Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia o lekarzu. Moja rodzicielka pracuje w administracji jednego z poznańskich szpitali.…

Historia o lekarzu.

Moja rodzicielka pracuje w administracji jednego z poznańskich szpitali. Ostatnio, w ramach restrukturyzacji, zlecono dyżurującym lekarzom podpisywanie pewnych papierów w sprawach pacjentów. Jakie to były papiery, nie orientuję się, poza tym nie mają znaczenia w tej historii.
W tej sprawie przybył do mamy bardzo zirytowany lekarz. Od samego progu zaczął tłumaczyć, co mu leży na wątrobie:
- Proszę pani, to rozporządzenie to jakiś absurd! To bezczelność! Ja sobie ŚPIĘ NA DYŻURZE, a tu pielęgniarka mnie budzi i każe coś podpisywać!
- Proszę pana, przykro mi, takie jest rozporządzenie.
- Ale nikt mi za te papiery nie płaci!
Tu moja mama rzuciła sarkastycznie:
- A płacimy panu za pracę na dyżurze, czy za spanie?!
Wtedy lekarz zorientował się, co powiedział i szybko opuścił pokój.

Szpital, poprawiłam błąd

by Monomotapa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bukimi
7 11

Ech, jak miło by było dożyć czasów, w których spanie na służbie jest ścigane tak samo, jak picie na służbie...

Odpowiedz
avatar janhalb
2 10

Nie widzę nic złego w tym, że lekarz śpi na dyżurze jeśli akurat nie ma pacjentów. Dyżury bywają różne - czasami lekarz zasuwa całą noc jak wściekły, nie mając czasu się za przeproszeniem wysikać - a innym razem (choć to rzadkie) przez całą noc jest jedno czy dwa przyjęcia. I co, lekarz powinien wtedy siedzieć "dla zasady" na baczność? To jasne, że śpi, bo niby co ma robić? Tekst o tym, że go obudzili etc. - niegrzeczny dosyć. Z drugiej strony u nas rzeczywiście dochodzi do masy paranoi, kiedy lekarzom każe się wypełniać masę papierków którymi powinni zajmować się urzędnicy...

Odpowiedz
avatar Monomotapa
4 4

Oczywiście, każdy ma prawo do odpoczynku, jednak nikt lekarza, który wydaje mi się, że zarabia nieźle, nie zmusza do dyżurów po 72 godziny w różnych placówkach. Ile już było tutaj historii, w których lekarz nie udzielił pomocy, bo sobie spał?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 5

Monomotapa - jak niektórzy lekarze przestaną dyżurować po 72 godziny, to okaże się, że nie ma kto dyżurować. W szpitalu, w którym ja pracuję już ten problem jest. Twoja mama może jeszcze tego nie widzieć bo w dużych miastach jest jeszcze dużo lekarzy

Odpowiedz
avatar bukimi
3 3

A jak górnicy przestaną pracować kilkadziesiąt godzin ponad normę, to się okaże, że nie ma kto fedrować? To nie może być żadne usprawiedliwienie. Chociaż spanie to jeszcze pół biedy. "Najlepsi" są lekarze, którzy odbywają dyżur w 2-3 miejscach JEDNOCZEŚNIE (nawet jeśli to inne placówki, a nie tylko inne oddziały)...

Odpowiedz
avatar Czekolade
2 4

Bukimi ja sie im nie dziwie, ze sa zmeczeni jak sa tacy co robia po 24h.. Ale dla mnie jest dziwniejsze kto to wymyslil. Nikt nie jest w stanie normalnie funkcjonowac robiac jak robot. Ustalac tak dlugie godziny pracy przy tak odpowiedzialnym zajeciu to wg mnie debilizm.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 12

Ja bym tej matce powiedział, że po pierwsze nie ze swoich mi płaci, a po drugie to jak mnie będą budzić bez przerwy do podpisywania głupich papierów, które mogą poczekać do rana, albo do momentu gdzie rzeczywiście będę na dyżurze miał jakieś zadanie do wykonania, to może się zdarzyć że będę zbyt nieprzytomny żeby właściwie na coś zareagować. Mówiąc cynicznie - ja jako lekarz pójdę tylko siedzieć, ale ktoś przeze mnie umrze, albo zostanie kaleką. A spać kiedyś trzeba, bo pamiętajcie, że jak lekarz ma dyżur, to idzie do pracy np. o 7.30 w poniedziałek, a schodzi z dyżuru (i następnego przepracowanego normalnie dnia) we wtorek o 15.00, czyli pracuje ponad 31 godzin Spróbujcie nie spać pomiędzy tymi godzinami tak 8-10 razy w miesiącu a zobaczycie jak człowiek jest wypoczęty... A szanowna mamusia to pewnie chodzi na 8 godzinek do pracy, a wprowadzone przez siebie papiery w ramach restrukturyzacji traktuje jako najważniejsze na świecie, skoro muszą być podpisywane nawet w nocy na dyżurze...

