Kolejna historia z "Adasiem" (kwestii wprowadzenia:
http://piekielni.pl/13897).
Razu pewnego rodzice owego brzdąca poprosili mnie, abym zajął się nim przez godzinę lub dwie, bo musieli pozałatwiać jakieś sprawy urzędowe, a że małego uwielbiam to od razu się zgodziłem. Wcisnęli mi trochę pieniędzy "na lody" i ruszyliśmy w miasto. Mały radocha, bo pierwszy raz tylko we dwójkę chodzimy po mieście, ale grzecznie truchta obok mnie. Chodzimy, wygłupiamy się i pytam młodego:
-Adaś to co? Idziemy coś zjeść?
-Tak!
-No to na co masz ochotę?
-Pizza!
Szybki telefon do rodziców, czy aby mały na pewno może takie rzeczy jeść. Ok, ale bez pieczarek i niczego ostrego, najlepiej z warzywami.
Nie było wyjścia, do pizzerii. Zamawiamy dużą pizzę (trochę nam zeszło zanim dobraliśmy składniki, które obojgu będą pasować), dla mnie piwo, dla młodego sok. Po zjedzeniu młody chce do toalety, pokazałem mu gdzie i czekałem przy stoliku. Gdy wrócił, powiedziałem, żeby się ubierał, a ja pójdę zapłacić. Młodu ma charakterystyczny uśmiech jak coś spsoci, więc zacząłem mieć złe przeczucia. Idę do lady, tam obsługująca nas kelnerka z uśmiechem:
-Podać coś jeszcze?
-Nie, dziękuję. Będę już płacił.
-Ale pana rachunek jest już uregulowany!
Ja na nią oczy jak pięć złotych i mina : o.O
-Jak to?
-Pana syn zapłacił kilka minut temu. Dziękujemy i zapraszamy ponownie.
Zabrałem młodego i już na zewnątrz pytam:
-Adaś, zapłaciłeś pani za naszą pizzę?
-Noo...
-A skąd miałeś pieniądze?
-Swoje, ze skarbonki!
-Adaś nie powinieneś tego robić wiesz? To ja miałem zapłacić, to były twoje pieniądze, mogłeś sobie odłożyć.
-Czemu nie? Napiwek też dałem! Tak jak pokazywał tata, tyle ile jest pierwszej cyfry!
-(po tym jak już podniosłem szczękę z ziemi) Ale ja mam pieniądze od twoich rodziców, te mogłeś sobie zostawić.
-E tam, taka okazja to trzeba się cieszyć!
-Aż tak mnie lubisz?
-No! A jak będę już sławny jak Ozzy to będziesz mi gitary nosił, ok?
I jak tu go nie uwielbiać? ^^
Adaś ;)
Jeszcze chwila, to Adaś na piekielnych będzie sławniejszy niż Ozzy :D
OdpowiedzChce takiego meza jak Adas! Tylko oczywiscie wersje juz dorosla:P
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 23:12
Adaś jest świetny :D
Odpowiedzpowiedz Adasiowi, że ma fanów na piekielnych;)
OdpowiedzWIĘCEJ ADASIA na Piekielnych!!!! Piekielni użytkownicy żądają więcej Adasia!!!
Odpowiedzpopieram ;D
OdpowiedzJA TEZ
Odpowiedzkochany jest :D
Odpowiedz"E tam, taka okazja to trzeba się cieszyć!" I tu nawet dorośli powinni uczyć się od Adasia;)
Odpowiedz-Ale pana rachunek jest już uregulowany! - Od tego momentu miałem lekkie o.0 z uśmiechem na ustach.
OdpowiedzKiedy czytam o Adasiu prawie odzywają się we mnie instynkty macierzyńskie :)
Odpowiedzswietnie im sie udal : D chcialbym miec takiego brata
OdpowiedzI weź tu powiedz, że metale są złe :)
OdpowiedzOK, sympatyczna historia. Tylko kto tutaj był PIEKIELNYM? Chyba, ze już portal zmienił swoj profil..
