Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moja pierwsza historia, ale muszę to opisać. 3 miesiące temu w mojej…

Moja pierwsza historia, ale muszę to opisać.

3 miesiące temu w mojej firmie dyscyplinarnie zwolniono chłopaka bo podczas rutynowej kontroli alkomatem miał 0.01 promila. Drugie badanie (którego żądał) wykazało 0.0. Prawdopodobnie od papierosa wyszedł wynik pozytywny, ale uznano pijany przyszedł do pracy.

Wczoraj wyczuto alkohol od dwóch Ukraińców. Zbadano i wynik w 5 godzinie pracy najpierw 0.6 po 15 minutach 0.8 promila czyli ewidentnie pili w pracy.

Zwolnienie za porozumieniem stron.

Szykujemy strajk.

Duza firma

by Hasbuka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Hasbuka
3 3

@Givemethegun123: Nie po tylu godzinach

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
4 12

@Givemethegun123: A tamten mógł wypić dużo wcześniej i stężenie alkoholu w organizmie malało. Nigdy nie słyszałem, żeby od palenia fajek komuś rósł poziom alkoholu w organizmie. Ale nie palę, więc nie wiem, nie znam się.

Odpowiedz
avatar Armagedon
18 22

@pasjonatpl: @Givemethegun123: Chyba nie chodzi o to kto ile wypił i kiedy, tylko o to, że za to samo przewinienie, różnych pracowników spotkał różny rodzaj kary. Poza tym, alkomaty czasem się mylą. Jeśli drugi pomiar u Polaka wykazał 0,00 - można było przyjąć i taką wersję. O tym, że nawet u kierowcy wynik 0,1 w wydychanym powietrzu jest dopuszczalny - nie wspomnę. A autor/ka pisze, że "polski" wynik był 0,01, czyli tyle co nic, właściwie w granicach błędu pomiaru. Uważam zatem, że Polaka po prostu ktoś chciał zwolnić i szukał sobie pretekstu. A dyscyplinarka w takiej sytuacji - to zwykłe ku*ewstwo. Chłop powinien zebrać kwity i udać się do inspektoratu pracy.

Odpowiedz
avatar gawronek
10 12

@pasjonatpl tu nie chodzi o to że stężenie alkoholu rośnie tylko że w ustach osadza się dym i cały syf z fajek. Wszak alkohol to nie tylko wódka pospolita - czyli etanol - ale również metanol, propanol, butanol etc. + wszystkie ich pochodne. A fajki są naładowane różnym syfem i mogę się założyć że jakaś pochodna alkoholu się w nich znajdzie. Policja też zabrania palić między jednym badaniem alkomatem a drugim.

Odpowiedz
avatar zendra
1 13

@louie: No właśnie, o co miałby być ten strajk? O to że chłopaka nie wolno było zwolnić, pomimo że alkomat wykazał alkohol? Czy o to, że Ukraińców należało także zwolnić dyscyplinarnie? Autor napisał, że "szykują strajk", ale obawiam się, że nie mają pojęcia co robią. Radzę autorowi i jego kolegom zapoznać się z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Dowiecie się przynajmniej w jakich sprawach wolno organizować strajk i jakie są konsekwencje finansowe przeprowadzenia strajku nielegalnego, czyli takiego, którego cele są niezgodne z art. 1 wspomnianej ustawy. Radzę dobrze się zastanowić nad tym nieszczęsnym strajkiem, a szczególnie wziąć sobie do serca art. 26 ust. 3 ustawy, bo nie wypłacicie się do końca życia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2023 o 20:28

avatar JohnDoe
1 5

@zendra: "alkomat wykazał alkohol" mocno nad wyrost Twoje słowa. Bardziej by pasowało "alkomat wykazał śladowe ilości alkoholu". 10x mniejsze niż dopuszczalna ilość dla kierowców. pierwszy pomiar: 0,01 -> drugi 0,00 (dopuszczalne 0,10 mg/l) Przy kolejnych bohaterach co rzekomo wydmuchali 60-80x więcej (0,60->0,80 mg/l) to już robi różnicę.

