Druga historia z wpisu
http://piekielni.pl/16696 przypomniała mi takie zdarzenie:
W technikum mieliśmy iść całą szkołą do kina. Mieliśmy iść na Mission Impossible. Wicedyrektor się sprzeciwi,ł bo słyszał, że to za brutalny film i kazał zmienić na coś innego.
Na co poszliśmy?
Na Braveheart.
Dobrze wybrał! Na Mission Impossible nie ma cycków a na Braveheart są. Komentaż prosze traktować niepoważnie. To dowcip.
OdpowiedzCo tam cycki! Ile gołych, męskich tyłków!
OdpowiedzMust watch.
Odpowiedzco jest fajnego w gołej dupie, zwłaszcza męskiej :P filmów nie oglądałam, historii nie oceniam
OdpowiedzSofcik, ładne pupy są fajne. Zwłaszcza męskie (ale damskie też).
OdpowiedzW podstawówce kazali nam iść klasą na Park Jurajski. Spielberg zakazał oglądania tego filmu swoim dzieciom aż do pełnoletności... od tego czasu mam uraz do dinozaurów ;P
OdpowiedzJa klasowo byłem na "W ciemności" a za oglądanie "Requiem dla snu" pół klasy dostało nagany.
OdpowiedzKtoś wam właził do domów i sprawdzał czy przypadkiem tego filmu nie oglądacie?... ;P czy próbowaliście na zajęciach to oglądać?
Odpowiedz@JSeyktan A jaka była treść nagany? "Oglądali film o treściach narkotycznych?"
OdpowiedzCIENIASY! My na religii w gimnazjum oglądaliśmy Egzorcyzmy Emily Rose!!!
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2012 o 18:14
My na religii oglądaliśmy Rytuał (2011). Egzorcyzmy E.R. to tylko na j. polskim pod koniec roku szkolnego.
OdpowiedzMy też i Emily Rose, i Rytuał (2011) na religii widzieliśmy, a klasą do kina pojechaliśmy na "Coś" (2011)!
OdpowiedzA my "Pasję" w podstawówce ;)Czwarta, albo piąta klasa nie pamiętam. Egzorcyzmy też oglądaliśmy, ale dokument. Z filmów o egzorcyzmach najmocniejszy był "The Exorcist". Molochor, ja dzisiaj oglądałam "Coś"! W Katowicach byłam i z dziadkami oglądałam, bo wujek puścił.
Odpowiedzja też! Sam Ksiądz nam zaproponował, i dzielnie, przez 2 godziny siedział i z nami oglądał!
OdpowiedzTo ja miałem lepiej - kino do nas, do technikum przyjeżdżało. Co najmniej raz w miesiącu. Ale... poza Gwiezdnymi Wojnami to nie pamiętam innych tytułów... bo... było to ponad 23 lata temu ;)
Odpowiedzpytanie dla tych co oglądali Bravehearta - co zrobili na końcu filmu głównemu bohaterowi gdy leżał na tym stole (?) ? mi się wydawało że go wykastrowali ale nie jestem pewien...
OdpowiedzSPOILER ALERT
Odpowiedz[spoiler] Dobrze Ci się wydaje. [/spoiler]
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2012 o 12:40
Ale pytacie o filmową fikcję czy o rzeczywiste wydarzenia? "23 sierpnia 1305 odbyła się jego (Williama Wallace'a - przyp. Rann) egzekucja. W tym czasie (jak i przez następne 550 lat) winowajca karany za zbrodnię zdrady był najpierw wleczony na miejsce kaźni, później wieszany, ale nie tak, by się udusił. Następnie patroszony, podczas gdy ciągle jeszcze żył, a jego wnętrzności były palone na jego oczach. Na koniec ścinano mu głowę, a jego ciało ćwiartowano. To właśnie spotkało Wallace΄a. Jego głowa została nadziana na pal i wystawiona na Moście Londyńskim, jego prawe ramię na moście Newcastle, lewe na w Berwick. Jego prawa noga w Perth, a lewa w Aberdeen."
OdpowiedzW gimnazjum wychowawczyni chciała nas zabrać na "South Park", ale facet w kinie jej odradził, bo nieprzyzwoite, bluzgi lecą itp. To zabrała nas na "Chłopaki nie płaczą"... ;]
OdpowiedzZatem na bardzo dobry film Was zabrali :)
Odpowiedzto i tak że nie na "Księdza". była wtedy premiera i straszne zamieszanie w kraju. Jaki to obrazoburczy itp.:)
OdpowiedzWycieczka szkolna w gimnazjum. Niezbyt rozgarnięta pani zaproponowała żeby młodzież sama wybrała sobie film na który chce iść, co wybrali nie pamiętam,dawno to było (jakaś amerykańska komedia nie najwyższych lotów, dużo "scen erotycznych") mniej więcej w połowie filmu nauczycielka się wkurzyła i zrobiła ludziom z kina awanturę,a uczniom kazała wyjść bo to film nie dla nich.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2012 o 22:47
W liceum byłam z klasą na "Jaja w tropikach" ;P
OdpowiedzPewnie uznał, że to krzewiące wartości kino familijne ;)
Odpowiedza ja byłem w liceum z klasą na polskim Testosteronie (chcieliśmy na 300, ale wychowawczyni chyba uznała, że za krwawy będzie) :D byliśmy też raz, z okazji 1 grudnia, na Requiem dla snu; pamiętam też, że klasa poszła raz na Aleksandra (mnie wtedy nie było, bo się rozchorowałem), w gimnazjum zaś poszliśmy (obowiązkowo! szkoła katolicka to była :) ) na Pasję. za to siostra z klasą wybrała się na Wesele z 2004 (z Maciejem Stuhrem i Pawłem Wilczakiem). chyba ich wychowawczyni nie zrobiła rozeznania i sądziła, że to będzie ekranizacja powieści Wyspiańskiego, ale i tak wszyscy - łącznie z nauczycielką - dobrze się bawili :)
OdpowiedzNas potem (w ramach rehabilitacji?) "zatargali" na Annę Kareninę. Dwie godziny z życia których już nie odzyskam. Ten sam wicedyrektor od Bravehearta zrobił potem karny apel i opieprzał nas, jak to tak że klaszczemy kiedy [spoiler]główna bohaterka rzuca się pod pociąg[/spoiler]
OdpowiedzU nas w gimnazjum oglądaliśmy 300 na polskim :) I to nie raz a pare razy :) Dziewczynom po którymś się znudziło, ale chłopacy dzielnie siedzieli i wywrzeszczali cytaty. Naszym ulubionym było " - SPARTIANIE KIM JESTEŚCIE! - AUU! AUU! AUU! JESTEŚMY PSAMI!" O i zapomniałem, oglądaliśmy też Pulp Fiction na polskim :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2012 o 16:28
No pewnie, na Mission się przemocy nauczycie, na Braveheart tolerancji to męskich, nagich dup
Odpowiedz