Historia z działki sprzed chyba z 15 lat.
Na wstępie zaznaczę, że znajomy budował też niedaleko działkę, a że prąd miał mieć dopiero za ok 2 miesiące używał agregatu, który jak wyjeżdżał zamiast zostawiać go na tydzień niepilnowany podrzucał z z narzędziami na nasza działkę ( prawie 2 miechy tam siedziałem).
Pewnego wieczoru rozszalała się burza i tradycyjnie wyłączyli prąd.
Szlag trafił bo akurat tego dnia miało być jakieś wydarzenie sportowe w tv.
Ze starym uruchamiamy agregat i super mamy prąd. Leci tv.
Nagle trach ciemno, kurcze koniec paliwa? Ale nie agregat dalej słychać, że pracuje.
Co się okazało nasz nielubiany sąsiad, podciągnął sobie przedłużacz, i sam się podłączył bo też chciał mieć prąd.
Zero zapytania, po prostu wyjął naszą wtyczkę i podłączył swoją.
Stary wku... z lekka, i mówi mi wiesz chyba sąsiad nie umie się tym posługiwać. I przełączył napięcie wyjściowe z ustawionych 220V na 400V.
Sąsiad stracił TV i lodówkę.
Nie wiem kto był piekielniejszy.
działka dużo lat temu
Mistrzostwo świata. Stary jest debeściak. :) Kudoz!
OdpowiedzSąsiad dopiero się wkur**, ale dobrze mu tak, jak nie Twoje, nie ruszaj.
OdpowiedzPrawidłowo, złodziei trzeba tępić.
OdpowiedzSam się podłączał, jego problem. Na swoim można sobie ustawiać jak się chce. A potem jeszczeście mogli go podać o kradzież prądu ;P ale to to faktycznie już by była pewna przesada ;)
Odpowiedzhm ? a do 400v to czasem inne wtyczki nie są ? http://img.bazarek.pl/132596/10409/1736543/13981633004cb6eedd9b36d.gif
OdpowiedzSą, ale generator na wszystkie podaje jedno napięcie. A jakby się czepiał to "TV mi nie działał, a więc pstryknąłem"
OdpowiedzModele z wyższej półki, owszem rozróżniają i odcinają napięcie na gniazdkach, jeszcze inne potrafią dawać dwa różne napięcia. Ten był prosty dwie wtyczki 220V jedna 400V. I jeden przełącznik plus bezpieczniki.
OdpowiedzA co się miał czepiać, w końcu sam chciał kraść, więc niech ma ;)
Odpowiedzhm faktycznie :) Aktualnie szukam jakiegoś niedrogiego generatora. Po ostatnich wichurach lepiej się zabezpieczyć. Muszę zwrócić uwagę na takie z blokadą napięcia
OdpowiedzPostaw ojcu ode mnie browara. Albo cały czteropak ;)
OdpowiedzGenialne, naprawdę. I choćby sąsiad się czepiał, i tak wyjdzie po waszemu, jak zauważyli przedmówcy. "Tv nie działa", "prąd kradziony", "moja własność, mogę podkręcać". :D Ode mnie też postaw ojcu browca. Swoją drogą, co to za obyczaje? Wyciągnąć komuś wtyczkę i podłączyć własną... Ręce opadają.
OdpowiedzW zasadzie to czyj był ten agregat, bo niejasno to opisałeś?
OdpowiedzAgregat był trzeciego sąsiada, który zostawiał go u ojca autora, żeby ktoś go nie ukradł.
OdpowiedzAha, bo tak to napisałeś jakby to tego "nielubianego" sąsiada był agregat. Ale w takim wypadku to tylko do pełni szczęścia brakuje pójść do niego i polecić jakiegoś fachowca.
OdpowiedzNapisał dobrze, że agregat znajomego, a podpiął się nielubiany sąsiad. Nic niejasnego tutaj nie widzę:) A ojciec mistrz - pozdrowienia dla niego:)
OdpowiedzMoże mi pamięć szwankuje i mimo młodego wieku dorobiłem się sklerozy, ale wcześniej zamiast "znajomy" było chyba "sąsiad". Dlatego się spytałem. Oczywiście możliwe też jest, że zwyczajnie źle przeczytałem.
Odpowiedz