Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zbliżające się święta, triki marketingowe i chęć obejrzenia "Kevin sam w domu"…

Zbliżające się święta, triki marketingowe i chęć obejrzenia "Kevin sam w domu" na 47 calach zaniosła mnie do marketu dla idiotów.

Jako, że nie lubię lichwy i unikam wszystkich super kredytów z oprocentowaniem rzeczywistym 30-50% skusiłem na 36 rat x 0%. Przygotowałem wszystkie niezbędne dokumenty, wybrałem sprzęt (łącznie coś koło 3,3k), udałem się do punktu ratalnego.

Miła Pani z uśmiechem, poprosiła na krzesło, sytuację wyjaśniłem, rozmowa: PR (Pani Ratka), J(ja)

(J) Oprocentowanie 0%?
(PR) 0%. (z uśmiechem)
(J) Marża 0%?
(PR) 0%. (z uśmiechem)
(J) Bierzemy, oto dokumenty.
(PR) Oczywiście. (z uśmiechem)

Stuk-puk w klawiaturę, krótka miła pogawędka, sielankowy nastrój, ho-ho-ho Mikołaj jedzie. Długość kredytu 36 rat, szybko obliczyłem 3.3k / 36 rat = 92zł. Świetnie

(PR) Rata kredytu wyniesie 118,89 zł miesięcznie (z uśmiechem)
(J) ??? (118,89 x 36 = 4280- 3,300 = + 980!!??)
(J) Wliczyła pani w kredyt ubezpieczenie, tak?
(PR) Tak. (z uśmiechem)
(J) Czy można bez?
(PR) ...No można... ( bez uśmiechu)
(J) To poproszę.
Bez słowa, bez uśmiechu, Pani Ratka podniosła oczy do góry, przyspieszyła tempo, mina typu "spadaj, inni idioci czekają".

Mija chwila.

(PR) Niestety odmowa, przykro mi, dziękuję, do widzenia. (wypowiedzenie tego zdania zajęło jej około 3 sekund)
(J) To dlatego, że nie wziąłem ubezpieczenia?
(PR) Nie no skądże, "osoba po drugiej stronie", nie wie czy pan bierze z ubezpieczeniem czy nie.

Zdziwiłem się trochę, w końcu kredytów nie mam, umowa o pracę, czas nieokreślony, pensja 2.6k netto, mój bank do mnie dzwoni raz w tygodniu, a to z karta kredytową do 12k, a to z pożyczką gotówką do 30k, o co chodzi, kryzys idzie).

I na tym sprawa by się skończyła gdyby nie ostatnia wizyta u kolegi. Kolega na kredytach, zarobki mniejsze otrzymał w tym samym sklepie kredyt na 4k na 36 rat, ale jak sam przyznał z ubezpieczeniem i koszt kredytu coś koło 1 400 PLN netto.

Na drugi dzień szybkie tempo do sklepu dla idiotów, ten sam sprzęt, te same dokumenty, ta sama Pani Ratka (który chyba za bardzo mnie nie kojarzyła) ta sama gadka.

(PR) Rata kredytu wyniesie 118,89 zł miesięcznie (z uśmiechem)
(J) Oczywiście biorę.
(PR) Już sprawdzam (w międzyczasie zaczęło się już jakieś drukowanie!)
(PR) Wniosek pozytywny! (z wielkim uśmiechem).
(PR) O to umowa, warunki (etc).
.....
(J) To proszę mi teraz sprawdzić bez ubezpieczenia.
(PR) ...Ale jak to?
(J) No normalnie, kredyt otrzymałem, więc pewnie bez ubezpieczenia też otrzymam, przecież ubezpieczenie jest opcjonalne i nie ma wpływu na decyzję.
(PR) ...Ale ja nie mogę, bo... muszę mieć nowy wniosek u dofinansowanie od sprzedawcy.
(J) Nie ma problemu, zaraz wracam.

Jak powiedziałem, tak zrobiłem. Specjalnie czekałem aż ta pani skończy obsługiwać innych (klientów-idiotów?)

(J) Witam ponownie, oto dokumenty.
PR bez słowa zaczyna klepać na klawiaturze wszystkie dane.
(PR) Bez ubezpieczenia na 36 rat, tak?
(J) Tak!
(PR) Odmowa. (no jakby inaczej)
(J) To teraz proszę mnie posłuchać, byłem tutaj ponad tydzień temu z tymi samymi dokumentami, nie chciałem ubezpieczenia, nie dostałem kredytu. Dziś wziąłem ubezpieczenie dostałem, znów nie chciałem, nie dostałem i pani mi mówi, że to nie ma wpływu?!
Pani Ratka trochę zdenerwowana, zaczęła z nerwów uderzać tipsami o stół, nie wiedząc co powiedzieć powiedziała...
(PR) Takie mamy zasady, przykro mi, dziękuję, do widzenia.

