Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wiele lat temu, kiedy kończyłam gimnazjum, moje miasto obchodziło okrągłą rocznicę istnienia.…

Wiele lat temu, kiedy kończyłam gimnazjum, moje miasto obchodziło okrągłą rocznicę istnienia. Z tego powodu zgarnęli z każdej szkoły ucznia z wysoką średnią na uroczystość w Urzędzie Miasta. Powiedziano nam, że to nagroda za wyniki w szkole. Spędziliśmy cały dzień w jakiejś sali konferencyjnej, słuchaliśmy przemówień, patrzyliśmy jak to sobie władze miasta gratulują.

Wreszcie przyszła kolej na nas. Każdy dostał wydrukowaną kartkę z informacją jak to dobrze, że się uczymy oraz książkę - my, gimnazjaliści "Fotoplastykon", a licealiści "Opowieść wigilijną". Z cenami, po 2,90zł za sztukę (wówczas mniej więcej cena całego biletu na autobus).

Pytali nas też, gdzie idziemy do liceum. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że albo do x u nas w mieście, albo do y w sąsiednim. Był tam dyrektor x, usłyszał że ma zadbać żeby zdolna młodzież zostawała w mieście. Spisał moje nazwisko. Spodziewałam się jakiegoś biletu miesięcznego albo coś w tym stylu (naiwnie, ale miałam 15 lat). Ostatecznie zdecydowałam się na liceum y. W x, gdy zabierałam stamtąd papiery rezygnując z miejsca, usłyszałam tylko "jeszcze wrócisz i na kolanach będziesz prosić żebyśmy cię jednak przyjęli". I po co cała ta szopka była..?

by ~Sinna1
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar livanir
14 18

Wiem, ze ostatnie zdanie to pytanie retoryczne, ale i tak odpowiem: Żeby mogli sobie rozdać nagrody :D Dla was po 2,9zł, oni z przesuniętym przecinkiem o kilka miejsc do kwoty 29000zł

Odpowiedz
avatar Ohboy
4 6

@livanir: Poza tym zrobili sobie sztuczny tłum za grosze. :D

Odpowiedz
avatar KarmazynowaNoc
0 2

Dlaczego mnie to nie dziwi? Zakończenie przypomina mi o wicedyrektorze mojego liceum, który generalnie pogardzał innymi szkołami z okolicy. Gdy moja znajoma postanowiła przenieść się gdzie indziej, powiedział... że idzie do "szkoły dla debili". Jakoś skończyła tę "szkołę dla debili", dobrze zdała maturę, skończyła studia i dobrze zarabia. Ten tekst był tylko jednym z wielu nagannych. Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem napisania wyznania o tym człowieku, który przejawia wiele cech pschopatycznych (na liście naukowców znajduje się około 20 cech, szanowny pan, który uważał się chyba na Naddyrektora, sądząc po zachowaniach miał patologiczną skłonność do kłamstwa, manipulacji oraz przerośnięte ego, bez zastanowienia zaczynał znęcać się nad uczniami i nauczycielami, nawet gdy nie zrobili oni nic złego). Kilka lat temu wybuchła afera na całe województwo, z której nic nie wynikło. Autorko, bardzo dobrze, że jednak nie musiałaś iść do tej szkoły. Hołocie mówimy "nie"!

Odpowiedz
Udostępnij