Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Świeżutkie, z rana. Weszłam do drogerii, tuż po odebraniu wypłaty, wrzucam do…

Świeżutkie, z rana.
Weszłam do drogerii, tuż po odebraniu wypłaty, wrzucam do koszyczka jakieś tusze do rzęs, pudry, płyny do kąpieli, i balsamy. W pewnym momencie koszyk zaczął mi ciążyć, a jako że znam osobiście kasjerkę tejże drogerii, przyniosłam jej koszyk prosząc o przypilnowanie, dodając że jak obsłuży panią za mną, może zacząć mnie kasować, bo lecę tylko po dezodorant.
Przebiegłam się przez te pół sklepu, i szukam takiego, którą nazwę miałam zapisaną przez przyjaciółkę na karteczce.

W tym momencie poczułam mocne uderzenie wypchanym koszykiem w bok, więc tylko się odwróciłam. Nie usłyszałam ani przepraszam, ani cmoknij mnie w cztery litery, więc w myślach zaczęłam ujadać na tlenioną blondynkę po czterdziestce, która swój wiek próbowała ukryć pod sztuczną opalenizną i fluidem pięć razy ciemniejszym od swojej solarowej karnacji.
Jednak to co zobaczyłam, zemdliło mnie tak, że do tej pory krzywię się na samą myśl:
Kobieta podciągnęła bluzkę po same pachy, dodam że owłosione jakby startowała w konkursie na najbardziej rozwinięty busz z małpami i tarzanem w tle - po czym chwyciła jeden z dezodorantów w sztyfcie do ręki, otworzyła go i zdjęła z niego specjalną plastikową osłonkę, po czym...

Tak.
Obficie wysmarowała sobie pachy, zamknęła dezodorant, odłożyła go z powrotem na półkę i radośnie pognała do kasy.

sklep.

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Anatolay
25 27

Ochrona, kamery, baba by musiała kupić produkt (i daj Bóg by się wstydu nażarła na tyle żeby już tego drugi raz nie zrobiła).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 14

Kto powiedział, że tam musiała być ochrona i kamery? W mniejszych sklepach często wciąż tego nie ma.

Odpowiedz
avatar Tumartini
8 12

Obrzydliwa baba!

Odpowiedz
avatar nagiewont
2 8

Ale przynajmniej będzie ładnie pachnieć

Odpowiedz
avatar Mirame
14 20

A nie? Wciąż byłoby to obrzydliwe w swej istocie, ale bez tego gaju pod pachami chociaż bardziej estetyczne.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
24 24

Bleh. Dlatego ja zawsze wygrzebuję kosmetyki z samego końca >.<

Odpowiedz
avatar Agness92
8 10

widzę, że nie tylko ja tak robię :D

Odpowiedz
avatar eRKaZet
4 6

A teraz wyobraź sobie, że ta kobieta wstawiła dezodorant na sam koniec :) .

Odpowiedz
avatar xxx
2 4

Też muszę zacząć tak robić. Jakoś do tej pory nie przyszło mi do głowy, że ktoś może robić takie coś...

Odpowiedz
avatar SaszaGrigoriewna
2 4

ja tez zawsze wszystko biore z konca ;) lepiej dmuchac na zimne

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 5

Osz k...Kurde Felek...Aż mi się obiad cofnął...

Odpowiedz
avatar karolciaaa
13 13

przypominam- większość sztyftów, o ile nie wszystkie, ma zabezpieczenia, których nie da się od tak założyć z powrotem, żeby tego nie było widać... inna sprawa, jeśli ktoś nieuważnie kupuje/odpakowuje kupione kosmetyki. Ale to tylko sobie pogratulować. Tak czy siak, zgadzam się z opinią ogółu. FUJ.

Odpowiedz
avatar bukimi
12 12

Zgadzam się - najlepiej w takim wypadku kupować takie, które mają zaklejane otwarcie. (przerwany papierek=ktoś użył)

Odpowiedz
avatar Face15372
12 20

Rozumiem, że poinformowałaś obsługę?

