Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pamiętacie jeszcze moją historię z remontem ? #89648 A jakże mamy kontynuację!…

Pamiętacie jeszcze moją historię z remontem ? #89648

A jakże mamy kontynuację!

Co prawda majster numer 5 okazał się strzałem w 10 pracuje solidnie i naprawdę pięknie wykańcza nam mieszkanie. Natomiast temat majstra numer 4 ciągnie się nadal.

I dziś piekielność samego systemu.

Złożyliśmy na policji zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa (oszustwa). Złożyliśmy wyjaśnienia, opisaliśmy całą sytuację, łącznie z próbą wyłudzenia. To było jakoś na początku września, może koniec sierpnia. Oszustwo jest ścigane z urzędu więc dokumenty zostały przesłane do prokuratury.

W listopadzie otrzymaliśmy zawiadomienie o ODMOWIE WSZCZĘCIA POSTĘPOWANIA, prokurator nie widzi znamion popełnienia przestępstwa.

We mnie się zagotowało...

Co więcej na policji dowiedzieliśmy się, że oszust był wezwany na przesłuchanie i na przesłuchaniu powiedział, że nic nam nie jest winien, bo on miał koszty i musiał pracownikom zapłacić. I tyle. Według policji to jest: ok może pan iść do domu. Skoro pan mówi, że miał koszty to miał koszty.

Wiec forumowicze. Następnym razem możecie się z kimś umówić, że za usługę weźmiecie 2 tys., wyłudzić zaliczki 10 tysi i powiedzieć, że mieliście koszty i to jest ok :D

Zagotowało się we mnie podwójnie...

Nie chcieliśmy zostawić tak tej sprawy i napisaliśmy odwołanie od decyzji prokuratora. Tym razem nie był to tylko opis wydarzenia własnymi słowami, a napisany piękny referat językiem prawniczym. Pomogła mi przyjaciółka po studiach prawniczych. Przytaczane paragrafy, prawnicze sformułowania itd. Każda część mojego opisu sprawy zawierała odwołanie do paragrafu, który został złamany.

Dziś dostaliśmy odpowiedź. Prokurator przyjął i sąd będzie rozpoznawał.

I chociaż cieszę się że coś się ruszyło, to właśnie tu jest ta największa piekielność.

Sam opis zdarzenia pozostał właściwie niezmienny. Nie dokładaliśmy innych przesłanek, opieraliśmy się na tym co było w zeznaniu na policji, jedynie co to wskazaliśmy prokuratorowi kawa na ławę, że to zachowanie wypełnia znamiona tego artykułu, a to zachowanie to próba oszustwa itd.

To ja się pytam po co szkolimy prokuratorów z prawa, skoro oni mając tekst napisany odręcznie przez ofiarę, nie są w stanie znaleźć w nim odpowiednich paragrafów? Przecież, to co napisaliśmy z przyjaciółką, to byłoby dobre dla studentów którzy się uczą, by mogli zobaczyć jakie odzwierciedlenie w kodeksie karnym mają pewne działania. Osoba która ma aplikacje i zarabia kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie powinna łączyć ze sobą kropki.

Prokurator powinien być chyba po naszej stronie.

Generalnie czuję, że najlepiej w tym kraju to być oszustem.

prawo

by TakaFrancuska
Dodaj nowy komentarz
avatar iks
1 17

Prokuratorzy jak sędziowie, jedna kasta. Jak masz hajs, lub kontakty to z ofiary zrobią morderce.

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 10

@iks: Nie wiem, czemu masz minusy, bo to co piszesz jest prawdą. I może właśnie bardziej chodzi o te "kontakty", niż o hajs. A najlepiej to mieć i jedno i drugie. Ale w powyższym przypadku chodziło raczej o zwykłe prokuratorskie lenistwo. Bo co sobie będzie pan prokurator pierdołami dupę zawracał, skoro ma na głowie o wiele ważniejsze sprawy?

Odpowiedz
avatar Error505
4 4

Tu nie chodzi o opisanie sprawy językiem prawniczym. "Zażalenie rozpatruje prokurator nadrzędny nad prokuratorem, który wydał lub zatwierdził postanowienie o odmowie wszczęcia (pierwszy szczebel kontroli wywołany zażaleniem). Jeżeli jednak prokurator nadrzędny nie przychyli się (nie uwzględni) do wniesionego zażalenia, kieruje je do sądu"

Odpowiedz
avatar TakaFrancuska
1 5

@Error505: na naszym pouczeniu chyba bylo torche inaczej. ale tos mie pocieszyl.. oznacza to ze faktycznie najlepiej byc zlodziejem. Przestaje sie dziwic ludziom ktorzy dokonuja samosadow. Juz nigdy nikogo nie skrytykuje, kto takowego dokonal wrecz bede klaskac.

Odpowiedz
avatar Error505
0 4

@TakaFrancuska: Widzisz, zakładasz, że masz rację. Tyle, że nie jesteś, i nic dziwnego, obiektywny. Na razie możesz zakładać,ż prokuratorowi i jego zwierzchnikowi się nie chciało w tym babrać. Choć niekoniecznie tak było. Jeśli i sędzia nie dopatrzy się powodów do wszczęcia postępowania to może obiektywnie takie przestępstwo się nie wydarzyło lub nie jesteś w stanie tego uprawdopodobnić.

