Będzie krótko.
Kupiłam koszulkę do spania na ramiączkach- jedwabną.
Jakiś debil do delikatnej, miękkiej tkaniny przyszył najbardziej GRYZĄCĄ, zakończoną ostrą żyłką (?)/nicią METKĘ.
Przyszył ją tak, że nie jest możliwe jej odprucie, bo nie jest na szwie, a bezpośrednio na samym materiale.
Kto tak kurde robi???
Jedwabiście
"Kto tak kurde robi???" Ktoś, kto nie chce zarobić na następnych zakupach googlewhack. No chyba że... Jest szansa, że ta ostra żyłka/nitka jest metalowa? Bo jeśli tak - to może jej zadaniem jest "piszczeć na bramkach" alarmując o ewentualnej kradzieży? Wtedy wszycie jej tak, żeby nie dało się jej po prostu odciąć nożyczkami ma sens - w końcu złodziej sklepowy też może mieć przy sobie nożyczki, nie? Jakbyś chciała dobrą radę - ja na twoim miejscu przeszłabym się do sklepu z koszulką i paragonem, a następnie grzecznie zagadnęłabym jakąś "wolną" chwilowo kasjerkę i jej wyjaśniła w czym rzecz - "a nuż widelec łyżeczka" trafi się akurat taka życzliwa? A w najgorszym razie - co mi zrobi? Przecież mnie nie zje. Wezwie policję, podejrzewając kradzież? Mam paragon.
OdpowiedzRada po części praktyczna. Jeśli to jest rzeczywiście do spania, a nie do ładnego wyglądania, to można wywrócić na lewą stronę. Co nie zmienia faktu, że metka powinna być miękka.
OdpowiedzZajrzyj jeszcze raz na metkę, tam będziesz miała nazwę firmy i szybko dowiesz się ktontak robi. Nie dziękuj.
OdpowiedzKto tak robi? Odpowiedź znajdziesz na metce :D
OdpowiedzKażdą metkę da się odpruć. Trzeba tylko mieć dobry wzrok, precyzję w palcach, cierpliwość i takie małe, fajne urządzonko do rozpruwania ściegów. Bywa w pasmanteriach. W ostateczności - można użyć ostrych cążków do wrastających paznokci. Są też punkty "poprawki krawieckie". Więc, w razie braku powyższych umiejętności, tam właśnie polecam się udać. Myślę, że powinni usunąć ci tę metkę za grosze. A jeśli będą się bali, ze względu na możliwość uszkodzenia drogiego jedwabiu - zawsze na "gryzącą" metkę można naszyć kawałek jakiegoś delikatnego materiału w odpowiednim kolorze.
Odpowiedz@Armagedon: Nie wiem za co te minusy? Też uważam, że lepiej odpruć metkę (nie ma rzeczy niemożliwych), niż wywracać koszulkę na lewą stronę.
Odpowiedz@Bedrana: Pewnie za nicka - niektórzy użytkownicy mają swoich "wielbicieli" ;-).
Odpowiedz@Bedrana: Tj. bardzo możliwe, że ryzyko związane z odpruwaniem metki jest zbyt wysokie i koszulka będzie zniszczona. Tak mi się wydaje, bo tak na logikę, to autorka sama próbowała oderwać.
Odpowiedznożyczki?
OdpowiedzJa się pytam, co za debil przyszywa w kurtkach, takie duże nieprzewiewne metki, pomiędzy barkami. Tak aby się mocno spocić w tym miejscu.
OdpowiedzConitex, to nazwa nici monofilowych (tej żyłki). Nienawidzę metek. Każda mnie drapie. Wyspecjalizowałam się już ;) w ich usuwaniu :P
Odpowiedz