Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nie umieraj, bo to za drogi interes... Koleżance zmarł dziadek. Zanosiło się…

Nie umieraj, bo to za drogi interes...
Koleżance zmarł dziadek. Zanosiło się na to od jakiegoś czasu. Jakiś czas po pogrzebie spotkałyśmy się na popołudniowej herbacie. Znamy sytuację dziadków, nie przelewało się. Pytamy ile teraz to wszystko kosztuje, to znaczy godne pożegnanie zmarłego. I spadliśmy z krzesła...

Zasiłek pogrzebowy to 4000,-...

Zakład pogrzebowy 3950,-. (być może jest jakiś tańszy zakład w okolicy, ale różnica może być zapewne w setkach złotych, ale nie w tysiącach).

Msza żałobna 1400,-. (pisałam kiedyś tutaj o proboszczu, ale teraz to już jest takie przegięcie, że widać je z kosmosu).
Grabarz 900,- (bo głębszy dołek, żeby babcia się później zmieściła...)

Organista 400,-.

Nie było konsolacji. Pogrzeb kosztował 6650,-.

I jeszcze o nagrobku nie wspomniałam, będzie kosztował 6000,-.

Za postawienie go na grobie trzeba będzie zapłacić proboszczowi haracz w wysokości 10% wartości nagrobka.
Zastanawiam się, jak to jest możliwe, że jeszcze nikt nie zrobił z tym porządku. Bo to jest zwykłe wyłudzanie pieniędzy.

Cmentarz

by Tee_can_do_that
Dodaj nowy komentarz
avatar singri
12 14

Zgadzam się. Gdy chowaliśmy Karolinkę, proboszcz powiedział nam, że pogrzeb jest gratis, mamy się ugadać tylko z kościelnym i z organistą (organista 500, kościelny mniej, bo dekoracji żadnych nie było, ani nawet katafalku, trumienka zmieściła się na krześle) i że jak złożymy przy okazji jakąś ofiarę na kościół, będzie mu miło, ale obowiązku nie mamy. G dał kopertę, ale ksiądz jej nawet nie dotknął, dopóki nie wyszliśmy. Równie dobrze mogła być pusta. Dla mnie to świadczy nie tyle o podejściu do spraw materialnych, co o zwykłej ludzkiej kulturze. Albo się ją ma, albo się jej nie ma... Zakład pogrzebowy nie wiem, ile wziął, to G załatwiał sam, ja byłam fizycznie za słaba, żeby jeździć z nim wszędzie, ale jakoś się zmieściliśmy w zasiłku.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
6 22

Jeśli cmentarz ma status cmentarza publicznego / komunalnego, to nie trzeba księdzu płacić żadnych 10%. Jeśli nie ma - to któryś z cmentarzy w okolicy musi mieć, i przyjmować zmarłych z rejonu Dziadka. Więc te 10% to wasz wybór, a nie cena pogrzebu. Podobnie 1400 za mszę żałobną to wasz wybór, 400 za organistę tak samo. 6650 minus opcjonalne opłaty = 4850. Jak sam piszesz kilka stów da się urwać na zakładzie pogrzebowym. Czyli - zasiłek jest wystarczający! Jak jeszcze zdecydować się na bardziej ekologiczną opcję, to prosta trumna, spopielenie, porządna kamienna urna wychodzą taniej niż większość ładnych trumien. I oszczędza się kupę pieniędzy na grabarzu i nagrobku, bo i dół mniejszy, i na nagrobek urnowy idzie mniej kamienia. Wolicie tradycyjny? No cóż, skoro chcecie tysiąc, dwa drożej, to czemu ZUS ma za to płacić? To wasz kaprys.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2022 o 14:37

avatar iks
5 7

@bloodcarver: Kiedyś zasiłek był 10 tys zł jako podzięka od państwa za płacenie podatków :) Dziwnym trafem pogrzeb kosztował równo 10 tys.

Odpowiedz
avatar Ohboy
2 4

@bloodcarver: Sprawdziłam właśnie, ile kosztuje u nas kremacja, i jestem zdziwiona, że tak tanio. Taka opcja zdecydowanie jest lepsza, gdy chowa się katolika.

Odpowiedz
avatar livanir
-1 9

@bloodcarver: Nie, nie jest. Nawet bez księdza- sam zakład pogrzebowy i nagrobek mocno przewyższają zasiłek pogrzebowy w małym mieście. Robiłam z mamą niedawno pogrzeb babci. Urywając księdza i tak trzeba było ponad 1tys. dopłacić, a to jeszcze bez nagrobka...

