Historia rozegrała się w aptece. Na prośbę babci wyruszyłem do apteki z misją wykupienia dosłownie kilku recept. Na miejscu natrafiłem na kilkuosobową kolejkę a więc swoje przeczekałem. Kiedy nadeszła moja kolej za mną nie było żywego ducha. Tak więc czekam na lekarstwa. W tym momencie do apteki weszła [P]ani w wieku około 50 lat. Ze stoickim spokojem stanęła za mną i czekała. Nie minęło 30 sekund, a za sobą zacząłem słyszeć sapanie jakby zdyszanego nosorożca. Dla pewności sprawdziłem czy aby tutaj nie wbiegł, ale to była tylko ta starsza pani. No cóż, pewnie zmęczyła się staniem. Wręczając ostatnią receptę sapiąca klientka zbliżyła się do mnie i wypaliła:
[P] A pan to na cały rok wykupuje te leki?!
No co jak co, ale swoje wystałem, a obsługiwany byłem raptem 3 minuty, więc zasłużyłem na to żeby spokojnie dokończyć. Na zaczepkę odwróciłem się do [P]ani i z pełną powagą stwierdziłem:
[J] Proszę pani, ja tu mam recepty dla całego bloku a dopiero na jedną klatkę zrealizowałem.
[P]ani odwróciła się na pięcie i wyszła z żądzą mordu w oczach.
Pozdrowienia dla aptekarzy, którzy muszą się użerać z niecierpliwymi klientami.
Apteka
Ładnie ją zgasiłeś ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2011 o 18:06
Popieram, sama pewnie o tak o przyszła jakieś tabletki i maści poszukać i pół godziny by stała przy okienku:)
OdpowiedzSapiący nosorożec. :P
Odpowiedzbrawo :)
OdpowiedzCiekawa jestem jak komentuje opoznienie pociagu:>
OdpowiedzDobra riposta! :D
OdpowiedzAch, zazdroszczę Tobie i wszystkim tym, którzy umieją rzucać pomysłowe riposty ^^.
OdpowiedzEkstra! :O)
Odpowiedz"(...) za sobą zacząłem słyszeć sapanie jakby zdyszanego nosorożca. Dla pewności sprawdziłem czy aby tutaj nie wbiegł ale to była tylko ta starsza pani (...)" - uwielbiam teksty tego typu :D Riposta oczywiście też zacna, dobra historia! :D
OdpowiedzŚwietne :)
OdpowiedzW Polsce powinni rozdawac nagrody "mistrz ciętej Riposty", a zagłosowałbym na Ciebie
OdpowiedzDokładnie! trzeba takich gasić to może w końcu się czegoś nauczą:)
OdpowiedzNie rozumiem. To ona jednocześnie wręczała receptę i podeszła do Ciebie? A tak serio... Tak, jest błąd. Jak już używasz imiesłowów, rób to prawidłowo.
OdpowiedzTeż chciałam zwrócić uwagę na to zdanie, bo ledwo je zrozumiałam. Błędy są be ;) ("Wręczając ostatnią receptę sapiąca klientka zbliżyła się do mnie i wypaliła")
OdpowiedzŚwietne !
Odpowiedz