Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

To chyba o tym jak religijność czyni lepszym człowiekiem. Wymyśliłam sobie, że…

To chyba o tym jak religijność czyni lepszym człowiekiem.

Wymyśliłam sobie, że chciałabym mieć naturalne siwe włosy. A że nie znoszę odrostów, to wydało mi się świetnym pomysłem ogolić na zero to, co mam i zacząć fresz siwe. Nie pierwszy raz w życiu ogoliłam, ale pewnie ostatni. A to dlatego, że nie wzięłam pod uwagę, że coś, co u 20+ czy 30+ letniej kobiety wygląda na awangardę, to u 50+ letniej już wygląda jak efekt chemioterapii. I tak ludzie to odbierają. No trudno, już niedługo będą takiej długości, że ludzie nie będą mnie pytali jak się czuję.

Ale wczoraj musiałam być w urzędzie. Zwykłym wydziale komunikacji, no co złego może człowieka tam spotkać? Otóż spotkała mnie starsza pani i mówiąc starsza mam na myśli 80 z okładem. Czekała na coś czy kogoś. Popatrzyła na mnie i zagaiła rozmowę: a pani się leczy?

Poinformowałam, że nie, to z fanaberii. Nie usłyszała albo nie uwierzyła i zaczęła właściwie monolog. O tym, co wszyscy, że teraz coraz młodsi, bo to przez te brudy w powietrzu, a bo coś tam, "ale ja pani powiem, że to dlatego, że ludzie się od Boga odwracają, gdyby się modlili, ukorzyli to by tego nie było. Grzeszą, są źli zwyczajnie. No pani na ten przykład. Niby pani młoda (sic! no może w porównaniu... przyp. red.), a ma pani raka. I to niby za niewinność? Pan Bóg wie kogo karać. Dobrzy ludzie nie mają raka! Bo nie zasłużyli. Zrobi pani rachunek sumienia, pomodli się, przeprosi to i się rak wyleczy."

Pozostaje pani tylko pogratulować, że jej najbliżsi są tylko dobrzy i religijni i nie mają raka.

Nie mam pojęcia, jak by się poczuł człowiek faktycznie chory, gdyby coś takiego usłyszał. No i co jej pan Bóg powie na panią, która tak radośnie popełnia grzech pychy, a sądząc po gabarytach, nie ten jedyny grzech główny ma na sumieniu.

religia

by Samoyed
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Ohboy
15 19

Myślę, że jeśli trafiłaby na kogoś głęboko wierzącego, to zrobiłaby mu ogromną krzywdę. Reszta pomyślałaby sobie, zresztą prawidłowo, że babka jest p**ebana. Ale generalnie kiedyś bardzo popularne było wmawianie ludziom, że choroba to kara od Boga, więc nawet mnie nie dziwi, że tacy ludzie dalej chodzą po tej ziemi. A starsze osoby są znane z tego, że często brakuje im taktu... No, ale gadając takie rzeczy babsko skutecznie oddala się od nieba.

Odpowiedz
avatar Crannberry
14 22

Aż się we mnie zagotowało… Stare baby narzekają na „niewychowaną młodzież”, a same się zachowują o wiele gorzej. A jak maleńkie dziecko choruje na raka, to czym sobie zdaniem tej baby zasłużyło? Bo mu z pieluchy wykipiało? Czy może „źle ochrzczone”?

Odpowiedz
avatar Samoyed
0 14

@Crannberry: Moze to sa dzieci grzesznikow z jakimis slubami cywilnymi albo i wcale nieslubne? W koncu za grzechy ojcow sie chyba odpowiada.

Odpowiedz
avatar Error505
2 2

@Crannberry: Wczorajsza "niewychowana młodzież" jest dzisiaj stara i dalej niewychowana. Dzisiejsza "niewychowana młodzież" jutro będzie stara i niewychowana. To nie lidzie staja się na starość lepsi tylko zmienia się definicja niewychowania. I lepiej nie będzie.

Odpowiedz
avatar janhalb
14 14

To nie religijność - to dewocja połączona z magiczno-przesądnym myśleniem…

Odpowiedz
avatar vezdohan
8 8

Aż się we mnie gotują emocje. Nie wytrzymałbym: A pani to się nie boi w tym samym pomieszczeniu przebywać?

Odpowiedz
avatar Librariana
7 15

Nie wiem, kto minusuje tę historię i dlaczego. Wstrętne jest twierdzenie, że dobrych ludzi nie spotykają złe rzeczy, a choroby i inne tragedie to kara za grzechy... Co za piekielna baba!

Odpowiedz
avatar Bedrana
3 11

@Librariana: Armagedon poniżej napisała kto. I dlaczego. To może być prawda. Albo też, minusują ci, co się z babcią zgadzają. Założę się, że tacy też się znajdą.

