Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pewne wydawnictwo opublikowało pewną książkę. Zażyczyłam ją sobie na prezent, Mikołaj stanął…

Pewne wydawnictwo opublikowało pewną książkę. Zażyczyłam ją sobie na prezent, Mikołaj stanął na wysokości zadania i dostarczył, jestem gdzieś w połowie. Ale dobra, bo nie chodzi o reklamę książki, tylko o związaną z nią piekielność.

Otóż książka bardzo uraziła pewną (duuużą...) grupę ludzi. Tak bardzo ich uraziła, że na fb pojawił się post wzywający do podpisania petycji przeciwko tej książce - petycja skierowana do wydawnictwa, nie wiem co dokładnie zawiera, pewnie żądanie wycofania jej? Nieważne, weszłam sobie w komentarze tak dla rozrywki (mam wypaczone poczucie humoru) i ręce mi opadły... Nie, nie chodzi mi o setki komentarzy "podpisane" lub "protestuję" od ludzi, którzy nie czytali tej książki, nie bardzo wiedzą, o co w niej chodzi, ale będą protestować, bo ktoś im tak powiedział. Nie, do tego to już jestem przyzwyczajona.

Pośród komentarzy przewijały się też takie:

"Nie mogę podpisać, system pokazuje błąd";

"Nie mogę podpisać, nie daje się";

"Nie mam możliwości podpisać, blokuje mi maila";

"Trzeba podać wszystkie dane, bo nie przechodzi petycja";

"Za dużo informacji, może jeszcze nr konta podać?";

"Po co wam te wszystkie dane?".

No kurczę, ludzie... Ja też czasem podpisuję jakieś petycje w internecie, najpierw dokładnie sprawdzam, jaka organizacja za nią stoi, czy to faktycznie jej strona, muszę podać maila i to tyle. Jeśli strona wymaga ode mnie podania numeru buta, nazwiska panieńskiego babki ze strony ojca i moich preferencji seksualnych, to uciekam z niej szybciutko już przy numerze buta. A tam kilkaset osób podpisało petycję, podając grzecznie wszystkie możliwe dane. Naprawdę wystarczy głośno krzyknąć "hej, obrażają nas!", żeby wyłączyć ludziom myślenie?

A książka bardzo mi się podoba.

facebook

by Xynthia
Dodaj nowy komentarz
avatar SmoczycaWawelska
5 9

Szczwane, nie powiem. Zagranie typu "no przecież jesteśmy po waszej stronie, w końcu piszemy petycję, żeby was nie szkalowali". Jak jeszcze mają formularz ustawiony tak, że przesyła im wpisywane dane w czasie rzeczywistym, a przycisk "dalej" służy tylko jako odsyłacz do następnego kroku, to nawet od rozsądnych ludzi którzy uciekli przy numerze buta można część danych uzyskać - bo chyba o imię, nazwisko, e-mail czy na przykład płeć pytali wcześniej? PS: Podziel się tytułem książki-obrażającej-dużą-grupę-społeczną, ładnie proszę ;)

Odpowiedz
avatar Xynthia
6 14

@SmoczycaWawelska: "Chrześcijaństwo amoralna religia"

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
5 11

@Xynthia: No to już nie muszę pytać, kto protestował przeciwko tej książce. Może kiedyś przeczytam. Zerknąłem na recenzje na "Lubimy Czytać". Książka ma głównie oceny 1,2,8,9,10 i znacznie mniej pomiędzy. Od razu widać, że przy ocenie większość kieruje się własnymi przekonaniami.

Odpowiedz
avatar Bryanka
2 4

@Xynthia: Przez chwilę pomyślałam, że to "Szatańskie wersety" ;)

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
4 12

@Xynthia: aaa to wszystko jasne. Większość "chrześcijan" będzie protestować o cokolwiek, wystarczy że ksiądz tak powie. Pamiętam jak harry potter był złem wcielonym

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
3 7

@Xynthia: Ha ha ha! I Ty się dziwiesz, ze ogłupiałe społeczeństwo będzie protestowało na widok samego tytułu? xDDD

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
5 5

@Bryanka: Kiedyś przeczytałem z ciekawości "Szatańskie Wersety" i nie mogłem zrozumieć, z czym muzułmanie mają taki duży problem. Potem dowiedziałem się, że chodzi o wizje Gibrila Fariszty, które powinny pochodzić od Allaha. Kiedyś przeczytałem książkę "I Ujrzeli Człowieka". Bardzo alternatywna wersja historii Jezusa, w której bardzo głęboko wierzący człowiek skorzystał z wehikułu czasu, żeby cofnąć się w czasie do tamtego okresu i na własne oczy zobaczyć Jezusa, apostołów i całą resztę. Powiedzmy, że rzeczywistość bardzo się różniła od tego, czego się spodziewał. Książka przeszła bez echa i bez protestów chyba tylko dlatego, że to były lata 90-te, było wiele małych wydawnictw i nakład był raczej mały, więc łatwo było ją przeoczyć. Dzisiaj to nie wiem, czy w ogóle by została dopuszczona do druku. Zresztą jako książka jest taka sobie, więc i tak za dobrze by się nie sprzedała.

