Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czytając sobie historie tu opisane,natrafiłem na kilka opisujących pseudo ekologów, postanowiłem więc…

Czytając sobie historie tu opisane,natrafiłem na kilka opisujących pseudo ekologów, postanowiłem więc opisać i swoje z nimi doświadczenie.
Nie jestem jakiś mocno ekologiczny,ale śmieci segreguję, a i w domu sprzęty mam raczej energooszczędne.
Przed ostatnią zimą doszedłem do wniosku że trzeba mej partnerce kupić nową kurtkę, udaliśmy się więc do sklepu do Gliwic.

Kupiliśmy kurteczkę, skóropodobna podszyta baranim kożuszkiem i z futrzanym kołnierzem, dodam tylko że wszystko syntetyk, bo kobieta moja praktyczna jest, a rzeczy skórzane i z naturalnym futrem źle się czyści i konserwuje, tak że jakby nie patrzeć żaden zwierzak nie ucierpiał przy produkcji wzmiankowanego ubioru.

Akcja właściwa. Partnerka wychodzi w nowym nabytku na zewnątrz, ja płacę, wychodzę za nią i co widzę - pięcioro młodych ludzi, tak w wieku 20-23 lata. Trzech facetów, dwie kobiety, w zielonych ubrankach z logiem pewnej ekoterrorystycznej organizacji.

Myślę sobie, że nakłaniają moją Miśkę na jakiejś datki, podchodzę i co widzę, najwyższy z wymienionych panów trzyma ten nieszczęsny kołnierz w dłoni ,a kobiety wyzywają coś o mordercach zwierząt.
Podchodzę i pytam o co chodzi, Miśka wrzeszczy że ją napadli ,no to że bywam impulsywny szybka interwencja, złapałem za krtań wysokiego, ściągnąłem do swojego poziomu i się pytam.
Ja-Możesz mi k.... wyjaśnić co robicie?
Eko-Czy pan wie ile dla tego kołnierza umarło zwierzątek.
Ja-Wiem i to dokładnie.
Eko-I nie wstyd państwu się z tym obnosić?
Ja-Nie, bo do tej pory żadne zwierzątko nie ucierpiało przez tą kurtkę, to syntetyk, ale jak mi się zdaje to teraz jeden baran straci przez nią głowę.
Suma summarum po paru plaskaczach motywujących pan za kurteczkę zapłacił, obeszło się bez wzywania policji.

I nie była by to może historia warta wzmianki, gdyby nie pewien szczegół. W trakcie płacenia dwaj panowie wyjęli portfele i co widzę? Czysta skóra i logo pewnej znanej firmy która zajmuje się produkcją wyrobów skórzanych, między innymi z krokodyli.
Dosłownie poległem.

by Ratman13
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar geez
19 23

Reakcja Ratmana była jak najbardziej prawidłowa. Nie dość, że napadli na jego toważyszkę, to jeszcze wcinali się w życie innych ludzi. Kobieta mogła odebrać to jako napaść, Ratman jej bronił, mogliby co najwyżej oskarżyć samych siebie o wybitną głupotę.

Odpowiedz
avatar vfm
9 11

Ekolodzy od siedmiu boleści...

Odpowiedz
avatar bukimi
11 13

Skomentowałeś ich portfele? Trzeba było...

Odpowiedz
avatar meganriddle
14 20

ja napisze, jako morderca zwierząt podwójnie! po pierwsze nie jestem wegeterianką, a po drugie zajmuję się produkcją wyrobów skórzanych! mam pewną zasadę! produkuję tylko i wyłącznie wyroby ze skór zwierząt hodowanych na mięcho! nigdy nie zgodziłam się i nie zgodze uszyć czegoś co było zwierzęciem hodowanym tylko na ten cel!! tego nie uznaję! rozumiem ekologów, typu moi znajomi - "nie jemy mięsa, bo mniej zwierząt umrze" [choć nie wpływa to znacząco na zmnijeszenie ilości mięcha w marketach, a jedynie na zwiększenie jadła dla wegetarian], ale nie rozumiem ekologów typu "nie jem mięsa, robie innym afery".. no i własnie, "ale portfel i buty mam skórzane" o.O

Odpowiedz
avatar Berlinka
0 8

Pamiętam, jak z 10 lat temu koleżanka emanowała wegetarianizmem. Odwiedziłyśmy moją siostrę (której mąż zresztą też zajmował się wyrobem odzieży skórzanej). Koleżanka odmówiła obiadu, bo znajduje się tam mięso, a ona widziała program, w którym pokazane było, jak bestialsko są traktowane zwierzęta w rzeźni. Komentarz mojej siostry: Ładne masz buty. Torba też niczego sobie. Dziewczę się trochę speszyło;) Ale jeszcze lepsza akcja była z nią, jak jej wmówiłyśmy (no cóż, nastolatki lubią się znęcać), że tortilla jest zrobiona z mięsa... w momencie przestała jeść i poszła zwymiotować. [Mam nadzieję, że jeśli moja koleżanka to teraz czyta, to się nie obrazi i przyzna, że śmiesznie było ;p Tak poza tym to fajna z niej dziewczyna]