Odpowiedz
avatar gawronek
12 12

@Ohboy gdy chowa się kogokolwiek* Cmentarze nie są z gumy, osobiście uważam że na nowe nie ma miejsca w miastach, dobrze by było jakby więcej osób się przerzuciło na kremację. I taniej, i ekologoczniej. I dla katolików zgodnie z pismem "z prochu powstałeś, w proch się obrócisz". A to że proces ten można skrócić z kilkudziesięcioma lat do paru minut? Same zalety. Mój dziadek został skremowany, w grobie są już dwie inne urny, moja babcia co roku przy okazji wszystkich świętych przypomina że mamy ją skremować. Rozumiem że niektórych może oburzać "palenie zwłok" ale może pora iść trochę do przodu a nie żyć dogmatami sprzed dwóch tysiącleci?

Odpowiedz
avatar Ohboy
-1 3

@gawronek: Tak, ale zwłaszcza, gdy chodzi o cięcie kosztów, bo ksiądz nie zna umiaru. Wszyscy moi bliscy chcą być skremowani, więc dobrze wiedzieć, że to trochę tańsza opcja. ;) Aczkolwiek rząd powinien brać pod uwagę inflację i zwiększyć zasiłek, bo nawet przy kremacji trzeba się liczyć z różnymi kosztami (choćby przez wymuszanie trzymania urn na cmentarzu), a te rosną wraz z innymi cenami.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
1 7

@livanir: Jeśli ktoś wybiera pełny nagrobek zamiast urnowego lub miejsca w kolumbarium, to jest to jego kaprys, kosztowny kaprys, a nie powód do twierdzenia że zasiłek jest niewystarczający. Co do zakładu pogrzebowego, to pytanie co konkretnie jest w cenie. Wg portalu money.pl średnia cena jaką ludzie płacili (artykuł z 2021 roku) to około 4000 zł. Czyli, średnio, wystarcza. Części osób jeszcze zostaje. Części brakuje. Ale na absolutnie przeciętny polski pogrzeb wystarcza, a więcej płacą ci, co chcą lub są zbyt niezaradni życiowo, by nie zapłacić.

Odpowiedz
avatar digi51
3 7

@bloodcarver: Ogólnie to się zgadzam, jednak trochę mnie razi to "niezaradni życiowo" - ponieważ ludzie po śmierci bliskiej osoby często są zbyt skołowani, żeby się zastanawiać czy może da się taniej, szczególnie jeśli ich stać, żeby dopłacić. Nie wiem, czy gdyby zmarła jakaś bliska mi osoba, to akurat miałabym ochotę przeglądać pierdyliard ofert zakładów pogrzebowych, żeby nie przepłacić kilkuset złotych. Co nie zmienia faktu, że nie jest to argumentem za podnoszeniem kwoty zasiłku.

Odpowiedz
avatar Issander1
14 26

Postaram się delikatnie, bo temat wrażliwy. Napisałaś, że zasiłek wynosi 4000, podczas gdy za pogrzeb zapłacono 4850, z zaznaczeniem, że przygotowano podwójny dół? Ok, o te 500 zł można by zwiększyć zasiłek, ale taka kwota to żaden dramat. Cała reszta to otoczka chrześcijańskich rytuałów, które nie są w żaden sposób niezbędne. Wiesz, co jest wyłudzaniem pieniędzy? Fundowanie swojej religii za pieniądze podatników.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2022 o 15:15

avatar gawronek
6 10

@Issander1 1400 za mszę, 10% od nagrobka. Kijem bym pogonił takiego księdza, jakbym nie miał opcji to i w innym mieście bym pochował krewnego. A co do zasiłku - jak sama nazwa wskazuje jest on pogrzebowy, a nie pomnikowy. Marmurowe groby i tablice to nie jest obowiązek, są opcje tańsze czy w ogóle kremacja.

Odpowiedz
avatar janhalb
-4 14

@Issander1: "Fundowanie swojej religii za pieniądze podatników." SŁUCHAM?! Zasiłek pogrzeby to nie są "pieniądze podatników", tylko pieniądze pochodzące z moich składek na ZUS, do licha!

Odpowiedz
avatar Ohboy
11 17

@janhalb: Issander jasno odnosi się do tego, że autorka chciałaby więcej kasy ze względu na wybraną przez nieboszczyka/rodzinę religię. Zwiększenie wysokości zasiłku, bo ceny wszystkiego idą w górę - spoko. Zwiększenie wysokości zasiłku, bo obrządek religijny jest drogi - nie spoko.