Odpowiedz
avatar Pantagruel
2 8

@Librariana: W takim razie czy chore dzieci też są "złe" albo zdążyły już nagrzeszyć? Czy choroba dzieci to kara dla rodziców? I wg takiej logiki najulubieńszy dla Polaków papież też był najwyraźniej grzesznikiem, bo chorował.

Odpowiedz
avatar Librariana
-1 5

@Pantagruel: przeczytaj jeszcze raz mój komentarz i zastanów się nad swoim...

Odpowiedz
avatar Morog
-5 9

@Librariana: Niech zgadnę, może ci którzy nie są tak naiwni jak ty i nie wierzą w prawdziwość tej historii?

Odpowiedz
avatar Habiel
1 5

@Librariana: Ja dałam minusa, bo niestety moja babcia potrafiła też rzucić dziwny komentarz. Gdy byłyśmy w kolejce na sprawdzenie rozrusznika spytała się innej kobiety dlaczego jest tak gruba, że zajmuje prawie drugie krzesło. Ja ją upomniałam, na co babcia "No chyba ta Pani wie jak wygląda?". Babcia miała demencję. I chociaż z pozoru nie było tego po niej widać, bo dopóki choroba nie wyszła na wyższy poziom, zawsze była umalowana i odszykowana. Nawet jej koleżanki nie wiedziały, że ma demencję, bo rozmawiała z nimi normalnie, a potem odwracała się do mnie i mówiła, że nie wie kto to był. Także przez moje doświadczenie daję minusa, bo zwyczajnie kobieta mogła już nie być zdolna do myślenia jak normalna osoba. I tu pewnie mogło być podobnie.

Odpowiedz
avatar Samoyed
0 4

@Habiel: Oczywiscie, tylko z tego powodu dalas minusa, bo taka empatyczna jestes :D Jak juz wielokrotnie pisalam - mam wywalone na te minusy, plusy, to jest dziecinne - czasami stawiam plusy, zeby podkreslic aprobate i zawsze o tym mowie. Minusuj sobie, jezeli ci to ulge przyniesie, ale mnie to naprawde i szczerze lata dookola.

Odpowiedz
avatar Librariana
-1 1

@Habiel: osoba z demencją ma tendencję do szczerości małego dziecka, więc powie, że jesteś gruba albo masz brzydkie włosy, ale raczej nie popłynie z fanatyzmem religijnym i chorobą jako karą za grzechy...

Odpowiedz
avatar Armagedon
9 17

Doskonała historia. Póki co - niedoceniona. I powiem ci dlaczego. Wypomniałaś babci gabaryty, podejrzewając ją o "nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu". Czyli - zasugerowałaś, że babcia jest gruba z powodu obżarstwa. A to jest na Piekielnych największy grzech. Śmiertelny. Tak że - ty uważaj na tego raka...

Odpowiedz
avatar Samoyed
10 16

@Armagedon: Nie tylko, lenistwo to tez jeden z grzechow glownych o ile pamietam :) Ale za wypominanie obzarstwa przepraszam ogol. Niemniej, jezeli ta pani jest gruba z choroby, to czy aby na pewno jest dobrym czlowiekiem? Czy moze kara za grzechy jest tylko rak?

Odpowiedz
avatar Armagedon
7 9

@Samoyed: Słusznie prawisz! Ale - ubawiłaś mnie. Przeprosiłaś za obżarstwo, a drugą ręką dorzuciłaś lenistwo... Z deszczu - pod rynnę :))))

Odpowiedz
avatar Crannberry
3 7

@Armagedon: obstwaiałabym też "wiernych fanów", ktorych niektóre z nas mają i którzy gorliwie minusują wszystko, co się napisze ;) W przypadku tej historii widocznie z braku ciekawszych zajęć uaktywnili się szybciej niż plusujący.

Odpowiedz
avatar Samoyed
0 6

@Crannberry: O to to to, moge nawet z nicka niektorych wymienic :)

Odpowiedz
avatar Crannberry
2 6

@Samoyed: ja moich też. Całą szóstkę. I jak widać po ocenach, nie śpią i czuwają. Zawsze na posterunku ;)

Odpowiedz
avatar Armagedon
2 10

@Samoyed: @Crannberry: Dziewczyny, te plusy to ode mnie są!

Odpowiedz
avatar Samoyed
0 4

@Armagedon: I szybko dostalas minusa za danie nam plusow :D Dzieki!

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 4

@Samoyed: No wiesz, kara musi być. Skoro inna nie jest możliwa - to chociaż taka.

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 6

@Armagedon: i oraz ode mnie :)

Odpowiedz
avatar japycz1
-2 2

@Samoyed: "I szybko dostalas minusa za danie nam plusow :D" Głupotę należy tępić a nie jej jeszcze przyklaskiwać.

Odpowiedz
avatar Ata11
2 6

Samoyed - Ty chyba dobra kobieta jesteś :). I łagodna. Z wyglądu... Strzygę się "na rekruta" od lat. Jak mi włosy za długie odrosną, czyli jak się da za nie złapać. Ale nigdy, nikt mnie nie zapytał o zdrowie... A co do babska - znając siebie coś bym palnęła w stylu - niektórych wasz bóg karze chamstwem i brakiem empatii...