Odpowiedz
avatar matelmeister
-4 6

Właśnie jadłem kolacje...

Odpowiedz
avatar seera
2 6

mam nadzieję że ją zadenuncjowałaś.Ja bym jej taką głopśną wiązankę puściła że już by chyba nigdy do tego sklepu nie weszła

Odpowiedz
avatar InuKimi
-1 1

Wiązanki to robota dla piekielnych.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 15

Słyszałem o cwanych kobietach, które w ustach wynosiły pomadki. Odgryzała ile się tylko dało i czmychała.

Odpowiedz
avatar karolciaaa
6 8

podobno kobieta w trakcie swojego życia zjada 3-4 kg pomadki ;oP te kobitki to limit chyba na kolejne 5 wcieleń wykorzystały ;oP

Odpowiedz
avatar cicikowo
7 11

O ile pamiętam, Unhappy, mieszkasz w UK. I to jest plus tej historii. Moje szanse na kupienie tak wykorzystanego dezodorantu maleją. Mam tez swoją opinię na temat angielskiej higieny. Z drugiej strony: myślę, że to się zdarza też u nas. Ja naprawdę nie chciałam takich rzeczy wiedzieć - doszła mi w ten sposób kolejna paranoja:)

Odpowiedz
avatar KamilaAllatu
4 4

Zaczęłam się z lękiem wpatrywać w swój antyperspirant...czy jak go kupowałam to na pewno był "dobrze" zamknięty?

Odpowiedz
avatar Enduro
8 10

Boże, błogosław dezodoranty w gazie!

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
23 27

True, historia mocna, ale powiedz mi... po cholerę ta cała historia z zostawianiem koszyka przy ladzie, znajomej kasjerce i bieganiu po dezodorant? Co to ma wspólnego z panią smarującą sobie pachy?

Odpowiedz
avatar Nafek
3 3

Oooo fuuuu, no jak taak ?! fuuu

Odpowiedz
avatar Mephiles12
3 5

Mój obiad wesoło skacze sobie z biurka na podłogę.

Odpowiedz
avatar Morticia
6 6

A jak ma się do tego pierwsza cześć historii?

Odpowiedz
avatar AniaMP
-2 4

Pierwsza część opisuje jak się autorka znalazła przy dezodorantach :P

Odpowiedz
avatar All4You
1 1

No to mogę odetchnąć bo zawsze biorę antyperspiranty z końca...

Odpowiedz
avatar colt
0 0

Eeej, ja tu jem! :D

Odpowiedz
avatar sussana
-4 4

Wzięła bym ten dezodorant, poszła za nią do kasy i powiedziała, że zapomniała Pani o tym zakupie.. I bym ją zmusiła by go kupiła!

Odpowiedz
avatar Miryoku
0 4

Tak, bo na pewno masz prawo zmuszać obcą osobę do czegokolwiek.

Odpowiedz
avatar sussana
0 0

Oczywiście, że obsługa ma prawo. Jak nie wzywa się policję. Towar używany - ka go kupić.

Odpowiedz
avatar Dekadencja
0 2

Mam nadzieję, że poinformowałaś o wszystkim obsługę?

Odpowiedz
avatar Smuggler
0 2

Jeśli nie zareagowałaś w żaden inny sposób niż wrzucenie historyjki tutaj to Ty również byłaś piekielna...

Odpowiedz
avatar Anais
0 0

okropność, po co ja to przeczytałam?

Odpowiedz
avatar delmet
3 7

Widać, że historię pisała kobieta. Zamiast zwięźle wszystko opisać to mamy pierdoły o wypłacie, wrzucaniu tuszu i balsamów do koszyczka, znajomosci z kasjerką, przyjaciółce, która zapisała na kartce nazwę dezydorantu i inne bzdety z życia autorki. ;)

Odpowiedz
Udostępnij