Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jakiś rok temu kupiłem sobie słuchawki z mikrofonem do komputera - sprzęt…

Jakiś rok temu kupiłem sobie słuchawki z mikrofonem do komputera - sprzęt niezbędny mi do pracy.

Po paru miesiącach podczas spotkania koledzy zaczęli narzekać, że z mojego mikrofonu dochodzą trzaski, na następnym spotkaniu nie było mnie już słychać w ogóle.

Potestowałem sprzęt z kilkoma kompami, podłączyłem nawet sam mikrofon - nie działa. Złożyłem reklamację w sklepie. Wybrałem opcję zwrotu pieniędzy - w międzyczasie przeprosiłem się ze swoim starym zestawem, który jak się okazało z komputerem klienta działa lepiej niż ten nowy.

Po 2 tygodniach dostałem odpowiedź - serwis usterki nie znalazł i sprzęt wraca do mnie. Odebrałem. Działa.

Gdzie piekielność?

Mikrofon na moim zestawie miał niewielkie uszkodzenie wizualne. Odesłany jest nowiusieńki. W ten sposób sklep mógł olać mój wybór zwrotu gotówki wymieniając wadliwy komponent na nowy i twierdząc, że usterki nigdy nie było.

by niepodam
Dodaj nowy komentarz
avatar AnitaBlake
6 6

Dziwne jest, że napisali że działa ale wymienili. Poza tym myślałam że skoro wada pojawiła się po jakimś czasie to najpierw jest naprawa. Nie można sobie chcieć zwrotu jeśli wady nie było przy zakupie. Też dużo zależy od sklepu, nie od klienta

Odpowiedz
avatar Fahren
11 13

@AnitaBlake: Relatywnie proste - "Wady ni ma, bier sprzęt i nara" bez odnowienia gwarancji - na już nowy sprzęt

Odpowiedz
avatar Daro7777
13 13

Podejrzewam, że najprawdopodobniej się pomylili z uzasadnieniem przy wypisywaniu dokumentów a tu od razu całą teoria spiskowa. I tak mieli prawo najpierw naprawić sprzęt. Możesz sobie żądać zwrotu gotowki, przy pierwszej usterce decyduje producent.

Odpowiedz
avatar Michail
3 5

W przypadku reklamacji tytułem rękojmi trzeba podać żadanie, ale sklep może je odrzucić i np naprawić. Niestety jak nie napisał, że naprawił to jakby uczynił to ponownie to za 3 razem musiałby uznać żadanie reklamujcego, a tak się wykpi.

Odpowiedz
avatar Saszka999
2 2

@Michail: Ciepło, ciepło - ale nie do końca :) Nie ma czegoś takiego jak "reklamacja tytułem rękojmi". Reklamacja - to wykorzystanie gwarancji producenta, na warunkach producenta. Rękojmia - to działanie związane z polskim prawem, uregulowane i nie mające związku z gwarancją. Ludzie to nagminnie mieszają, a to są kompletnie różne przypadki, regulowane kompletnie innymi przepisami. @niepodam napisał o reklamacji - wtedy może sobie "żądać" zwrotu gotówki, ale i tak to gwarant (producent za pośrednictwem sprzedawcy) decyduje o sposobie usunięcia wady. Jakby wybrał rękojmię - to by było co innego...

Odpowiedz
avatar Error505
0 0

@Saszka999: No to dogrzeję do końca. Nie ma czegoś takiego jak "reklamacja z tytułu rękojmi" jednak z tego powodu, że nie ma rękojmi a jest niezgodność towaru z umową. Natomiast dalej jest to reklamacja. Jak się składa reklamacje to trzeba określić czy z tytułu gwarancji czy niezgodności z umową. W sumie to tylko nomenklatura, a rzeczywiście różnice między gwarancją an niezgodnością z umową są takie jak opisałeś. I w rzeczywistości korzystniej zwykle jest nie korzystać z gwarancji. Co do żądań to się to zmieniło i nie mona żądać od razu zwrotu pieniędzy (mówię o niezgodności) ale to niewiele zmienia bo wcześniej można było żądać a to sprzedawca decydował. Swoją drogą od zmiany przepisów niczego nie reklamowałem ale następnym razem i tak spróbuję żądać kasy i zobaczę co się wydarzy.

Odpowiedz
avatar krzycz
2 2

myk jest taki, że ani sprzedawca ani gwarant nie muszą spełnić żądań klienta dotyczących wymiany na nowy towar czy zwrotu gotówki.

Odpowiedz
avatar Andu
0 0

Numeru seryjnego na mikrofonie pewnie nie było, następnym razem zrób zdjęcia i przy robieniu zdjęć poproś kogoś aby potwierdził stan sprzętu, jak Ci wyślą inną sztukę możesz się szarpać przez UOKiK. Dla mnie jest to oszustwo. Z drugiej strony sklep z rękojmi za pierwszym razem nie musi Ci zwrócić kasy, wymiana lub naprawa, przy drugiej reklamacji dopiero możesz skorzystać z "obniżenia ceny" lub zwrotu środków.

Odpowiedz
avatar Salut_6
2 2

Sory, może nie potrafię czytać, ale w czym problem? Odesłali Ci nowy, działający mikrofon za który nie musiałeś płacić, więc sklep zrobił to do czego był zobowiązany. Jedyna "piekielność" to to, że Cię "oszukali" że naprawili gdy wysłali nowy, ale skoro bez dopłaty masz działający sprzęt to dla mnie wszystko jest ok

Odpowiedz
Udostępnij