Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Szpital, oddział patologii noworodka. Karmię malucha leżącego w cieplarce. W jednej ręce…

Szpital, oddział patologii noworodka.

Karmię malucha leżącego w cieplarce. W jednej ręce dziecię, w drugiej butelka na zmianę z przewodem tlenowym zakończonym maseczką, bo malec męczy się przy piciu i saturacja spada na łeb na szyję. W czasie jednej z przerw ′na dotlenienie′ czytam nadrukowany na wężu tlenowym napis i mnie zamurowuje:

′Przewód do oleju i benzyny firmy motoxxx.′

No tak, co tam normy jakościowe, co tam toksyczne paskudztwa - wąż jest wąż, a że paliwowe były najtańsze w przetargu...

Rękoopad.

′I′m a destruction machine, breathing gasoline...′

szpital

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Piotrek1
12 20

A czym się różni od tlenowego? Może spełnia jakieś normy? to że ma w nazwie paliwowy nie oznacza że ma cokolwiek wspólnego z paliwem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
19 19

Chodzi o to, że taki wężyk jest odporny na węglowodory, ale niekoniecznie na czysty tlen. O ile, jak do paliwa dostanie się trochę substancji uelastyczniających z wężyka, to nic się nie stanie, tak noworodkowi może poważnie zaszkodzić. Np. niektóre wężyki do produktów spożywczych, po przelaniu przez nie kilkudziesięciu litrów ON robią się dość sztywne.

Odpowiedz
avatar Piotrek1
1 13

No ale może być odporny na tlen, w przetargu na pewno uwzględniono "odporność na tlen". Zresztą o ile to jednorazówka to żadna różnica.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 12

Piotrek, a guzik, wszystko do sterylizacji idzie. A w przetargu uwzględniają cenę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2012 o 14:57

avatar konto usunięte
14 14

@Piotrek1 - nie tyle "odporność na tlen", co "chemicznie obojętny" oraz "nie posiadający substancji lotnych" albo coś w ten deseń ;)

Odpowiedz
avatar Jorn
13 13

@Caron – w prawidłowo przeprowadzonym przetargu faktycznie jedynym kryterium jest cena. Ale tylko w pierwszym etapie sprawdza się, czy oferowany produkt spełnia wymogi. Możliwości jest kilka: 1.Wąż paliwowy spełnia normy dla węża tlenowego. 2.W ofercie przetargowej był inny wąż, który – celowo lub nie – został podmieniony na ten paliwowy w urządzeniach, które faktycznie do szpitala trafiły. 3.Wąż został podmieniony przy naprawie urządzenia. 4.W administracji pracuje jakiś pociotek dyrektora, który nie potrafi specyfikacji przetargowej napisać. 5.Przy ocenie, czy oferowany produkt spełnia normy, nie zauważono, że wąż jest niewłaściwy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

Jorn - ja mam OGROMNĄ nadzieję, że chodzi o podpunkt pierwszy :))

Odpowiedz
avatar jagas
2 2

@Jorn - Mylisz się. Nigdzie w przepisach nie jest napisane, że jedynym kryterium jest cena. Kryteria i procent punktów przyznanych za nie ustala się pisząc SIWZ (specyfikacja istotnych warunków zamówienia) do przetargu. Robiłem przetargi z projektów unijnych (więc nieźle kontrolowanych - kwoty po kilkanaście milionów), w których tylko 25% punktów stanowiło kryterium cenowe i żadna kontrola nie miała do nich zastrzeżeń. Tylko trzeba chcieć i spędzić trochę (dużo) czasu dobrze pisząc SIWZ - dać 100% na cenę jest po prostu łatwiej niż uzasadniać dlaczego parametr X ma tyle procent a parametr Y tyle. To urzędnicza gadka, że głównym kryterium ma być cena - taki typowy niedasie bo niechcesie. U nas w instytucie jest zasada, że SIWZ piszą ludzie, którzy się znają na tym co jest kupowane, a dopiero później dostaje to w ręce ktoś od zamówień publicznych. W zaprzyjaźnionym uniwerku jest tak, że od początku do końca przetarg piszą ludzie z administracji, którzy nie mają zielonego pojęcia co kupują i efekty czasami bywają wesołe...

Odpowiedz
avatar m0rr1s
0 0

dorzucę swoje trzy grosze. Przewody tego typu, tzw 'olejoodporne' są przewodami dość trwałymi na uszkodzenia chemiczne jak i fizyczne (nie wykruszają się przy zginaniu itp, a dla przykładu olej ze zwykłej gumy robi znoszonego buta). No i cena... zwykły standardowy wężyk gumowy byłby tańszy :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

Podejrzewam, że węże do gazów medycznych spełniają bardziej wyśrubowane normy dotyczące jakości pvc z którego je wykonano. To tak jak z chińskimi zabawkami bez atestu - niby plastik jak plastik, przeznaczone do zabawy, ale normy toksycznego paskudztwa w farbie, gumie i plastiku przekroczone wysoko. Oczywiście może to i tylko moje podejrzenia, ale sam wąż po powąchaniu wonieje chemią straszliwie.