Więc drodzy piekielni, pamiętajcie nie ma nic na 0%.
0% ma jedynie woda mineralna, choć nie zawsze.

nie dla idiotów

by Pols
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar iksylon
25 27

Jeżeli Ci zależy na tych ratach , bierz z ubezpieczeniem i po podpisaniu umowy zaraz wyślij poleconym ZPO oświadczenie o rezygnacji z ubezp. Sprawdź tylko w umowie czy masz taką możliwość, bo każdy bank ma inne zapisy :)

Odpowiedz
avatar Hellvenom
4 4

Pani Ratka cię w bambuko zrobiła. Miałem podobną sytuację w Euro - nakupowałem sprzętu za ponad 4k. Pani ratka się nie spytała o ubezpieczenie, ja nieświadom podpisałem umowę. Dopiero po powrocie do domu zdziwiony wysokością raty zauważyłem, że o 2k za dużo wychodzi z tych rat. Szybko znalazłem klauzulę o ubezpieczeniu. Szybko z umową spowrotem do sklepu, opieprz dla pani obok której stała informacja o ubezpieczeniach na której pogrubione i podkreślone widniało słowo "OPCJONALNE". Bez szemrania pani anulowała jedną umowę kredytową, wydrukowała drugą (nagle rata wyszła o 40zł mniejsza!). Można to było załatwić aneksem, ale "Lukas Bank nie toleruje aneksów, trzeba umowę zerwać i zawrzeć ponownie".

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 24

To już chora polska reguła-nie ma żadnych 3 czy 4*0%. Po prostu MUSZĄ na czymś zarobić.

Odpowiedz
avatar InuKimi
16 16

Wątpię, żeby Polska - po prostu każda usługa musi przynosić zysk usługodawcy, koniec kropka. Nie zwalaj winy na kraj.

Odpowiedz
avatar wewska
16 16

Dokładnie tak jak Iksylion mówi - wypowiedz ubezpieczenie :)) Znam to, byłam, przerabiałam :)

Odpowiedz
avatar Pols
6 6

@iksylon hmm na to bym nie wpadł, musiałbym faktycznie zapoznać się z warunkami, bo wyrzucanie 3,3 k przed świętami w gotówce to tak nie fair, w końcu prezenty trzeba zrobić też innym :). Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar Sava
7 9

Zastanawiam się czy to nie podpada pod UOKiK. Z ciekawości zadzwoń do nich (mają darmową infolinię) przedstaw sprawę (masz na pewno wszelkie dane). Może na święta sklepi zerwie karę ładną :) ?

Odpowiedz
avatar Jewzenice
0 2

To na 100% podpada pod UOKiK, taka praktyka "chcesz coś na raty, to musisz mieć ubezpieczenie" jest nielegalna, są nad podmioty nakładane kary.

Odpowiedz
avatar MaleWo
2 16

A mnie w ogóle zastanawia dlaczego poszedłeś do sklepu kupić telewizor? Telewizor wart 3,3k w sklepie internetowym mógłbyś kupić prawdopodobnie za 500-1000zł mniej. Do sklepów typu MM chodzi się głownie by zobaczyć towar a kupuje w necie. ^^

Odpowiedz
avatar nuclear82
7 7

w taki właśnie sposób zaoszczędziłem ponad tysiąc złotych na pralce Electroluxa która w sklepie dla idiotów chodziła po 2200 a w OleOle! za identyczny model (razem z transportem) dałem całe 1160. Czyli niewiele ponad połowę ceny - kupiłem dobry sprzęt w cenie tego przeciętnego.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2011 o 23:16

avatar Pols
9 9

@malewo W pełni się zgadzam, lecz trzeba przyznać ze MM czasem robi fajne promocje, TV w necie kosztował 3150 najtaniej z przesyłką, więc mizerna różnica. Zresztą w necie nie dają rat 0% no tutaj w sumie tez nie :)

Odpowiedz
avatar lilith691
3 9

Raty 0% istnieją :) Sama brałam laptopa, nie zapłaciłam ani złotówki więcej niż jego cena. Może pani w sklepie miała jakąś ilośc ubezpieczeń do premii i byś pani wynik popsuł ;)

Odpowiedz
avatar auristel
15 17

Cena była tak skalkulowana, że koszty kredytu były już w nią wliczone. Media Expert: Cena interesującego mnie laptopa oscylowała w granicach 2000-2100. Dostałem kilka dni później ulotkę (0%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%!!!!!!!!) i jak byk stał ten sam laptop, specyfikacja itepe za... 2799zł. Ale ofkors raty 0%! Z bankami nie ma N-I-G-D-Y nic za darmo. Pracowałem, wiem.

