Jestem zapalonym maniakiem serii Final Fantasy, więc akcesoria z nią związane są dla mnie prawdziwym rarytasem. Pewnego razu wypatrzyłem na Allegro oryginalny, srebrny wisior z certyfikatem z jednej z moich ulubionych części. Biegiem ruszyłem do kumpla, aby składał ofertę "kup teraz" (sam konta nie miałem). Wszystko ok, piszemy mail z informacją, że kontakt w sprawie tej aukcji będzie na ten i ten adres e-mail, numer telefonu i adres odbioru inny niż w danych konta. Kontakt super, na wszystko zgoda, płatność przelewem. Zamawialiśmy w piątek i tego samego dnia wpłaciłem pieniądze w banku.
Dzwonię w poniedziałek wieczorem zapytać czy pieniądze zostały zaksięgowane i kiedy mógłbym spodziewać się paczki. Odebrał starszy, wyraźnie wkurzony facet, a w tle słyszałem wyraźnie płacz kobiety.
-Tak?
-Dobry wieczór. Ja dzwonię w sprawie licytacji na Allegro...
-Syn nie żyje.
Zatkało mnie i zanim zdążyłem wydukać choćby "Bardzo mi przykro" albo "Moje kondolencje" facet się rozłączył.
Napisałem mail z kondolencjami i prośbą o zwrot pieniędzy, gdy sytuacja w domu się uspokoi (kwota dla mnie niemała, ponad 100zł), w nadziei, że któryś z rodziców odczyta.
O dziwo, następnego dnia rano dostaję telefon z numeru "zmarłego". Mówił młody chłopak.
-Dzień dobry. Dzwonił pan wczoraj do mnie, ale niestety odebrał ojciec. Pieniądze dotarły i jutro wysyłam paczkę. Powinna być do końca tygodnia.
-Dziękuję, ale muszę przyznać, że ojciec ma mroczne poczucie humoru.
Chłopak po moim głosie musiał poznać, że też jestem młody i mówi:
-Weź mi chłopie nawet nie mów. Prawie nie żartował. Wczoraj przyznałem się, że wpadliśmy z dziewczyną...
Ze wstydem przyznaję, że po rozmowie dostałem napadu histerycznego śmiechu.
Po kilku dniach paczka dotarła. W środku, oprócz wisiora, był sygnet do kompletu i karteczka z napisem "Fałszywy alarm! ;D".
Pozdrowienia dla tego allegrowicza i jego dziewczyny!
Allegro
Hahaha! Dobre :)
OdpowiedzO rany, ale fajnie! :)))
OdpowiedzNie masz się co wstydzić reakcji, to BYŁO śmieszne :)
OdpowiedzOdjazd :-)
OdpowiedzZarnach uses item "gaśnica" on "zapalony gracz". :P Gratuluję zakupu, sam co prawda w FF nie grałem, ale do jrpgów mam swoisty sentyment od czasów Onimushy Tactics na GBA. I swoją drogą, mógłbyś dać zdjęcia wisiorka i sygnetu? Jestem ciekaw. A chłopakowi nie zazdroszczę, mimo że był to jedynie fałszywy alarm to musiał się sporo nasłuchać na temat "nieodpowiedzialności młodych w dzisiejszych czasach. Sam miałem podobnie, ale mały, humorystyczny szczególik - matka miała 17 lat kiedy to stałem się przypadkiem. ;)
OdpowiedzDobre :)))
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2011 o 17:44
Bardzo dobre :D
OdpowiedzNo proszę :) Na dzień dobry FF na głównej akurat kiedy robię sobie przerwę od męczenia siódemki ^^ która część to Twoja ulubiona? Historia naprawdę świetna, pozostaje jedynie gratulować sprzedającemu fałszywego alarmu.
Odpowiedzhahahaha. padłam! :D
OdpowiedzNie wiem czy trochę nie przepłaciłeś :P Jeśli dobrze rozumiem chodzi o akcesoria z części 8, kilka lat temu kupiłem taki komplet na jednym z konwentów za 60 albo 80zł. Co do historii to reakcja zrozumiała :)
OdpowiedzA jakbyś doliczył sobie koszty przesyłki? Wychodzi nieco więcej.
OdpowiedzFajny "dziadzio"! Trochę dziwne, że powiedział rodzicom, zanim się upewnił, większość czekała by, aż by było brzuch widać :) PS. też uwielbiam FF, tylko czasu teraz nie mam, ale gry czekają na lepsze czasy :)
Odpowiedzjednorogini sama miałam sytuację, gdy wydawało mi się, że jestem w ciąży, w celu upewnienia się zakupiłam test. BAM! dwie kreski. poszłam do lekarza, zrobił mi USG i dopiero tam wyszło, że to jednak fałszywy alarm. swoją drogą, niektóre dziewczyny potrafią ukrywać ciążę aż do rozwiązania, nie mam pojęcia jak to robią, skoro ja przy mojej dwójce wyglądałam jakbym miała balon zamiast brzucha.
Odpowiedzja też, +25kg !!! dlatego napisałam o upewnieniu się, wiem, że test bardzo zwodniczy jest
OdpowiedzSuper! :D "Syn nie żyje" i koniec rozmowy ;>
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2011 o 14:46
hahahahaha aż sobie konto założyłam... :D Masakra, ciesz się że, nie jesteś mną bo ja bym tego ojca wyśmiała podczas rozmowy... hehehe mógłbyś wstawić zdjęcie tego wisiorka bo bardzo mnie interesują przedmioty z serii eFeF =)
OdpowiedzA jaki z tego morał? Uważaj, bo jak będziesz miał dziewczynę to swoje najcenniejsze rarytasy z kolekcji FF będziesz zmuszony sprzedać.
Odpowiedz@sharpy: kiedyś był popularny obrazek z mnóstwem konsol wystawionych w ramach wyprzedaży garażowej. Treść mówiła mniej więcej,że chłopak, gracz, wrócił wcześniej do domu i zastał ten oto widok zrobiony przez jego dziewczynę. "Było blisko". ^^
Odpowiedz