Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Po dziesięciu godzinach lutowania tylko wy, piekielni, pozwalacie mi odetchnąć! A jak…

Po dziesięciu godzinach lutowania tylko wy, piekielni, pozwalacie mi odetchnąć!

A jak lutowanie to lutownica.
A jak lutownica to trzeba wziąć pieniążki i zaszaleć, zaszaleć!
A jak szaleć to centrum handlowe!
A jak centrum handlowe z lutownicami, to od razu obczajmy nowo powstały sklep n "J".

Kręcę się po sklepie szukając lutownic. Gdy już udało mi się dostać do działu, zadzwonił mój pracodawca. Jest on z tego samego kraju co McDonald′s, więc domyślacie się w jakim języku prowadziliśmy rozmowę?

Nagadaliśmy się i wróciłam do przetrząsania pudełek. Zaraz obok znajdowało się stanowisko panów pracowników działu. Panowie toczyli sobie rozmowę:

- To co, powiemy jej że to nie suszarki?
- Łahaha! Nie, czekaj, ona pewnie myśli, że to do przyklejania tipsów!
- Łahahaha! Żele, lakiery czy twardy lut?
- Idziesz do niej?
- Myślisz?
- No zarywaj, dobra dupa.

Pan przytoczył się do mnie, miło się uśmiechnął i zagaił:

- Ekskjuz mi, hał ken aj hel ju?
Po głębszym namyślę odpowiedziałam.
- Diaksy macie? Bo manikjura bym sobie strzeliła.

Panowie w sekundę sprytnie zakamuflowali się między regałami.

Ładną lutownicę kupiłam. Niebieską.

by Tarija
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Tarija
24 28

Czerwonych nie było :( Pomaluję w grochy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 15

Xirdus, jesteśmy kobietami, lutownica MA WYGLĄDAĆ :D Osobiście wolałabym fioletową w białe i zielone ciapki.

Odpowiedz
avatar Ronon
37 39

@Xirdus Idź do sklepu i kup 2 kg ironii to może będziesz miał pojęcie o czym Panie rozmawiają.

Odpowiedz
avatar Varanek
13 15

@Xirdus, a co stoi na przeszkodzie by lutownica i działała i wyglądała? Przecież te dwie rzeczy się nie wykluczają.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 15

Xirdus, nie, nie obraziłabym się. Postawiłabym sobie lutownicę na półeczce i podziwiałabym ją z miłą chęcią. :D Spójrzmy na Xirdusa. Na jego głowę. Może i wygląda jako-tako znośnie, ale zapewne nie działa tak jak powinna :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
20 30

Że niby kobieta, to już tylko suszarka i prostownica? Ludzie... Prostownicy w ręku nie miałam, a lutownicę trzymam w swoim pokoju, bo najczęściej to ja jej w domu używam. A i mnie się się dziwiono, że kupuję lutownicę i jeszcze upominam się o kolbową, że nie dam sobie wcisnąć transformatorowej (do budowy zasilacza, więc za drobne elementy). Ech, teraz kobieta z lutownicą nie powinna dziwić bardziej niż mężczyzna z patelnią.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 19:44

avatar ekstramocne
17 23

Dokładnie! Żaden mężczyzna pokoju lepiej mi nie wymaluje niż ja sama! (:

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 23

Lutownicę, miernik, kombinerki, taśma montażowa i izolacyjna... Może i młotek by się znalazł, ale nie jestem pewna czy go nie wyniosłam. Moja szafka kryje różne tego typu skarby, potrafiłam to nawet nosić do szkoły, na lekcje.

Odpowiedz
avatar kalipso
16 20

Altec - a drut zbrojeniowy i cęgi do niego w torebce? ;). Bardzo byś się zdziwił gdybyś kuknął co mam tam jeszcze... Żadnemu złodziejowi nie życzę ucieczki z takim nabojem, przepukliny by dostał.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 19:54

avatar Blondynka
12 24

Tak, moje drogie, jesteście wspaniałe, bo wiecie, co to lutownica. Wiadomo, że niektórzy faceci dziwią się "zorientowanym" kobietom, a szczególnie, gdy mogą dzięki temu ponabijać się z kolegami. Nie ma co się burzyć ;) Tak czy inaczej, historia na +.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 19:55

avatar konto usunięte
13 17

Ja się za szczeniaka lutownicą bawiłam :3 Tate mi rysował schematy obwodów, dawał części i heja. Albo dawał do rozmontowania jakieś podzespoły ^^

Odpowiedz
avatar Tarija
8 16

A, i jeszcze: jestem wielką fanką prostownic.