Odpowiedz
avatar Samoyed
1 7

@Ata11: Sprobuj tej sztuki po 50tce :) Mnie tez nigdy nie pytali, miewalam wlosy dlugie, bardzo krotkie, takze calkiem na zapalke, zwlaszcza latem, takie mam w zasadzie teraz, a ze sa siwe, to wygladaja jak meszek bardziej niz wlosy. Nie jestem przesadnie wychudzona, a i wydawalo mi sie, ze nie wygladam na chora. 20 lat temu tez bym palnela, ale teraz juz mi sie nie chce. To niestety nic jej nie da do myslenia, a tylko nakreci.

Odpowiedz
avatar babubabu89
-1 3

@Samoyed: cytując "Nie tylko, lenistwo to tez jeden z grzechow glownych o ile pamietam :)" xDD

Odpowiedz
avatar Samoyed
4 12

@babubabu89: A czy ja wygladam na katolika, ktory innych poucza w sprawie grzechow glownych samemu je popelniajac na potege? Ja jestem hedonista, poza praca niczego nie musze tak dlugo, dopoki moja wolnosc konczy sie tam, gdzie zaczyna sie wolnosc innego czlowieka. Ze tak przekopiuje od kogos tam: Ateista po śmierci trafił do piekła. Puka do bram, otwiera diabeł w gajerze od Armaniego, woń Hugo Bossa... - Dzień dobry, zapraszam pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są sypialnie, tu natryski, sauna, solarium, jacuzzi, można korzystać do woli. Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi. Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, najlepsze alkohole, fura żarcia, chętne dziwki się kręcą, ludzie balują... ateista czuje, że musi być jakiś hak. Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie na świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista nie wie, o co chodzi. Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie, diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie wytrzymał: - Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a tu kotły, smoła... - A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak wymyślili, tak mają.

Odpowiedz
avatar Ata11
1 1

@Samoyed: Jestem na emeryturze, ale dzięki :)

Odpowiedz
avatar Samoyed
1 5

@Ata11: Na emeryturze mozna byc i w wieku lat 40 :) Moze mam cos w sobie niezdrowego zatem, bo serio raz mi ktos chcial ustapic w poczekalni (kobieta w moim wieku z takim wyrazem wspolczucia glebokiego). Ze dwie osoby znajome dawno niewidziane zapytaly mnie co sie stalo z przerazeniem, a moja wlasna matka oznajmila, ze by sie pomylila :) Wiec to moze kwestia urody albo jej braku...

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 4

@Samoyed: No nie bądź taka skromna, może z nadmiaru... Uroda niektórych z wiekiem szlachetnieje!

Odpowiedz
avatar Ohboy
-2 2

@Samoyed: Dużo zależy od tego, jaką ma się urodę. Niektórzy to i za młodu wyglądają na chorych, inni wyglądają zdrowo z meszkiem nawet na starość. Ja, żeby móc mieć łysą głowę, musiałabym codziennie robić sobie jakiś alternatywny makijaż, żeby było widać, że celowe, bo z bladą skórą, cieniami POD oczami i jasnymi rzęsami/brwiami również wyglądałabym na chorą. ;)

Odpowiedz
avatar Samoyed
-3 7

@Armagedon: Niestety, to mezczyzni sa jak wino, a nie kobiety. Zasrancy bardzo czesto wygladaja duzo lepiej po 40tce niz po 20tce. Ale z wiekiem powinno sie nabierac szlachetnosci w twarzy i tego sie bede trzymac! :D

Odpowiedz
avatar Ohboy
-1 3

@Samoyed: A tu się nie zgodzę. Mężczyźni często niezbyt o siebie dbają (np. o stan skóry) i po prostu jesteśmy przyzwyczajeni do ich wyglądu. Kobiety są po prostu krytycznej oceniane pod tym względem i wymagania wobec nich są większe.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 7

@Ohboy: Upieram sie przy swoim :) Zaniedbany facet (nie mowie o takim, ktory sie generalnie nigdy nie myje, a majtki zmienia na Wielkanoc) dalej lepiej wyglada niz zaniedbana kobieta. A zadbani... Popatrz chocby na aktorow. Po 40tce zaczynaja nabierac charakteru, czesto zwycajnie przystojnieja. A kobiety? Nie dosc, ze ulegaja plastikowi, to jak juz zostana naturalne, to sa cudne, ale wygladaja na swoje lata. O i to jest sedno chyba. I kobiety i mezczyzni wygladaja na swoje lata, ale u mezczyzn to jest interesujace, u kobiet tylko naturalne :)

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 4

@Samoyed: W sumie - tak. Chyba, że chodzi o Magdalenę Cielecką...

