Dziś będzie o piekielnej żonie, która się do mnie nie odzywa od…
Dziś będzie o piekielnej żonie, która się do mnie nie odzywa od 2 dni, bo na wieść, że nam teściowa zaginęła wypaliłem: Widocznie Bóg tak chciał. Szczerze powiedziawszy nie wiem za co się na mnie dąsa. Przecież nic takiego złego nie powiedziałem...
@wazka: No ja nie wiem...
Bo jeśli żona jest wierząca, to przecież zgodnie z jej wiarą Bóg decyduje o wszystkim w życiu człowieka.
Więc to Bóg chciał, żeby jej mama umarła.
O k....a. Ale z Ciebie buc i burak! Empatia na poziomie -5, wspolczuje Twojej Zonie....
Odpowiedz@wazka: No ja nie wiem... Bo jeśli żona jest wierząca, to przecież zgodnie z jej wiarą Bóg decyduje o wszystkim w życiu człowieka. Więc to Bóg chciał, żeby jej mama umarła.
Odpowiedz@feline1: ZAginęła a nie zginęła. Jeśli ta historia to nie fake to autor jest naprawdę zjebem.
Odpowiedz@Daro7777: Tak, chciałam poprawić ale nie mogę. Ale to nie zmienia postaci rzeczy :)
Odpowiedz