Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Hej, to moja pierwsza historia. Ku przestrodze. Słoneczna sobota 6 kwietnia w…

Hej, to moja pierwsza historia. Ku przestrodze. Słoneczna sobota 6 kwietnia w Opolu. Pawlak postanowił pójść do PizzyHut na placu Wolności. Wchodzę, parę minut po 13, kilka stolików zajętych, po lokalu krzątają się 2 kelnerki. I teraz tak - ceny nawet nie wysokie, gdzie pizza 40 cm kosztuje 56 zł tylko rzecz będzie o obsłudze.

Na złożenie zamówienia, to jest podejście kelnerki czekałem 17 minut. Zamówiłem zupę z grzankami, na którą czekałem kolejnych 20 minut. Dobra, każdy może mieć słabszy dzień, machnąłem ręką na to.

Z racji, że zamówiłem jeszcze po zupie makaron zapiekany (w zestawie z pepsi i dodatkowo dobranymi grzankami za 5 zł) zaczęła się ostra jazda. Dostaję rachunek i widzę, że kwota nie zgadza się o 5 zł, bo zamiast 5 zł dodatku doliczono mi 10 zł. Zgłaszam to kelnerce, ona zaczyna się wykłócać więc proszę menadżerkę.

Przychodzi i dialog mniej więcej taki, że mimo że w karcie jest napisane dosłownie zestaw: makaron + pepsi = kwota np 39 zł + dobierz za 5 zł pepsi lub grzanki to ona podawała jakieś niestworzone teorie, ale potem przyznała że to błąd marketingu i nie może mi tego nabić. Finalnie wycofała te dodatkowe grzanki.... i jeszcze nie koniec.

Daje 100 zł, rachunek wynosi zamiast 61 zł to 56 zł, a reszty dostaję 20 zł, 10 zł i 2 x 2 zł. Brakuje dyszki. Idę więc do lady i mówię że zaszła pomyłka. Na co oburzona pani manager mówi, że każdemu się może zdarzyć i daje mi dodatkowe 10 zł. Kurtyna.

Czy to ja byłem piekielny czy jednak ekipa PizzaHut?

Opole

by pawlak92
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar IceMan
1 9

@Honkastonka: oh, czyli on powinien najpierw zapłacić 5 złociszy więcej a potem nie upomnieć się o brakującą dyche bo komuś się pomyliło...

Odpowiedz
avatar Honkastonka
-5 9

@IceMan nigdzie tak nie napisałam. Cały wpis brzmi jakby autor był roszczeniowy i momentalnie atakował. Wszyscy źli, tylko nie on.

Odpowiedz
avatar ICwiklinska
2 2

@Honkastonka: Totalnie subiektywna opinia, według mojej (również subiektywnej) opinii nie poparta niczym z tekstu. Nie bardzo rozumiem, gdzie autor ma tu być zły. Był klientem, został źle obsłużony, upominał się o swoje, opisuje to tutaj. Które zachowanie było nieprawidłowe?

Odpowiedz
avatar pawlak92
2 2

@Honkastonka: Nie pultam się o pomyłkę tylko o naciąganie ludzi i brak znajomości karty restauracji, którą się zarządza.

Odpowiedz
avatar Armagedon
5 7

@ICwiklinska: No jak to które? Niepotrzebnie się "pultał" (cokolwiek miałoby to oznaczać). Powinien grzecznie zapłacić tyle ile kazali, pochlipać w rękaw, przyjść do domu i napisać łzawą historyjkę, jak to go w Pizza Hut rąbnęli na 15 złociszy. Wtedy by Honkastonka miała okazję napisać w komentarzu, jaki to z niego nieogarnięty flimon, co to nie umie gęby otworzyć i o swoje zawalczyć na miejscu, tylko płacze po internetach.

Odpowiedz
avatar Shi
-2 2

Zupa z grzankami by była za 7 zł? Bo tyle mi wyszło. Nie znam się na cenach w pizza hut, ale tanio. 39 zł makaron + dobrana pepsi za 5 zł + dodatkowe grzanki 5 zł i mamy 49 zł.

Odpowiedz
avatar fursik
3 3

@Shi: Wygląda na to, że w menu był błąd. Ja to rozumiem tak, że powinno być: Makaron 39zł + za 5 zł do wyboru pepsi lub grzanki, a było napisane, że za 39zł masz makaron i pepsi, a za 5 zł możesz sobie dobrać drugą pepsi lub grzanki. Stąd nieporozumienie. Nie bywam jednak w Pizza Hut, więc jeśli jest inaczej - niech mnie ktoś poprawi.

Odpowiedz
avatar Shi
0 4

@fursik: też nie bywam, więc nie mam pojęcia, a historia napisana tak chaotycznie i bez ładu i składu, że ciężko mi powiedzieć czy faktycznie był błąd i nieporozumienie czy może obsługa pizza hut stwierdziła że nie będzie kopać się z koniem nawet jeśli koń się myli

Odpowiedz
avatar pawlak92
-2 4

@Shi: Ciekawe jak piszesz swoje historie, bo ja zawarłem w niej wszystko po kolei, może nie potrafisz czytać ? Zapewne tak..

Odpowiedz
avatar Armagedon
-1 5

@Shi: Koń się nie pomylił. Chciał zapłacić kwotę, którą wymieniono w karcie. Ale widocznie w Pizza Hut stosują podobną metodę co w supermarketach. Inna cena na półce/w karcie, inna w kasie. @fursik: Zrozumiałaś prawie dobrze. Bo w karcie makaron + pepsi - to był ZESTAW za 39 zeta. Za dodatkowe 5 zeta można było dobrać pepsi, lub grzanki. Klient opiera się na tym, co ma napisane w karcie, a nie na tym, co - rzekomo - POWINNO być napisane, bo tak twierdzi pani menadżerka. @Shi: "Zupa z grzankami by była za 7 zł? Bo tyle mi wyszło." Źle ci wyszło. Zestaw (makaron + pepsi) = 39 zeta Dodatkowe grzanki - 5 zeta Razem - 44 zeta (bez zupy) Całość rachunku - 56 zeta 56 - 44 = 12 Wychodzi na to, że za zupę 12 zeta. Też niedrogo.

Odpowiedz
avatar Shi
0 2

@Armagedon: jaki jest sens dobierać pepsi do zestawu z pepsi? To powinno zapalić jednak czerwoną lampkę... @pawlak92 skoro tak to Cię ciekawi to możesz zajrzeć na mój profil, to nie takie trudne

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2024 o 15:14

avatar hulakula
2 2

@Shi: bo może ktoś lubi dużo pić a mimo wszystko mogło się komuś nie opłacać zamawiać dzbanka z dolewką.

Odpowiedz
avatar ICwiklinska
0 2

Byłam w PizzaHut może trzy razy i za każdym razem namiot można tam rozłożyć a jedzenie średnie, więc chyba tylko głód po środku pustyni z otwartym tylko tym lokalem znowu mnie tam zapędzi.

Odpowiedz
avatar voytek
-2 2

Przeciez to pizzeria sieciowa ? w czym masz problem? zamiast pisac historyjki na piekielnych - piszesz do centrali, oni odbywaja rozmowe motywujaca z personelem a Ty dostajesz jakis w ramach przeprosin jakis gratisowy kupon lub bon zniżkowy! Ile Ty masz lat?

Odpowiedz
Udostępnij