Odpowiedz
avatar Samoyed
-2 4

@Armagedon: Za nia plusa kliknelam :D

Odpowiedz
avatar helgenn
6 14

A nawet gdybyś była chora to jakiego wuja to kogokolwiek obcego obchodzi (nawet jeśli to są wyrazy współczucia). Niestety tego typu mądrości babcie często wysłuchują z ambony w niedzielę lub z jedynej słusznej TV i później edukują zgodnie ze swoją "wiedzą". Do mnie kiedyś podeszła staruszka, ponieważ stałam z wózkiem w galerii handlowej w okolicy punktu szczepień na Covid (czekałam na kogoś). Dostałam od jakiejś przypadkowej kobiety wykład o tym, żebym się nie szczepiła, bo dzieci młodą matkę stracą, bo ona zna tyyyyle ludzi, co już umarli (no nie dziwota, że ludzie po 80tce umierają). Jak w końcu zdążyłam odpowiedzieć, że ja już dawno zaszczepiona to zrobiła nieokreślony znak chyba mówiący "a ić szatanie" i zrobiła zniesmaczoną minę oznaczającą, że nie ma już dla mnie ratunku.

Odpowiedz
avatar Ohboy
8 10

@WonderLeia: Przecież właśnie o to chodziło... Po to Samoyed odniosła się do przekonań babki, aby obnażyć jej hipokryzję. Jeśli babka jest gruba z powodu choroby, to tym większą hipokryzją się wykazuje, bo ją również Bóg pokarał. A jeśli jest gruba, bo dużo je, to również jest problem. Zgodnie z przykazaniami, oczywiście.

Odpowiedz
avatar Samoyed
4 10

@WonderLeia: Fatfobia :D Niezle :D Skoro choruja tylko zli, a ona zapewne uwaza sie za dobra, to skad jej sie wzielo na oko 80 kg nadwagi? Dokladnie to, co Ohboy napisala. To jest hipokryzjofobia. Nie krytykuje jej za wage. Tylko, ze dorobila sie jej albo dlatego, ze popelnia grzech glowny albo dlatego, ze jest grzesznikiem i zlym czlowiekiem. W obydwu przypadkach jakie ma prawo krytykowac i pouczac innych?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2023 o 10:55

avatar Armagedon
4 6

@Samoyed: No widzisz, potwierdziło się. Przecież napisałam za co masz minusy. Za fatfobię!

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
9 9

Jak już to raczej wina postępu w medycynie. Kiedyś nie leczono raka, często nawet nie diagnozowano, bo nikt nie wiedział, jak. Oczywiście rak wtedy też występował. Może ludzie chorowali na niego rzadziej, ale to głównie przez ostrą selekcję naturalną w dzieciństwie (dzięki postępowi w medycynie umieralność wśród dzieci drastycznie zmalała), więc słabsze organizmy umierały. Poza tym zanim rak zdążył się rozwinąć, to ludzie mogli dawno paść od innych chorób wynikających z przepracowania, niedożywienia i brudu.

Odpowiedz
avatar Samoyed
5 11

@pasjonatpl: Na temat dawnych przypadkow raka sa bardzo podzielone zdania i na zawsze pozostana w sferze domyslow. Nowotwory wystepowaly od zawsze, w ultra starych szkieletach i w mumiach znajdowano slady nowotworow, ale nie wiadomo czy bywaly wtedy zabojcze. Sa teorie, ze Aleksander Macedonski umarl na chloniaka. Niby powiekszenie sledziony wskazuje na malarie, ale inne objawy o ktorych pisano przemawiaja za chloniakiem. Podejrzewaja, ze Kopernik miala raka mozgu (umarl na udar, ale udar wygladal na spowodowany rozpadem guza nowotworowego). Ba, mowi sie, ze nienormalna odpornosc Rasputina, przez ktora podejrzewano go o czary (ciezko bylo nie podejrzewac, to jakies wariactwo bylo), byla spowodowana przewlekla czerwienica, ktora tez jest rakiem. Czytalam tez fajna ksiazke, lekarza hematologa zafascynowanego wampiryzmem (czad z takim zawodem), ktory w zasadzie byl w stanie udowodnic, ze ksiaze Vlad (tak, ten sam Vlad Palownik, znany w pewnych kregach jako hrabia Drakula) na bank mial hemofilie (stad legenda sie wziela), ale przy towarzyszacej jej bialaczce i to powodowalo, ze pijac krew przezyl wiele lat zamiast jednego. Stad tez niewykluczone, ze wzial sie jego swiatlowstret, ktory czesto towarzyszy migrenie, a ta z kolei to objaw charakterystyczny dla przewleklej bialaczki. Niemniej to nawet nie trzeba specjalnie badan, zeby stwierdzic, ze przetworzona zywnoscia i niezdrowymi nawykami cywilizacyjnymi karmimy i napedzamy raka i jego smiertelnosc. Niejako nie pozwalamy naszym organizmom na poradzenie sobie z nim. Dlatego to choroba cywilizacyjna.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
4 4

@Samoyed Trudno powiedzieć, bo kiedyś nikt nie potrafił zdiagnozować raka. Prawdopodobnie Barbara Radziwiłłówna zmarła na raka szyjki macicy. Niedawno oglądałem serial "Bodo". Tam z kolei słynna przedwojenna aktorka, Zula Pogorzelska, zmarła na raka. Tyle że objawy były podobne do syfilisu, więc na początku postawiono błędną diagnozę. A to były czasy XX-lecia międzywojennego. Jeszcze wtedy często nie potrafiono poprawnie zdiagnozować i leczyć raka.