Odpowiedz
avatar Monomotapa
6 8

I po co taki atak? Rozumiem Twoje racje, ale powinieneś przyznać, że tamta wypowiedź lekarza jest troszkę nie na miejscu. A szanowna mamusia, jak to ją nazwałeś, owszem, pracuje 8 godzin a także w piątek i w sobotę pracuje jako pielęgniarka na toksykologii, czyli innymi słowy użera się z ćpunami i menelami, których policja nie była łaskawa odwieźć na izbę wytrzeźwień. Może 24 godziny na nogach to nie to samo, co 31, ale z łaski swojej nie oceniaj, jeżeli nie wiesz. Niejednokrotnie jakiś frajer próbował mamę pobić, ale lekarz, płci męskiej przecież nie pomoże, bo to przecież zakichany obowiązek pielęgniarki, nie dać się zakatować. Mama może być cięta na lekarzy, jeżeli ci traktują ją jak gówno wartą służącą.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2011 o 20:26

avatar ssplayer
-3 3

@Doktor - jak nigdy muszę cię poprzeć - to, co zabija NFZ to głównie sterty papierów pośród których tkwią lekarze... @Monomatapa - Mamusia zamiast wymyślać setki bzdurnych papierków niech pomyśli, jak można ich ilość zredukować...

Odpowiedz
avatar trolla
1 3

@Doktor: "po pierwsze nie ze swoich mi płaci" - Pracujesz w placówce, która nie bierze ani grosza z NFZ? Bo jeśli nie, to dostajesz pieniądze z podatków płaconych także przez pracowników administracji szpitala. Czy znasz przypadek aby jakiemuś lekarzowi udowodniono błąd i pozbawiono wolności (bez zawieszenia)? Ale masz raczej rację co do niepotrzebnego budzenia. Czy lepiej mieć zmęczonego kompetentnego lekarza pracującego 72h bez przerwy, czy tez zatrudnić na jego miejsce sześciu wypoczętych morderców z dyżurami 12h na tydzień? Dużo trudniej jest znaleźć dobrego lekarza niż np. górnika. ==Nie karmić trolla!

Odpowiedz
avatar JoePerry
1 5

Hola hola... Etat lekarza to 38 godzin tygodniowo. Czyli (licząc z weekendami) mniej niż 5,5 godziny dziennie. Postawa usera Doktor odzwierciedla doskonale co jest nie tak a polską służbą zdrowia. Wyznawanie zasady przez wielu "Ja jestem lekarzem - pochylcie głowy" sprawia, że taki człowiek sobie myśli, że mu wszystko wolno. Gó*no mnie obchodzi czy jakiś lekarz ciągnie jeden, dwa czy siedemnaście etatów. Przychodzi do pracy to ma pracować! Jak nauczyciel ma dwa etapy upoważnia go to do spania na co drugiej lekcji? Jak nie daje rady to niech zrezygnuje z jednego etatu. NIE ZNAJDUJE USPRAWIEDLIWIENIA NA OPIER..LANIE SIĘ W PRACY! Szczególnie w pracy, która ma w zamyśle ratowanie życia! Paranoja! Chcą od lekarza, żeby wypełniał papiery - to niech wypełnia papiery! Że niby lekarz jest ponad tym, żeby używać pióra? Pora żeby lekarze wyszli z komunizmu, a pierwszym krokiem do tego jest prywatyzacja szpitali. Boże... jak ja chcę prywatnych szpitali...żeby ktoś się wziął porządnie za du*ę wszystkim tym z grona lekarzy, których można nazwać konowałami, obibokami i łapówkarzami.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2011 o 1:21

avatar ssplayer
-1 1

Jestem za prywatyzacją, ale gdyby tak pozbyć się zbędnych urzędników (~70-80%) i 2mld niepotrzebnych procedur, to jakby służba zdrowia sprawnie funkcjonowała! Jak lekarz wypełnia papiero-nie-logiczne dokumenty to nie zajmuje się w tym czasie pacjentem. Przykład: Kolejka do lekarza specjalisty jest na 12mc czekania. Skierowanie od l. rodzinnego jest ważne 1mc :-) Czyli najpierw muszę iść do l.rodzinnego, ten mówi,ze powinienem iść do specjalisty X, zapisuje się do jakiegoś lekarza tej specjalizacji, a potem muszę iść znowu do rodzinnego aby dał mi nowe skierowanie :) Nie wiem, jak jest w innych województwach, u nas działa to w ten sposób.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2011 o 1:47

avatar JoePerry
2 4

I wcale nie uważam, że jest za mało lekarzy w kraju. Mamy wskaźnik 2,7 lekarza na 1000 mieszkańców (dla porównania Niemcy mają 3,4 i TO JEST NAJWYŻSZY W EUROPIE). Wielka Brytania 1,5. Niech lekarze przychodzą punktualnie do pracy, a nie spóźnieni 3 godziny, bo migrują między (właśnie) placówkami na kolejnych swoich etatach i problem zniknie.

Odpowiedz
avatar ssplayer
-2 2

A ile zarabia lekarz w Niemczech a ile w Polsce? :-)

Odpowiedz
Udostępnij