Odpowiedz
avatar Adamo87
-5 19

Prawda jest taka,że my jako ludzie niszczymy planetę i zabijamy inne żyjące na niej istoty, bo wydaje nam się,że mamy do tego prawo. ja nigdy nie kupiłbym niczego skórzanego, a mięsa nie jem już wiele lat.

Odpowiedz
avatar jalkavaki
9 13

Yhym. A inne drapieżniki jak lwy, tygrysy, szczupaki czy nawet mrówki to też zabijają bo im się wydaje, że mają do tego prawo? Czy może po prostu tak jest skonstruowana piramida pokarmowa?

Odpowiedz
avatar berlioz
5 9

Coś jeść trzeba. Przykro mi, że moje jedzenie zjada twoje jedzenie :P

Odpowiedz
avatar RedSun
10 18

jem mięso, bo tego wymaga prawidłowa dieta. Tak, jestem złyyyy...

Odpowiedz
avatar Asmena
3 13

Nie jestem wegetarianką, ale nawet ja wiem, że do prawidłowej diety wcale nie trzeba mięsa... Działam w jednej organizacji prozwierzęcej, więc siłą rzeczy znam wielu wegetarian- to są normalni, zadbani ludzie, a nie chorujące co chwilę charłaki ;) Dietę wegetariańską MOŻNA dobrze zbilansować. Ot co.

Odpowiedz
avatar monotonia
5 7

Ale czemu napadali na babkę której futerko nawet jeśli wyglądało na prawdziwe, to raczej z tych jadalnych, a nie napadają na supermarkety gdzie sprzedają szynkę? Świnki są przecież inteligentniejsze od różnych ślicznych zwierzątek, może mają zły PR?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2011 o 0:07

avatar konrad
6 10

Nie musiałeś sprowadzać gościa do swojego poziomu. Złamanie mu szczęki tak na wstępie sprawiłoby ci większą przyjemność (a jakbyś to zrobił za 1 razem nie wrzuciliby Ci przekroczenia obrony) Ponadto facet czegoś by się nauczył... Jeśli chodzi o jedzenie mięsa... Wiem to bardzo okrutne, ale gatunkowi Homo Sapiens wyewoluował DUŻY móżg, bo żarł samo mięcho... I jak przestanie je jeść to jak widać ewolucja szybko się cofa:)

Odpowiedz
avatar RedSun
2 4

Asmena - oczywiście, nigdzie nie napisałem że to będą "charłaki", ale z moim trybem życia (bieganie minimum raz w tygodniu, siłownia 3x, kickboxing 3x, dużo ruchu, sportu) naprawdę nie wyobrażam sobie jechania na wegetarianiźmie - ot, taka dygresja. Wg mnie warto jeść jak najbardziej zróżnicowane pokarmy, wprawdzie nie znam się na tym, a wydaje mi się tak z logicznego punktu widzenia i wartości odżywczej różnych produktów ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

Odzieży, torebek i portfeli skórzanych nie używam (ubrania niewygodne i niepraktyczne, portfele i torebki drogie), ale buty skórzane to komfort, zdrowie i wygoda, w sztucznych noga się poci, w skórzanych nie. A produkcja sztucznego futra jest chyba jeszcze mniej ekologiczna niż normalnego.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Tych eko-terrorystów należało na koniec skreślić jednym słowem - hipokryci.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Tak jak każde tego typu organizacje. O ile tych kilku prawdziwych sozolodzy (bo tak brzmi poprawna nazwa osoby zajmującej się nauką o ochronie środowiska, a ekologia to nauka o zależnościach w świecie przyrody) giną w tłumie działaczy na rzecz własnego portfela (Gree**eace dostaje wielkie pieniądze z różnych źródeł i część z nich idzie do ich portfeli, zamiast na walkę o "sprawę").

Odpowiedz
avatar AmberMozart
5 9

Amber prosi by nie mylić tych frajerów z ekologami. Oni tylko wykorzystują ekologię by sobie pokrzyczeć i powyżywać się na innych. Wszędzie pełno jest oszołomów, którzy podpinają się pod jakąś ideologię (choćby pseudokibice, taki przykład z brzegu) i tylko stawiają w złym świetle tych, którym naprawdę zależy.

Odpowiedz
Udostępnij