Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Usłyszałam ostatnio od swojej matki, kilka bardzo przyjemnych tekstów, na przestrzeni paru…

Usłyszałam ostatnio od swojej matki, kilka bardzo przyjemnych tekstów, na przestrzeni paru dni:
- "i co ryczysz"
- "weź się ogarnij"
- "nie przesadzaj"

I kilka innych tego typu - Leczę się na depresje w dość ciężkiej postaci - ale akurat nie o to chodzi. Teksty mojej matki - która jest świecie przekonana, że mnie "wspiera", były związane bezpośrednio z moją reakcją na śmierć mojego byłego...

by Iras
Dodaj nowy komentarz
avatar pasjonatpl
17 21

@JeZySiek: Znajdź jakiś sposób, żeby powiadomić piekielnych, jak ty kopniesz w kalendarz. Zrobimy sobie imprezę. Możesz być pewien, że nikt nie będzie się mazał.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
19 19

@JeZySiek: To że go już nie kocha, nie znaczy, że życzy mu źle. Poza tym jeżeli oboje byli młodzi (pewnie tak jest) to dla niej jest to spory szok.

Odpowiedz
avatar eyebright
14 16

@JeZySiek: A moze sprobuj takie zlote mysli w ciszy przepracowac? W sumie to nawet nie musisz przepracowywac, samo "w ciszy" wystarczy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 14

@JeZySiek: depresja jest od czegoś innego, tutaj autorka się po prostu popłakała co jest normalne.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
10 12

@JeZySiek: Spoko. Ale załatw to jakoś, żeby pochowali cię w Meksyku. Tam jeden dzień w roku można imprezować na cmentarzu. W Polsce za to chyba jest paragraf.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
18 22

Nie wiem, skąd się biorą tacy rodzice. Matka roku. To chyba jedna z tych, co zdecydowała się na dziecko, żeby było się do kogo odezwać na starość albo żeby miał kto szklankę wody podać. A ty się nie poddawaj. Walcz z depresją. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, a masz taką możliwość, to poszukaj dobrego terapeuty. I naprawdę współczuję braku wsparcia w kimś, kto powinien być jedną z najbliższych ci osób.

Odpowiedz
avatar este1
11 11

Ja ostatnio usłyszałam "Nie powinno być Ci przykro." Od takich ludzi z daleka najlepiej. Moja też jest toksyczna choć chyba straciła czujność bo na tekst że nie mamochoty tam jechać mój usłyszał że to mój wybór. Ja tam jeżdżę że względy na córkę, a córka też już nie chce jeździć. Nie wiem jak Ty ale ja musze się dobrze zastanowić co chce robić w Wielkanoc :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 13

No to już wiesz, czemu masz depresję. Jak nie możesz zerwać kontaktu, to chociaż go zminimalizuj.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
-1 9

Wyobrażam sobie, jak bardzo musiało być Ci przykro. Wydaje mi sie, że wiedza o depresji jest w naszym kraju znikoma. Wydaje mi się też, że - z uwagi na powyższe - Twoja mama naprawdę myslała, że Cię wspiera i że wystarczy jej powiedziec "weż się w garść i przestań się mazać" a już zrobi Ci się lepiej. Jakoś trudno mi uwierzyć, ze robiła to w złej wierze. Po prostu nie rozumie istoty tej choroby, jak wielu innych

Odpowiedz
avatar Ohboy
11 15

@KatzenKratzen: To mogłoby być jakimś wytłumaczeniem, gdyby autorka płakała "bez powodu". Ale dla mówienia takich rzeczy osobie w żałobie nie ma wytłumaczenia.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
13 13

@KatzenKratzen Są ludzie, którzy mają głęboko w d..e uczucia innych, ale jak im coś się przytrafi, to cały świat za obowiązek się nad nimi użalać.

Odpowiedz
avatar jass
3 7

@KatzenKratzen: Nie w złej wierze? Nawet jeśli kobieta ma empatię na poziomie rozwielitki to w dobie internetu wystarczy odrobina czasu, żeby liznąć wiedzy w danej kwestii. Minimalnie zaangażowany rodzic postarałby się przynajmniej w podstawowym zakresie dokształcić w temacie choroby swojego dziecka. Tu brak wiedzy czy "zrozumienia istoty choroby" nie jest żadnym wytłumaczeniem.

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
4 6

@Ohboy: to zależy czemu był byłym. Jeśli np bił ją lub zdradzał to matka nigdy takiemu nie wybaczy zranienia dziecka. I o ile użyła złych słów (nie wiem czy tylko tyle powiedziała czy więcej) to ją rozumiem. Jeśli ktoś skrzywdziłby moją córkę to w życiu by mi nie było go żal. Jednak jestem osobą, która hm stara się zrozumieć innych, a co za tym idzie rozumiała bym że mimo tego że chłop był świną to np córka nadal nie przepracowała uczuć do niego. Polecam autorce pracować nad zrozumieniem zachowań i nad swoją samooceną. Ja latami pracowałam nad tym i w sumie teraz czuję się hm wolna, czuję że żyję i nie przejmuję się tak wszystkim. Co prawda wkurzają mnie teksty mamy "ja miałam gorzej, nikt nie miał tak źle jak ja, itd". Jednak już ich nie biorę do siebie. Po prostu zrozumiałam, że ma problem i że nigdy do psychologa nie pójdzie więc do końca życia będzie jaka jest.

Odpowiedz
avatar dayana
5 5

@KatzenKratzen: Nie ma co szukać usprawiedliwień dla paskudnych ludzi. Nawet jak ktoś płacze z byle powodu, to wspaniała porada "przestań się mazać", w ogóle nie zadziała. Rozumiem, że ktoś może nie wiedzieć na czym polega depresja, ale wystarczyłoby godzinę czasu poświęcić na dowiedzenie się jak z takimi osobami się obchodzić. Jak to jest o godzinę za dużo, to już lepiej w ogóle nie próbować nic robić. Nie każdej matce zależy na dobrobycie dziecka i tyle w temacie. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest odcięcie się od takiej porąbanej baby.

Odpowiedz
avatar mama_muminka
2 4

Myślę, że to częściowo odpowiada na pytanie skąd depresja... Płakanie, bo były zmarł jest normalne.

Odpowiedz
Udostępnij