Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Najgorszy dzień w życiu pewnego kuriera. W studenckim mieszkanku w gdańsku mieszka…

Najgorszy dzień w życiu pewnego kuriera.

W studenckim mieszkanku w gdańsku mieszka Ptyś. Znany też jako Azorek, Kubuś, Bubuś, Misiaczek i Zgroza. Jest Pytonem. Ptysia właściciel, będący równocześnie właścicielem mieszkania przeprowadził się do swojej ukochanej, pozostawiając Ptysia pod czułą opieką swoich byłych współlokatorów.

Jak to gad, Ptyś lubi ciepłe miejsca. W zimie, najchętniej leży w koszu na pranie, który stoi przy rurze od CO. Leży tam zazwyczaj na kupie szmat, przytulony do ściany.

Pewnego razu do mieszkanie zawitał kurier. Otworzyła mu Agatka. Kurier miał przesyłkę do Eryka. W związku z tym Agatka zapukała do drzwi Eryka, powiedziała że kurier do niego przyszedł i poszła do siebie. Zanim zniknęła w swoim pokoju, doręczyciel poprosił o możliwość skorzystania z WC. Gusia wskazała mu drzwi i więcej się sprawą nie interesowała.

Wyobraźcie sobie że siadacie sobie spokojnie na WC, przygotowując się w skupieniu do załatwienia swoich spraw i nagle uzmysławiacie sobie, że pół metra od was leży żywy kłąb węża.

Eryk zdążył wyjść z pokoju akurat na czas, żeby zobaczyć jak brzuchaty kurier z wrzaskiem i spodniami zawiniętymi wkoło kostek, ewakuuje się z ich mieszkania. Widok ponoć był nieziemski.
Paczkę musiał odebrać w centrali.

by Tarija
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar blabla
13 13

Ptyś wydaje się być sympatycznym osobnikiem. :) A odnośnie węży, to widziałam kiedyś w telewizji angielskich "Ugotowanych", gdzie babka organizująca kolację chciała się pochwalić swoim wężem i wpuściła go na stół. Niestety, wąż akurat w tym momencie postanowił zaspokoić pewną potrzebę fizjologiczną... :D Tak mi się przypomniało...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2012 o 19:07

avatar Tarija
14 14

Bardzo flegmatyczne stworzenie. Rzadko kiedy ma ochotę się ruszać, a szczury woli mrożone i odgrzane niż żywe.

Odpowiedz
avatar valhalla
0 6

węży się raczej nie powinno karmić szczurami- szczególnie żywymi. Co prawda nie mam węża, ale znajomi rodziców prowadzili zoologiczny i mówili mi o przypadku jak to pan, który kupił u nich węża dał mu szczurka do zjedzenia. Wąż nie przeżył tego starcia.

Odpowiedz
avatar Gorn221
7 7

Zaskroniec się nie liczy

Odpowiedz
avatar dzastice
8 10

Zawału bym dostała :D ale mogli go przynajmniej uprzedzić, że może napotkać całe mnóstwo węża :P

Odpowiedz
avatar pieprzowa
9 9

Uspokój mnie i powiedz, że Ptyś rzadko pełza sobie samopas bez nadzoru. :) Jednak terrarium to nieco bezpieczniejsze miejsce. ;)

Odpowiedz
avatar Tarija
4 10

Ptyś miał kiedyś terrarium, niestety ktoś na nim w czasie jakiejś imprezy usiadł. W związku z czym Azorek mieszka sobie gdzie chce (w obrębie mieszkania). Jako że większość dnia po prostu leży w jednym miejscu nikomu to raczej nie przeszkadza.

Odpowiedz
avatar pieprzowa
16 16

Raczej miałam na myśli to, że niekoniecznie temperaturą i wilgotnością odwzorowujecie zwierzakowi jego biotop. Tu akurat będę stękać i marudzić oraz nalegać, żebyście mu zbudowali jakąś chałupkę, bo jeśli to np. python regius, to powinien mieć zapewnione ok. 30C.

Odpowiedz
avatar Tarija
-5 19

A to nie do mnie, to nie jest mój zwierzak.

Odpowiedz
avatar jelonek
9 9

Zgadzam się z Pieprzową, wąż jak każdy zwierzak powinien mieć odpowiednie warunki (wilgotność, temperaturę czy choćby czystość), a latanie po mieszkaniu samopas ich nie zapewni.

Odpowiedz
avatar linka007
1 1

Kurcze, zawsze chciałam mieć węża, ale zawsze ktoś mówi 'nie'

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 14

Wolę kota, też się zwija w kłębek, a o ileż przyjemniejszy w głaskaniu.

Odpowiedz
avatar makabresque
7 15

Pewnie nigdy nie dotykałaś żadnego gada. Są bardzo przyjemne w głaskaniu. A do tego odpada problem kłaków na ubraniu;]

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 8

głaskałam, gady mi nie przeszkadzają o ile są w bezpiecznej odległości, a co do kłaków to od czego szczotka i odkurzacz?

Odpowiedz
avatar Tmt
6 10

Zaraz zaraz, a jakie miałaś tego dnia buty na nogach ;)?

Odpowiedz
avatar Tarija
0 22

Wedle porządku świata, szpilki. Najprawdopodobniej. Ptyś mieszka w mieszkaniu mojej przyjaciółki i to od niej mam tą historię, więc ciężko mi podać kiedy to się działo.

