Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Szlag mnie najjaśniejszy trafia, jak spotykam starych ludzi, którzy "wiedzą lepiej". A…

Szlag mnie najjaśniejszy trafia, jak spotykam starych ludzi, którzy "wiedzą lepiej". A piekielna byłam zarówno ja jak i stare "dziady".
W zeszły poniedziałek poszłam się przejechać na rolkach po mojej wsi. Ważne: u mnie na wsi jest kilka ostrych zakrętów, a na przy najbardziej niebezpiecznych stoją lusterka, aby można było zobaczyć, czy nic nie jedzie z przeciwka.Wieś jest z tych "zabitych dechami" więc ruch jest mały. Poza tym, na odcinku ok. 500 m położyli ostatnio nowy asfalt, ale że jeszcze będą go wykańczać to pozostawili np. dość wysoką "górkę" z ziemi na poboczu długą na ok. 50 m, więc w razie czego ciężko jest zejść z drogi np. 2 mijającym się samochodom.
Do rzeczy: jadę sobie jak w przepisach przykazano, czyli po lewej stronie. Mijam jeden z ostrych zakrętów i widzę, że z przeciwka jedzie samochód. Myślałam że mnie wyminie. Aha, jasne. Dziadek zostawił mi łaskawie 20 cm asfaltu, pokazał, żebym popukała się w czoło(bo jakim prawem na rolkach mogę jeździć po lewej stronie). Dobra, nie zaliczyłam gleby, krzyknęłam "sam się puknij" i z lekkim wkurzem jadę dalej. 300 m dalej jest kolejny ostry zakręt, z lusterkiem. Przejeżdżam go i zaraz muszę się ewakuować na trawę, bo znowu kierowca zostawił mi 20 cm asfaltu przy mijaniu. Ok, jadę dalej. Wracałam do domu również mijając ten zakręt z lusterkiem. I znowu, mijam zakręt i widzę, samochód. Myslałam że mnie minie. Aha , powtórka z rozrywki: dziadek zostawia mi 20 cm asfaltu w miejscu, gdzie ciężko jest ewakuować się na pobocze, bo na trawie jest "górka" z ziemi na długiści ok. 50 m. Czad. Mało nie zaliczylam gleby, z mega wkurzem (bo już mnie szlag trafił) krzyknęłam na wolno jadącego dziada W***(z czarnych protestów). Gość cofnął i stanął przy mnie, ja mówię,tonem nie znoszącym sprzeciwu, że zostawił mi jakąś śmieszną powierzchnię, żebym przejechała. A on mi mówi że "Po której stronie się jeździ? " (pytanie retoryczne, bo przecież jako rolkarz wg "dziadków" powinnam jeździć prawą stroną) Drę się na niego, że "Jako rolkarz jestem pieszym, doedukuj się Pan do ciężkiej cholery!"(w między czasię gość mówi do mnie, "koniec dyskusji" i odjeżdża). A ja z mega wkurzem wracam do domu. Bo przecież wg mniemania starszych kierowców powinnam wbrew przepisom jeździć po prawej stronie(a jeżdżę po lewej tempem spacerkowym).

Główna

by mlodagniewna
Dodaj nowy komentarz
avatar kudlata111
0 0

Zrób uprzejmość ludzkości.

Odpowiedz
avatar Fahren
1 1

Art. 11. [Obowiązki pieszego] "11.1 PoRD Pieszy jest obowiązany korzystać z drogi dla pieszych lub drogi dla pieszych i rowerów, a w razie ich braku - z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi." Kierowcy mieli rację, doedukuj się.

Odpowiedz
avatar mlodagniewna
-1 1

@Fahren Jechałam przy samej krawędzi jezdni, można mnie było ominąć. Problem był taki, że zdaniem niektórych ludzie na rolkach powinni jeździć prawą stroną (czyli wbrew przepisom).

Odpowiedz
avatar mlodagniewna
0 0

(jestem nowa, nie wiem jak dopisać Edit więc piszę tu) Trochę rozjaśnię sytuację: zawsze na rolkach jeżdżę przy lewej krawędzi jezdni(bo chodnika nie mamy) i jeśli kierowca nie ma możliwości minięcia mnie(bo np. z przeciwka coś jedzie) to zjeżdżam z drogi w trawę. W powyższych sytuacjach można było mnie ominąć, inni kierowcy nie mieli z tym problemu.

Odpowiedz
Udostępnij