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 6

@pasjonatpl: Jeśli masz na myśli średniowiecze, to - tak, masz rację. Ale z tego co jest mi wiadome, raka zdiagnozowano już w starożytności, a nawet były próby usuwania go operacyjnie. Także jego nazwa pochodzi od "starożytnych", bo zaobserwowano, że guzy piersi w późnym stadium przypominają kształtem kraba. Niemniej, faktycznie... "W starożytności nowotwory występowały bardzo rzadko. Rak stał się powszechną plagą dopiero w czasach rewolucji przemysłowej. Jest więc chorobą "stworzoną" przez człowieka, następstwem zatrucia środowiska, palenia tytoniu, niewłaściwej diety." Więc raczej nie o selekcję naturalną tu chodzi, tylko o skłonność osobniczą, która, poprzez geny, przekazywana jest potomstwu.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
1 3

@Armagedon: To ciekawe, że mimo że ogólnie żyjemy dłużej niż kiedyś, a więc jesteśmy też zdrowsi, to rak stał się chorobą cywilizacyjną. Taki paradoks.

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 6

@pasjonatpl: Paradoksem jest to, że, owszem, żyjemy dłużej, ale NIE JESTEŚMY zdrowsi. Coraz więcej chorób, zwanych cywilizacyjnymi, dopada nas w coraz młodszym wieku. Rak, cukrzyca, wieńcówka, nadciśnienie, udary - to są choroby, które kiedyś występowały O WIELE rzadziej. Dziś trudno jest znaleźć osobę po czterdziestce, która jest całkiem zdrowa. Tyle, że postęp w diagnostyce medycznej, oraz farmakologii i metodach chirurgicznych - pozwala żyć ludziom, którzy kiedyś musieliby umrzeć. I tak, można to nazwać selekcją naturalną (która, nota bene, jest w przyrodzie bardzo potrzebna), ale - jeśli o raka chodzi - dawniej, nawet ktoś ze skłonnością osobniczą przekazaną w genach, mógł na raka po prostu nie zachorować. Dziś - zachoruje, bo jest narażony na taką ilość czynników kancerogennych (spaliny, rakotwórcza żywność, palenie tytoniu, zatrute oceany, skażona woda-gleba, leczenie hormonalne, sterydy), że ten rak się uaktywni. A przecież zdarza się, że raka "dostają" też ludzie, którzy NIGDY nie mieli w rodzinie (i tej bliższej i dalszej) nikogo, kto by chorował i zmarł na raka. Natomiast, jeśli MIAŁ - powinien być bardzo czujny i ostrożny, bo z dużym prawdopodobieństwem ten rak go też dopadnie.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
2 2

@Armagedon: Kiedyś z kolei 40 lat to już była starość. Nie wiem, jak w starożytności. Pewnie zależy, w której części świata. Ale w Polsce w wieku 50 lat już ludzie umierali ze starości, bo życie było dużo cięższe.

Odpowiedz
avatar Jorn
4 4

@pasjonatpl 40 lat to była starość w czasach przedcywilizacyjnych. Faktycznie jeszcze całkiem niedawno średnia długość życia niewiele przekraczała czterdziestkę, ale to dlatego, że była drastycznie zaniżana przez wysoką śmiertelność dzieci. Jak już komuś się udało dożyć dorosłości, to raczej nie miał problemu z dożyciem do sześćdziesiątki.

Odpowiedz
avatar Armagedon
2 4

@Jorn: Albo i lepiej. Moja prababka (legenda rodziny) dożyła osiemdziesiątki, choć w czasie II WŚ zakaziła się tężcem. Długo chorowała, jednak doszła do siebie całkowicie. Moje obie babcie dożyły blisko dziewięćdziesięciu (obie urodzone jeszcze przed wojną). Z dziadkami, no cóż... z dziadkami nieco gorzej było, ale niewiele. Mężczyźni - jak wiadomo - statystycznie żyją krócej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2023 o 9:49

avatar Samoyed
0 4

@pasjonatpl: Z ta Radziwillowna to nie wiedzialam, ale nie wiem czy bym sie sklaniala ku temu, co nie znaczy oczywiscie, ze neguje! Wszystko jest mozliwe. Akurat rak szyjki macicy ma inna etiologie niz inne raki, wyglada na wynalazek typowo cywilizacyjny, ale organizm ludzki ma ciagle tyle tajemnic, ze nic mnie juz nie zdziwi.