Odpowiedz
avatar Gorn221
2 8

Za co minusujecie Tarije?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 9

Za to że nosiła szpilki zamiast glanów

Odpowiedz
avatar Dysfolid
2 2

Musi być z niego słodki, kochany "szmurówek":)) Ile ma długości? Oprócz pająków i komarów kocham wszystko.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

A masz jakieś zdjęcia Ptysia? Aż się chce zobaczyć tego uroczego zwierzaka :D

Odpowiedz
avatar Tarija
1 3

Napiszę do koleżanki o focię Ptysia. :) I prześlę ci na PM jak tylko ją dostanę.

Odpowiedz
avatar Mewik
-1 5

Zdecydowanie wolę zwierze futerkowe. Ptysia bym nie tknęła, nawet gdy jest miluśki i "off-life" ;D

Odpowiedz
avatar Altec
-2 6

Tak w ogóle takie ptysie pozbawiane są możliwości zabicia? Tzn. czytałem gdzieś, że węże, pająki czy tam skorpiony będące na sprzedaż pozbawiane są woreczków jadowych czy coś w tym stylu.

Odpowiedz
avatar Izura
10 12

Takie ptysie to dusiciele, trzeba by było go mięśni pozbawić.

Odpowiedz
avatar Tarija
5 5

Ptyś to pyton - dusiciel.

Odpowiedz
avatar Altec
2 4

No dobra, ale chodzi mi ogólnie.

Odpowiedz
avatar jelonek
4 6

Altec - dobrze czytałeś. W tym kraju nie wolno posiadać węży jadowitych, chyba że masz dokumenty świadczące o tym że są pozbawione jadu :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Wy się cieszcie że kolo nie miał serca skłonnego do zawałów. BTW wąż fajne zwierzę. Przytulaśne... :D

Odpowiedz
avatar Megera
5 5

Od dziecka marzy mi się wąż, ale oczywiście rodzicielka się nie zgadza. Poza tym, mam świnkę morską. Nie jestem pewna, czy by się polubiły zwierzaki...xd

Odpowiedz
avatar Izura
13 13

Wąż by ją bardzo polubił zapewne;)

Odpowiedz
avatar M4ck
2 2

Ale obawiam się, że "polubiłby" ją raz... ;P

Odpowiedz
avatar aesthete
1 5

O matko... Aż to sobie wyobraziłam... Pamietam jak jakieś 8-9 lat temu przepełz mi pod nogami zaskroniec to można było usłyszeć najglośniejszy mój krzyk i histeryczny płacz :D więc tu zawał murowany :P

Odpowiedz
avatar Kapri
-1 3

Słodziutkiii!!! WIĘCEJJJ! <3

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Oj, Tarija! Uwielbiam twoje historie.

Odpowiedz
avatar Gonzor
0 2

Więcej historii, nie tylko o Ptysiu :3 Straszliwie wciągające :33

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

To gaci zapomniał, ale paczki zabrać już nie?

Odpowiedz
avatar Tarija
5 5

Paczka to było biurko, stało w samochodzie i trzeba je było dopiero przynieść.

Odpowiedz
avatar Chrabo
-1 3

Najlepiej niech przekazom komuś tego węża bo widać że nie potrafią zapewnić mu należytych warunków.

Odpowiedz
avatar Homer
1 1

Zaraz zaraz... Pan kurier załatwił sprawę? Wstrzymał się? Czy też może podczas brawurowej ucieczki "sprawa" wymknęła się spod kontroli?

Odpowiedz
avatar Tarija
3 3

Nie... nie wiem, naprawdę... Nie chcę się zastanawiać...

Odpowiedz
avatar ajajaj
3 3

wlasciciel ptysia jes skrajnie nieodpowiedzialny, nie mozna weza trzymac "luzem" w domu, to nie jest pies tylko gad potrzebuje odpowiedniej temperatury i wilgotnosci bo moze to przyplacic zdrowiem, nie wspominajac juz o tym, ze jak wlezie w jakas dziure (a pytony kochaja ciasne miejsca) i sie np. zaklinuje to go znajda po zapachu jak sie zacznie rozkladac :/

Odpowiedz
avatar IGotYouDancing
2 4

No, w ścianę się raczej nie wwierci. Skoro leży sobie spokojnie w jednym miejscu, a z historii wynika że wąż to mały leń Koszykowo-Praniowy, więc dlaczego nie? poza tym - gdzie wielkie bydlę może wpełznąć i się zaklinować? "znajdą go po zapachu jak zacznie się rozkładać" haha, aż mi się wyobraziło: -Gdzie Ptysio? -Nie wiem. -jak to nie wiesz?! -nie panikuj, zacznie się rozkładać, to się znajdzie!

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2012 o 15:24

avatar ajajaj
0 0

nie masz pojecia o czym mowisz taki waz wsadzi leb w KAZDA dziure ! poza tym gdzie jest napisane ze to wielkie bydle? pyton krolewki np ma ledwo 160cm i wcale gruby nie jest wiec owszem moze wlezc w dziure np. za meblami kuchennymi czy za szafe czy gdzie indziej... ale ludzie oczywiscie wiedza lepiej :/ ehh mam tylko nadzieje ze ty sie na weza nigdy nie zdecydujesz bo szkoda zwierzaka...

Odpowiedz
Udostępnij