Odpowiedz
avatar rinnel
17 19

Wczoraj pewien pan z przerażeniem odkrył, że wiem jaki to jest płaski śrubokręt. Skwitował to krótkim "Dziewczyna? Śrubokręt? O matko boska!"

Odpowiedz
avatar reskie
3 7

Lutownicy nie mam w pokoju, tylko kombinerki, szczypce do cięcia, bociany, młotek, multitool, drut, śrubki samogwinty. Inne narzędzia w warsztacie lub garażu. Nic nie sprawiło mi większej satysfakcji niż jedoosobowe naprawienie uszkodzonej skrzyni biegów przy pomocy masy aluminiowej.

Odpowiedz
avatar Xirdus
0 16

A spawarkę to pod biurkiem trzymacie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

a ja odróżniam prawą od lewej i górę od dołu.

Odpowiedz
avatar xxDamian
-1 1

@Xirdus pod biurkiem sie trzyma fleksa.

Odpowiedz
avatar Tarija
-1 9

Ok, nie wiedziałam co masz na myśli pisząc "fleks". Zapytałam googla, i wyrzuciło mi... http://www.ceneo.pl/157986 No wooow, takie rzeczy w domu masz?

Odpowiedz
avatar xxDamian
2 2

@up chodzilo mi o flex http://www.google.pl/imgres?q=flex&um=1&hl=pl&safe=off&client=opera&hs=kkv&sa=N&rls=pl&channel=suggest&tbm=isch&tbnid=PxpZxzL9taXghM:&imgrefurl=http://www.sax-online.de/shop/FLEX_Winkelschleifer_L1109FE_1360.htm&docid=k6sM5yLQ-0RH2M&imgurl=http://www.sax-online.de/shop/bild/flex_1109.jpg&w=753&h=755&ei=Rd0sT5WxKc3Hsga59OGADQ&zoom=1&iact=hc&vpx=195&vpy=507&dur=19&hovh=225&hovw=224&tx=128&ty=114&sig=116776702634358143396&page=1&tbnh=155&tbnw=178&start=0&ndsp=24&ved=1t:429,r:12,s:0&biw=1280&bih=877

Odpowiedz
avatar Tarija
43 49

To jest tylko przykład, ale mnie tak ZAWSZE traktują w sklepach dla majsterkowiczów. ZAWSZE. A szpilek i miniówy nie zamienię na nic innego i już. Postanowione. Powinnam zrobić jakiś flash mob, w którym wypindrzone panienki będą wchodzić do sklepów i zadziwiać swoją wiedzą nt: - Narzędzi - Gier PC - Bitewniaków Są to trzy dziedziny w których do sprzedawców po prostu nie dociera że ja wiem "osochzzzzi".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 19:37

avatar konto usunięte
18 20

Skąd ja to znam... Ilekroć idę kupić cokolwiek z dziedzin dla-facetów dostaję piany na ustach, bo w większości panowie-sprzedawcy traktują mnie jak kompletną kretynkę. A niech ja pójdę do sklepu z moim chłopakiem, Tatą, czy kolegą - mogłabym nie istnieć. Nawet jeśli oni się nie odzywają, a dyskusję prowadzę ja.

Odpowiedz
avatar tttt
24 26

A zrób flash mob! I opisz tu! Przy okazji: siostra kolegi, praktycznie wychowana w warsztacie, ma taką wiedzę o samochodach i ślusarce, że co bardziej zakompleksieni kolesie po prostu się jej boją. Kiedy miałem tzw. Dużego Fiata (mój pierwszy autek), tak mi wyregulowała zapłon, że palił od dotknięcia kluczyka :) Tarija, jedna prośba: "wziąć", nie "wsiąść"...

Odpowiedz
avatar PrettyNoise
11 13

Tak samo jest jak facet wchodzi do sklepu z asortymentem typowo dla kobiet. Kiedyś byłem coś żonie kupić w sklepie z bielizną. Ekspedientka potraktowała mnie conajmniej jakbym był homo. Nie powiem, miłe to nie było.

