Sytuacja u żony.
Jej firma mieści się blisko cmentarza. Ma wielki ogólnodostępny teren parkingowy tuż przy ulicy. Zawsze pozwalano tam parkować bo i tak 1 listopad to dzień wolny.
W tym roku niestety. A czemu?
Rok temu Janusze biznesu wywiesili karteczkę "płatne 5zł" i inkasowali za wjazd. Jest tam 270 miejsc parkingowych, więc sami sobie policzcie.
Teraz jest szlaban, ale przynajmniej karta pracownika go otworzy.
Janusze
Ktoś na prywatnym terenie, który nie należy do niego kasował przez cały dzień nielegalnie za parking i ot tak sobie to przeszło przez conajmniej 10h?
Odpowiedz@Michail: Teren beż monitoringu, zwykły duży plac. Nikt tego nie pilnuje.
Odpowiedz@Canarinios: No to co? Ich teren, ich zasady. Ja nie chciałabym, żeby mi ktoś parkował na moim terenie. W mieście też musisz płacić za parking w centrum, a jak to zwykłe miejsce przy ulicy, to również kompletnie nic nie otrzymujesz w tej cenie.
Odpowiedz1 listopadA
OdpowiedzGdzie masz Januszy? Normalne że chcą zwrotu kosztów utrzymania parkingu. Sam jesteś Janusz i tyle.
Odpowiedz@iks: ale to czemu na swoim podwórku nie zrobili parkingu, a stanęli do (skutecznego) żebrania przy cudzym?
Odpowiedz@ewunian: Przeciez firma zbiera hajs za parkowanie na ich parkingu a nie cudzym.
Odpowiedz@iks: Chyba nie zrozumiałeś. WŁAŚCICIEL terenu udostępniał tego dnia parking ludziom przyjeżdżającym na cmentarz. Natomiast przyszli cwaniacy, którzy nie mieli nic wspólnego z właścicielem terenu, i zbierali pieniądze od ludzi, którzy o tym nie wiedzieli.
Odpowiedz@janhalb: Mam wrażenie że nadinterpretujesz i KAnar określa właścicieli firmy Januszami. Inaczej by olewali pracowników firmy.
Odpowiedz@iks: I po co w to brniesz? Gdyby to właściciel terenu domagał się zapłaty, to w tym roku nie pojawiłby się szlaban, tylko znowu pobierałby kasę.
OdpowiedzNie do końca rozumiem - teren jest cmentarza czy firmy? Jak firmy, to ma prawo zarządzać swoją własnością. Jak cmentarza.. to również :-) Popatrz na to z punktu widzenia właściciela terenu - naprawdę mając w mieście teren o powierzchni prawie 2.000m2 dałbyś go komuś w używanie za friko?
Odpowiedz@Maurycy_the_look: Masz firmę z dużym parkingiem. Obok cmentarza. 1 listopada przychodzi jakiś obcy koleś i pobiera opłaty za to, że ludzie przyjeżdżający na cmentarz parkują na Twoim terenie. A potem znika z forsą.
Odpowiedz