Odpowiedz
avatar zendra
-1 3

@JohnDoe: Mam nadzieję, że pojęcie sarkazmu nie jest Ci obce. Nie napisałam, że alkomat wykazał "wysoki poziom alkoholu", "ogromny", "skandalicznie wysoki", "szokujący"... napisałam "wykazał alkohol", czyli przytoczyłam wprost z historii elementarną, wręcz techniczną informację. W czym więc problem? Rzecz w tym, że w mojej wypowiedzi w ogóle nie chodzi o poziom alkoholu u delikwenta, tylko o to, że panowie, którzy "szykują strajk" nie bardzo mają rozeznanie o co chcą organizować ten strajk i czy to co planują w ogóle jest legalne i w razie czego jakie to będzie miało konsekwencje dla nich samych. Wzmianka o alkoholu (nie ważne jaki poziom stężenia osiągnięto) ma wskazać jedynie, że Panowie strajkowicze nie słyszeli o ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, przywołują kryteria strajkowe niedopuszczalne przez ustawę. Mam nadzieję, że wyjaśniłam o co chodzi.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2023 o 20:32

avatar JohnDoe
2 2

@zendra: Wykazał alkohol i nie wykazał alkoholu. Wyciągnęłaś tylko część historii wygodną Tobie. Wykazał alkohol. 0,01mg/l, po powtórzonym badaniu nie wykazał alkoholu 0,00mg/l. Pewnie po zjedzeniu kukułki więcej wydmuchasz. Nie odnoszę się do Twojej wypowiedzi dotyczącej organizacji strajku a tylko jednego zdania: "O to że chłopaka nie wolno było zwolnić, pomimo że alkomat wykazał alkohol?" Bardziej wg mnie by pasowało "O to że chłopaka nie wolno było zwolnić, bo alkomat najpierw wykazał śladową ilość alkoholu, a po ponownym badaniu żadną" A jeśli w Twojej wypowiedzi "w ogóle nie chodzi o poziom alkoholu u delikwenta" - to po co o tym piszesz? Pomiń to. Daj suche fakty o ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.

Odpowiedz
avatar marynarzowa
23 23

Przecież ten co dostał dyscyplinarkę może odwołać się do sądu pracy

Odpowiedz
avatar Ohboy
19 25

@marynarzowa: Dokładnie. Jeśli miała być tylko za ten rzekomy alkohol, to ma wygraną w kieszeni. A jeśli nie chce iść do sądu, to chyba wydarzyło się coś jeszcze i za to ta dyscyplinarka.

Odpowiedz
avatar decPL
0 0

@Ohboy: dokładnie, u mnie też był zawodnik, który wyleciał (za porozumieniem stron) za powtarzające się picie w pracy; koleś nie mógł ustać na nogach, spał przy biurku, spadał z krzesła - ale wszystkim dookoła naopowiadał, że tylko raz wypił jedno piwo na spotkaniu po godzinach pracy, a szefowa się uwzięła - i połowa zespołu dostała paniki, że szukają powodów do zwolnień i olaboga...

Odpowiedz
avatar gawronek
15 21

Parę pytań - po pierwsze, czemu Polak nie poszedł z tym do sądu? 0,01 to jest błąd pomiaru, do obalenia od razu. Po drugie, skąd wiadomo że Ukrainiec miał rozwiązanie umowy za porozumieniem stron? Ktoś widział ten papier? Bo mnie życie nauczyło już dawno że na gębę to można się na piwo umówić a nie podejmować ważne decyzje. Trzecia sprawa? Postanowiliście strajkować teraz a nie przy zwolnieniu bo ...? Bo to wygląda jakby bardziej niż zwolnienie Polaka bolało was to że Ukrainiec - rzekomo - wyszedł obronną ręką z sytuacji. Czyli żadna obrona kolegi tylko sprzeciw tej drugiej sytuacji ;)

Odpowiedz
avatar Face15372
11 25

@gawronek: bo ten Polak jest dla kontrastu, żeby byli źli Ukraińcy. To poczytne i plusiki można zbierać. No ale troszkę się autorowi przesadziło z tym 0,01, niestety większość i tak łyknie.