Odpowiedz
avatar promocja
0 2

Tarija, przyznaj się: wzorki czy mechatronika? :)

Odpowiedz
avatar Piotrek1
10 14

Ostatnio widziałem jakąś dziewczynę, jakieś 16-18 lat która wybierała sobie gumówkę a wózku wiozła 10-kg młotek D:

Odpowiedz
avatar ghazi
15 15

A po co wsiadałaś na pieniążki? ( wsiąść ) ?

Odpowiedz
avatar ross13
2 6

Wziąć, ciąć, giąć - dzięki takiemu wierszykowi łatwiej zapamiętać!

Odpowiedz
avatar asienne
8 10

Tarija, jeżeli autokorekta poprawia Ci wziąć na wziąść to proponuję ją zmienić. Natychmiast;) Ale historia dobra i leci plusik.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 7

Haha, ostatnio zarobiłam uwagę bo poprawiłam nauczyciela który powiedział wziąść zamiast wziąć. Pamiętajcie, nauczyciel wie lepiej i nie pyskuj!;p

Odpowiedz
avatar valhalla
3 9

s3ga- jak już tak poprawiamy to "tę lutownicę" a nie "tą" :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

sruuttek - moja pani dr mówi "egzystencjonalne" i nie potrafi się nauczyć ;) Twierdzi też, że każdy ma 6 zmysłów i na biologii źle uczą.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

o, widzę że ktoś oceniający mój komentarz też mówi "egzystencjonalne" ;)

Odpowiedz
avatar migliore
0 2

efyra: A jak się mówi?

Odpowiedz
avatar migliore
0 0

efyra: dzięki :) Nie wiem, skąd ten minus, ja się nie pytałam w złej woli, tylko coby się dowiedzieć :)

Odpowiedz
avatar k4be
1 5

Hm. Wybór właściwej stacji lutowniczej (wybrałem czarną!) zajął mi kilka tygodni (a jeszcze trzeba końcówki do lutownicy, ta która jest w komplecie nadaje się tylko do niektórych rzeczy) - a w centrach handlowych, czy typowych sklepach "części elektroniczne" czy "narzędzia" takich nie ma. No ale to jest sprzęt, przy którym spędza się czasami kilka godzin dziennie, zdarza się montować układy kosztujące kilkadziesiąt złotych czy lutować połączenia znajdujące się w odległości 400µm od siebie... A kobiety, o dziwo, bardzo szybko uczyły się lutować elementy z wykorzystaniem typowych technologii.

Odpowiedz
avatar Methab
8 10

jak ja wchodzę do castoram, lerlojów etc. jest tylko pełne zdziwienie 'co ta pani w butach na obcasie i spódnicy robi na dziale z gipsem/papierem ściernym/lakierem do podłóg?' a potem nie mogę się odpędzić od panów w firmowych kombinezonach, którzy KONIECZNIE! musza mi pomóc.

Odpowiedz
avatar kryzys
8 10

Co prawda jestem chłopakiem, więc to, że lutuje i naprawiam wszystko co się psuje tak nie dziwi. Jednak z powodu zaledwie 16 wiosen na karku i wyglądu, który niektórzy nazywają po prostu "pedalskim", miałem wrażenie, że moje zakupy kabla, skrzynki i bezpieczników w leroyu merlinie wprowadziły pracownika w stan "mózg rozje*any". To są niestety zwykłe stereotypy i ocenianie po wyglądzie. Nie zapomnę miny tego gościa z leroya, jak doszło do jakieś tam wymiany zdań, i się zapytał co chcę podłączyć, a ja "póki co zasilacz i lutownicę, bo na spawarkę się jeszcze rodzice nie zgadzają" :) Pozdrawiam wszystkich ludzi zainteresowanych światem techniki. :)

Odpowiedz
avatar PrettyNoise
10 10

Lutownicą nie tylko lutuje się elektronikę czy elektrykę. Z tego co pamiętam dziewczyny używają lutownic do decoupage czy robienia witraży. I nie ma w tym nic dziwnego.

