Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Myślałem, że istnieją strefy życia, do których piekielność nie ma wstępu. O…

Myślałem, że istnieją strefy życia, do których piekielność nie ma wstępu. O ja głupi!

Pamiętacie historię o kradzieży rysunku? ( http://piekielni.pl/15275 ) No to mamy finał, choć bez żadnych fajerwerków.
W moim profilu udostępniony jest numer gg. Pewnego razu dostałem wiadomość w stylu "Hej. Ubycher12 z piekielnych?", po chwili poleciały w moją stronę wyzwiska najgorszych kategorii, głownie dotyczące homoseksualizmu, kłamstwa i nierządu. Olałbym to gdyby w pewnym momencie nie padło moje prawdziwe imię.

Czując kłopoty, próbowałem wyjaśnić o co chodzi (w zwykłej sytuacji wyśmiałbym i olał delikwenta), jednak nic to nie dało, nadal tylko wyzwiska. Po jakimś czasie sam napisałem na ten numer okazało się, że posiada go już nowy użytkownik. Ok, olałem ciepłym mo... relowym sokiem całą sprawę.

Niestety wkrótce dostaje telefon. "Zastrzeżony". Oho, będą kłopoty. Odbieram, pytanie czy ja to ja (z imienia, nie nazwy użytkownika na piekielnych), po potwierdzeniu, ponownie stek wyzwisk. W końcu udało się mi wykrzyczeć:
-Do cholery! Powiedz człowieku o co ci chodzi w końcu!
-Nie będzie mi tu taki ******* (tu jeszcze wiele "gwiazdek") z ojca złodzieja robił! Zapłacił ci to jego, ty *******! Jak ten tekst nie zniknie to cię znajdę w tym akademiku!
Tu wybuchnąłem najbardziej ironicznym i prześmiewczym rechotem na jaki było mnie stać. Po drugiej stronie przerwano połączenie.

Historia widnieje nadal, a telefon milczy.
Teraz zastanawia mnie tylko skąd ten ktoś zdobył mój numer komórki? I nie sugerujcie się wspomnieniem o synu w tamtej historii, ponieważ po głosie mogłaby być to zarówno dziewczyna jak i chłopak w trakcie/przed mutacją.

Piekielni.pl

by ubycher12
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar wolfikowa
19 23

a myślałam, że tylko moje wypowiedzi (komentarze) się niektórym nie podobają. witaj więc w klubie zywyzanych :P

Odpowiedz
avatar krysiuniunia
18 18

to może się dowiesz, kto jest właścicielem, a wtedy...;) "Policja, dzień dobry, chciałem zgłosić kradzież":D

Odpowiedz
avatar ubycher12
21 21

Też na to własnie liczę ^^ Tylko kwestia dowodów :/

Odpowiedz
avatar krysiuniunia
16 16

to ja może usunę ten post?;) a teoretycznie to można by dzieciaka namierzyć już po telefonie. Bo on Cię ewidentnie obrażał i on... ON TOBIE GROZIŁ!;D

Odpowiedz
avatar InuKimi
4 4

Archiwum Gadu-Gadu, może zapis telefonów? Po co miałby do Ciebie dzwonić podejrzany? Może to by mogło pomóc :)

Odpowiedz
avatar Arielka
19 19

rzucając Twój numer GG w szukanie kontaktów, wyszło mi jak masz na imię - najwyraźniej wpisałeś je w swój profil na serwerze GG. Niewykluczone że wpisałeś ten numer na jakimś forum, niewykluczone również , że na jakimś forum umieściłeś swój numer telefonu... jak ktoś się uprze, to w internecie wszystko znajdzie... no znalazłam na Twojej Generacji z jakiego miasta jesteś... ( szukam dalej, ciekawe czego się dokopię :) )

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2011 o 19:06

avatar konto usunięte
8 12

No dokładnie, podałeś swój numer gg a na gg jest twoje imię, nick i miasto a nicka używasz w wielu miejscach na necie i można Cię znaleźć jak kogoś wkurzysz :) skasuj numer gg z piekielnych i na gg swoje dane, na takiej stronce anonimowość to podstawa :)

Odpowiedz
avatar qqqqv
3 3

I to właśnie urok internetu... Chcesz żeby Twoi znajomi Cię znaleźli ale jednocześnie pozwala to na znalezienie Ciebie przez wszystkich innych. Dla przykładu jedna Polka wrzuciła na 4chan swoje nagie zdjęcia żeby jej nabijali wejścia na stronę czy w jakiejś grze i od razu znaleźli jej Facebooka, GoldenLine i coś chyba na stronie uczelni... W każdym bądź razie internet potrafi być wredny.