Odpowiedz
avatar czydredy
4 4

@Ohboy Zgadzam się. Mowa tu o katolickim pogrzebie. A może ewangeliści albo zielonoświątkowcy muszą za pogrzeb zapłacić dwa albo nawet trzy razy tyle?

Odpowiedz
avatar minus25
0 8

@janhalb: nie ma "twoich" składek"

Odpowiedz
avatar janhalb
-4 8

@minus25: Naprawdę nie rozumiesz, czy udajesz? Zasiłek pogrzebowy - podobnie jak renta zdrowotna czy renta rodzinna, a także zasiłek chorobowy etc. - nie jest wypłacamy z pieniędzy zebranych w ramach podatków, tylko ze składek na ZUS.

Odpowiedz
avatar minus25
4 4

@janhalb: uważam, że naiwnym jest pisanie "z moich składek", skoro składki i tak wpadają do jednego kotła i są wydawane bez wpływu czy pytania o opinie tych, którzy je wpłacają.

Odpowiedz
avatar zendra
6 6

@janhalb: Tylko że nie ma "twoich składek ZUS" - w sensie takim, że twoje składki nie są nigdzie odkładane, nie są gromadzone na twoim koncie, pozostają w systemie tylko jako zapisy w ewidencji. Składki zebrane w danym miesiącu są na bieżąco wypłacane emerytom, rencistom, itp. Więc jeżeli otrzymujesz jakieś świadczenie z FUS (fundusz ubezpieczeń społecznych), np. emeryturę, to nie jest ona wypłacana z "twoich składek", bo one nie istnieją, tylko ze składek ZUS osób obecnie pracujących. Tak samo jest z zasiłkiem pogrzebowym. Swoje składki ZUS odkładane jako kapitał mają tylko ci, którzy przystąpili do pracowniczych planów kapitałowych, ale to świeża sprawa i zapewnia tylko drobny dodatek do emerytury.

Odpowiedz
avatar Jorn
2 2

@janhalb: Ale składek nie wystarcza na pokrycie wszystkich wypłat, więc ZUS jest dotowany pieniędzmi podatników.

Odpowiedz
avatar Michail
5 5

Ja się zmieściłem z pochowaniem ojca w zasiłku. Oddzielnie płatny grabarz i jakaś opłata za pół grobu na X lat, ale mniej bo urna. Ksiądz powiedział co łaska i dostał 200zł płatne kartą.

Odpowiedz
avatar ObserwatorObywatel
2 2

W 2019 roku szwagra chowałem. Wszystko po kosztach. 3300 zakład z kaplicą w cenie. Cmentarz parafialny grób rodzinny ziemny. Opłata za 10 lat wstecz, bo teścio miał/ma wywalone, oraz 10 lat do przodu 20zł/rok. Proboszcz wyznaczył swojego grabarza i tu się namordowałem/namęczyłem, bo grabarz w tym swoim pijackim uniesieniu uparł, że będzie murował za 6000 zł grobowiec, potem za kolejne 10 tys zł będzie szczątki teściowej, innego szwagra, dziadka/babci etc znosił z całego cmentarza do jednego grobu i będzie go właśnie murował, gdzie wyraźnie miałem dyspozycje od żony i szwagierki robić po kosztach. Zgodził się za 1000 zł, ale jak bym się uparł i miał choć jeden dzień więcej, to pewnie bym się zmieścił w 500 zł za wykopanie/zakopanie, bo tyle mi powiedzieli w firmie pogrzebowej a ja pewnie bym wysępił zgodę proboszcza na zmianę grabarza. A tak rano już trzeba było zacząć kopać grób, więc trudno. Później wysępiłem bezpłatną zgodę proboszcza na zmianę firmy od nagrobków z tej "jego" na tą "moją".

