Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czasem pracuje s sklepie auchan jako kasjerka aby dorobic sobie troszku :)…

czasem pracuje s sklepie auchan jako kasjerka aby dorobic sobie troszku
:)


któregoś razu kolejki były dość spore przed kasami klienci niezadowoleni no ale cóż taki dzień po prostu.
pracuję dość długo na tych kasach (z rok będzie) i dość szybko idzie mi kasowanie ale wiadomo jak jest dużo zakupów to troche to trwa.
no i znalazł się wśród mojej klienteli pan piekielny...


P: (na cały głos): czemu to tak długo trwa?!? szybciej troch ja się śpieszę!!!

ja nic sobie z tego nie zrobiłam bo i co mogłam powiedzieć?
szybciej się nie dało i tyle.
po chwili koło mojej kasy przechodził kierownik i klient zwrócił się bezpośrednio do niego
P: niech pan coś powie tej kasjerce jak można tak długo kasować??? przecież kolejka praktycznie stoi w miejscu!!! o a na kasie obok to prosze jak szybko idzie!

kierownik tylko spojrzał na niego później na mnie uśmiechnął się wzruszył ramionami i poszedł. ale ja byłam wściekła

J: proszę pana jak coś się panu nie podoba w mojej kasie to proszę bardzo nikt pana tu nie trzyma i może pan iść do kasy obok
P: nie będziesz mnie z kolejki wyganiać!!! ja jestem klientem! masz mnie obsłużyć!
J: nie wyganiam pana to była sugestia. Za to w tamtej kolejce na pewno by pana wyprosili ponieważ tamta kasa jest tylko do dziesięciu sztuk i dlatego idzie jej tak szybko

(w tym momencie skasowałam już osobę przed panem i zabrałam się do kasowanie jego produktów)
P: ja jestem klientem a ty masz mnie obsłużyć to należy do twoich obowiązków! trzeba się było KU...wa uczyć teraz siedź na dupie i nie dyskutuj gówniaro.

(na marginesie jestem studentka :D)
ja nic kasuje dalej i robię to z pełną szybkością na jaką mnie stać a było to naprawdę szybko :) nagle facet zaczął na mnie wrzeszczeć
P: ku..wa! wolniej to rób! nie nadążam pakować!
J: jest pan TYLKO klientem nie panu decydować o szybkości mojej pracy a mam zamiar kasować pana z taką samą szybkością jak innych klientów.


Facet zrobił się czerwony jak burak ale juz nic nie powiedział i gdy zapłacił odszedł szybko od mojej kasy. byłam pewna że zlożyl na mnie skargę i trochę się bałam ale na szczęście nie było czego bo pod koniec zmiany podszedł do mnie kierownik (ten sam do którego wcześniej facio zwrócił sie o pomoc i powiedział że on na moim miejscu to wyrzuciłby gościa z kolejki :D)

Auchan

by mejoza
Dodaj nowy komentarz
avatar Balam
3 3

Z tego co pamiętam z regulaminu, który jest w większości taki sam dla wszystkich sieci hipermarketów, kasjerka ma czas do 10 sekund na skasowanie jednego produktu, o ile ma kod kreskowy obsługiwany przez skaner. Nie dotyczy produktu bez kodu, z kodem uszkodzonym, który trzeba wpisać ręcznie. Pamiętam jak mnie kiedyś obsługiwała nerwowa dziewczyna, która się uczyła (kompletnie jej nie szło, co chwila się coś działo), a koło niej siedziała jakaś zadufana w sobie lalunia, która miała ją szkolić... Dopiero ode mnie dowiedziała się kilka rzeczy, które powinna była jej powiedzieć osoba szkoląca ją. Nikt nie robił problemów, że za wolno idzie, ale jak wiadomo, zawsze znajdzie się ten jeden...

Odpowiedz
avatar Ezop
5 9

Mejoza, wszystko ładnie, pięknie, ale użyj czasem przecinka albo wielkiej litery ;-)

Odpowiedz
avatar Monique
-1 3

Wydawało mi się, że w Auchanie kasjerki pakują zakupy, nie klienci.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2011 o 20:11

avatar grisznik
0 0

To był sarkazm ze strony klienta? ;>

Odpowiedz
avatar mejoza
1 1

Ewentualnie, zastanowię się :D Żartuję oczywiście, postaram się po prostu rzadko piszę cokolwiek na ogólnodostępnym forum i ciężko się odzwyczaić :) (Za to ten komentarz jest absolutnie poprawny, mam nadzieję ;p)

Odpowiedz
avatar PaniTwardowska
-2 2

Poza tym, że stawiasz uśmieszki zamiast kropek to poprawny. ;) A co do historii, to ja Twoim miejscu albo bym się do niego słowem nie odezwała albo bym mu naku*wiła (druga opcja dotyczy sytuacji gdybym była nie wyspana). Jeszcze, żeby tylko popędzał to powiedzmy, że zrozumiałe choć nieuprzejme, ale to na koniec to zwykła bezczelność.

Odpowiedz
avatar Lusiopea
4 4

Też stawiam emotikonki zamiast kropek :) Jak czytam komentarz, w którym jest najpierw kropka, a potem emotikonka, mam wrażenie, że osoba wygłosiła swoje zdania z normalną twarzą, a dopiero później wyraziła coś mimiką twarzy. Być może tak zapisuję dlatego, bo emotikonek w środku zdania przeważnie nie wstawiam, tylko na końcu. Czy są jakieś zasady zapisywania emotikonek w internecie? Z chęcią bym poczytała, ale z tego co widzę, większość to tylko opinie internautów.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2011 o 22:50

avatar PaniTwardowska
0 2

Nie mam pojęcia. Nie spotkałam się z tego typu kodeksem. :P Ja piszę kropki, bo jakoś zdanie bez tego nie jest dla mnie pełne. Ale tak jak pisałaś to tylko moja prywatna opinia. Też bym się chętnie dowiedziała jakie są w tej kwestii "regulacje", choć to w zasadzie drobnostka. :)

Odpowiedz
avatar mejoza
0 0

monique to chyba zależy od sklepu... U nas klienci sami muszę pakować swoje zakupy :)

Odpowiedz
Udostępnij