Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czytam, czytam i pomyślałam, że czas i na mnie :) Nie wiem,…

Czytam, czytam i pomyślałam, że czas i na mnie :) Nie wiem, czy bardziej piekielna byłam ja, czy reszta pacjentów...
Miałam trzecie podejście do wizyty u lekarza na NFZ. Pierwszy raz doktor się rozchorował. No zdarza się. Drugim razem już byłam w szpitalu, gdy odebrałam telefon, że niestety pilna operacja itp. itd. więc wizyta znowu przełożona. Aż w końcu nadszedł TEN dzień. Wizyty od godziny 14, ale ja nauczona doświadczeniem przyszłam już o 12.30. Taka byłam sprytna, bo dziecię w domu z mężem chore, plany popołudniowe poczynione, więc szybciej przyjdę, szybciej wyjdę... O ja naiwna. W kolejce byłam gdzieś może jako piętnasta. Poszłam więc do Pani rejestratorki zapytać, czy jak przyjdę ok. 16 to jest szansa, że lekarz jeszcze będzie. Nie miałam zbytnio czasu, żeby tam czekać od 12.30 do nie wiadomo której. Pani na to, że coś wymyślą. No i faktycznie, weszłam jako druga, wizyta trwała może max 10 minut. Na co po wyjściu spadła na mnie fala krytyki i nie wiadomo czego jeszcze. Bo przecież ja wstydu nie mam, tu są starsi ludzie, przecież jak to tak bez kolejki i tym podobne. Przecież ci ludzie są starzy, siedzą tu od 8 rano (tak, od ósmej rano, gdzie lekarz przyjmował od 14) i w ogóle powinnam się spalić ze wstydu. No to ja kulturalnie odpowiedziałam, że skoro siedzą tu od ósmej, to widocznie mają czas i zdrowie na to, a ja tego czasu nie mam. A i ze wstydu się spalić nie zamierzam :) Po czym wróciłam spokojnie do domu dziękując jeszcze raz lekarzowi za wyrozumiałość.
I żeby nie było, na stanie chory półtoraroczniak, specjalnie wzięty dzień wolny w pracy po raz trzeci i do tego tysiąc innych planów na ten dzień. I uprzedzając, byłam jedyną osobą w kolejce przed 60 rokiem życia... Reszta 60+ co najmniej...

Kochany szpital ;)

by Mala_Mi93
Dodaj nowy komentarz
avatar Armagedon
25 39

Czyli, krótko mówiąc, uważasz się za kogoś lepszego i ważniejszego od innych. Ciekawe dlaczego? Przyszłaś, rozejrzałaś się, stwierdziłaś, że tyle czasu to ty czekać nie zamierzasz, poszłaś do rejestracji, włączyłaś urok osobisty i jakimś sposobem przekonałaś rejestratorkę, żeby załatwiła ci u lekarza wejście praktycznie bez kolejki. No i super. Zaradność życiowa i tupet są dziś w cenie. Tylko się zastanawiam, czego się spodziewałaś? Że cię reszta pacjentów po główce pogłaszcze i poklepie po pleckach? Pokaże kciuk w górę i będzie bić brawo? Może nawet bym cię zrozumiała, gdyby nie dwie rzeczy, a właściwie trzy. 1. Twoje zachowanie wobec pacjentów, po wyjściu z gabinetu, było zwyczajnie bezczelne. W zasadzie - to pokazałaś im środkowy palec. 2. "I uprzedzając, byłam jedyną osobą w kolejce przed 60 rokiem życia... Reszta 60+ co najmniej..." CO uprzedzając, że tak zapytam? Ewentualną krytykę? Znaczy - gdyby w poczekalni siedzieli ludzie młodsi, można by było się czepiać, a tak - jesteś całkowicie rozgrzeszona? No i punkt 3. "I żeby nie było, na stanie chory półtoraroczniak, specjalnie wzięty dzień wolny w pracy po raz trzeci i do tego tysiąc innych planów na ten dzień." No cóż... Z chorym dzieckiem, zdaje się, siedział w domu mąż? Wolny dzień(cały!) w pracy wzięłaś chyba na wizytę lekarską, nie zaś na tysiąc innych spraw do załatwienia? Ale ty sobie ZAPLANOWAŁAŚ, że w tym wolnym dniu ogarniesz wszystko. Wobec tego, wizyta w szpitalu MUSIAŁA być jak najkrótsza. Zgadza się?

Odpowiedz
avatar marcelka
10 16

@Armagedon: nie wiem, kto minusuje ten komentarz, ja bym mu dała 5 plusów. Celne podsumowanie megaroszczeniowej postawy Autorki.

