Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sklep z komiksami. Wchodzi kobieta z synkiem w wieku 7-8 lat. -No,…

Sklep z komiksami.

Wchodzi kobieta z synkiem w wieku 7-8 lat.
-No, to patrz, co tam chcesz patrzeć - rzuciła do dziecka i ze znudzoną miną poczęła obserwować półki i kupujących (w tym mnie).

Synek w skupieniu przez kilka minut przeglądał regał z napisem "Dla dzieci", w końcu wybrał jeden album i podszedł z nim do matki.
-I co żeś wygrzebał? - spytała rodzicielka, biorąc album do rąk - I co, kupić to mam? Ile to... Co? Piętnaście złotych?!
Dziecko słowem się nie odzywało.
-Idź to odłóż, nie będę wydawała pieniędzy na pierdoły.
-Ale... - spróbował coś powiedzieć synek.
-Kiedy indziej, może ci tata kupi.

Syn odłożył album na półkę i wyszedł za matką ciężkim krokiem. Ja, po zakończeniu swoich zakupów, również wyszedłem ze sklepu, akurat w momencie, gdy matka z synem wchodzili do solarium i salonu kosmetycznego, mieszczącego się w sąsiednim budynku.

Czytelnictwo umiera, hę?

Sklep z komiksami

by Grim
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar mrreska
11 13

jak byłam mała byłam niesamowicie cichym dzieckiem, i jesli ktoś próbował mojej mamie wcisnąc jakąs lalke czy cokolwiek(wiadomo, w sklepach za 5 zł czy jakiś zabawkowych) to ona zawsze odpowiadała że nie bo jestem niegrzeczna =.= zwyczajnie zawsze było jej "wstyd" powiedzieć ze nie ma pieniędzy lub że zwyczajnie nie chce wydawac kasy:IIw sumie nie ma to nic wspólnego z ta historią tak mi sie tylko przypomniało że moja mama niczym pani bukiet bała sie co ludzie powiedzą. bo przecież to wstyd nie mieć kasy lub czegoś zwyczjanie nie chcieć kupić;-)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2011 o 12:13

avatar konto usunięte
4 6

Jako zapalony czytelnik powiem tylko (po współczesnemu) - masakra. Brak słów.

Odpowiedz
avatar Grim
10 10

Najsmutniejsze jest to, że jak mamusia woli wydać kasę na coś pożytecznego (czyli na swoje zabiegi "upiększające"), to zawsze będzie wolała nie kupić dziecku nie tylko komiksu, ale i książki, filmu, płyty czy biletu na koncert lub do teatru. Bo dla niej to będą "pierdoły".

Odpowiedz
avatar Oliolemka
1 3

U nas w szkole większość osób czyta sie tylko lektury, a i to niewiele osób robi. Ja akurat czytam dość sporo (ponad 150 książek rocznie z bilbioteki)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2011 o 15:07

avatar konto usunięte
0 0

Aj, do 150 rocznie chyba nigdy nie dojechałem :D Ledwo 100 przekroczyłem, ale to bardziej dlatego że nie miałem kiedy do biblioteki chodzić :D

Odpowiedz
avatar JoePerry
9 11

Ja naprawdę sporo czytam, ale lektur w liceum czy gimnazjum nie czytałem... sienkiewicz, prus... nie przebrnąłem nigdy dalej niż kilka rozdziałów. Jak się kogoś zmusza do czytania "Krzyżaków" czy "Lalki" to ja się wcale nie dziwie, że czytelnictwo umiera. I czemu to ma służyć? Zaszczepieniu wartości? Czy ktoś chciałby z czytających licealistów być taki jak Wokulski? Naprawdę.. po co ?! Najsensowniejsze książki jakie są w kanonie lektur szkolnych to niestety, ale książki zagranicznych twórców (np. Jądro ciemności, Hobbit, Przygody Sherlocka Holmesa) + Pan Tadeusz jako geniusz Mickiewicza :) Reszta "najwybitniejszych dzieł kultury polskiej" jest nie do przeczytania dla przeciętnego gimnazjalisty zainteresowanego ścisłymi dziedzinami wiedzy :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 9

czytelnictwo jak czytelnictwo, ale dla mnie komixy to zawsze był szajs. "Pana Tadeusza" nie dałam rady przeczytać, Krzyżaków całkiem lubiłam, Lalka też ewentualnie uszła :) ale za to "Potop", "Granica", "Przedwiośnie" to tragedia.

