Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mój partner pasjonuje się muzyką. W związku z tym, kolekcjonuje płyty winylowe,…

Mój partner pasjonuje się muzyką. W związku z tym, kolekcjonuje płyty winylowe, włożył niemałą sumę w sprzęt grający, który stale ulepsza, nie słucha muzyki na telefonie, tylko w najwyższej rozdzielczości na specjalnym, przenośnym odtwarzaczu i w słuchawkach, które zapewniają mu jak najlepszą jakość dźwięku, i gardzi bezprzewodowymi słuchawkami dousznymi. Ot, takie zboczenie…
Jestem w tej kwestii jego przeciwieństwem, bo bezprzewodowe słuchawki douszne są wygodne i wystarczające dla mnie, dodatkowego sprzętu nie chcę nosić, więc telefon i przenośny głośnik w zupełności mi wystarczają do słuchania muzyki w drodze i w domu.

Niedawno doszłam jednak do wniosku, że przydałyby mi się nauszne, wygłuszające słuchawki, które działałyby zarówno na kablu jak i bez, i które miałyby mikrofon, bo mam zamiar używać ich również do pracy. Dobrze by było, gdyby te słuchawki miały dobry dźwięk skoro już chcę kupić coś porządnego.
Douszne słuchawki, niestety, nie sprawdzają się do rozmów przez telefon, bo łapią wszystkie głosy z otoczenia, a przy turbo głośnym remoncie, który mamy obecnie w biurze, często nie słyszę, co mój rozmówca do mnie mówi, bo izolacja ma też swoje granice.

Cena nie gra roli. Warunek, co do tych słuchawek, mam jeden: chcę/muszę je kupić w jednym ze sklepów sieci Fnac (francuski odpowiednik Empiku), bo mam tam spore zniżki dzięki pracy, a i w ramach przystosowania stanowiska do pracy zdalnej firma zwraca mi pewną sumę pieniędzy.

Zaczęłam więc podsyłać mojemu partnerowi różne modele słuchawek (i to nie z najniższej półki), żeby mi doradził, które warto kupić.
Jego odpowiedź na każdy model: te złe, te niedobre, te jeszcze gorsze… i tak dalej...
Lekko zirytowana, poprosiłam go o pokazanie mi swoich typów skoro nic mu nie pasuje. Wysłał mi modele niedostępne we Fnacu i bez mikrofonu. Ale za to dźwięk mają idealny. Tylko, że co mi po dźwięku, skoro nie będę mogła ich używać tak jak chcę ?
Najbardziej piekielne w tym wszystkim jest to, że, jeśli kupię model, który mi się podoba, ale którego on nie zaakceptował, to będzie to przeżywał jak mrówka okres przez kolejny miesiąc. Słuchawki douszne dostałam w prezencie - przez bite 2 tygodnie wysłuchiwałam jakie są beznadziejne i w ogóle dlaczego używam ich do słuchania muzyki.

Doceniam jego wiedzę w tym temacie, bo oprócz technicznej wiedzy, odkryłam, dzięki niemu, sporo niszowych artystów, którzy na stałe zagościli w moich playlistach, ale jego nadgorliwość czasami mnie męczy.

Słuchawki

by poliglotka
Dodaj nowy komentarz
avatar Ohboy
18 20

W sumie z tego powodu przestałam pytać na forach, jaki telefon/laptop wybrać, bo ludzie tam nie są w stanie dojść do jednego wniosku xD Jeden mówi, że ten model super, a zaraz przychodzi drugi i zaczyna się kłócić, że wcale nie, bo... Ale zachowanie partnera jest lekko nienormalne, skoro męczy Cię jakiś czas po zakupie, mimo że najwyraźniej nie rozumie nawet, jakie masz potrzeby w tej kwestii.

Odpowiedz
avatar iks
12 28

Problemem jest to że masz partnera z którym nie rozmawiasz. Zamiast tego wypisujesz na forach o problemach związku ;)

Odpowiedz
avatar poliglotka
1 13

@iks Skąd wniosek, że z nim nie rozmawiam?

