Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Corocznie organizowana jest impreza pod nazwą Rowerowy Rajd Przodownicki - frajda dla…

Corocznie organizowana jest impreza pod nazwą Rowerowy Rajd Przodownicki - frajda dla miłośników turystyki rowerowej.

Każdego roku odbywa się w innym rejonie Polski - akurat tegoroczny zaczyna się jutro na Żywiecczyźnie. Rowerzystka z Gdańska wykupuje bilet PKP na trasie Gdańsk - Katowice (a pociąg jest relacji Gdynia - Wiedeń) - opłaca miejsce dla siebie i przewóz roweru.

Na stronie PKP widnieje informacja, że tym konkretnym pociągiem można rowery przewozić. Następuje dzień wyjazdu, pociąg podjeżdża i - surprise - nie ma miejsc do przewozu rowerów. Na kolejnej stacji wsiadają jeszcze 4 rowery, których też nie ma gdzie bezpiecznie ulokować. A trasa długa...

Jednym słowem brawo PKP!

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
9 11

@Dominik: jest to pewne rozwiązanie... Tylko dlaczego płacą za usługę, której przewoźnik nie realizuje?

Odpowiedz
avatar Aksal
13 15

@metaxa: Bo praktycznie wszystkie "państwowe" firmy tak działają. W Poczcie Polskiej też płacisz za doręczenie przesyłki do adresata, a adresat sam musi zapitalać na pocztę, bo w skrzynce tylko awizo

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 13

@Aksal: i w związku z tym należy temu przyklasnąć i zgadzać się na niski standard usługi?

Odpowiedz
avatar PalPot
11 13

@Dominik: a miałeś szanse milczeć..

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 9

@JeZySiek: well, możemy też tę zasadę zastosować do dzieci. Bo ja wolę jechać z czyimś rowerem niż kaszojadem.

Odpowiedz
avatar gisch
3 9

@Dominik: Tytuł Dzbana Roku można już przyznawać. Ludzie zapłacili więcej za usługę i nie została ona zrealizowana, ale to dobrze, bo to przecież rowerzyści. Ha tfu na takich imbecyli.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

@gisch: jacy rowerzyści! Pedalierzy! <sarcasm off> A kolega Dominik jest pewnie z tego rodzaju macho co to jeden przystanek jedzie Passatem TDI. Albo BMW w gazie.

Odpowiedz
avatar Dominik
0 4

@metaxa: preferuję auta japońskie; na jeden przystanek to mam auto elektryczne. Tez japońskie. Już osiem lat.

Odpowiedz
avatar amros
-1 3

@Dominik: O tak, na baterie na pewno masz ;-)

Odpowiedz
avatar Dominik
-4 4

@amros: Skoro tak uważasz - nawet mnie nie znając - to sobie z takim przekonaniem żyj. Ja mam to wszystko w „prezydęcie Anżeju”…

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
12 12

Jak sobie kupiłem rower i jechałem na urlop do swojego rodzinnego miasta (chciałem tam pojeździć na rowerze) to pomyślałem, że zamiast kupować bagażnik na rowery i wieźć go samochodem, może lepiej będzie pociągiem, bo przecież PKP przewozi rowery. Spodziewałem się, że będzie to usługa na cywilizowanym poziomie. Że jest specjalny wagon na rowery, zostawiam go tam, idę do swojego wagonu, siadam sobie wygodnie i jadę, a przed swoją stacją odbieram rower i wysiadam. A takiego wała. Jak wyczytałem na stronie PKP, rower przewozi się pod własnym nadzorem, w jakimś zasranym przedsionku. Czyli przez te x godzin jazdy masz sterczeć na stojąco w klitce między wagonami razem z rowerem i całą resztą swojego bagażu. To ja p*****lę taką usługę. Wożę rower samochodem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

@HelikopterAugusto: problem w tym, że Młoda samochód z bagażnikiem posiada. Ale w Łodzi. Zresztą co to w ogóle za dywagacje - nie każdy ma samochód. Skoro przewoźnik oferuje taką usługę, pobiera za nią opłatę, to ma być dostępna i tyle.

Odpowiedz
avatar amros
1 3

@HelikopterAugusto: Nie wiem, gdzie, co i kiedy czytałeś, ale to bzdura. Najczęściej w PKP IC są miejsca na rowery (wieszaki) w specjalnych wnękach (https://www.forumrowerowe.org/uploads/monthly_2022_06/warmia-mazury-2022-szymon-nitka-130113.thumb.jpg.599301086cfbce5cf9e9fc6af1b86b6b.jpg), a miejsce dla właściciela na fotelu obok. Niektóre składy mają wydzieloną część transportową na same rowery, a siedzenia są kilka metrów dalej oddzielone szybą (https://www.forumrowerowe.org/uploads/monthly_2022_06/warmia-mazury-2022-szymon-nitka-05275.thumb.jpg.0ccf066d6d56f42b9dd4d3982ffe9d09.jpg). Wieszasz, przypinasz i zapominasz. Do tego każdy przewoźnik regionalny (na przykład KD, KM, Regio) ma własne zasady przewozu. W Polregio są osobne wagony na rowery chociażby i wtedy faktycznie sam warujesz i pilnujesz.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@amros: o to to! i taki przewóz był właśnie opłacony.

Odpowiedz
avatar Pauldora
2 2

@amros: Ja niestety raz jechałam siedząc na podłodze obskurnego wagonu bez siedzeń przeznaczonego przez PKP do przejazdu rowerów.

Odpowiedz
avatar aienma
0 0

@amros: Ło panie, co to za luksusowe pociągi. Pewnie jeździ taki jeden na dobę i to jeszcze na wybranych liniach. Chociaż może się mylę, dawno pociągiem nie jechałam.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@aienma: no właśnie do tej pory zawsze były takie jak te na zdjęciu.

Odpowiedz
avatar amros
0 0

@Pauldora: Tylko że w pociągach PKP nie ma wagonów bez siedzeń... PKP ma pociągi TLK, IC, EIP i EIC, w każdym możesz przewieźć rower (w teorii, w EIP jeszcze się z tym nie spotkałem) i zawsze jest to wagon z siedzeniami albo wagon bezprzedziałowy z wyznaczonymi wieszakami na rowery. To, o czym piszesz, to pewnie wagony jeżdżące w starych pociągach regionalnych KD, KM, KŚ a nie w PKP http://wwolnejchwili.eu/wp-content/uploads/2016/04/koleje-mazowieckie-rower.jpg

Odpowiedz
avatar amros
1 1

@aienma: Wszystkie wagony PKP, które są przystosowane do przewozu rowerów mają taki standard.

Odpowiedz
avatar timka
1 1

@amros: Nieprawda, że nie ma wagonów na rowery, często są przed wagonem dla podróżnych

Odpowiedz
avatar timka
0 0

A to dziwne bo ja jeżdżę koleją dosyć często i są tam nawet wagony na rowery- przed wagonem bezprzedziałowym dla podróżnych. A tym bardziej jak jest w rozpisce, że można rowery przewozic to zawsze jest na nie miejsce. Może miałeś/aś pecha.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@timka: najwyraźniej. Bo rzeczywiście dotychczas nie było się do czego przyczepić - zresztą napisałam to wyżej.

Odpowiedz
Udostępnij