Odpowiedz
avatar Samoyed
2 6

@Armagedon: Trafilas w sedno. Kiedy ludzie zyli srednio krocej, ale byli duzo zdrowsi. Paradoksalnie przez duza smiertelnosc wlasnie. Jezeli ktos byl chory, slaby, uszkodzony genetycznie, to po prostu umieral. Nie rozmnazal sie, nie powielal slabego genotypu. Teraz szczesliwie ratujemy 300g wczesniaki, dzieci z wadami, ktore kiedys oznaczalyby szybkie zejscie, ale to ma swoja cene. A cena jest oslabianie genow. Dorzucmy do tego postep, ktory aczkolwiek dobry w pewnych aspektach jest zabojczy w innych i mamy slabe, ale dlugowieczne jednostki. Jest to taki waz pozerajacy wlasny ogon, ale tak juz jest i tyle. Poza tym nie zapominajmy, ze kiedys ludzie umierali od prochnicy. I to nie byly pojedyncze przypadki, tylko jedna z glownych przyczyn zejsc.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
0 0

@Samoyed Ciężko powiedzieć, bo wtedy nie znano takich chorób, więc nie dało się zbadać i zdiagnozować. Ale objawy pasują. Choć wg Wikipedii niedawno ktoś wysnuł hipotezę, że to był syfilis. Ogólnie trzeba by mieć dostęp do tych samych narzędzi i wiedzy, które mamy teraz. @Armagedon Tak. Ale tu mówimy o pokoleniu ludzi, którzy dorastali w ciężkich czasach, przez co mocno się zahartowali, a potem przyszły lżejsze czasy. Mam na myśli ludzi ze wsi. Część przeprowadzili się do miast a na wsi pojawiły się maszyny. I tak praca na gospodarstwie jest ciężka, ale dużo lżejsza niż kiedyś. Pamiętam, jak podczas wycieczki po Białowieskim Parku Narodowym przewodnik nam opowiadał o życiu na wsi w dawnych czasach. Wg jakichś zapisków archiwalnych ludzie w wieku 50 lat umierali ze starości. Ale to chłopi na polskiej wsi, gdzie cały czas bardzo ciężko się pracowało fizycznie, więc i eksploatacja organizmu była bardzo wysoka. Może ludzie innych stanów żyli dłużej. Oczywiście poza miejską biedotą, bo ci też musieli pracować ponad siły i byli niedożywieni.

Odpowiedz
avatar Samoyed
1 7

@pasjonatpl: Dokladnie, nigdy sie pewnych rzeczy nie dowiemy. Nawiasem mowiac sa teorie, ze rak szyjki macicy i syfilis maja podobne pochodzenie. Sa przenoszone niejako droga plciowa. Jedna uwaga tylko. Oni nie umierali ze starosci i nie z przepracowania (mowie ogolnie, bo pewnie przypadki takie byly dosc czeste). Organizm ludzki sie nie zmienil. Ma baterii nawet na 100 i wiecej lat w teorii. Oni umierali z przyczyn, ktore teraz sa uleczalne bardzo latwo. Jak wspomniana wyzej prochnica, zapalenia pluc, zawaly serca, sepsy, zakazenia. Przypisywane to bylo starosci, ale to nie oznacza, ze to bylo takie proste.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
2 2

@Samoyed Racja, ale styl życia wpływa na kondycję organizmu. Zobacz, o ile starzej wyglądają ludzie na wsi w wieku 40-50 lat w porównaniu do tych dbających o siebie ludzi z miast czy miasteczek. Teraz już nie jest tak źle, ale kiedyś bardzo ciężka fizyczna praca plus ciągłe niedożywienie robiły swoje. W pewnym wieku organizmy stawały się słabsze, medycyna i higiena stały na gorszym poziomie, więc nawet dość lekkie choroby ich zabijały. Tak jak sportowcom czasem wysiada serce.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-1 3

@Samoyed: Ale przyznasz, że natura walczy jak potrafi. Cięgle zsyła jakieś ogólnoświatowe pandemie, Hiszpanki, AIDS-y, SARS-y, COVID-y, Dengi, Ebole, czy inne świńskie, krowie, ptasie i małpie wirusy. Do tego wredne pasożyty, zakaźne gryzonie, albo owady. Stara się bardzo - ale nie daje rady. Przynajmniej na razie. Ciekawe, co dłużej "pociągnie"? Natura (przyroda), czy ludzkość? Zaś, co do tych "baterii"... Jest pogląd, że starczyłyby nawet na 1000 lat. W sprzyjających okolicznościach. Patrz - Matuzalem (969 lat, o ile wierzyć Biblii). Pierwszy Adaś też żył ponoć 930, a pewnie pożyłby dłużej, gdyby go z Edenu nie pognali.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-3 3