Odpowiedz
avatar janhalb
12 12

1. Zakład pogrzebowy: nie wiem, jaką trumnę zamówiono i jakie "dodatki". Kiedy parę lat temu był pogrzeb niskiej mi osoby wbrew namowom pań z zakładu pogrzebowego wybrałem NAJTAŃSZĄ trumnę. Nie dlatego, że jestem skąpy (bo akurat wtedy finansowo stałem tak, że spokojnie mogę sobie pozwolić na dużo droższą), ale dlatego, że "ideologicznie" nie podoba mi się (…i wiedziałem, że Zmarłej też się nie podobał) pomysł wyrzucania kupy pieniędzy na pokaz - na pudełko, które i tak zostanie zakopane w ziemi i prawda test taka, że wszystkie zdobienia, lakierowania i dodatkowe pierdułki i tak nie mają żadnego znaczenia. Do tego - znów wbrew namowom nie zamawialiśmy od razu w zakładzie wieńców, zrobiliśmy to w zaprzyjaźnionej kwiaciarni, wyszło sporo taniej. 2. Kościół. 1400 za pogrzeb to bardzo dużo (chyba, że w to wchodzi już koszt miejsca na cmentarzu, bo tego nie napisałaś). Jeśli proboszcz żąda (!) takiej sumy za pogrzeb, i to NIE LICZĄC organisty, zdecydowanie należałoby zainteresować tym kurię. 3. Cmentarz. 900 zł za wykopanie dwuosobowego grobu ziemnego?! 4. Nagrobek za 6 tys. - no sorry, to już jest Wasz wybór. Zupełnie normalny „pomnik” można postawić za 3-4 tys., a skromny za mniej.

Odpowiedz
avatar marcelka
1 1

@janhalb: ja tak tylko odnośnie do pkt. 4 - skromny nagrobek za mniej niż 3 tys.? A gdzie takie stawiają? Rozważamy w rodzinie zmianę nagrobka na dziadkach, bo obecny ma już ponad 50 lat, jest częściowo ziemny, a obrys się kruszy - chcemy jak najtańszą, prostą, estetyczną opcję, zero kombinowań, ozdób, złoceń, figurek itp. - i w okolicznych zakładach w promieniu 60 km, do których było dzwonione najniższa kwota jaką usłyszeliśmy to 4,500 zł, i to z zastrzeżeniem, że jak nic niespodziewanego nie wyniknie... (a odnośnie do historii - akurat uważam, że koszt nagrobka ma się nijak do zasiłku, to już powinno leżeć w gestii rodziny)

Odpowiedz
avatar Allice
6 10

Pytanie: czy da się zorganizować pogrzeb za ten zasiłek lub minimalnie więcej? Wnioskuję z kosztorysu że tak. Ksiądz, organista to nie są elementy konieczne. Grabarz drożej bo głębinowy, zakład "pewnie dałoby się taniej". Z tego co wiem też pomnik nie jest obowiązkowy na grobie, przynajmniej "u siebie" na cmentarzu widziałam takie wieloletnie nadal bez (ot, rodziny na to nie stać lub jej po prostu nie ma)

Odpowiedz
avatar dayana
1 9

Można z tym zrobić porządek np. tak, żeby sobie odpuścić księdza.

Odpowiedz
avatar gawronek
0 10

@dayana szczerze, nawet jakbym był katolikiem to bym chyba nie chciał księdza na swoim pogrzebie. Po co komuś typ w koloratce, który nie znał zmarłego nawet? Parę słów z biblii mogą bliscy powiedzieć, byłoby nawet milej i rodzinnie. A tak to obcy typ będzie prawił dyrdymały jak to ktoś został wezwany przez stowrce bo nadszedł jego czas. Taki tekst to jeszcze by przeszedł na pogrzebie 90latki, ale jak chowają dziecko? Albo młodą osobę? Litości.

Odpowiedz
avatar marcelka
1 5

@Catholicbuster: jestem ostatnią osobą, którą chciałaby bronić kościół/duchownych, ale akurat cmentarze komunalne się nijak mają do księży/parafii. Można na takim pochować kogoś bez obrządku katolickiego, ponosząc jedynie koszty miejsca/zakładu pogrzebowego/nagrobka. W historii - o ile dobrze zrozumiałam - jest mowa o cmentarzu parafialnym. Choć opłaty typu 10% o kosztu nagrobka - absurd, a niby na jakiej podstawie ksiądz może żądać okazania rachunku za pomnik? A jak się powie, że szwagra kuzyna syn zrobił za darmo, to jak ksiądz miałby niby udowadniać, że nie? To już akurat są opłaty z d*** wzięte przez niektórych księży, a pobożne owieczki płacą, bo ksiądz tak kazał.

Odpowiedz
avatar gawronek
2 4

@Catholicbuster że niby jak położył łapska na cmentarzach komunalnych? 2 lata temu chowałem ciotkę ateistke, żadnych księży, szybka wizyta w biurze cmentarza, druga w domu pogrzebowym, po dwóch dniach uroczystość. W biurze tylko spytali czy będzie ksiądz, czy po prostu mają schować urnę do grobu przy rodzinie i tyle. Nikt niczego dla żadnych parafii nie żądał, jedyna opłata to ta za grabarzy żeby otworzyli i zamknęli grób.