Odpowiedz
avatar lilith691
0 4

I z tym się nie zgodzę. Laptop w promocji, kosztował minimalnie mniej niż w internecie.

Odpowiedz
avatar Vividienne
5 5

Ja kupowałam pralkę, lodówkę i kuchenkę w RTV Euro AGD. Wszystkie sprzęty na 30x0%, wszystkie taniej niż u konkurencji. A w sklepie dla idiotów nie kupuję, bo są drodzy.

Odpowiedz
avatar misiak1983
9 9

Jak brałem robota kuchennego w ratach 0%, to wyszło 1 grosz taniej niż gotówką ;)

Odpowiedz
avatar rodzynek2
0 0

@lilith691: Nie,raty 0% nie istnieją. W najlepszym razie ich koszt jest doliczony do ceny produktu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

no a powiedzcie z czego banki mają mieć pieniądze, jak nie z kredytów? To chyba normalne i logiczne, to nie te czasy komunistyczne, gdzie kredyt miał mniejsze oprocentowanie niż lokata

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

oj to jak już tak jedziemy historycznie to nazwijmy kredyt lichwą, tak samo funkcjonowało i tak samo było ściągane :) tylko procent inny (choć nie zawsze) tylko tyle że lichwa jest nadal nielegalna a kredyt to zalegalizowane opodatkowane świństwo

Odpowiedz
avatar PrettyNoise
6 8

To niech nie wciskają przynajmniej ludziom kitu że jest to kredyt 0% tylko powiedzą jawnie ile to kosztuje. Z tym ubezpieczeniem to też podobno naciąganie, potem się okazuje że ubezpieczenie nie obejmowało niewypłacalności kredytobiorcy albo cośtam. Można u Samcika przeczytać jak kasę biorą i ludzi na tym kantują.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Chciałem zauważyć, że nikt nikogo nie zmusza do korzystania z usług banków, brania kredytów i tym podobnych operacji. Nie podoba się - wcale nie musisz.

Odpowiedz
avatar auristel
1 1

Arendos: nie chodzi o to, by nie korzystać, tylko by czarno na białym było napisane za co się płaci - na tym polega konkurencja i wolny rynek. Wprowadzanie klienta w błąd co do kosztów kredytu (a więc rzeczywistej ceny) jest moim zdaniem nie do przyjęcia.

Odpowiedz
avatar Kasiarz000
2 2

jak już wspomniał ktoś wyżej bierzesz kredyt z ubezpieczeniem i masz x dni na wypowiedzenie - nie pamiętam ile... brałem w euro kredyt na lapka dla szwagierki wypowiedziałem ubezpieczenie i ratki są 0%... strata 1 miesiąc musisz ubezpieczenie zapłacić... ale są to jakieś śmieszne pieniądze więc da się przeżyć. Z innej beczki w MM mam zawsze 0% bez ubezpieczenia a moja mama która ma dużo wyższe dochody i żadnych rat nigdy nie dostaje. system weryfikacji sortuje pracodawców - a ja mam to szczęście że pracuję w firmie która podchodzi pod budżetówkę czyli ryzyko wg systemu najmniejsze. chociaż w euro tylko raz mi się udało załapać na raty bez ubezpieczenia a raz jak wspomniałem musiałem wypowiadać. Media najwyraźniej bardziej mnie lubi :) no i kupowałem tam już tyle sprzętu że chyba przechodzi kredyt bez problemów i to bez względu czy mają lukasa czy GE. Wniosek jest taki że wszystko zależy od tego jaką masz historię kredytową i gdzie pracujesz. Wbrew pozorom niewielka historia kredytowa lub jej brak tez nie wpływa pozytywnie na wniosek.

Odpowiedz
avatar prawieblond
1 1

kupiłam komplet mebli do kuchni na 0%. a i tak były przecenione o 30% z ceny standardowej.

