi się grzać pizza, przy czym muszę pilnować, żeby mi się nie zjarała.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Nadtlenek Wszystkie drobnoustroje, o ile pamietam z wykladow, gina w temperaturze powyzej 100 stopni celsjusza. Jest kilka rodzajow, ktore potrafia wytrzymac wiecej, ale dotychczas najwyzsza temperatura jaka wytrzymaly bylo 130 stopni, a ze pizze robisz w jakichs 180 stopniach, powinno byc wszystko ok! :)

Odpowiedz
avatar Nadtlenek
0 0

Zapomniałem dodać o przetrwalnikach. Niektóre mają w ścianie kwas dipikolinowy, chroniący przed UV i wysoką temperaturą. Ale pomimo tego pizze zrobiłem . Wyszła rewelacyjnie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2012 o 23:23

avatar Miona
0 8

Ohyda! Dlatego nigdy nie kupuję bułek w sklepach, gdzie jest samoobsługa, bo dla ludzi za trudne jest użycie foliowej rękawiczki czy woreczka. Lepiej obmacać i powybierać bułki gołą rękom, wyjątkowo higieniczne!

Odpowiedz
avatar bikerka
2 2

ludzie są obleśni aż się nie chce wierzyć ;/

Odpowiedz
avatar victoriee
2 4

Cofnęła mnie się kolacja :/

Odpowiedz
avatar smokk
1 1

Przynajmniej musiała zapłacić za pięć kostek. Może coś ją to nauczy.

Odpowiedz
avatar deszczowa_pogoda
2 2

Bardzo podobna historia już tu kiedyś była.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

To ludzie częściej robią coś tak obrzydliwego? A fuj. Od dzisiaj sprawdzam wszystko, co kupuję. Dokladnie. I tylko optycznie, w przeciwieństwie do pani z historii. Brrr...

Odpowiedz
avatar jarton
3 3

Simply na Broniewskiego, sklep wylęgarnia piekielnych sam dziesiątki razy walczyłem z absurdami tego sklepu:) -Najlepszą akcję miałem, jak kasjerka nie chciała mi przyjąć banknowu 10PLN, bo twierdziła, że za bardzo zniszczony jest i później będzie miała kłopoty. - Wieczne utarczki z obsługa bo człowiek kupuje nieświeże, albo już zielone mięso. - Przeprawa ze sklepem już po podwyżce Vatu sprzedawali papierosu dorożej(po cenie wyższejniż było podane na pudełku) a zarazem łamali ustawę wg której sprzedawca musiał sprzedawać papierosy po cenie podanej na paczce. Po podaniu im podstawy prawnej odrazu się wycofali:) Wiele można o tym sklepie pisać. A Eli 1959 bardzo dziękuję za ta historię, bo wreszcie zmotywowała mnie do założenia konta:)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2012 o 13:27

avatar konto usunięte
3 3

tam jest generalnie bordello bum bum, dobrze że nie muszę już tam robić zakupów

Odpowiedz
avatar jarton
0 0

no niestety ja nadal jestem zmuszony tam kupować:/

Odpowiedz
avatar Nekomata
2 2

W biedronce, gdy były cukierki "wrzuć na luz", które ludzie traktowali jako poczęstunek przy kasie. Wczoraj natknęłam się na dwie butelki upitego frugo, czasem są dziury w paczkach chrupek. Brak słów.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Ohyda. Niech tam nawet ma czyste rece, niech tam chorowanie nie grozi i tak bym nie chciala po niej czegos takiego jesc. "Tych klientow nie obslugujemy" z filmow Barei to moze nie taki glupi pomysl...

Odpowiedz
avatar Felcia
0 0

Kiedyś oglądałam "Kuchenne Rewolucje" z panią Magdą G. i była identyczna sytuacja. Pani G. wzięła do ręki masło, odwinęła, skubnęła paznokciem, spróbowała i odłożyła na półkę. Stwierdziła, że trzeba wiedzieć co się kupuje czy coś w tym stylu :/

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2012 o 21:51

avatar konto usunięte
0 2

Pani G. jest wybitnie obrzydliwa, kłaki w zupie, kłaki w garnku... pierścionki, bransoletki - to nie jest teatr tylko kuchnia. Prawdę mówiąc kuchenne rewolucje powinna rozpocząć od swoich restauracji, bo poza wygórowanymi cenami nie ma w nich niczego co chciałoby się zjeść.

Odpowiedz
avatar Palring
1 3

Od dawna mnie to zastanawia. Niby taka znawczyni kuchni, a przygotowuje posiłki bez żadnego zabezpieczenia włosów, z kompletem biżuterii. To jest absurdalne po prostu... no ale TVN wie lepiej, jak powinna wyglądać kuchnia. Skoro w TVN tak pokazują, to widocznie tak jest. Ciekawe, co powiedziałaby kontrola inspekcji sanitarnej gdyby robił to ktoś inny. P.S. W żadnej restauracji Pani Gesler nie byłem i nie zamierzam się tam pojawiać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Na drzwiach sklepu powinno być jej zdjęcie z napisem TEJ PANI NIE OBSŁUGUJEMY. Można długopisem na dole dopisać coś o byciu obrzydliwym. Byleby się baba zawstydziła.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2012 o 9:26

avatar wimbledon
1 1

Znam ten ból z własnego doświadczenia. Niedawno moja Babcia której się pożaliłam na taki proceder uświadomiła mnie dlaczego ludzie tak robią. Starsi dlatego że pamiętają czasy gdy nie było konserwantów i masło psuło sie po 2 dniach. a młodzi bo szukają tzw. dobrego masła a nie masło podobnego produktu. Szkoda że oduczyli sie przy okazji czytać:))

Odpowiedz
Udostępnij