Odpowiedz
avatar asienne
8 8

Caron, zgłosiłaś to gdzieś?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 11

W środku wczorajszej nocy? :P Planuję pokazac kierownikowi oddziału.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 13

po szybkim przejrzeniu wezy przelozylismy ten jeden felerny do dziecka, ktory ma tlen na pupę podawany. Mniemamy, ze tylek mu od tego nie odpadnie, a waz sie potem zutylizuje :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 12

mam tylko nadzieję że ten "rękoopad" był ręką od butelki nie od dzieciątka :) a historia mocno piekielna

Odpowiedz
avatar StairwayToHeaven
1 5

zatkało mnie.. Myślałam że w kraju absurdu niewiele mnie już zaskoczy, a tu proszę...

Odpowiedz
avatar Vnc
1 1

Wolno spytać skąd jest cytat? Zainteresował mnie. ;). Ten drugi, angielski, pierwszy chyba wiem :).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2012 o 19:01

avatar ciastkofrancuskie
1 1

Wydaje mi się, że autorce chodziło o tekst Guns'n'Roses "Nightrain", z tym że tekst troszkę inaczej leci ;))

Odpowiedz
avatar Vnc
0 0

Pewnie zabieg artystyczny ;).

Odpowiedz
avatar SamSewcio
1 1

Węże do tlenu są jednorazowe nie podlegają sterylizacji kupuję się zestaw składa a później do kosza tak przynajmniej powinno być. A ja osobiście jako student uniwersytetu medycznego podziwiam dyrekcję szpital. Wystarczy że jakieś dziecko dostanie zapalenia płuc ktoś zauważy ten dziwny rodzaj węża i prawnicy zjedzą szpital na kolację. Czekam na dalszy rozwój historii z wężem.

Odpowiedz
avatar Pieces13
-1 1

z braku innego przewodu przelewałem ropę takim zwykłym gumowym przewodem to pompowania kół... po przelaniu niecałych 5 litrów można powiedzieć że się rozpuścił... Strach pomyśleć co się może dziecku stać ;/

Odpowiedz
avatar Szpadelek
0 0

Macie rację-teraz o wszystkim decydują ceny. Tzw "atesty dopuszczające" powodują,że koszt produktów rośnie niebotycznie.Dla przykładu zwykła pompa tzw. szlamówka-normalnie kosztuje w granicach 5-7 tysięcy PLN. Ta sama pompa z atestami dla straży już jakieś dwa razy więcej...Ktoś przecież musi zarobić....

Odpowiedz
avatar SamSewcio
0 0

Szczerze to nie wiem od czego jest to czujnik jeżeli jest drogi (i do czego używany czym zanieczyszczony)to napewno jest sterilizowany jak wiele innych rzeczy. A o węże do tlenu i maseczki zawsze wyrzucaliśmy do czerwonego kosza. Niestety krótkie praktyki w szpitalu mnie nauczyły, że najgorszę są osoby w stylu: Ja tak robię od 20 lat i tak jest dobrze.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

siedem dych, czujnik jednorazowy z kablem i klejem :D. Btw, człowiek nawet jakby chciał coś zmieniac, to jest ujajony, bo to są zalecenia odgórne. Można za to czasem cichaczem coś wypierniczyc do kosza, tak jak wspomniany tutaj wąż :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2012 o 11:52

avatar SamSewcio
0 0

Wszystko jeszcze zależy od czego jest to czujka gdzie się ją wkłada/umieszcza. Ja mam nadzieję że nigdy nie będę musiał mieć do czynienia z tego typu sprzętem. Bo jak to mówią u nas na uczelni. Jak się coś stanie to nikt się nie przyzna że ci kazał. I ty będziesz jedynym winnym więc lepiej się pokłócić z połową oddziału niż póżniej tłumaczyć prokuratorowi. A jak człowiek widzi w czasię praktyk osoby które za pomocą jednej pary rękawic jest w stanie obsłużyć 10 pacjentów. To sam nie wie co tu robi.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

SamSewcio - jest kaliber i KALIBER. Niektóre rzeczy cięzko ze sobą czasem powiązac. Ja gdybam w tej historii - to moze byc szkodliwe, ale nie musi. Nie wiem. Opisuję sam fakt. To tak samo, jak z chińskimi zabawkami, które podtykamy nieświadomie naszym dzieciom. Zawieraja rakotworcze substancje w wielokrotnie przekroczonych normach, ale na oko tego się nie stwierdzi, a i dziecina od razu nie trupnie padem. A efekty braku podstawowej higieny -jak w przykladzie o rękawiczkach - mogą wypłynąc bardzo szybko i byc w pełni udowadnialne.

Odpowiedz
Udostępnij