Odpowiedz
avatar louie
4 12

@poliglotka np. brakuje informacji jak zareagował kiedy powiedziałaś mu co sądzisz o jego tygodniowym gderaniu

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 7

@louie: no nic nie brakuje, autorka nie musiała tego pisać? napisała wprost: wkurza ją taka sytuacja, ale nie napisała "nigdy mu tego nie powiedziałam". Ona opisuje piekielność ze swojej strony, a nie ze strony, która ktoś chciałby usłyszeć. To chyba autor decyduje, co chce napisać? Ty jedynie możesz dopytać, ale nie oczekiwać, że ktoś coś napisze po Twojemu. No c'man.

Odpowiedz
avatar louie
-2 6

@ingrami: dzieki Kapitanie Oczywistosc,ale padlo pytanie co moze wskazywac na brak rozmowy z partnerem. Zwykle jak czlowiek spotyka sie z sytuacja, że ktoś gderał tydzień o byle co i wie, że teraz znowu będzie to samo to albo ogarnia to z partnerem albo zaciska zęby ale żali się w internecie. Dlatego brak informacji o jakiejkolwiek komunikacji i ucieczka do internetu z pytaniem, które ktoś boi się zadać partnerowi wskazuje na brak rozmawiania o problemie w związku.

Odpowiedz
avatar iks
-2 2

@poliglotka: Zamiast z nim rozmawiać, to piszesz o tym na piekielnych. Takie zachowania są do przepracowania w ciągu maks kwartału :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@louie: oho, ładnie generalizujesz. Nie, nic nie wskazuje. Może to być zwykła piekielna historia. Po prostu.

Odpowiedz
avatar poliglotka
-1 3

@iks Niektórzy są oporni w pewnych kwestiach, więc, mimo tego, że z nim rozmawiam (a jestem pierwsza do rozmów o tym, co u nas nie gra), to nie jest to takie łatwe do przepracowania jak Ci się wydaje ;)

Odpowiedz
avatar Semilinka
5 5

Tak naprawdę są słuchawki które zadziwiająco dobrze wyciszają i są douszne. Pracuję przy dość głośnych maszynach i gdy zauważyłam że zaczynam głuchnąć zainwestowałam sobie w słuchawki LG tone. Fakt nie wyciszają idealnie ale przy puszczonej muzyce lub rozmowie telefonicznej totalnie nic nie słyszę z otoczenia. Nie do końca wiem jak z mikrofonem ale skoro rozmawiam przez telefon w trakcie pracy i rozmówcy nie narzekają że nie słyszą to wcale jest nienajgorzej. I ładuje raz na tydzień :)

Odpowiedz
avatar lisica81
9 11

Miałam podobna sytuację. Bliska osoba zna się na sprzęcie komputerowym, ale jeśli chodzi o marki, to wystarczyłoby, żeby istniała tylko jedna - bo solidna obudowa, porządny system, stabilne aplikacje, intuicyjna obsługa itp. Itd. Wada - drogie to jak cholera. Szukałam czegoś tańszego, oj się nasłuchałam - że obudowy komputerów innych marek są niestabilne, sam plastik, po miesiącu się rozleci, że system słaby, że jak you Tube da rade odpalić, to na więcej nie mam co liczyć, że nawet porządnie filmu nie obejrzę, o pracy na czymś innym niż marka x mogę zapomnieć, itd. Mimo wszystko kupiłam wybrany przez siebie model, trochę czasu mnie to kosztowało, bo sporo musiałam się douczyć i poczytać. Przy spotkaniu pokazałam nabytek, podałam parametry. Lekkie zdziwienie, że można taniej, że inne marki to nie tylko złom. Tyle dobrego, że nie ma biadolenia po fakcie zakupu. Temat wręcz szybko ucichł

Odpowiedz
avatar kurkaxkurka
7 9

Aż się zalogowalam ;) JABRA Evolve 2 65 UC Stereo Mam od dwóch lat, dlugo razem pracowaliśmy z mężem zdalnie z jednego pokoju i w końcu kupił sobie takie same. Bardzo wygodne, dobrze trzyma bateria, swietnie wygłuszają. Jakość muzyki dla mnie jest dobra, ale nie jestem melomanem. No i są we Fnacu. Mam też całe pudło róznych sluchawek i tylko te tak lubię.

Odpowiedz
avatar vezdohan
1 11

Eee proste. Kup sobie jakie tylko Ci się podobają i powiedz, że to od firmy. Skoro darowanemu koniowi nie wyrywa się zębów, to i na słuchawki nie można wybrzydzać.