Odpowiedz
avatar iLi
0 12

@Arielka Niektórzy to nie mają co robić :D

Odpowiedz
avatar trolla
17 17

Zgłoś to na policję jako nękanie/groźby - oni mogą ustalić numer dzwoniący nawet jeśli jest zastrzeżony. A ustalenie twoich danych odbyło się tak, jak pisze Arielka. Imię i miejscowość masz w profilu gg, a w "mojej generacji" masz podanych kilku znajomych. Czy znają twój numer? wystarczy, że ktoś się do nich zgłosi i powie "cześć, muszę pilnie zadzwonić do xxx, czy masz numer telefonu?"

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2011 o 19:26

avatar Arielka
14 14

iLi - mam co robić, ale czasem dobrze sie tak pobawić w poszukiwania, bo człowiek potem wie, czego się wystrzegać... uwierz mi, parę razy bardzo mi się to przydało

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 13

Ja tam się nie ukrywam, każdemu, kto chce się chętnie pokazuję :) Obelgi najlepiej olej, znaczy, że komuś na odcisk nadepnąłeś. I bardzo dobrze:)

Odpowiedz
avatar InuKimi
1 1

Ja też nie jestem za bardzo skryta, ale też nie wszystko podaję, skądże. Prowadzę Forum internetowe i wiele razy miałam problem z takimi hejterami ;) Ale na dobrą sprawę mocni są tylko, gdy kogoś trzeba zwyzywać, gdy potem okazuje się, że mogą mieć kłopoty, są tak pokorni i mili, że aż śmiać się chce...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

Jak masz abonament, to możesz się zwrócić do operatora o szczegółowy biling, gdzie widnieją również numery zastrzeżone. Musisz dogadać z konsultantem, taka usługa jest chyba płatna, potem wrzucasz numer delikwenta w Internety i cieszysz się, że musi wyłożyć kasę na zmianę numeru. Jak masz 'na kartę', to nawet się nie kłopocz, kartę złam, wywal, kup nowy starter, znajomym wyślij smsa z nowym numerem i po sprawie.

Odpowiedz
avatar kasiulecc
3 3

Niestety nie, wykaz połączeń przychodzących operator wydaje jedynie na wniosek prokuratury.

Odpowiedz
avatar wallian
3 5

szklanka - zakładać nowy numer przez jakiegoś wygrażającego dzieciaka?

Odpowiedz
avatar Arielka
15 15

dzięki profilowi na naszej klasie i facebook-u dowiedzialam sie, kim sa twoi znajomi, jak nazywa się twoja siostra, wiec można domyślic sie równiez Twojego nazwiska... jesli chcesz , mogę napisac Ci na GG wszystko co się o Tobie dowiedziałam w ciągu jednego wieczoru... myślę, że gdybym była z Twojego miasta, pewnie znalazłby się jakiś wspólny znajomy, który by zdradził numer telefonu... albo znając twoją siostrę, poznał adres, a z nazwiskiem i adresem, można uzyskać numer telefonu z internetowych ksiązek tel....

Odpowiedz
avatar wefhq
14 14

Czasami nachodzi mnie taka ochota żeby z czystej ciekawości zrobić właśnie to co Ty. Czyli nakreślić profil dowolnie wybranego użytkownika, posiadając jedynie narzędzia jakie dostępne są wszystkim czyli google i trochę inteligencji (no, może nie wszystkim;).Ale chyba jestem zbyt leniwa....;)

Odpowiedz
avatar ubycher12
9 11

Arielka, chętnie sprawdzę trafność twoich informacji ;) Ale popełniłaś błąd-nie mam siostry :P (znaczy gdzieś tam mam, ale nawet nie wiem jak ma na imię i wygląda :P)

Odpowiedz
avatar xxkaxxmxx
6 6

Boję się Ciebie:D

Odpowiedz
avatar Pryma
6 6

A myślałam, że tylko ja lubię wyszukiwać w ten sposób informację o ludziach. Dobrze wiedzieć, że jeszcze ktoś się tym para. :>

Odpowiedz
avatar bukimi
5 5

Kiedyś jedna osoba napisała do mnie, że tak szukała o mnie danych i prosiła, żebym potwierdził czy dobrze znalazł :) Kilka informacji było trafnych, ale również wiele błędnych (np. miasto, które notorycznie jest źle odszyfrowywane z numeru IP). Więc nie można też ślepo wierzyć swoim znaleziskom :)

Odpowiedz
avatar kotBehemot
2 2

skoro lubisz się bawić w poszukiwania, to znajdź mnie :> nie zmieniałam nic w profilu na piekielnych, gg nie posiadam. Tak z ciekawości dla mnie i dla Ciebie czy się uda, oczywiście jak będziesz mieć czas i chęci ;)

Odpowiedz
avatar KoscianyPrzyjemniaczek
10 10

Ominę paragrafy, ale możesz spokojnie zgłosić na policję wszelkie groźby oraz kradzież. Nawet numer zastrzeżony, służby mają obowiązek sprawdzić i o ile nie są to telefony rządowe, również sprawdzić rozmowy. A za to już wiąże się od kary pieniężnej w zakresie 500~15k złoty do 5 lat pozbawienia wolności.