@Armagedon: Obstawiam Nature. Wygra chocby przez samounicestwienie, a potem i tak znajdzie sposob na odrodzenie. Ludzkosc zasluzyla sobie na zaglade i w koncu tak sie to skonczy. Nie jestem do konca przekonana, ze zwolennicy teorii mowiacej o tym, ze kiedys na tej planecie istniala juz zaawansowana cywilizacja sie myla. Ba, nawet jestem sklonna uwierzyc, ze kiedys inne sasiednie nam planety, tetnily zyciem, bo niby dlaczego w tym ukladzie slonecznym, tylko jedna skala wytworzyla zycie? Teoretycznie organizm ludzki moze zyc nieskonczenie, jak meduza czy nowotwor. W koncu nasz najwiekszy organ odradza sie systematycznie i fakt, ze z kazdym odrodzeniem jest coraz slabszy wynika tylko z warunkow atmosferycznych powiedzmy (no ok, to bardziej skomplikowane :) ). Gdybysmy organizmu nie uzywali, stworzyli mu sterylne warunki, dostarczajac tylko niezbednych mineralow i gazow, zapewniajac tylko wysokiej jakosci czyste paliwo moglibysmy zyc wiecznie. Pytanie tylko po co?

Odpowiedz
avatar Samoyed
-2 2

@pasjonatpl: Co racja to racja. Ale sportowcom serce wysiada najczesciej z innego powodu...

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 3

@Samoyed: co do Drakuli- a nie czasem porfirie do kompletu? @Armagedon: przyczyny kancerogenezy sa rozne, najczesciej to po prostu uszkodzenie DNA (roznymi czynnikami) plus obnizona odpornosc i nieusuwanie zmutowanych komorek zanim zaczna sie mnozyc

Odpowiedz
avatar justangela
0 0

@Samoyed poproszę o tytuł książki tego lekarza, albo jakąś podpowiedź, koniecznie chciałabym ją przeczytać. O Vladzie czytałam parę rzeczy, ale te teorie o chorobie to albo coś nowszego, albo pominęłam istotne publikacje.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-1 3

@Samoyed: Ja jestem przekonana, że na tej planecie istniała już wcześniej zaawansowana cywilizacja. Ale też - jestem pewna, że nie "pochodzimy od małpy" - bo nie ma na to ŻADNYCH wiarygodnych dowodów. Skąd się wzięliśmy? A wuj go wie! To są ciekawe sprawy, ale chyba nadal (i długo jeszcze) nierozwiązywalne. Mnie, na przykład, interesuje, jakim cudem w starożytnym Egipcie, kapłani (bez żadnych skomplikowanych urządzeń optycznych i liczących) potrafili tak precyzyjnie przewidzieć moment zaćmienia słońca? No i skąd wiedzieli o układzie słonecznym, ruchu obrotowym i obiegowym planet, skąd wzięli tę astronomiczną wiedzę? Potomkowie poprzedniej cywilizacji? [O technice budowy piramid - nawet nie wspominam.] Ciekawi mnie także, skąd wziął się w Biblii (Księga Rodzaju) dokładny opis powstawania naszego Świata, krok po kroku, od pierwotnego oceanu począwszy, poprzez wyłanianie się lądów, tworzenie się atmosfery, pojawianie się roślin i zwierząt - i to w dokładnie takiej kolejności, jaką potwierdza współczesna nauka? Oczywiście bez szczegółów i w dziwnym dla nas języku. Nooo, długo by gadać. O różnych rasach ludzkich, różnych cywilizacjach (Majowie, Aztekowie, Inkowie) i różnym tempie ich rozwoju. "...moglibysmy zyc wiecznie. Pytanie tylko po co?" W zasadzie - z ludzkiego punktu widzenia, życie jako takie - w ogóle sensu nie ma. Jest zbyt krótkie. Rodzisz się po to, żeby umrzeć? Bez sensu! Powiadają, że człowiek rodzi się, cierpi i umiera. Albo, że rodzi się płacząc, a jak się już wypłacze - umiera. Ale, gdybym miała gwarancję idealnego zdrowia, ciekawych zajęć (niewyciskających potu i łez), możliwość wiecznego poznawania świata i brak problemów egzystencjonalnych - mogłabym żyć wiecznie. @bazienka: Tak, dokładnie. Ujęłaś to jednym, krótkim i bardzo trafnym zdaniem. Właściwie, nic dodać, nic ująć.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 3

@justangela: Szukam od wczoraj :D, bo sama bym sobie odswiezyla, zwlaszcza, ze bazienka przypomniala mi o oczywistej porfirii ksiecia, a nie pamietam czy autor cos o tym wspominal. To byl lekarz z Uniwersytetu w Delhi, tyle pamietam. Jak znajde, to wroce.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-2 2

@Armagedon: Na pewno nie pochodzimy od malpy, to juz dawno obalono, ale mamy z nimi wspolnego przodka. Wierze w to pokrewienstwo, ale glownie dlatego, ze jestem absolutna fanka teorii chaosu w rozwoju DNA. A na to dowodow nie znajdziemy, dlatego, ze to teoria chaosu :) Nie lubilabys zycia wiecznego o jakim wspomnialam :) Zakladaloby ono bowiem hermetyczne odosobnienie od wszystkiego wokol, bez swiata, bez dostepu, bez niczego poza scisle okreslonym paliwem. Lacznie z przeplywem informacji, bo tylko zachowanie czystosci komorek, rowniez mozgowych i synapsow mogloby zagwarantowac brak zuzycia. Mysle, ze zycie ma sens wlasnie dlatego, ze jest krotkie. Gdybysmy mieli caly czas swiata czy cokolwiek by nas jeszcze fascynowalo? Watpie.