Odpowiedz
avatar Hideki
6 8

Kiedyś mój pracodawca zatrudnił w ramach interwencji Urzędu Pracy (czy jak to się nazywa) pewnego młodego człowieka. Generalnie non-stop przychodził narąbany. Ponieważ to był jakiś krewny wieloletniego pracownika tej firmy, szef nie chciał młodemu robić problemu i zakończył współpracę za porozumieniem stron, zamiast wywalić dyscyplinarnie. Ale nie przemyślał tego do końca, bo okazało się, że z powodu rozwiązania umowy złamał układ z Urzędem Pracy i przez następne 2 lata UP nikogo w ramach interwencji miał nie przysłać.

Odpowiedz
avatar Hasbuka
4 4

Gwoli wyjaśnienia. Za to 0.01 promila jest to wartość marginalna i po papierosie może wyjść. I z tego co mi wiadomo chlopak poszedł do sądu. A z Ukraińcami tak widzieliśmy papier. Bardzo zdenerwował się brygadzista który miał wglad w ten dokument.

Odpowiedz
avatar blaszka
1 11

Nie ma czegoś takiego jak "zwolnienie za porozumieniem". Jest rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

Odpowiedz
avatar decPL
-1 1

@blaszka: z czysto technicznego punktu widzenia masz 100% rację, ale jak się wystawi głowę poza język prawniczy/HRowy, to dokładnie takie określenie funkcjonuje i dosłownie każdy (jak widać, włącznie z Tobą) je doskonale rozumie, więc kłóciłbym się, że jednak weszło na stałe języka, zatem - owszem, jest - w mowie potocznej (przypominam, że to nie jest portal prawniczy).

Odpowiedz
avatar japycz1
10 10

W takiej sytuacji wypowiedzieć należy jedno zdanie: "poproszę certyfikat wzorcowania urządzenia pomiarowego". Inna kwestia że według kodeksu pracy nikogo nie mogli zwolnić za taki wynik.

Odpowiedz
avatar aienma
1 1

@japycz1: A czy można kogoś zwolnić za pójście na chorobowe (nie powyżej ogromnej liczby dni w ciągu tylko kilku-kilkunastu)? No nie można. Czy zdarzył się taki przypadek, że zwolniono? Tak. Czy wpisano to w papiery? Jeszcze jak :>. Oczywiście sprawa poszła do sądu, wygrana w kieszeni, nie znam dokładnego wyroku, ale pracodawca sporo oberwał. Także takie zwolnienia są nielegalne, ale możliwe.

Odpowiedz
avatar japycz1
4 4

@Samoyed: Jak chcesz wiedzieć to jego zapytaj. Za to ja pytam Ciebie, jak można być tak odklejonym?

Odpowiedz
avatar Armagedon
5 7

@Samoyed: Jakoś tak mam dziwne wrażenie, że bredzisz.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-5 5

@japycz1: Mnie nie pytaj, to ty sie odklejasz i reszta tych prymitywow, co sie tak elegancko daja szczuc na wszystko co nie narodowo-katolickie". Ale fakt, skoro ci peron odjezdza to logiczne, ze logicznie nie potrafisz myslec, bo bys zostal w pociagu...

Odpowiedz
avatar japycz1
5 5

@Samoyed: Cóż, nazywanie kogoś "prymitywem" przez kogoś tak ograniczonego jak Ty nie jest nawet obraźliwe. Raczej traktowałbym to jako komplement bo oznacza tylko że jesteśmy na skrajnie różnych poziomach.

Odpowiedz
avatar Ferax888
0 0

@Samoyed: przeglądam sobie dziś zaległe historie, czytam komentarze i rzuciło mi się tylko jedno w oczy, że wszędzie gdzie byś się nie wypowiedziała, to gadasz głupoty. Następnie dostajesz mnóstwo minusów i komentarzy użytkowników którzy tłumaczą Ci Twoje błędne podejście, a Ty się stawiasz. Kiedy zrozumiesz, że gdy jedna osoba Ci mówi, że jesteś w błędzie, może się mylić, ale jeśli robi to każdy dookoła, powinnaś się zastanowić nad sobą?

Odpowiedz
avatar marcelka
9 11

Okej, szykujecie strajk, a jakie będą postulaty strajkowe? Bo jak przyjęcie z powrotem do pracy tego Polaka, no to strajk powinien być 3 miesiące temu... Skąd wiecie, że Polak miał 0,01? Bo tak powiedział? Widzieliście na własne oczy papiery na oba zwolnienia - że jedno dyscyplinarka, drugie porozumienie?

