Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Uwaga, będzie mrocznie, zwłaszcza dla teściowych lub tych, które w przyszłości chcą…

Uwaga, będzie mrocznie, zwłaszcza dla teściowych lub tych, które w przyszłości chcą nimi zostać i dokuczać swoim, niekoniecznie normalnym, zięciom. Piekielna będzie noga, pracownik specjalnej firmy i znajoma moich rodziców, przez którą nawet nie tknąłem kolacji.

Znajoma ta jest instrumentariuszką w szpitalu i opowiedziała nam tą historię przy okazji jednego ze spotkań. Obecnie w wielu szpitalach jest zasada, że większość czynności na oddziałach wykonują już nie salowe, ale specjalne firmy sprzątające, przy czym każda firma odpowiada za coś innego (jedna myje podłogi, inna okna, jeszcze inna zajmuje się wywozem śmieci, a kolejna sprzątaniem na salach chorych). Słowem - NFZ dokładnie wie, jak wydać nasze pieniądze na wszystko, byleby nas tylko nie leczyć :)

Podobnie działa to w przypadku bloków operacyjnych, z tym że tutaj wszelkie medyczne odpady (wiem, brzydka nazwa dla czyjegoś odmrożonego palca, którego trzeba amputować) jak wycięty wyrostek należy przewieźć w specjalnych workach na specjalnych wózkach w specjalne miejsce i tam za pomocą specjalnych narzędzi (czyt. ognia i pieca) specjalnie zutylizować. Oczywiście to wszystko wykonuje również osobna specjalna ekipa, która zajmuje się tylko i wyłącznie tym jednym zadaniem (mają specjalne uprawnienia i w ogóle ociekają specjalnością). Historia tyczy się pewnej nieszczęsnej nogi, którą operowanemu pacjentowi należało niestety usunąć. Po zabiegu noga powędrowała do specjalnego worka i tak dalej, ale jednemu z panów, który miał ją przetransportować do miejsca utylizacji tak się spodobała, że postanowił ją zatrzymać i podarować w prezencie swojej teściowej.

Teściowa się chyba nie ucieszyła, kiedy wychodząc rano na pocztę, do sklepu czy do pracy zobaczyła leżącą przed drzwiami siną, odciętą nogę, która na szczęście nie krwawiła i była wymyta (noga, nie teściowa :P), bo wezwała policję (teściowa, nie noga) i dopiero wtedy sprawa się wyjaśniła. Jakie konsekwencje prócz zwolnienia warunkowego czekały na tego pracownika o specjalnym poczuciu humoru nie wiem, ale chyba prędko takich dowcipów mu się nie będzie chciało robić :D

Szpital i nie tylko :D

by amros
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Avechroopek
24 24

Dlatego została wezwana Policja. Śmieszne może nie jest, ale piekielne na pewno.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 17

Czarny humor. A historia jak najbardziej tu pasująca, już bardziej piekielnym dla teściowej chyba nie można być. Ja bym to uznał nawet za pewną próbę zamachu, w końcu nie jedna osoba znajdując nogę na wycieraczce dostałaby zawału.

Odpowiedz
avatar Trzyszcz24
2 4

Bez przesady- to była noga, ale właściciel żył.

Odpowiedz
avatar heidis
10 16

Nie wiem, jakie były stosunki między zięciem a teściową, ale taki "żart" przekracza już wszelkie granice dobrego smaku.

Odpowiedz
avatar LechU
8 14

Zwolnienie warunkowe ? To on w więzieniu siedział i za to go wypuścili na wolność ?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Chyba chodziło o dyscyplinarne zwolnienie z pracy.

Odpowiedz
avatar Cristoforo
10 14

Ja uważam, że należałoby takiego delikwenta pociągnąć do większej odpowiedzialności, tak jak kogokolwiek, który takie rzeczy robi. Części ciała, które trzeba ucinać, nie zawsze są, powiem tak, zdrowe. Bo po co by je wtedy ucinać (nie mówię o wszystkich przypadkach)?

Odpowiedz
avatar edyciurek
19 23

To nie był żaden z podanych przez Ciebie przykładów. Ani to zwłoki, bo właściciel żył, ani prochy(nie spalone), ani miejsce spoczynku rzeczonej nogi. :/

Odpowiedz
avatar Litterka
0 2

Wyjątkowo piekielny "Żartowniś"... :/

Odpowiedz
avatar LadyGarfield
13 13

Granice przekracza, ale mogło być gorzej. Po wzmiance o kolacji na początku spodziewałam się że owe odpady medyczne skończą co najmniej w posiłku dla teściowej...

Odpowiedz
avatar whateva
-2 6

Znaczy, teściowa była brudna i krwawiła? Bo tak wynika z twojego podkreślenia.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 13

Hmmm... Ekspertem od krytyki nie jestem, ale... Miało być piekielnie, wyszło niesmacznie... I trochę wątpliwości mam - kto przepuścił pracownika wynoszącego ludzką nogę? Czy w tym szpitalu nie działa ewidencja odpadów potencjalnie niebezpiecznych (bo takim właśnie jest część ciała, potencjalnie zakaźna)? Wreszcie, czym jest zwolnienie warunkowe z pracy? To znaczy, że go zwolnią, ale pod warunkiem, że nie odda nogi?? Generalnie, trochę napięta linia logiczna tej opowieści... delikatnie mówiąc.

Odpowiedz
avatar ClassicMouse
-4 6

Czy było mrocznie, to nie wiem, ale obrzydliwie na pewno. Właśnie jadłam kolację ;(

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 grudnia 2011 o 18:32

avatar syberyjski
4 4

tylko, ze to nie NFZ zatrudnia te specjalne firmy, a szpital jako jednostka posiadajaca uposledzona osobowosc prawna (vide spzoz podobnie jak spolki kapitalowe ale w tym wypadku nie ma to znaczenia). NFZ jest tylko platnikiem [dretwym jak ucieta konczyna i na dodatek calkowicie niepotrzebny do niczego] i specjalnie nie interesuje ich w jaki sposob pozbedziesz sie odpadow medycznych i komunalnych. Masz wytyczne prawne jak to zrobic i masz sie do tego stosowac. Czy spalisz we wlasnym piecu czy zlecisz firmie to juz tylko Twoj problem. W tym na wskros "katolickim" kraju pewnie podejdzie pod bezczeszczenie zwlok albo cos w tym stylu + kradziez + huh handel organami jak by sie uprzec [chociaz to juz zakrawa o absurd, na nieszczescie cale prawo jest absurdalne wiec bym sie nie zdziwil]. A zwolnienie nie jest warunkowe tylko dyscyplinarne ;)

Odpowiedz
avatar stjuard
2 2

wiem że nie wypada, ale rozbawiło mnie wyobrażenie miny teściowej jak zobaczyła nóżkę na wycieraczce.. :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Słyszałam historię od kolegi, ze dwie studentki medycyny chciały się zabawić i pożyczyły sobie rączkę z kostnicy. Wyniosły ją na dwór i pomachały nią do przechodnia, który zemdlał. Dziewczyny wyleciały ze studiów.

Odpowiedz
Udostępnij