Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moja Matula pracowała z dziećmi niepełnosprawnymi. Między innymi miała uczennicę Manię. Dziewczątko…

Moja Matula pracowała z dziećmi niepełnosprawnymi. Między innymi miała uczennicę Manię. Dziewczątko szalenie zdolne, jednak z powodu problemów zdrowotnych nie chodziła do szkoły i uczyła się w domu. By Mania miała kontakt z rówieśnikami, chodziła na lekcje religii z pozostałymi dzieciakami z jej osiedla. Ponieważ dzieci bardzo Manię lubiły, a ona dobrze się czuła w ich towarzystwie, moja Matula czasami zabierała Manię do szkoły (tak nadprogramowo).

Przyszedł dzień, w którym Mania szła do komunii. Dla niej to było wydarzenie na miarę lotu w kosmos. Nie mogło zatem zabraknąć jej ukochanej nauczycielki. Postanowiłam Matuli dotrzymać towarzystwa i udałyśmy się do kościoła razem. Uroczystość oczywiście podniosła, tłum gości, błyskające flesze.
Po nabożeństwie pamiątkowe wspólne zdjęcie wszystkich „komunistów”. Fotograf ustawia dzieciaki, ksiądz poprawia stułę, mamuśki przekrzykując się wtrącają się fotografowi. Rodzice wyprowadzają Manię z kościoła pomagając jej zejść ze schodów. Dzieci w pisk - przywołują Manię do zdjęcia, rozpychają się, żeby zrobić jej pomiędzy sobą miejsce.

I tu wkraczają piekielne mamuśki – z wrzaskiem ruszają na fotografa, że one sobie nie życzą, żeby na komunijnym zdjęciu z ich dziećmi była „ta pokraka”. Mania w szloch, a fotograf zwyczajnie zamienił się w słup soli. Dzieci wrzaski i płacz, że bez Mani to one żadnego zdjęcia nie chcą. Nawet nie potrafię opisać piekła jakie się rozpętało.

Finalnie wspólne zdjęcie zostało zrobione - ale uwierzcie, że widać na nim, że ten dzień nie był dla dzieciaków tak szczęśliwym jak sobie to wymarzyły.

plac przed kościołem

by kajka666
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ewunian
33 35

Nie pierwszy raz dzieci okazały większą empatię od swoich rodziców... Dorośli w takich sytuacjach powinni się od nich uczyć.

Odpowiedz
avatar kajka666
49 51

@ewunian . Święta racja! Po wielu latach spotkałam Manię. Poplotkowałyśmy sobie o tym co się z nami działo przez ostatnie lata. Mania skończyła studia (dwa fakultety - anglistykę i germanistykę). Zaczęła pracę w biurze tłumaczeń. Zrezygnowała z niej, bo "koleżanki" z pracy ciągle robiły jej na złość, niewybrednie z niej żartowały- zwyczajnie uznały, że ktoś kto "dziwnie" chodzi nie pasuje do ich wyfiokowanego grona. Mania z firmy odeszła, założyła własną działalność i teraz uczy dzieci języków na własną rękę. Jak to mi powiedziała: "Dzieci mnie zawsze lubiły i rozumiały lepiej niż dorośli".

Odpowiedz
avatar slawcio99
6 10

I bardzo dobrze, a gdyby jednak te złośliwe koleżaneczki pracy szukały to...

Odpowiedz
avatar Eloe
11 13

Brawo dla dzieciaków. A "mamusiom" siano z butów (i głów) wystaje.

Odpowiedz
avatar plaug
8 10

Czasami,aż wstyd być dorosłym.

Odpowiedz
avatar Cristoforo
3 5

Nie powinno być tu przecinka :) Mógłbym się z Tobą zgodzić, ale nie wiem, jak to być dorosłym.

Odpowiedz
avatar Hoszanna
11 13

Aż mnie zatkało. Chociaż ja spotkałam się z odwrotną sytuacją, dla mnie to dzieci bywały okrutne. Chociaż - jak rodzice napakują takich głupot do głowy, to czemu się później dziwić.

Odpowiedz
avatar fan626
9 9

A ja dodam, że chwilę przed zrobieniem zdjęcia rodzice komunię św. przyjmowali.

Odpowiedz
avatar kajka666
11 13

Nie mam pojęcia jakie ksiądz piekielnym mamuśkom strzelił kazanie. Widziałam tylko jak po całej akcji wszystkie bez szemrania podreptały ustawić się w kolejce do konfesjonału :) .

Odpowiedz
avatar digi51
-1 9

Tak jakby dla niektórych sakramenty święte cokolwiek znaczyły.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 8

no to w tym przypadku ( w odróżnieniu od innych historii na tym portalu) ksiądz zachował się na poziomie :), a szczerze według mnie bycie batmanem to też stan umysłu jak bycie blondynką/moherem/wieśniakiem itp :)

Odpowiedz
avatar justysia97
-5 5

co za ludzie... ;/ teraz to dzieci sa bardziej mądre od rodziców

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Ciekawe jakby te "kochane mamusie" zachowały się gdyby to było ich dziecko i co własnego syna czy córkę nazwały pokraką?

Odpowiedz
avatar fizol
5 5

Było zrobić zdjęcie tym "kochającym" mamuśkom i rozplakatować po mieście wraz z krótkim opisem ich "ludzkiej" twarzy.

Odpowiedz
avatar daszek
4 4

Historia niesamowita. Co do pana o nicku Muzyn - drodzy internauci, apeluję, nie karmcie trolla...

Odpowiedz
avatar daszek
2 2

No widzisz... najwyraźniej nie jesteś prawdziwym trollem. Ale nie powiedziałbym że to powód do smutku.

Odpowiedz
avatar Jalareips
-1 1

Katolicy... "A bliźniego swego jak siebie samego." Jeebani katolicy...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2014 o 2:30

Udostępnij