Odpowiedz
avatar Lypa
8 8

@vezdohan: Czyli co, ma kłamać żeby mieć spokój? :P

Odpowiedz
avatar Chrupki
9 9

@Lypa: zgodnie z zasadą, że w związku możesz mieć rację lub święty spokój;-)

Odpowiedz
avatar vezdohan
3 5

@Lypa: Zaraz kłamać. Ja cytując 'firma zwraca mi pewną sumę pieniędzy' to słuchawki ma od firmy a, że nie całkiem to już w obszarze szarości się mieści. To takie miejsce przemilczeń.

Odpowiedz
avatar timka
1 1

@vezdohan:"darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby"

Odpowiedz
avatar poliglotka
0 0

@vezdohan Tak to, niestety, nie działa i on o tym wie, bo przerabialiśmy temat kilka miesięcy temu z monitorem (bez dram i komentarzy).

Odpowiedz
avatar Lypa
2 4

>audiofil xDDD

Odpowiedz
avatar Crannberry
13 15

Trochę jak mój. Muzyka tylko z winyli, ewentualnie CD, każdy inny format to "abominacja". Kupuje jakieś pozłacane, audiofilskie kable, bo ponoć "słyszy różnicę" w porównaniu z innymi. Ale jak go wołam z kuchni żeby w czymś tam pomógł, to skubaniec akurat nie słyszy.

Odpowiedz
avatar vezdohan
4 4

@Crannberry: Żeby z winyli to panowie Whittaker, Nyquist, Kotielnikow, Shannon mówili, a że i tylu, to nie mogą się mylić. Zaś wołanie z kuchni w szumach ginie i to normalne, że się nie słyszy

Odpowiedz
avatar Ohboy
6 6

@Crannberry: O Jezu, te pozłacane kable. Znałam takiego. Słuchałam na tych kablach za grubą kasę. Dalej się śmieję, mimo ogromnej miłości do muzyki (też dalej kupuję płyty CD, winyli nie, bo mojej muzyki zazwyczaj nie ma na winylach).

Odpowiedz
avatar Windowlicker
5 5

@Ohboy: Dobra, to będzie grube, ale na jednym z audiofilskich forów był typ, który miał podstawki pod głośniki, które... miały za zadanie niwelowanie odgłosu poruszających się płyt tektonicznych :))) Jak kiedyś będę miał ochotę na łatwą kasę, uderzę w ten rodzaj klienta :)

Odpowiedz
avatar Ohboy
2 2

@Windowlicker: Piękne, naprawdę piękne. (jasne, że dobry sprzęt ma duże znaczenie, ale niektóre rzeczy to już bycie snobem dla samego bycia snobem.)

Odpowiedz
avatar poliglotka
1 1

@Crannberry O tak! Jakbym czytała o moim. I też głuchy jak pień kiedy coś do niego mówię, ale zwala winę na koncerty, które uszkodziły mu słuch.

Odpowiedz
avatar SmoczycaWawelska
3 5

Ech, pani kochana, prawdziwy meloman to w życiu by się nie zniżył do jakichś, ha tfu, winyli. To jest nowomodny wynalazek! Może jeszcze na koncerty chadza, gdzie Kalliope, Terpsychora i Polihymnia dręczone są przez grajków jarmacznych, atecjuszy o wątpliwych umiejętnościach, którzy pragną zabłysnąć jako nowe gwiazdy na firmamencie? Prawdziwy meloman czyta zapis nutowy! Wówczas i jedynie wówczas muzyka jest czysta, matematyczna, płynąca do słuchacza wprost z genialnego umysłu Kompozytora! Zaprawdę, żal mi cię, biedna niewiasto, którą człowiek podstępny oszukał i zwiódł odnośnie do głębi swego gustu muzycznego. A tak serio, jedyne, w czym twojego faceta rozumiem to niechęć do słuchawek dousznych. Też ich nie lubię, niewygodnie mi w nich, a wkładanie i wyjmowanie mnie obrzydza.

Odpowiedz
avatar licho13
0 4

Jojczysz że stary Ci jojczy. Po co to pisać w internetach?

Odpowiedz
Udostępnij