Odpowiedz
avatar Mufasa
0 2

@Xynthia Chetnie przeczytam dzieki za tytuł. W tej samej tematyce polecam "Babilon" , ciężko sie czytało szczegolnie niektore rozdziały ale warto

Odpowiedz
avatar rhkkkk
-1 1

@pasjonatpl: Akurat temat człowieczeństwa Jezusa nie budzi aż takiego poruszenia tak długo jak funkcjonuje w niszy. Pewnie wtedy też tak było. Aktualnie też jest wiele artykułów, podcastów czy wykładów opisujących Jezusa jako człowieka. Podważających takie dogmaty jak "narodziny w Betlejem" i tłumaczących dlaczego najprawdopodobniej ten człowiek zginął. Niesiełowski Spano mówi w podcaście, że w Biblii historie dzieciństwa Jezusa są całkowicie niespójne -> ergo wszystkie są nieprawdziwe i póki co nikt na niego nie nasyła prokuratury za obrazę uczuć religijnych. Ale faktycznie, gdyby to samo powiedział prowadzący 'Dzień Dobry TVN', rano 24 grudnia, to pewnie już 27 grudnia w prokuraturze leżałoby zgłoszenie od Ordo Iuris czy innej organizacji katolickiej. Kwestia zasięgu...

Odpowiedz
avatar Mickin
1 1

@Xynthia no cóż, a mi się podoba Biblia, także... Każdemu wg. zasług

Odpowiedz
avatar kudlata111
2 10

Historyjka może i dobra(dałam+) ale czy to nie wygląda na sprytną promocję? Bardzo ładnie uszytą:)

Odpowiedz
avatar Face15372
19 19

@kudlata111: prawda? Autorka przez 6 lat zamieściła 128 historii, ale to było tylko po to, by po tym okresie zrobić reklamie książce, o której wiedziała że kiedyś się pojawi. Nieźle to zaplanowała skubana xD

Odpowiedz
avatar SmoczycaWawelska
6 8

@kudlata111: Poszperałam w necie i okazuje się, że petycja istotnie istnieje - podpisy zbierane są na stronie polskakatolicka.org (https://polskakatolicka.org/pl/petycje/powstrzymaj-to-bluznierstwo-skandaliczna-ksiazka-wyd-proszynski-media). Z tego co widzę w formularzu trzeba wpisać imię, nazwisko, adres e-mail, numer telefonu komórkowego, nazwę wsi lub ulicy, numer domu lub mieszkania, kod pocztowy i miejscowość. Ponoć w tym momencie petycja ma już 14545 podpisów z oczekiwanych 15000, co daje prawie 97%.

Odpowiedz
avatar kudlata111
-2 4

@Face15372: 1- nie napisałam że to jest ukryta promocja, tylko że może wyglądać jak. 2- pamiętacie aferę z piosenką " Twój ból jest większy niż mój" ? Największy rozgłos przyniosła jej afera wywołana zakazem. 3- O szatańskich wersetach słyszeliście tylko dlatego że była światowa afera, a nie że dobra książka.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 9

I co oni chcą tą petycją uzyskać? XD Przecież nie zakażą, co najwyżej rozreklamują bardziej.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
0 10

@78FS: Ich opcja przegrała wybory, więc nie dadzą rady tego ocenzurować. Ale kapitał polityczny trzeba zbijać, trzeba czymś jednoczyć żelazny elektorat. Możesz być pewien/pewna, że przez następne 4 lata takich inicjatyw będzie więcej.

Odpowiedz
avatar dayana
1 5

@78FS: No jak chodzi o "prawdziwych" katolików, to ich uczucia jest bardzo łatwo zranić i cokolwiek, co odbiega od ich zasad (których sami nie respektują) jest be i trzeba mocno oprotestować.

Odpowiedz
avatar wiecznie_wqrwiony
4 6

"Ludzie to debile", odcinek 2137, petycjowane

Odpowiedz
Udostępnij