Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia http://piekielni.pl/23063 przypomniała mi historię znajomej, pracującej w "księgach wieczystych" chyba w…

Historia http://piekielni.pl/23063 przypomniała mi historię znajomej, pracującej w "księgach wieczystych" chyba w sądzie.

Któregoś razu przyszła do niej kobieta i mówi że musi jakieś dokumenty dostać, ale nie na nią, tylko na syna, ale syn w wojsku i nie może, a ona musi je już natychmiast złożyć i MUSI, po prostu MUSI je dostać. Znajoma tłumaczy, że to dokumenty, że sąd, ze odpowiedzialność, że nie może się ta kobieta za syna podpisać, bo to fałszerstwo. No ale że kobiecina prawie łzy w oczach miała, tłumaczyła, ze ona MUSI koniecznie,w końcu kierownik pozwolił i kobitka podpisała się za syna. Jak? "MAMA TOMKA" :D

by Sihaja
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar RudaMaupa
17 17

W Dolinie Muminków pewnie by przeszło... To się nazywa żelazna logika:D Szkoda że mu usprawiedliwienia z wojska nie napisała:)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

heheh, ale przynajmniej mamy pewność, że to nie oszustka, przecież wyraźnie podpisała się "mama Tomka"

Odpowiedz
avatar WhiteCock
7 9

hehehe .. dobrze że to nie był "tata Marcina" ... ;p

Odpowiedz
avatar Tarija
7 31

A w moim liceum dawno dawno temu, jeszcze jak mnie na świecie nie było uczył się Bosek. Tak, tak jak ten sportowiec. I jego mama dzwoniąc do szkoły przedstawiała się "dzień dobry, tu matka Boska".

Odpowiedz
avatar mikado188
8 10

Przerobiony kawał...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

dowcip z taką brodą, że końca jej nie widać:)

Odpowiedz
avatar Sihaja
8 12

Ta znajoma opowiadała też, że przyszła kiedyś babka i się podpisywała na jakimś kwitku, a tam w odpowiednim miejscu musiało być imię, nazwisko... i były tak podpisane takie kropkowane linijki na to. Było tal: nazwisko 1 człon, nazwisko 2 człon (poniżej). Jak się pani podpisała? Ko- -walska...

Odpowiedz
avatar ross13
0 10

Stary kawał z brodą długą jak stąd do Honolulu!

Odpowiedz
avatar asienne
3 5

W urzędzie pani zapomniała jakichś dokumentów, a to coś co chciała załatwić było sprawą życia i śmierci. Urzędniczka poszła jej na rękę, zaproponowała, że te dokumenty pani doniesie a teraz niech podpiszę sprawę życia i śmierci in blanco. Podpisała. "In Blanco".

Odpowiedz
avatar kocibeb
7 7

Pamiętam pana, który zawsze pod swoim imieniem i nazwiskiem stawiał pieczątkę "RYCERZ NIEPOKALANEJ".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2012 o 22:28

avatar Nekomata
2 2

Nie naśmiewam się z przynależności religijnej ludzi, ale bez przesady... Wyobraź sobie dokument państwowy, albo głupią receptę... Pieczątka i podpis ze szpitala i bach "rycerz niepokalanej" :D

Odpowiedz
avatar masaj990
1 1

Mieliśmy podobną sytuacje, tylko, że przed zawodami MDP (Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych). Każdy miał się podpisać za rodzica (bo czasu już nie było, a i tak każdy z nas miał ojca w straży także bez znaczenia) Wszyscy się ładnie podpisują aż nagle... Tak, kumpel podpisał się "Arnold" (Jego imię, ojca imie - Grzegorz"

Odpowiedz
Udostępnij