Odpowiedz
avatar justangela
0 0

@Samoyed będę wdzięczna za tytuł, jeśli znajdziesz, na priv. Swojego czasu trochę w temacie szeroko pojętego wampiryzmu czytałam, a te informacje to dla mnie interesującą nowość

Odpowiedz
avatar GrubyTomek
3 5

"Nie usłyszała albo nie uwierzyła i zaczęła właściwie monolog." Ani jedno, ani drugie. Bardzo dobrze to słyszała i zrozumiała, tylko miała to gdzieś. Ten typ tak ma.

Odpowiedz
avatar Morog
-2 6

Baju baju baj piękny królewiczu

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 8

@Morog: Jasne, Morog, jasne. Przecież takie rzeczy się nie zdarzają! To niemożliwe. To jest nagonka na Kościół i SPISEG wrednych ateistów. Przecież wiadomo, że każdy katolik - to wspaniały, religijny, przeuczciwy, tolerancyjny, prawy i mądry człowiek, który W ŻYCIU by nie wygłosił takiej głupoty. NIGDY! Tak, tak! Nagonka na Kościół i na wiarę! Nic innego, Morog, nic innego!

Odpowiedz
avatar Samoyed
2 6

@Armagedon: Daj mu spokoj :) Wyglada na to, ze poza swoja slepa wiara w te upadla instutycje nie ma nic. A kazdy musi miec cos, niech ma, dopoki jest nieszkodliwy dla otoczenia.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-1 3

@Samoyed: A jest?

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 3

@Armagedon: Dobre pytanie. Tego nie wiem. Mam swoje watpliwosci, bo ja generalnie nie widze wielkiej roznicy miedzy islamskimi fanatykami a katolickimi pokroju Moroga. Moze ci ostatni zachowuja pozory cywilizacji i to jest dla nich na plus - ja jako przecietny obywatel moge ich po prostu zignorowac i niech sobie pyszcza, nie czuje sie fizycznie zagrozona. Co nie znaczy, ze jestem przekonana, ze taki Morog, gdyby stosy byly znowu moralnie dozwolone, nie bylby pierwszy z pochodnia na zbiorce. W koncu wiadomo, ze najbardziej gorliwi dewoci pilnuja pilnie, zeby ich sasiedzi zyli zgodnie z koscielnymi naukami (sami zawsze znajda powod, dla ktorego sa z nich zwolnieni) Niemniej w jego przypadku po prostu tego nie wiem, dlatego zachowalam tryb przypuszczajacy.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2023 o 10:58

avatar bazienka
3 5

zachodze w glowe, jak ci sie ubrdalo, ze jak ogolisz wlosy, to odrosna siwe ;) a pani bylo powiedziec np. o malutkich dzieciach z rakiem takie poglady sa szkodliwe, szczegolnie przy takiej ekspresji wobec innych osob, jakby trafila np. na jakies dziecko, moglaby mu zafundowac traume typu bede niegrzeczny=dostane raka

Odpowiedz
avatar Armagedon
1 5

@bazienka: Bazienka! Odrosną siwe, bo MA siwe. Farbowała, ale jej się znudziło. A że nie lubi kontrastu odrosty-farba, postanowiła ściąć te ufarbowane w całości, zostawiając jedynie ledwo widocznego, siwego jeżyka.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 3

@Armagedon: Nic wiecej nie ma do dodania, bo tak wlasnie jest :D Jakbys przy tym byla :D @bazienka: chce odzyskac swoj naturalny kolor, a odrosty sa be, wygladaja jak zaniedbane. Probowalam farbowac na siwo, ale ze moje wlosy nie sa rownomiernie siwe (gdzieniegdzie sa calkiem slicznie srebrne, a gdzie indziej jeszcze szpakowate) nie dalo sie. Wiec uznalam, ze natura to zalatwi najlepiej :) Takie poglady swiadcza, ze ta osoba jest zlym czlowiekiem. Niewazne czy jest katolikiem, ateista, muzulmaninem czy swiadkiem Jehowy - jest po prostu paskudna osoba. Religijnosc tylko daje kopa jej paskudnosci. I niestety wpisuje sie w moje przekonanie o najgorliwszych katolach. Nie mylic z katolikami. Do tych ostatnich nic nie mam, sa normalni i trzymaja swoja wiare dla siebie, nie usiluja innym ustawiac zycia.

Odpowiedz
Udostępnij