Odpowiedz
avatar Armagedon
2 12

@marcelka: Mam swoich wiernych fanów, na których zawsze mogę liczyć ;)

Odpowiedz
avatar Etincelle
16 16

@Armagedon: tak! Rozwaliło mnie jeszcze drugie zdanie tej historii. Autorka przyszła za wcześnie, wepchnęła się w gruncie rzeczy w kolejkę i jeszcze ma czelność zastanawiać się, kto był piekielny. XD

Odpowiedz
avatar barakuda
5 7

@marcelka: Jakto kto minusuje - madki. Jest to typowy przykład podejścia madki. Mam bombelka i wszystko mi się należy. Jak można madce zwracać uwagę, że postępuje po hamsku. Jak jej się wszystko należy.

Odpowiedz
avatar Allice
19 21

Jeśli nie czekałaś do pediatry to w czym ci ludzie 60+ są gorsi? Każdy może mieć plany i to ważniejsze niż wielka paniusia

Odpowiedz
avatar livanir
13 13

W sumie racja. Nie wiesz, czy któryś emeryt nie czekał od rana by zająć się popołudniu miesięcznym chorym wnukiem, by samotny ojciec mógł iść do pracy. Wino czy któraś emerytka nie musiała zawieźć obiadu ciężko choremu dziecku/matce, dlatego przyszła wcześniej. Nie wiesz czy ktoś z nich zatrudnił opiekunkę do 90 letniej mamy i nie płaci resztkami emerytury za to, a potem będzie jadła suchy chleb. Nie wiesz czy ktoś tam też nie musiał brać 3 razy wolnego, dorabiając do bieda emerytury, żeby tam jechać.

Odpowiedz
avatar jass
8 8

@Allice: A nawet jeśli nie mieli żadnych konkretnych planów, to co za różnica? Skoro obowiązuje kolejność według momentu przyjścia, to nic dziwnego, że osoby, które z jakiejś przyczyny postanowiły przyjść na 8. żeby wejść na samym początku wkurzyły się, kiedy jakaś roszczeniowa panienka bez żadnego sensownego powodu (w historii nie ma podanego żadnego powodu, który usprawiedliwiałby konieczność wejścia przez Autorkę na początku) wepchnęła się na początek kolejki. Dziwię się co najwyżej, że ludzie na to pozwolili.

Odpowiedz
avatar Habiel
20 20

Ludzie na oko 60+ też często jeszcze pracują. Mogą też mieć inne zobowiązania jak np opieka nad wnukami, inny lekarz etc. W dobrym tonie byłoby najpierw zapytać ludzi z kolejki czy cię przepuszczą, a dopiero potem iść do rejestratorki.

Odpowiedz
avatar Shi
2 2

@Habiel: Masa osób "na oko 60+" musi pracować, bo nie mają jeszcze prawa do emerytury. Szczególnie mężczyźni, ale kobiety obecnie 58 lat też muszą chodzić do pracy. To już nie czasy gdy 50-55 lat i emeryturka. No i są ludzie około 40-50 którzy wyglądają starzej niż ludzie 60+ których znam, a trochę ich znam...

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
10 12

Dla mnie najbardziej piekielne jest przychodzenie parę godzin przed lekarzem. Kiedyś chciałam córkę na nfz do dermatologa zapisać. Pilna sprawa. Można przyjść w danym dniu i na dany dzień mają kilka miejsc. Dobrze, że tosciowa mogła stanąć w kolejce kilka h przed otwarciem na mrozie, bo nie wyobrażam sobie tak stać z 2 latka, plus ja w ciąży. Teraz załatwiłam sobie pakiet z firmy to już takich rzeczy póki co nie przeżywam. Ja rozumiem złość ludzi, bo oni czekali długo, a lekarz może kogoś nie przyjąć. Umawianie na dany dzień jest dramatem. Co do wieku, Ty młoda to chyba mogłaś czekać. Moja babcia bardzo rzadko chodzi do lekarza, jak ją rorzina zmusi. W lecie, w czasie upałów, nie dałaby rady tyle siedzieć. Pewnie ktoś z rodziny by czekał jakby była taka konieczność. Współczuję wszystkim co muszą czekać w kolejce i to jeszcze nim lekarz zacznie przyjmować

Odpowiedz
avatar Presti
-2 4

@AnitaBlake Wiesz, że będąc w ciąży można wchodzić bez kolejki? I nie jest to żadne wpychanie

Odpowiedz
avatar bipi29
6 12

Piekielne to są tu jedynie rejestratorki. Jaki problem umawiać pacjentów wg numerków? A tak ludzie radzą sobie jak mogą z głupim systemem. Jeden przyjdzie kilka godzin przed lekarzem, drugi poprosi o wcześniejsze wejście.