Odpowiedz
avatar nuclear82
1 1

W 2001 roku kiedy jeszcze z kaską stałem średniawo nie były popularne raty zero procent. Były zwykłe raty, jak dziś pamiętam jak chcieli mi wcisnąć umowę na 24 miesiące (zakup kosztujący 1300, a łączna kwota którą miałbym im zapłacić było niewiele poniżej 2000!) Połowe drożej niż normalnie, zrezygnowałem bo wolałem dociułać te kilka stówek i kupić za gotówkę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

pracuje w agd innej sieci, czasem bywają promocje i jest faktycznie 0 % bez żadnych kosztów, a ceny nie są podnoszone. normalne rynkowe. więc czasem nie tylko woda ma 0%:) a fakt w MM są wysokie ceny. jak oni za prąd płacą tyle, co małe sklepy mają utargu w miesiąc (np 200 tyś), to na kimś muszą na to zarobić.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2011 o 9:17

avatar Nieeznajooma
-1 3

a jest to jak najbardziej możliwe:0 bo opłaty JAKIEŚ zawsze się pojawiają. jak zdecydujesz się na opcję z ubezpieczeniami to te opłaty są niższe, bez ubezpieczeń- wyższe- co zwiększa całkowity koszt kredytu i w skrajnych przypadkach może spowodować że zdolności nie będzie. Mało tego- wspomniałeś, że nie masz pożyczek, kredytów itp. A to wbrew pozorom wpływa na Twoją niekorzyść. Tzn jeśli wnioskujesz o produkt kredytowy wskazane jest posiadanie takiego zobowiązania- terminowo, solidnie spłacanego oraz historii kredytowej. Ale pani mogla Ci to w punkcie wyjaśnić a nie czysto próbować cię naciągnąć

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

obecność ubezpieczenia nie ma wpływu na zdolność kredytową. Od kiedy to jak ktoś ma ubezpieczenie opłaty są niższe???. przecież jest dokładnie na odwrót. masz ubezpieczenie wartość kredytu i opłat jest wzrasta, bo do głównej kwoty dochodzi wartość ubezpieczenia. Jak go nie ma, opłaty są niższe. Pracuje w agd i pisze kredyty więc raczej wiem o czy mówię. A jak w jakimś sklepie faktycznie jest 0 % to nie ma nawet grosza opłat. Towar kosztuje 1000 zl i jest 10 rat po 100, bez ukrytych kosztów.

Odpowiedz
avatar Teeo
4 4

Miałem podobną przygodę w Euro RTV AGD i ratami Lukas Bank- z tym, że z efektem innym. Po rezygnacji z ubezpieczenia okazało się, że 6 rat z 0% jednak nie będzie. Podziękowałem grzecznie i poszedłem do bankomatu po gotówkę. Po powrocie okazało się, że jednak nieoprocentowane rozbicie zakupu na raty jest możliwe, ale nie na 6, ale na 10 rat. Skorzystałem. Po jakimś czasie otrzymałem pismo z banku z harmonogramem spłat. Dużymi literami podane były terminy poszczególnych rat (takie same jak podane w sklepie), a malutkimi zupełne inne- o ok. tydzień wcześniejsze. Wtedy rozbicie na większą ilość rat (czyli z niekorzyścią dla banku) nabrało nowego sensu- na samym kredycie bank nic by nie zarobił,, ale liczył na zarobek z tytułu kary za "spóźnione" płatności.

Odpowiedz
avatar All4You
-3 3

Niestety trzeba strasznie uważać na tzw. kruczki. Moja ciocia (starowinka) dała się naciągnąć na telewizor na raty. Później syn musiał to spłacać. Miały być właśnie raty 0%, a jak się później okazało wcale 0 nie było.

Odpowiedz
avatar elcede
0 0

tak jak profix wyzej napisal sa raty prawdziwe 0% ale ze nic nie ma za darmo to ktos ponosi ich koszt (najczesciej sklep lub siec w ktorej ten sklep dziala). dlatego bardzo ciezko dostac taki kredyt bo od wypisanego kredytu osoba wypisujaca ma z tego kase, tym wieksza im wieksze sa koszty kredytu. dlatego tych na 0% nikt nie chce wypisac. jak ja pracowalem to wszyscy pracownicy przychodzili po wlasnie taki kredyt ale mielismy go wlaczanego tylko na kilka dni. dlatego teraz nauczony doswiadczeniem pytam w sklepie o wysokosc raty i od razu licze ile mi przyjdzie doplacic do tego. nawet jak w tv reklamuja teraz kredyty to musza podawac rso tylko robia to szybko i malym drukiem to nie kazdy to zalapie. a z przyznawaniem kredytu to roznie bywa. czasem klient dostal odmowe chociaz zarobki mial takie ze spokojnie jedna wyplata splacal caly ale nie wiadomo czemu bank nie chcial kredytu przyznac (chociaz dochody byly udokumentowane a nie z oswiadczenia). najlatwiej to dostaja emeryci i rencisci (bo chyba od nich pozniej najlatwiej sciagnac). troche chaotycznie napisalem ale juz pozno jest i jedno oko spi :p

