Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia może nie piekielna, ale przygnebiająca. Lata temu zerwał ze mną chłopak,…

Historia może nie piekielna, ale przygnebiająca. Lata temu zerwał ze mną chłopak, którego kochałam. Kocham go do dziś, ale przecież nie zmuszę nikogo, żeby chciał ze mną być. Trzeba było to przeboleć i jakoś żyć dalej. Do dziś nie wiem co się z tym człowiekiem dzieje. Śledzenie jego życiorysu sprawiłoby mi jeszcze większy ból. Po kilku latach od rozstania poznałam faceta, wyszłam za niego za mąż. Nie przeszkadzało mu to, że nadal mam w głowie innego człowieka (chciałam być z nim od początku szczera), pojawiły się dzieci itd. Kilka dni temu spotkałam się na wino z koleżanką, z którą znam się od wielu lat. Gadamy tak o jej życiu, o moim życiu i nagle słyszę: odkąd rozstałaś się z Hubertem nieraz zastanawiałam się jakby wyglądało wasze życie gdybyście nadal byli razem, bo wiesz, on się przyznał, że żałował tego rozstania, ale nie wiedział, jak to naprawić?... Któryś już dzień chodzę jak nieprzytomna i płaczę w poduszkę przypominając sobie te słowa…

by ~niezielono99
Dodaj nowy komentarz
avatar digi51
5 9

Bardzo smutna historia w sam raz na p0lki.pl. Tylko kto piekielny?

Odpowiedz
avatar Chrupki
7 7

Nie wiedział, jak naprawić? Serio? Ktoś mu zabrał Twój numer telefonu, wymazał Twój adres, zastrzelił gołębia i biedaczek nie miał jak się skontaktować? To przypomina pijackie żale przy kieliszku, po których następnego dnia przychodzi otrzeźwienie i zmiana tematu. Ten człowiek przez wiele lat mógł się do Ciebie odezwać, choćby po to, aby wybadać teren. Nie zrobił tego z jakiegoś powodu. Znasz to powiedzenie, "gdzie diabeł nie może, tam babę pośle"? Koleżanka wyświadczyła Ci niedźwiedzią przysługę, bo powtórzyła coś, co nie było przeznaczone dla Twoich uszu. Zaraz rozwalisz sobie rodzinę, a facet, do którego wzdychasz, może nawet nie pamiętać, że coś takiego powiedział.

Odpowiedz
avatar Balbina
1 1

@Chrupki: Mądre, w punkt. To nie czasy wojny że ukochany przepada bez wieści i odnajduje się po nastu.. latach. Gołąb mnie rozwalił-)

Odpowiedz
avatar helgenn
2 2

Też czasem sobie wzdycham za czasami z byłym, bo było inaczej niż z moim mężem. A wiesz dlaczego było inaczej? Bo to było kilkanaście bardzo intensywnych miesięcy a nie codzienna rutyna przy dwójce dzieci. Zawsze dochodzę do tego samego wniosku: tęsknię za czasami beztroski a nie facetem.

Odpowiedz
avatar Znerwus
1 3

To Onet, kobieta.wp czy inni bieda portal? Nie to piekielni.pl, pomyliłaś strony

Odpowiedz
avatar louie
-1 1

@Znerwus: wyluzuj nic nie pomyliła, koleżanka piekielna mocno i niepotrzebnie grzebie w ranie.

Odpowiedz
avatar louie
4 4

Podpisuję się rękami i nogami pod tym co mówi Chrupki. Koleżanka jest piekielną idiotką i nie powinna była mówić ci takich rzeczy, zwłaszcza że facet mógł tak jej powiedzieć tylko po to żeby się w jej oczach wybielić a wcale tak nie myślał. I po co grzebie ci w ranie mówiąc o gdybaniu nad waszym wspólnym życiem? Facet jak mu zależy, to stanie na rzęsach. Pojedzie na drugi koniec świata za kobietą. Kiedy czegoś chcesz to po prostu naturalnie do tego dążysz. Idź na terapię, żeby wyrzucić z siebie te toksyny w bezpiecznej atmosferze. Może być tak, że wcale go już nie kochasz tylko sztucznie podtrzymujesz w sobie jakieś wspomnnienia, uczucia, musisz to wreszcie przepracować i się uwolnić. Masz rodzinę, dzieci, możesz być szczęśliwa i wolna od przeszłości.

Odpowiedz
avatar Gelata
0 0

Idź do psychologa lol

Odpowiedz
Udostępnij