Odpowiedz
avatar Ohboy
6 8

@bipi29: To nie od rejestratorek zależy, tylko od szefostwa. Mogą być piekielne, że dały się urobić autorce, ale ta pewnie zaczęła im miauczeć o chorym dziecku, więc trochę się nie dziwię, że nie chciały się z nią szarpać. Ale tak, ogólnie brak rejestracji imiennej jest słaby.

Odpowiedz
avatar dayana
24 26

Sama przyszłaś wcześniej i masz pretensje, że oni też przyszli wcześniej xDD

Odpowiedz
avatar barakuda
9 9

@dayana: co jest do zrozumienia ona jest madka i wszystko jej się należy. A reszta to plebs.

Odpowiedz
avatar Etincelle
5 5

@barakuda: bo ona miała PLANY. A reszta tam siedziała, bo nie miała nic innego do roboty. Autorka właściwie zrobiła dobry uczynek, sprawiając, że posiedzą tam dłużej.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 13

Uwielbiam takim jak ty, co to myślą że są lepsze od całego świata, machnąć legitymacją zasłużonego krwiodawcy - która upoważnia mnie do wejścia poza kolejnością u każdego lekarza. Aż żałuję, że mnie tam nie było.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 12

@hulakula: i taką mam (zresztą tak napisałam) - Zasłużony dla Zdrowia Narodu. Upoważnia do wejścia poza kolejnością do KAŻDEGO lekarza na NFZ, do podejścia bez kolejki w aptece oraz umożliwia szybsze uzyskanie świadczenia. Zacytować ci ustawę?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 8

@metaxa: Mam ZDK i super 27l krwi samo się nie pojawiło. To lata oddawania i prezent w postaci poza kolejnością jest fajny a pozatym motywujący. Owszem Honorowe i kasy nigdy bym nie chciał ale jakiś przywilej.

Odpowiedz
avatar Ohboy
7 11

@hulakula: Ale po co powtarzasz, że nie bierze się z powietrza? Metaxa nigdzie nie stwierdziła, że się bierze, przestań przynudzać.

Odpowiedz
avatar Mistraali
7 7

@hulakula: Jej cytat: "Uwielbiam (...) machnąć legitymacją zasłużonego krwiodawcy - która upoważnia mnie do wejścia poza kolejnością u każdego lekarza. Aż żałuję, że mnie tam nie było." Abstrahując od zakresu przywilejów wynikających z posiadania statusu ZHDK... W którym konkretnie miejscu @metaxa implikuje, że jest to na wyciągnięcie ręki? Oprócz samego odgrażania się, ja tu widzę jedynie chęć pochwalenia się czymś, co na pochwałę faktycznie zasługuje. Pieklisz się, jakby napisała coś w stylu: "wyrób se dawce krwi i zaskocz babsko następnym razem!". Odnosi się wręcz wrażenie, jakbyś chciała umniejszyć czyjeś zasługi.

Odpowiedz
avatar hulakula
-4 4

@Mistraali: podpowiem: jeśli jest kolejka- jak w historii- bez numerków to krwiodawca nie ma pierwszeństwa. ma pierwszeństwo przy rejestracji w poz, to wszystko.

Odpowiedz
avatar Mistraali
1 1

@hulakula: Za słownikiem języka polskiego PWN: abstrahować 1. «pomijać to, co uważa się za mniej ważne» Teraz przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź, a także komentarze @metaxa.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@hulakula: doczytaj ustawę i się nie kompromituj. Zasłużonego 3 stopnia masz od 5 litrów (jeśli jesteś kobietą) lub 6 litrów (jeśłi jesteś mężczyzną).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

@Mistraali: dokładnie. Zdobycie tej odznaki zajęło mi circa about 20 lat. Ile żyć moja krew uratowała nie wiem, bo nasze centrum nie rozsyła smsów po wykorzystaniu krwi konkretnej osoby. I tak, będę się tym chwalić ile wlezie i korzystać z przywilejów też zamierzam do oporu.

Odpowiedz
avatar hulakula
-1 1

@metaxa: mam zasłużonego 1 stopnia. o jakiej kompromitacji mówisz? do zasłużonego dla zdrowia narodu- do 20 litrów- brakuje mi 2 donacji.