Odpowiedz
avatar nisza
6 6

można za jej pomocą jeszcze biżuterie naprawiać :P też przydatna :P

Odpowiedz
avatar Nekomata
3 7

Hah, skąd my to znamy... Moja mama właściwie odremontowała cały dom za tatę. Co ciekawe, jest zadbaną kobietą. Gdy przychodzi do sklepu, zwykle obsługa mówi "co bym dał za taką żonę", przynajmniej już trzy razy usłyszała takie coś. Ale ona tylko na elektryce się nie zna, chociaż, gdyby przeczytała parę książek, podejrzewam, że miałaby pojęcie. Podziwiam ją.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

Też już parę razy słyszałam takie uwagi - trzeba przyznać, ze są naprawdę miłą odmianą :)

Odpowiedz
avatar dzika79alicja
-1 1

bo manikjura bym se strzeliła :D hehhehehe i hehehhahaha dziękuję, dobre :D

Odpowiedz
avatar Rann
6 10

Tarija... powiem tak: historia jak historia. Ale sposób, w jaki ją opisałaś i przedstawiłaś, to już rewelacja. Masz talent do pisania - z banalnego wydarzenia stworzyłaś niebanalnie napisaną i przezabawną historię :)

Odpowiedz
avatar znmd
0 6

Niektórzy w komentarzach pod takimi historiami toczą morze piany z faktu, że ktoś dziwi się kobiecie znajdującej się w sklepie dla majsterkowiczów. Powiedzcie mi, do cholery, co jest dziwnego w dziwieniu się rzadkim zjawiskom? :/

Odpowiedz
avatar Ioreth
9 9

A niech się dziwią, tylko niech robią to w środku. Bo teatralne zachowania i kpiny, takie jak powyżej opisane, są po prostu skrajnie niegrzeczne i świadczą fatalnie o takiej osobie.

Odpowiedz
avatar znmd
-1 5

Zachowania opisane powyżej są w istocie przesadzone. Ale jak wyjaśnić nerwy wobec osób dziwiących się w sposób uznany za dozwolony w naszej kulturze?

Odpowiedz
avatar Rann
0 2

@znmd - nie wyjaśnisz. Ludzie po prostu uwielbiają bić pianę. Pamiętaj - troll gatunek chroniony. Nie karmić, nie podjudzać, unikać. ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

Kocham Cię Tarija :DD Alem się uśmiał ;)

Odpowiedz
avatar voytaz
1 5

Tarija, poproszę Twoje zdjęcie z lutownicą w ręku. To musi być piękny widok :D

Odpowiedz
avatar huudaa
0 6

Boshhh to ja się może nie będę przyznawać do tego, że pracowałam w warsztacie samochodowym. Co wzbudzało niemałe zainteresowanie płci przeciwnej jak i równoległej. Nieraz ubabrana w smarze lub szpachli lakierniczej. Nie wiem dlaczego w dzisiejszych czasach kobiety w męskich zawodach tudzież zamiłowaniach jak np. autorka do lutowania, postrzegane są jako dziwolągi???

Odpowiedz
avatar Daigo
3 5

Czy ja wiem, ja tam w głowie widzę Megan Fox z Transformersów ;)

Odpowiedz
avatar znmd
2 4

Może dlatego, że się w tych zawodach rzadko pojawiają? Heloł? Jak coś jest rzadkie, to się ludzie temu dziwią? To normalne?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2012 o 15:43

avatar Jasiek5
1 1

"Manikiur" przy pomocy szlifierki kątowej, super extra :) Chodziłem do technikum i na zajęciach warsztatowych posiadanie lutownicy było wymagane, a 2/3 klasy stanowiły dziewczyny więc to zupełnie normalne że opanowały umiejetność lutowania.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2012 o 10:00

avatar taczkazwiru
1 1

kocham moja lutownicę!

Odpowiedz
avatar Freeman
-4 4

Na końcu świetne nawiązanie do stereotypów. Zajebiste.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Ta, dziewczyny mają lepiej z lutowaniem bo są bardziej precyzyjne, ile razy musiałem prosić siostrę/matkę żeby mi jakiś kabelek przylutowała bo ja za grosz precyzji (przynajmniej przy sprzęcie który mam :/).

Odpowiedz
avatar Dawcio
-1 3

Uwielbiam wstępy napisane w takim stylu! :D Polskie buraki myślące, że jacy to oni nie są. SOŁ SŁIT XD

Odpowiedz
avatar nabijaczleweli
1 1

Skąd ja to znam. Przychodzę do jakiegokolwiek sklepu technicznego/elektronicznego/cośWTenDeser faceci zawsze rzucają jakieś durne uwagi w moją stronę (może dlatego, że jestem dosyć niski, wyglądam na 11 lat i wyglądam bardziej jak dziewczyna), to po jednym słowie do nich uciekają i się gdzieś chowają.

Odpowiedz
Udostępnij