Odpowiedz
avatar Kozazwoza
11 11

W internecie nikt nie jest anonimowy, to tylko złudne wrażenie. Wystarczy uzywac tego samego nicka w kilku miejscach, albo podac numer gg, albo zasugerowac miejscowosc - i az strach myslec czego wtedy mozna sie dowiedziec (Arielko - ty detektywie ;p ). Ciekawe co zrobi synalek jak przeczyta ta historie :D

Odpowiedz
avatar zireael
6 6

ha! juz wiem jak ubycher wyglądasz:) faktycznie łatwo znaleźć różne rzeczy, niezbyt mnie to cieszy

Odpowiedz
avatar kasiulecc
5 5

Portal jest coraz bardziej popularny więc prawdopodobieństwo, że ktoś się rozpozna rośnie. Sama to przerobiłam, na szczęście osoba opisana, przyjęła to dość wyrozumiale. Za nim wrzucę jakąś historię to się 10 razy zastanowię.

Odpowiedz
avatar InuKimi
3 3

A to ciekawe ;) Może opowiesz o tym więcej?

Odpowiedz
avatar krysiuniunia
4 4

kilkanaście minut i faktycznie, wiem kim jesteś. Dobrze, że tu są (chyba) normalni ludzie, więc nic z tego nie zrobią. Ale fakt, anonimowość w sieci jest bardzo złudna, o czym przekonała się kasiulecc, zaszczurzonego też szybko zidentyfikowano, skąd jest.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 13

A mnie z kolei podoba sie ten sposob myslenia: zaplacil Ci to jego. Spodobal mi sie ostatnio telefon- samsung galaxy s II. Wejde do sklepu, wezme telefon, rzuce 100zl, wybiegne... I bedzie moj, bo w koncu zaplacilam! Ladnie...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2011 o 23:59

avatar konto usunięte
7 9

Teraz to koniecznie wykorzystaj mój pomysł z portretem pamięciowym. Niech się chłopaczyna naje wstydu za ojca złodzieja.

Odpowiedz
avatar ubycher12
4 4

O tym samym pomyślałem ;) Ale w tym momencie nie ma mnie w Opolu i jakiś czas jeszcze nie będzie, więc nie wiem czy jest sens, później rozklejać :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 10

Jest jest. :-) Synu złodzieja, wiedz, że jego pyszczek, wraz z opisem sytuacji, trafi na ściany budynków Opola. :-) Zobaczymy teraz, czy inni też uznają, że wszystko jest ok, bo "zapłacił".

Odpowiedz
avatar siemanos
6 8

niech mi ktoś SS znajdzie :D Muszę wiedzieć gdzie mam wysłać kratę browarów za te świetne historie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2011 o 0:46

avatar mikipod
5 5

Trochę szukania i mam imię i nazwisko SS, wiek, zdjęcie i może coś jeszcze się znajdzie :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

Imię, nazwisko i wieki to nie problem, ale ze zdjęciami bym nie szarżował. :-) W sieci jest kilkunastu "mnie".

Odpowiedz
avatar krysiuniunia
4 4

@SS: znaleźć Twoje imię (nie jedno;) to nie problem, jak sam zapewne wiesz. Ale mnie przeraziła Twoja popularność, tzn. gratuluję, ale i tak mnie to przeraża...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@SS - po wpisaniu w wyszukiwarkę Twojego imienia, nazwiska(o ile dobrze znalazłem) i miasta wyrzuca link do portalu ze zdjęciem człowieka w Twoim wieku. Czy to Ty, czy nie Ty stwierdzić nie potrafię.