Odpowiedz
avatar niepodam
7 15

@marcelka: no przecież się nie strajkuje, żeby komuś było lepiej, tylko żeby komu innemu było równie źle. Więc w postulatach strajkowych pewnie będzie dyscyplinarka dla Ukraińców. Wszystkich, jak leci, na zapas.

Odpowiedz
avatar Armagedon
3 5

@niepodam: Zaraz, zaraz, bo nie rozumiem. To za chlanie w pracy nie należy się dyscyplinarka?

Odpowiedz
avatar niepodam
3 5

@Armagedon: należy się, niezależnie od narodowości. Ale organizacja strajku bo kogoś NIE wywalono dyscyplinarnie? A nie, bo kogoś niesłusznie wywalono? Nie uwierzę póki nie zobaczę.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
16 16

Czemu zwolniony chłopak się nie odwołał do sądy? Jeżeli w drugim badaniu wyszło 0,0 to każdy sąd nakaże przywrócenie do pracy i wypłatę zaległych pensji, a nawet jakieś odszkodowanie za dyscyplinarkę.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-5 25

@rodzynek2: Serio nie wiesz? Bo zapewne Ukraincy mu zabronili, a poza tym sady pracy nie staja po stronie pracownika, dopoki nie jest Ukraincem. Serio nie wiem jak mozna takich podstaw nie znac. A poza tym tak to sobie wymyslil i tego bedzie sie trzymal, wiec przestan sie czepiac!

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 10

@Samoyed: A co ty taka pewna jesteś, że historia jest nieprawdziwa? Gdyby autor/ka napisał/a, że Ukraińców nie zwolniono w ogóle - mogłabym podejrzewać fejk. Ale przecież też wylecieli. Dostali "porozumienie stron", bo może firma jest za bardzo "poprawna politycznie" i nie chciała ewentualnych, przyszłych kłopotów?

Odpowiedz
avatar Samoyed
-5 7

@Armagedon: Tak, jestem pewna, ze to fejk. Nawet najglupszy pracodawca nie zwolnilby nikogo za 0.01 i 0 promila dyscyplinarnie, bo wiadomo, ze to jest sprawa wygrana dla pracownika. Nie jest tez prawda, ze pracodawcy tak cackaja sie z Ukraincami. Dlaczego mieliby to robic? Ustawodawcy moze, ale nie pracodawcy, a pijanego pracownika dowolnej narodowosci nikt nie obroni. Moga ich lepiej traktowac, bo sa tansi, jedyna opcja. Innymi slowy ta historyjka sie kupy nie trzyma i jest spreparowana (glupio zreszta), zeby szczuc ludzi na Ukraincow. Widzisz, dalas sie poszczuc z mety. W tylku masz czy ta opowiesc ma jakikolwiek sens. A nie ma za grosz. Magiczny tag: Ukrainca lepiej traktuja niz Polaka patriote! I sie kreci.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-1 5

@Samoyed: Zbyt wiele kure_wstwa w swoim życiu widziałam, żeby nie wykluczać prawdziwości historii, przynajmniej w części. Ciekawe, gdyby sprawa dotyczyła "pijanej" kobiety i brygady nastukanych facetów - też byś nie uwierzyła, czy uznała, że to przejaw dyskryminacji kobiet? A na Ukraińców szczuć nie trzeba, bo "koń jaki jest - każdy widzi". W naszym otoczeniu jest ich tylu, że jest możliwość wyrobienia sobie własnego zdania. Znam wielu Ukraińców. Zarówno tych wdzięcznych za pomoc, jak i roszczeniowych arogantów. A także takich, którym się wydaje, że są tu bardziej niż u siebie. Tego ludzie nie lubią i wcale się nie dziwię. Zwyczajnie się boją. Bo nie każdy jest entuzjastą "multi kulti". Mieszania kultur, tradycji, języków i ras - co nawet z punktu widzenia biologii nie jest korzystne. Swoją drogą, ciekawe czemu Wietnamczyków nikt się specjalnie nie czepia? Może dlatego, że nie jest ich aż tylu (lub nie rzucają się w oczy) zupełnie inaczej się zachowują, celebrują swoje zwyczaje bez ostentacji, uczą się polskiego, nie afiszują się z własną religią, w nic się nie mieszają i nie wiszą u cyca polskim OPS-om, tylko tyrają na papu i wspierają "swoich"?

