Z cyklu: jak nie dostać pracy.
Rekrutacja na stanowisko managera w firmie zajmującej się m.in. ubezpieczeniami. Trzeci lub czwarty etap, przeprowadzane są finalne rozmowy z garstką kandydatów, którzy najlepiej wypadli w dotychczasowych "eliminacjach". Aktualnie trwa rozmowa z jedną z kandydatek: wyższe wykształcenie, w planach studia podyplomowe, biegły angielski, kilka lat doświadczenia. Poza tym elegancka, zadbana, młoda kobieta, sprawiająca wrażenie zdecydowanej, dobrze zorganizowanej.
Rozmowa idzie jak po maśle, gdy wtem do akcji wkracza główny rekruter i zadaje swoje ulubione pytanie:
- Osoba, która zostanie zatrudniona, będzie kierowała grupą kilkunastu agentów. Proszę sobie wyobrazić, że jest pani taką właśnie osobą, zbliża się koniec kwartału, a tymczasem okazuje się, że pani podwładni mają bardzo niskie wyniki sprzedażowe. Jak by ich pani zmotywowała do bardziej wytężonej pracy?
Na chwilę zapada cisza, po czym pani zupełnie serio wypala:
- Temu kto sprzeda najwięcej, pokażę cycki.
Zapada totalna cisza. Osoby przeprowadzające rekrutację nie wiedzą, gdzie podziać oczy i co zrobić, żeby nie wybuchnąć śmiechem. Ale główny rekruter jak zwykle nie traci jaj i zupełnie niewzruszonym, flegmatycznym głosem ciągnie dalej:
- Hmm, to ciekawe. Ale jeżeli w pani grupie znajdą się również panie agentki, dla nich może to nie być specjalną motywacją...
Pani kandydatka marszczy brwi, przez chwilę intensywnie myśli i wypala:
- To po notesiku.
rekrutacja
cóż, chciała być dowcipna... coś jej nie wyszło.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2012 o 15:18
Myślę, że panowie w tej firmie wyrabiali by 300% normy!
Odpowiedzmyślę, że jej zdecydowanie wyszło
OdpowiedzCycki vs notesik - super. Swoją drogą, jak tu szanować kobiety, skoro niejedna sama się szmaci w oczach ludzi?!
OdpowiedzNiejedna nie znaczy każda, pomyśl o tym.
OdpowiedzRównie dobrze można stwierdzić że jak tu szanować mężczyzn, skoro niejeden jest totalnym dupkiem. Uogólnienia nigdy nie są dobre.
OdpowiedzA uogólnienie o treści "Uogólnienia nigdy nie są dobre." jest dobre czy złe?
OdpowiedzMoja kompromisowa propozycja: szanujmy wszystkich bez wyjątku, dopóki oni szanują nas.
Odpowiedzszmaci się? oj nie, to właśnie postawa kobiety z jajami, kóra sama potrafi pokierować rozmową i odpowiedzieć na trudne pytania, na ktore nie koniecznie zna odpowiedź.
Odpowiedzbez kitu aż nieprawdopodobne o.O
OdpowiedzSą cycki, jest główna ;p
OdpowiedzHej, właśnie miałem napisać komentarz "Są cycki, jest praca"
OdpowiedzPadłam gdy to przeczytałam, aż dziw ,że istnieją takie osoby.
OdpowiedzCiekawe co by pokazała pod koniec drugiego kwartału ;p
OdpowiedzSzanowne 4 litery, tyle, że już do pożegnania się z pracą.
OdpowiedzWątpię czy by ją dostała :P
Odpowiedza mi przyszło rozwiązanie do głowy, połowa osób która osiągnie lepsze wyniki, otrzyma premię z pieniędzy drugiej połowy, która osiągnie wyniki gorsze. :) ale ja nie jestem na rozmowie kwalifikacyjnej, więc nie myślę w stresie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2012 o 22:17
A ja mam wrażenie, że to pani kandydatka jest tu górą i zrobiła wszystkich w jajo.
OdpowiedzDokładnie. Nie dała się zbić z tropu, dowcipnie zagrała stereotypem i dobrze wybrnęła - też z dowcipem.
OdpowiedzTak! Jest górą! Nadal będzie czołową bezrobotną w swoim mieście :/
OdpowiedzMimo wszystko trzeba mieć przysłowiowe "jaja" żeby tak powiedzieć :-) Brawo dla Niej, że ma dystans do takich spraw. Ciekawe czy reszta (rekrutujących) podłapała dowcip - bo nie sądzę, by pani z wykształceniem i doświadczeniem powiedziała takie coś z pełna powagą. Chciałabym tą sytuację zobaczyć w rzeczywistości, kiedy liczą się gesty i uśmiech. Jeśli to był żart - to mocny, mi by się spodobał :-) Mimo, że jestem kobietą.
OdpowiedzProblem w tym, że "pokazywanie cycków" (swoją drogą: straszliwie infantylne sformułowanie) jest może dobrą motywacją dla małolatów i starców, ale dla normalnego faceta?
OdpowiedzFaktycznie, znacznie lepszym sformułowaniem jest pokaz wielkich zderzaczy hadronów, jeśli łapiecie o co chodzi.
OdpowiedzTo widać, jakie są osoby przeprowadzające rekrutację, skoro taką (k...) wybrali do tej "garstki"....
Odpowiedz