OdpowiedzJuż dawno. Dobrze się spało?
OdpowiedzNie wiedziałem, że niektórzy są tak tępi jak ty artaks. Specjalnie dla Ciebie będziemy we wstępie pisać: "Historia nie tyle piekielna co śmieszna".
OdpowiedzJa chcę takiego syna! :D Zakładamy fan klub Adasia na piekielnych?
OdpowiedzZakładamy :) Adaś jest the best :)
OdpowiedzPrzekaż Adasiowi że jest sławny xd
Odpowiedzubycher - po twoich wcześniejszych wpisach tak się zastanawiam czy jedna duża pizza to dla ciebie cokolwiek jest :D
OdpowiedzHehe, zależy jaka, ale akurat taką jak w historii można w moim przypadku uznać, za podjadanie między posiłkami ;P
Odpowiedzto ile było tego napiwku?
OdpowiedzRachunek był na 30-kilka zł, więc chyba 3 zł.
OdpowiedzAle to zastanawiające trochę, z tym napiwkiem, ze rachunek ma być tyle, ile wynosi pierwsza cyfra. Czyli powiedzmy, rachunek na 40 zł - 4 zł napiwku, ale rachunek na 100 zł to już tylko złotówka? Trochę nielogicznie.
OdpowiedzA jak inaczej dziecku wytłumaczysz, żeby napiwek wynosił 10%? Jak mały ma płacić, to raczej rachunek nie będzie przekraczać 100zł
OdpowiedzZakładamy fanklub Adasia. Sam fakt, że dziecko słucha normalnej muzyki pokrzepia. Pozdrow go :)
OdpowiedzAhhh... Młody Gentleman i to jeszcze taki "klimatyczny" (zawsze lubiłam takie "punkowe" dzieciaki z irokezami, tu co prawda trochę inna bajka, ale i tak fajna sprawa :)). Zapytaj się proszę, czy Młody lubi "Starsze Kobiety". ;)
Odpowiedzfanlkub Adasia ? Jezu, strona całkiem straciła swoje znaczenie. Zminusują mnie za to fanatycy, ale trudno.
OdpowiedzMówisz-masz
Odpowiedzświęte słowa, Mephiles, święte słowa - ale przynajmniej tutaj nie ma pkp ani nfz tak więc generalnie zasługuje na plusa...
OdpowiedzAle jak się nie podoba coś to można się przenieść na inny portal, założyć własny lub napisać petycje do admina, że jak to tak, jak mogą takie historie przechodzić. Ech
OdpowiedzMój podopieczny z pięknych nastoletnich czasów (ja 17 on jakieś 8/9 lat) też mnie nieraz zaginał, gdy szliśmy na lody on uznał, że zapłaci i z szelmowskim uśmiechem mówił mi przy okienku "czekoladowe, Twoje ulubione" :P
OdpowiedzTen Adaś to debeściak ;D. Daj więcej historii z nim. Mały wymiata xD.
OdpowiedzNo ale rodzicom Adasia oddałeś kasę?
OdpowiedzNoooo tak, kasa przecież najważniejsza...
OdpowiedzI właśnie dlatego chcę mieć syna! Żeby go w koszulki Slayera ubierać :) Zakładam, że dziewczynka by szybko podłapała różowy styl od koleżanek z przedszkola. Ale syna to ja na metala wychowam :) Świetny dzieciak. Naprawdę bystry jak na swój wiek.
OdpowiedzHah normalnie nieczesto mi sie zdarza zeby po przeczytaniu czegos na ustach taki wielki banan wykwital ;D
OdpowiedzMały Adaś jest moim ideałem mężczyzny. :P Szczególnie cenię sobie jego gust muzyczny. Oby tak dalej. ;)
OdpowiedzSłodki dzieciak ;D
Odpowiedz