Odpowiedz
avatar kerownik
14 14

U mnie była taka akcja: w wolną od pracy sobotę kierowniczka zadzwoniła do pracownika, że ma się pilnie stawić w firmie. Odmówił. Nalegała. Odmówił uzasadniając, że jest po kilku piwach. Wymusiła na nim przyjazd gwarantując "list żelazny". Przyjechał. Wyczuł go ktoś na produkcji i zawiadomił ochronę. Wydmuchał 0,6. Zrobiła się afera - rozbieżność stanowisk i oczekiwań firmy kontra przepisy. W poniedziałek afery ciąg dalszy. Kierowniczka potwierdziła wersję, ale przepisy są jednoznaczne. Skończyło się na upomnieniu pracownika i nauczce dla wszystkich: nie wchodzić na bani na teren zakładu choćby nie wiem co się działo.

Odpowiedz
avatar gawronek
10 12

@kerownik kierowniczka powinna polecieć na łeb skoro nalegała, żeby pracownik pojawił się w pracy w wolny dzień, i to wiedząc że jest po spożyciu. A typ też nienormalny. Na produkcji nietrudno o wypadek, a jakby zrobił komuś krzywdę po alkoholu to bez zawiasów by się nie obeszło. Jedna głupia decyzja mogła przekreślić mu resztę życia bo miałby narypane w papierach już na zawsze.

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 6

@gawronek: A jak by nie przyjechał, pewnie też miałby przerypane u tej kierowniczki już na zawsze. Wybór (cytując klasyka) między dżumą a cholerą. I jeszcze pewnie z jednej strony bacik (będzie się babsko mściło), a z drugiej marchewka (podwójna premia, panie Józiu).

Odpowiedz
avatar gawronek
3 3

@Armagedon prace można zmienić. Pewnych rzeczy za to już nie nie cofniesz. Wydaje mi się że lepiej zmienić zakład pracy niż życie na zakład ... karny.

Odpowiedz
avatar Lypa
-2 18

Niezła próba, płatny trollu.

Odpowiedz
avatar fursik
2 14

@Lypa: Akurat płatny. Darmowych nie brakuje.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
1 9

Polak powinien iść z tym do sądu pracy. 0,01 to jest w granicach błędu pomiaru. Tyle, co nic, i skoro do 0,1 promila można nawet prowadzić, to w pracy tym bardziej nie jest to praca pod wpływem. A polska załoga powinna, jak najbardziej, urządzić strajk by we własnym kraju nie być dyskryminowana ze względu na narodowość. W historię jestem w stanie uwierzyć, bo byłem świadkiem sytuacji gdy to ukraińscy pracownicy wymuszali rezygnację z dyscyplinarki grożąc rozpętaniem afery i oskarżeniem firmy o rasizm (sic!). Nie wiem czemu akurat rasizm jak jesteśmy jedną rasą i w zasadzie jednym słowiańskim ludem, ale groźba zadziałała... To było jeszcze przed wojną zresztą.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2023 o 14:59

avatar voytek
2 2

jak widać nie tylko picie ale i palenie szkodzi

Odpowiedz
avatar TaDziewczyna
1 1

W mojej poprzedniej pracy kierownik jednego z działów regularnie przychodził do pracy pod wpływem alkoholu. Śmierdział jak z gorzelni, a czasami nawet miał problem z wypowiadaniem słów w poprawny sposób. Wszyscy wiedzieli, nikt nigdy nic z tym nie zrobił.

Odpowiedz
avatar AndrzejB1980
0 0

Żeby zwolnić dyscyplinarnie za alkohol badanie musi być wykonane przez Policję wezwana przez pracodawcę. Jak pracowałem w supermarkecie rodem z Francji. Zwolniono tak pracownika który miał 0.18 . Poszedł z tym do sądu pracy, ugoda wynosiła wysokość 5 letnich zarobków. Więc sugeruje żeby kolega uderzył do inspekcji.

Odpowiedz
Udostępnij