Odpowiedz
avatar kaa
0 0

Ja mam kredyt na 30 rat, faktycznie o% - bez ubezpieczenia. Dostałam bez problemów, mimo znacznie niższej pensji niż Twoja. Spłacam grzecznie i jest ok.

Odpowiedz
avatar sylsup
5 5

Pracuję jako analityk kredytowy i uwierzcie mi, że bankom jest naprawdę wszystko jedno czy weźmiecie kredyt z ubezpieczeniem czy bez. Naszą zmorą jest to, iż sprzedawcy błędnie informują klientów o decyzji odmownej gdy tak naprawdę my akceptujemy kredyty bez ubezpieczenia. Sprzedawcy mają prowizję od produktów ze sprzedanym ubezpieczeniem, przedłużoną gwarancją itp. Wszystko się zmieni wraz z wejściem ustawy o kredycie konsumenckim w dniu 18/12/2011. Wtedy gdy dostaniecie odmowę będziecie mieli prawo zażądać informacji (co ważne na trwałym nośniku informacji) z jakiego powodu otrzymaliście odmowę, będą to wydruki systemowe w związku z tym sprzedawca nie będzie mógł sobie napisać co mu się tylko podoba. W Polsce nie ma prawnego obowiązku ubezpieczania kredytu a kredyty 0% są jak najbardziej możliwe, gdyby tylko wszyscy wykonywali swoją pracę jak należy... Ach ci sprzedawcy....

Odpowiedz
avatar bukimi
1 1

Czyli pewnie raty 0% się niedługo skończą, bo się wszyscy rzucą na te bez ubezpieczeń, a sklep będzie na tym stratny.

Odpowiedz
avatar Kamisha
0 0

@bukimi - jaki stratny? Czyli jak kupisz za gotówkę to tez sklep jest stratny? Nie. Oni sami wprowadzili raty 0% żeby zachęcić ludzi do kupowania, nawet po normalnych cenach.

Odpowiedz
avatar auristel
0 0

Prawda, sylsup. Dowiedziałem się o tym jakiś czas po odejściu z pracy w banku i ucieszyłem się jak głupi, bo moja wypłata również zależała od tych cholernych "dodatków" do kredytu. Dodam też od siebie, że prędzej dostaniecie kredyt bez balastu w głównych oddziałach banku (obojętnie jakiego) niż we franczyzach, gdyż działa tu zasada ominięcia pośrednictwa kredytowego (za które też, kochani kredytobiorcy, płacicie biorąc kredyt przez franczyzobiorcę. A propos, sylsup, pracujesz dla konkretnego banku, czy uprawiasz pośrednictwo finansowe?

Odpowiedz
avatar sylsup
0 0

@auristel pracuję dla konkretnego banku, nazwy wolę nie wymieniać

Odpowiedz
avatar Kamisha
0 0

Było iść do Saturna, wczoraj kupiłam na raty 0% telewizor za 3k. Cena telewizora pięknie rozłożona na 36 równych części, bez dodatkowych opłat :)

Odpowiedz
avatar Pols
0 0

Saturn i MM to ten sam właściciel, lichwa udzielająca pożyczek też nosi taką samą nazwę. Coraz bardziej przekonuje się, że to od widzimisię Pani Ratki zależy udzielenie kredytu lub nie. Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar Nieeznajooma
0 0

Profix - ja akurat pracuje w banku i naprawdę ubezpieczenia u nas mają znaczenie. Biorąc kredyt z ubezpieczeniem masz oprocentowanie obniżone o 6%. Dlatego rezygnując w trakcie spłacania z ubezpieczenia może okazać się że już zdolności nie masz

Odpowiedz
avatar Lypa
0 0

Wraz nie ogarniam jak można być takim jamochłonem żeby się zadłużyć tylko po to, by sobie kupić plazmę.

Odpowiedz
Udostępnij