Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielność niewielka ale za to jaka pomysłowa :) Otóż prowadziliśmy pewna grupę…

Piekielność niewielka ale za to jaka pomysłowa :)

Otóż prowadziliśmy pewna grupę której jednym z elementów działalności było w okresie zimowym wydawanie co tydzień ciepłych posiłków osobom w kryzysie bezdomności.

Początkowo osoby ewidentne starsze lub chodzące o kulach były obsługiwane w pierwszej kolejności. Zdarzało się nawet, że osoby te w ogóle nie ustawiały się w kolejce tylko ktoś z obsługi przynosił im posiłek do miejsca gdzie stali/siedzieli (ciężko nieść gorące danie poruszając się o kulach). Jednak z tygodnia na tydzień osób chodzących o kulach podejrzanie przybywało. Doszło do tego, że takich osób pojawiało się regularnie kilkanaście.

Gdy zaprzestaliśmy obsługiwania osób z kulami poza kolejką, liczba osób z nimi przychodzących magicznie zmniejszyła się do standardowych dwóch maksymalnie czterech osób. Żeby było śmieszniej jedzenia zawsze starczało dla wszystkich chętnych (często wręcz dokładki robiliśmy), a większość tych osób po zjedzeniu posiłku nie rozchodziła się tylko czekała na później wydawana kawę/herbatę czy ubrania.

Wiec nie do końca rozumiem w jakim celu stosowali taki pomysłowy sposób ominięcia kolejki.

Pewne miasto wojewódzkie

by lvlaras
Dodaj nowy komentarz
avatar Michail
11 11

Bo nie musieli czekać i byli obsłużeni?

Odpowiedz
avatar Armagedon
3 7

@Michail: A mnie zastanawia, skąd te bezdomne skurczybyki te kule wzięły? Pożyczali od "znajomych"? Bo normalnie, to trzeba albo kupić, albo wypożyczyć. Opłacało im się?

Odpowiedz
avatar didja
12 14

@Armagedon: Najtańsze kule pełnopłatnie za stówę kupisz. Ale sądzę, że pożyczali od znajomych/rodziny. Tyle że tu jest druga piekielność: ktoś, kto udawał niepełnosprawnego, zapewne też udawał biednego. I tym sposobem - idę o zakład - posiliła się spora grupa zdrowych cwaniaków, a niepełnosprawni i starsi naprawdę potrzebujący w większości nawet do tej jadłodajni nie dotarli.

Odpowiedz
avatar lvlaras
2 2

@didja kule - jak wiele innych rzeczy bezdomni potrafią sobie po prostu "skombinować" - w sumie czasami nie wiadomo skąd. Ogólnie bardzo często te osoby na swój sposób potrafią być bardzo zaradne i pomysłowe. Korzystanie z pomocy przez osoby które świetnie sobie radzą (np. mają mieszkanie socjalne i wojskową emeryturę) to również niestety częste zjawisko.

Odpowiedz
avatar Nulini
0 0

@Armagedon: jestem na grupie śmieciarkowej i o dziwo często ludzie kule wyrzucają na śmietnik :)

Odpowiedz
avatar Bryanka
5 5

Gdy byłam nastolatką, to często pomagałam przy Wigiliach/Wielkanocach Caritasu. Teoretycznie były to wspólne posiłki dla starszych samotnych osób i tych w kryzysie bezdomności lub po prostu ubogich. Praktycznie na tych "imprezach" wielokrotnie widziałam sąsiadki mojej babci, którym wiodło się dobrze/nie były samotne, a które obskakiwały wszystkie tego typu uroczystości w okolicy. Takie hobby.

Odpowiedz
Udostępnij