Historia jnvjdsvjdvndsvjbn przypomniała mi moją :)
Jakiś czas temu, jeszcze zimą szłam sobie ulicą. Zaczepiła mnie pani (chociaż minęła dłuższa chwila, zanim zorientowałam się, że to [p]ani, a nie pan^^) i nawiązał się następujący dialog :
[p] Przepraszam panią najmocniej, jestem strasznie głodna, czy mogłaby mi pani kupić bułkę?
W związku z tym, że pani poprosiła aby zakupić jej jedzenie, a nie dać 2zł na "chlebek" chciałam pomóc
[ja] Jasne, nie ma problemu. może więcej tych bułek? albo może lepiej chleb - zapytałam, wciąż naiwna.
[p] Chleb? a na cholerę mi suchy chleb? chcę bułkę!
W tym momencie zgłupiałam, sucha bułka ok, suchy chleb już nie? :) pytam więc głupio
[ja] Suchą bułkę?
Na co pani z pełną powagą na twarzy
[p] Nie, kebab. albo cheesburgera.
W tym momencie szczena opadła mi do ziemi, obróciłam się na pięcie i odeszłam utwierdzając się w przekonaniu, że już chyba wolę panów żuli, który zaczepiają mnie szczerym "pani kochana, daj pani 50gr na piwo" :)
A może frytki do tego xD
OdpowiedzDuże, średnie, małe? Z keczupem? A co do picia mogę zaproponować? :D
OdpowiedzWaldweina (niemieckie wino leśne)
OdpowiedzNo co ty bezczelna suchą bułkę?!? Jak tak można to, barbarzyństwo! Zero szacunku dla klasy bezdomnych xD
OdpowiedzTrzeba było zabrać Panią do hotelu,opłacić kilka dób hotelowych i eleganckich posiłków, a nie tam jakaś sucha buła....
OdpowiedzJak to tak? Nie kupiłaś jej kebaba czy cheesburgera?... Szkoda słów ;/.
OdpowiedzNie kupiłaś jej marnego kebaba i jeszcze się tym tu chwalisz? Co za ludzie, naprawdę. Znieczulica społeczna i tyle.
Odpowiedz