Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nawaliło mi ogrzewanie. Nowy piec, nowa automatyka, ale nawaliło - zdarza się.…

Nawaliło mi ogrzewanie. Nowy piec, nowa automatyka, ale nawaliło - zdarza się. Za oknem mróz, trzeba szybko ogarnąć temat. Producent instalacji uznał reklamację, no ale za robociznę instalatora, który zdemontuje zepsute, zamontuje sprawne, ustawi odpowiednio - muszę zapłacić ja. Trudno, co zrobić trzeba płacić.

Kwota mala i niemała - fachowiec informuje o 500 zł.
A ponieważ znam lepsze metody wydania tych pieniędzy niż na naprawę urządzenia, które jest na gwarancji, to tak sobie pomyślałem - ubezpieczenie. Przecież po to się je płaci, żeby w takich okazjach skorzystać.

Owszem, mogę skorzystać (co potwierdzam na infolinii). Nawet nie musi ubezpieczyciel wzywać fachowca - mogę skorzystać z tego, co mi go polecił producent. Tylko na koniec przesłać dowód płatności i mi zwrócą środki.

Pan fachowiec swoje zrobił, przyszło do płatności i wywiązuje się taki dialog:
Fachowiec: To 500zł, jak mówiłem
Ja, dając pieniądze: Proszę. I fakturę/paragon poproszę.
Fachowiec: Oj, to ja nie wiedziałem, że to tak. Nie umawialiśmy się, że to z fakturą. To tak to muszę powiedzieć 750.
Ja (chociaż uwielbiam te gadaniny): OK, rozumiem. Wciąż poproszę fakturę.

Zapłaciłem, faktura miała przyjść mailem.

Gdzie piekielność?
Jeżeli jeszcze nie uważacie, że te roboty bez faktury we wszelkiej maści budowlance i usługach nie są piekielne, to idźmy dalej, bo nie koniec.

Dostaję fakturę. Kwota - 600. Piszę, że się kwota nie zgadza. Zapłaciłem przecież 750.
Telefon od Fachowca. Że przecież on mówił, że bez faktury to 500, a z fakturą zapłacę 750. Ale faktura musi być na 600, bo przecież on musi z reszty zapłacić podatki.

Na taki wywód długo zbierałem szczękę z podłogi. Po to płacę 750, żeby na fakturze było 750. Żeby wykonawca po odliczeniu VAT, ZUS, US - miał swoje 500, jakie początkowo planował zarobić.
Ale wg Pana, skoro chciałem pełną kwotę na fakturze, to ja go chcę oszukać i przeze mnie on jest stratny.

I powiem Wam, że aż samemu mi się głupio zrobiło, że może to rzeczywiście ja, chcąc po prostu dostać potwierdzenie płatności, źle zrobiłem? Że przeze mnie Pan nie zarobił, a stracił?

Ja wiem, koszty ZUS, US, VAT, ale i sama energia, paliwo, gaz... Ale, kurde, jak już ktoś (ja) płaci X, to na tyle oczekuję dokumentu.
A w ogóle zaczynanie rozmowy na zasadzie: ja nie wiedziałem, że Pan chce fakturę, bo tak to bym nie przyjechał, bo to się nie opłaca - to jakieś irracjonalne jest.
Do wszystkich działających w ten sposób - a skąd wiecie, że nie rozmawiacie w takim momencie np. z pracownikiem Urzędu Skarbowego? Albo nawet z kimś, kto potem "uprzejmie doniesie" do US? Bo w poczuciu bezkarności takie osoby już nawet nie tylko gotówką, bez śladu, robią interesy. Ale poszli z duchem czasu - i BLIK może być.

fachowiec naprawa podatki mi się nie opłaca kombinowanie

by Maati
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Error505
12 12

Oszalałeś? Gość Ci doliczył 50% za zrobienie zgodnie z prawem i jeszcze chce wystawić na 600 a nie 750 a Tobie się głupio robi? Dzwoń do niego jeszcze raz, nagrywaj rozmowę i gadaj tak, żeby potwierdził jak było a potem mu powiedz, że nagrałeś i jeśli nie zwróci Ci 250 zł i nie wystawi FV na 500 zł to nagranie trafi do US. A ponadto jeśli sprzęt się zepsuł to producent powinien również pokryć koszt wymiany.

Odpowiedz
avatar KatiCafe
7 7

@Error505 no właśnie też się zastanawiam dlaczego autor musiał płacić za fachowca skoro producent czy sklep ma serwis w ramach gwarancji?

Odpowiedz
avatar bipi29
5 5

@KatiCafe: Dokładnie. Też miałam zepsuty piec i to 2 razy w ciągu jednego roku. Nie zapłaciłam ani złotówki. Naprawy w ramach gwarancji dokonała firma, która piec montowała.

Odpowiedz
avatar Arry
0 0

@bipi29: Zasadniczo tak to wygląda w normalnych warunkach. To na firmie montującej sprzęt spoczywa koszt demontażu, montażu i walki z producentem sprzętu przez okres gwarancyjny.

Odpowiedz
avatar VAGINEER
1 1

Egzorcysta za niecałe trzysta (dokładniej za dwie stówy). Jak z fakturą, będzie drożej.

Odpowiedz
avatar dayana
1 1

To zgłoś go do US, ale masz problem. Wiesz, że jak nie płaci podatków to okrada Ciebie, bo na brak pieniędzy rząd dowala po prostu kolejne podatki i podnosi te istniejące?

Odpowiedz
Udostępnij