Odpowiedz
avatar Chrupki
3 5

Może prokurator nie wiedział, że Ty wiesz, ale jak pokazałeś, że znasz swoje prawa, to trzeba było ruszyć cztery litery:-)

Odpowiedz
avatar czydredy
1 1

Dokładnie, sam język prawniczy nie wystarczy. Muszą być dowody i spełnione inne przesłanki, żeby coś ruszyło. Prawda też jest taka, że zbliża się koniec roku i tego typu babraniny, które zajmują kupę czasu, a nic z nich nie wyniknie, są umarzane, bo nasze ministerstwo sprawiedliwości uwielbia statystykę <3 a odwołania faktycznie rozpatruje jednostka wyżej. Chociaż nie wiem, nie jestem pewna, czy na etapie postępowania przygotowawczego zażalenia nie rozpatruje jeszcze sąd.

Odpowiedz
avatar Tolek
1 1

Podaj imię i nazwisko tego prokuratora i jaka prokuratura.

Odpowiedz
avatar m_m_m
6 6

art 286 KK wymaga udowodnienia, że był zamiar oszustwa a to jest bardzo trudne.

Odpowiedz
avatar xpert17
2 6

Nie rozumiem, dlaczego oczekujecie, że urząd prokuratorski będzie zajmował się Waszym prywatnym sporem z tym majstrem. To jest typowa sprawa cywilna.

Odpowiedz
avatar Armagedon
1 9

@xpert17: Bo - jak ci autorka wcześniej wyjaśniła - przestępstwo oszustwa jest ścigane z urzędu. Należy jedynie stwierdzić/udowodnić, że oszust działał z wcześniejszym zamiarem, czyli - wiedział, że chce oszukać. A to może być ciężkie do stwierdzenia/udowodnienia w powyższym przypadku, dlatego - podejrzewam - prokuraturze grzebać w tym się nie chciało.

Odpowiedz
avatar Morog
0 2

Umarzają bo liczą że nie będziesz się odwoływać, zrozumieli o co chodzi tylko im się nie chce robić

Odpowiedz
avatar vigilum
6 6

Zacznijmy od tego, że takie przypadki rozpatrywane są na drodze cywilnej, a nie karnej. Aby komuś postawić zarzut oszustwa trzeba wykazać że w chwili zawierania umowy i przekazywania pieniędzy druga strona miała już zamiar nie wywiązać się z umowy. Prokurator nie zgodził się z waszym zażaleniem, więc wysłał sprawę do sądu celem rozpatrzenia. To, że nie zgadzacie z jego decyzją wy oraz zaprzyjaźniona studentka prawa nie oznacza że prokurator jest niedouczony lub stronniczy. Typowej podejście- sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie… Załóżcie temu majstrowi sprawę cywilną i wtedy załatwicie problem

Odpowiedz
avatar Morog
-1 1

@vigilum: Historia ci się wkleiła 3 razy

Odpowiedz
avatar TakaFrancuska
-1 1

@vigilum: cywilnie by nas to ksztowalo jeszcze wiecej kasy i zachodu, ktorej nigdy nie odzyskamy bo oficjalnie on nic nie ma. Zalezy mi na sprawie karnej, zeby poniosl konsekwencje. Jest znany policji i ma wyrok za znecanie nad rodzina wiec, pewnie tez inaczej sad bedzie parzyl. W sumie liczylam, ze on sie przestraszy jak to daleko zaszlo i sam zechce oddac pieniadze.

Odpowiedz
avatar vigilum
1 1

@TakaFrancuska: znęcanie się jest z innej kategorii przestępstw niż oszustwo (p-ko rodzinie vs. p-ko mieniu) więc jedno na drugie nie wpłynie. Rozumiem, że wam zależy na sprawie karnej, ale póki prokurator nie stwierdzi, że jego czyn wyczerpywał znamiona przestępstwa, póty nie skieruje aktu oskarżenia do sądu. Tu jest dość zero-jedynkowe podejście, wiem bo zajmuję się oszustwami i szeroko pojętą przestępczością gospodarczą. Proces cywilny w tym przypadku to jedyna opcja, potem komornik będzie mu siedział nad głową, co na pewno uprzykrzy mu życie

Odpowiedz
avatar Znerwus
0 0

Żyjemy gdzie żyjemy, skoro masz znajoma prawniczkę dałbym jej zarobić żeby sama się tym zajęła i pismo przystemplowala, uważam że pan szanowny prokuratur spojrzał by inaczej na sprawę, niestety

Odpowiedz
avatar Hideki
0 0

Byłem dziś w placówce straży miejskiej złożyć wyjaśnienia. Cała trójka pracujących tam kołków nie była w stanie odpowiedzieć na kilka prostych pytań dotyczących przepisów ruchu drogowego. Ostatecznie odesłany zostałem do inspektora ruchu drogowego (czy kogoś o podobnym tytule) w komendzie policji. Osoby nieznające prawa o ruchu drogowym zajmują się penalizacją nieprzestrzegania tego prawa. Dlatego jestem w stanie uwierzyć w niekompetentnego prokuratora.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2022 o 19:27

Udostępnij