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
1 7

@Catholicbuster: no, w PRL zrobili porządek z Popiełuszką, Blachnickim i wieloma innymi. Nie tylko księżmi. Z każdym, kto nie popierał jedynej słusznej władzy i ideologii. Tatuś był ubekiem albo partyjniakiem, że tęsknisz za tymi czasami?

Odpowiedz
avatar Catholicbuster
-4 4

@HelikopterAugusto: Się odezwał prawicowy, reakcyjny sku r wiel z awatarem wyrażającym podziw dla ludobójcy. PRL zabił z klechów tylko Popierduszkę (a i tak była to samowolka esbeków). A ile osób zabił twój Augusto? Spokojnie kilkadziesiąt tysięcy. Nie wiem, kim był twój tatuś, ale na pewno powinien sobie odciąć jaja, zanim przyszła mu chęć zrobienia takiego ścierwa jak ty.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2022 o 10:57

avatar HelikopterAugusto
2 6

@Catholicbuster: ale się komuszek odpalił. Widocznie trafiłem w czuły punkt z tym tatusiem w SB. Masz, wcieraj maść, a w wolnej chwili poczytaj ilu ludzi zabił komunizm - najbardziej zbrodnicza ideologia w historii. https://i.imgflip.com/6zpm2z.jpg

Odpowiedz
avatar Catholicbuster
-3 7

@HelikopterAugusto: Najbardziej zbrodniczą rzeczą na świecie jest rzymski katolicyzm. To jest ideologia służąca organizowaniu prostytucji małoletnich. Ta ku r wa z Wadowic też miała w tym swój udział.

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
2 4

@Catholicbuster: ciekawy z ciebie przypadek. Albo zostałeś mocno skrzywdzony, albo jesteś zwykłym trollem. Kontynuuj, proszę.

Odpowiedz
avatar VAGINEER
1 1

@Catholicbuster: Pinochet nie zabił ani jednego człowieka. Mordował tylko komunistów.

Odpowiedz
avatar Catholicbuster
-2 2

@VAGINEER: Grzegorz Piotrowski też nie zabił człowieka. Ale niestety zanieczyścił pewnym obrzydliwym odpadkiem Wisłę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

Podaję hasło - kremacja. I bez księdza.

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
1 3

@metaxa: przy kremacji też potrzebne jest miejsce na cmentarzu. Polskie prawo nie zezwala na trzymanie urny w domu ani na rozsypanie prochów. To się powinno zmienić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@HelikopterAugusto: tak. ale potrzebne jest mniej miejsca - więc grób mniejszy. Niektóre cmentarze oferują też miejsca w tzw. ścianie pamięci.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 1

@metaxa: Tylko sie nie zdziw. Na warszawskim Brodnie, w miejsce trumny mozna pochowac wg wladz cmentarza 3 urny, TRZY. Ja bym tam upchnela ze 30 tych pudeleczek. Ale klechy (Brodno jet komunalne, ale w lapach klechow) nie popuszcza.

Odpowiedz
avatar Morog
1 7

Baju baju baj, ceny wyssane z pod brudnego palca

Odpowiedz
avatar Morog
1 5

@Samoyed: Mniej gimboateistycznych scenek więcej wiedzy

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Masz rację, pogrzeby są generalnie zdecydowanie za drogie. Ale jednocześnie, nie rozumiem parcia na wystawny pogrzeb. Jakkolwiek to brutalnie zabrzmi, nieboszczykowi jest już wszystko jedno. Moja koleżanka rozwiązała to dość ekonomicznie. Jej matka chciała być skremowana. Więc to ułatwiło sprawę, urna jest tańsza od trumny. Przy tym nie zatrudniała organisty, wystarczyła zwykła msza. I tak zapłaciła mniej więcej połowę kosztów, jaki wydałaby na tradycyjny pogrzeb. Problem może leżeć w tym, że nie życzy sobie kremacji, ale jest to dość ekonomiczne wyjście z sytuacji.

Odpowiedz
avatar AchJooo
-1 1

Świeży przykład z Torunia, dziadek lepszej połówki zmarł, chciał być pochowany razem z żoną, miejsce już wykupione, całkowity koszt z kremacji, bez mszy, chyba tylko z małym czary mary dragqueen prawie 7 tys. Za otwarcie bramy i wypuszczenie na cmentarz 1400. To czarna mafia.

Odpowiedz
Udostępnij