Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Połowa lat osiemdziesiątych. Mój ojciec, plutonowy, WOP-ista (Wojska Ochrony Pogranicza) zajeżdża na…

Połowa lat osiemdziesiątych. Mój ojciec, plutonowy, WOP-ista (Wojska Ochrony Pogranicza) zajeżdża na strażnicę na granicy Polsko-Czechosłowackiej. Pusto, nie widać żywej duszy. Co gorsza magazyn broni otwarty na oścież. Nie ma żartów, diabli wiedzą gdzie podziali się wszyscy żołnierze, którzy teoretycznie być powinni.

Sprawa szybko, bo po krótkim spacerku wzdłuż siatki, się wyjaśniła. Otóż cała załoga, wraz z dowódcą, wisiała na tejże siatce i przez lornetki (stąd też otwarty magazyn) obserwowała dwie, pracujące w polu topless, młode Czeszki.

Wojska Ochrony Pogranicza

by Olena
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar smokk
7 11

Widać chłopaki się nudziły na służbie. Z resztą po co mieliby pilnować granicy z bratnim nam narodem czechosłowackim?

Odpowiedz
avatar Olena
8 8

Na tej granicy to akurat wesoło było - stada młodocianych ćpunków zbierały tam halucynogenne grzybki a WOP-iści się za nimi uganiali :D

Odpowiedz
avatar M4ck
7 7

I przejmowali "zbiory"? ;]

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

chłopakom się nie dziwię - ciągnie natura wilka do lasu :) ale jako wojskowi powinni zachować przynajmniej minimum odpowiedzialnośći...

Odpowiedz
avatar Zielak
7 7

Jeden pilnuje, reszta patrzy

Odpowiedz
avatar takamala
1 1

Krótkie i zabawne. Plusik:)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 15

Ergo wojskowym można zabrać całą broń pod warunkiem wystawienia dwóch pań topless

Odpowiedz
avatar RedRad
0 0

Zagadka pt. "Skąd się wzięła Piekielna mentalność Polaków" rozwiązana. Zresztą, chyba nigdy zagadką nie była :P

Odpowiedz
avatar PolishArmagedon
2 2

tez tak kiedyś miałem tylko ja jako dowódca podchodzę a tam młody przez lunetę snajperki ogląda. Cuz troch pobiegał

Odpowiedz
Udostępnij