Odpowiedz
avatar Arielka
2 2

:D

Odpowiedz
avatar dociu
7 13

chłopie, co się czepiasz? w końcu pan Ci ZAPŁACIŁ za te byle jaką grafikę. Co z tego, że ręcznie robiony obraz, niecodzienną techniką, oryginalny format, całość warta (zależnie od tego, kim jest klient) kilka stów i powyżej. Pan zapłacił, więc żaden złodziej z niego. Mam tylko nadzieję, że jak ja pójdę do sklepu i za buty warte 500zł zapłacę 10zł, to też będzie ok, bo przecież zapłaciłam. nie wiem czy chcę sprawdzać :-)

Odpowiedz
avatar biednybelfer
4 4

Nie dość, że podpadłeś "oszczerstwami" na temat ojca, to jeszcze nie umiałeś określić płci swojego rozmówcy. Niezależnie od płci nieźle może wkurzyć... Nie ma to jak wsadzić przysłowiowy kij w mrowisko i spokojnie to oglądać. Aż jestem ciekaw rozwoju sytuacji, mam nadzieję, że napiszesz co było dalej..? Może Twój rozmówca przejdzie w końcu mutację lub wykobiecieje bardziej..? ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Anonimowość w internecie od dłuższego czasu nie istnieje, zawsze kieruje się zasadą, że im mniej podaje swoich danych do internetu tym lepiej,warto o tym pamietać w internecie nie jest się już anonimowym

Odpowiedz
avatar amros
7 7

Ta historia skłoniła mnie do tego, aby się zarejestrować. Piękny przykład na pokazanie tego, jak można w sieci zgubić swoją anonimowość i całkiem nieświadomie podać się na tacy właśnie takim delikwentom. Z drugiej strony trochę dziwna sytuacja, że w tak krótkim czasie jeden numer GG mają dwie różne osoby - zwykle "uwolniony" numer z puli GG wraca do obiegu dopiero po minimum 60 dniach:)

Odpowiedz
avatar dreselu
0 0

Wolne numery GG nie wracają już do puli.

Odpowiedz
avatar mefisto
2 2

SS czy blondyn w okularach to Ty?

Odpowiedz
avatar Oliolemka
1 1

Hmmm, ja nie mam ani gg, ani skype, ani konta na nk, mordoksiążce czy gdziekolwiek. czy mimo wszystko też można się łatwo dowiedzieś kim jestem?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Jeśli chodzi o mnie, to dowiedziałam się, że znaleźć mnie na fejsie bardzo łatwo, wystarczy imię plus miejscowość :) Poszukiwaczy-pozdrawiam :P

Odpowiedz
avatar muitnelis
1 1

Ha! Teraz możesz go namierzyć! Wystarczy czas kontaktu na gg, numer... Do tego masz kontakt z numeru zastrzeżonego! to wszystko jest bardzo proste do namierzenia! Nie siedź tylko idź na policję!

Odpowiedz
avatar mazicort
6 6

A mnie ciekawi coś innego, niż was wszystkich. Jak czuje się ten chłopak, który obrazek dostał - czytając komentarze i w ogóle. Mi by było cholernie wstyd za to, że mam i mogę podziwiać coś, co jest własnością kogoś innego, zdobyte - ba, ukradzione - w taki sposób. Zdecydowanie, na miejscu chłopaka zamiast rzucać stekiem wyzwisk poprosiłbym o adres/ustalił miejsce spotkania i rysunek oddał, a psy wieszał nie na artyście a jeśli już, to na ojcu. A na pewno byłbym na niego wściekły. Z innej beczki - pomyśleliście, że to nie dzwonił syn złodzieja tylko sam złodziej?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2011 o 10:40

avatar konto usunięte
4 4

tato ale to ty mi kazałeś zadzwonic i napisać na gg [/ironia mode]

Odpowiedz
avatar kaczka90
1 1

No cóż... 'Tatuś' dał ewidentnie powód, żeby umieścić tu tą historię. A może zdobył numer od któregoś Twojego znajomego? Wiesz, łatwo sprawdzić bilingi, wystarczy o nie poprosić i powiedzieć, że ktoś nęka Cię telefonami, oczywiście na policji ;)

Odpowiedz
avatar sharpy
1 1

Tatuś dopłaci brakujące 790zł z wartości rysunku i jesteśmy kwita.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Najbardziej męczy mnie jedna sprawa: jak można kraść obraz, a później mieć pretensje, że się kogoś takiego krytykuje. To tak jakby włamywacz pozwał kogoś do sądu za obrazę, bo przy policji nazwał on tego włamywacza złodziejem.

Odpowiedz
avatar Eloe
3 3

Ja też jestem za przynajmniej obwieszeniem portretami całego miasta. Jak naważyli piwa, niech je piją obaj na spółkę tatuś z synalkiem. A do tego drugiego, jeśli czyta: weź rozbieg i walnij z całej siły łbem w ścianę. Może ci pomoże i nie będziesz złodzieja bronił.

Odpowiedz
Udostępnij