Odpowiedz
avatar jnvjdsvjdvndsvjbn
8 8

Lektury zamiast zachęcać do czytania i zaszczepiać pewne wartości powodują zanikanie czytelnictwa i zniechęcenie do książek. Co to za przyjemność przeczytać lekturę, której nie rozumiemy, jest nudna i beznadziejna? Potem takie osoby myślą, że wszystkie książki są takie i unikają ich jak ognia. Cóż zrobić...

Odpowiedz
avatar tigotrios
4 4

"Jądro ciemności" to akurat zostało napisane przez Polaka, tylko po angielsku: http://pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Conrad Chociaż zgodzę się, że oprócz "Pana Tadeusza" i "Jądra ciemności" w zasadzie nie ma ciekawych pozycji w licealnym kanonie lektur. Chociaż "Dziady" czy "Lalkę" akurat jeszcze da się przełknąć. Naprawdę nie dziwię się, że czytelnictwo zanika. "Mądre głowy" chcą uczniom na siłę wcisnąć klasyki literatury, które w wieku gimnazjalnym czy licealnym nudzą, zamiast zachęcić do czytelnictwa jako takiego. Osoby lubiące czytać prędzej czy później sięgają po bardziej ambitną literaturę, osoby zniechęcone lekturami szkolnymi - nie sięgną już po nic.

Odpowiedz
avatar JoePerry
1 1

wow ! dzięki tigotrios ! nie miałem pojęcia, że to polak! W głowie mi się utrwaliło, że był anglikiem i nie drążyłem nawet tematu :)

Odpowiedz
avatar maga
2 10

Dzieciom nie można kupować wszystkiego co tylko zechcą, równie dobrze mógł mieć w domu od groma podobnych komiksów. Jeśli chodzi o fryzjera i kosmetyczkę to na wizytę trzeba się umówić kilka dni wcześniej więc nie było tak że nagle zdecydowała się upiększyć. Nie rozumiem też dlaczego dla kaprysu dziecka kobieta ma zrezygnować ze wszystkich swoich przyjemności, jeśli dziecko nie było zaniedbane to o co chodzi? Bibliotek już nie ma?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

Sofcik - przeczytaj Ty sobie np Strażników (Watchman)Alana Moore'a albo Kaznodzieje Gartha Ennisa. To są ambitniejsze - w sensie podejmujące trudniejsze lub bardziej zakręcone wątki - komiksy. Jeśli Twoje doświadczenia z komiksami ograniczały się do Supermenów, spidermanów czy Kapitan Klossa - to nie dziwię Ci się, że uważasz to za chłam.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2011 o 10:46

avatar konto usunięte
0 0

Oj Watchmenów to już tu nie przytaczaj, bo to już taki meta-komiks jest. To jest sztuka w konkretnej formie, tak jak może być muzyka, rzeźba czy obraz.

Odpowiedz
avatar StevenSteven
-1 5

Cóż, byłoby to bardziej oburzające jeśli nie chciałaby mu kupić książki. Nie umniejszam wartości komiksów, jednak nie wszyscy widzą w nich konstruktywne lektury.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2011 o 16:52

avatar TakeKun
2 8

Moja mama (mam 13 lat) nie chciała mi ostatnio kupić za moje pieniądze na allegro mang, bo stwierdziła, że to niepotrzebne pierdoły, na które tracę pieniądze. Aha... A jej sagi po 40 zł to tańsze są. Rodzice nie rozumieją zainteresowań swych dzieci i uważają, że ich własne są lepsze i pożyteczniejsze.

Odpowiedz
avatar Chomikiwi
1 1

@Arendos przepraszam, a co ma do tego wiek?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

"Lalka" to akurat piękny przykład nieszczęśliwej miłości, doskonale opisany, ale ładne to, co się komu podoba... Jestem zapalonym czytelnikiem, ale czytam dla jakości a nie wertowania literek, nie dokończyłam ani jednej książki Sienkiewicza, natomiast uwielbiam Dumasa (polecam Hrabię Monte Christo-genialne studium ludzkich charakterów i finezyjne opracowanie zemsty) i innych autorów, których niestety się szkole pomija :( Ale, ale, miłość do książek powinno się wynosić z domu! Choć tu może rzeczywiście być tak, że dziecko ma już tony książek w domu a następną można przecież wypożyczyć z biblioteki (byłam fille au pair u bardzo bogatej rodziny za granicą, dziewczynki jakby mogły to by kupowały 5 książek i czytały je w kilka dni, sama musiałam im czasem kłamać, że już mi się kasa skończyła, albo mogły kupić jedną książkę z dwóch)

Odpowiedz
avatar trickster
1 1

@helena: przez Twój komentarz naszła mnie ochota na przeczytanie Hrabiego jeszcze raz. :3

Odpowiedz
Udostępnij