Odpowiedz
avatar hulakula
-2 2

@metaxa: Po otrzymaniu tytułu ZHDK możliwość skorzystania poza kolejnością z ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych w placówkach ZOZ-ów. Nie daje to prawa do "wpuszczenia" do lekarza poza kolejką, jeśli w danym ośrodku nie mam systemu numerków, czy zapisów na godzinę. Nie musisz mi dziękować.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@hulakula: otóż daje. doczytaj ustawę, serio.

Odpowiedz
avatar ampH
1 1

@hulakula: tak sobie czytam ten wątek z zainteresowaniem i zastanawiam się jakim cudem napisane przez Ciebie zdanie: „Po otrzymaniu tytułu ZHDK możliwość skorzystania poza kolejnością z ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych w placówkach ZOZ-ów”. interpretujesz jako „możliwość zarejestrowania się poza kolejnością, ale bez skorzystania ze świadczeń poza kolejnością”. Zastanawiam się też, gdzie jest jakieś dodatkowe rozporządzenie albo coś, które mówi czym jest to „poza kolejnością”, bo w ustawie nie ma żadnych ograniczeń: „Art. 47c. 1. Prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach mają: (...) 12) dawcy krwi, którzy oddali co najmniej 3 donacje krwi lub jej składników, w tym osocza po chorobie COVID-19 – na podstawie zaświadczenia, o którym mowa w art. 9a ust. 3 ustawy z dnia 22 sierpnia 1997 r. o publicznej służbie krwi (Dz. U. z 2020 r. poz. 1777 oraz z 2021 r. poz. 159); (...) 2. Korzystanie poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie świadczeń opieki zdrowotnej w szpitalach i świadczeń specjalistycznych w ambulatoryjnej opiece zdrowotnej oznacza, że świadczeniodawca udziela tych ©Kancelaria Sejmu s. 126/384 2022-08-26 świadczeń poza kolejnością przyjęć wynikającą z prowadzonej przez niego listy oczekujących, o której mowa w art. 20 ust. 2. 3. Świadczeniodawca udziela świadczeń opieki zdrowotnej, o których mowa w ust. 1 i 2, w dniu zgłoszenia”. Ewentualnie gdzie jest ta informacja, że pod „Korzystanie poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej” kryje się „możliwość zarejestrowania się do świadczenia” i czemu w takim razie jest punkt drugi, który wskazuje kiedy to świadczenie ma się odbyć? Znaczy się świadczenie to rejestracja? xd

Odpowiedz
avatar Orava
11 13

Piekielna byłaś Ty. Jak się ma wizytę na 14, to się do gabinetu nie pcha na siłę o 12:30, bo takie masz widzimisię. Jak Ci 14 nie pasowała, to trzeba było wizytę przełożyć ponownie, lub zapytać o pozwolenie te osoby, którym opóźnisz ich wizytę. To, że mają 60 lat nie znaczy, że nie mają życia. Następną piekielnością jest system sam w sobie. Gdyby ludzie byli przyjmowani o godzinach na które się umawiali i żadne siedzenie od 6 rano by nie pomagało, to takich sytuacji też by nie było.

Odpowiedz
avatar marcelka
12 12

Piekielny to jest system rejestracji opierający się na kolejce a nie na numerkach. A drugi piekielny element to Ty. Sama przyszłaś wcześniej i krytykujesz innych, którzy też przyszli wcześniej. Lekceważysz osoby "na oko" 60+ - taak, bo po 60 to się już nie ma pracy, rodziny, żadnych planów, zobowiązań, a życie sprowadza się do siedzenia w kolejce do lekarza? Ciebie nie obchodzi, że te osoby też mogły mieć plany w postaci opieki nad wnukiem/rodzicem/kawy z siostrą/wyjazdu na działkę, cokolwiek - a czemu ich miałoby obchodzić Twoje wolne z pracy bądź Twoje dziecko? Mam dziecko, więc kłaniajcie się narody? Dziecko, które pozostawało pod opieką ojca, jak sama piszesz, więc krzywda mu się nie działa. Zaplanowałaś sobie dzień i wielki foch, że przez ludzi w kolejce o mało co te plany nie wzięły w łeb. Rejestratorka też wg mnie piekielna. Nie powinna Cię przepuszczać pomijając kolejkę.

Odpowiedz
avatar Ohboy
20 22

Za samą końcówkę masz minusa. Bo ani Twoje dziecko, ani Twoja praca nikogo nie interesują. Zakładanie, że inni nie mają nic do roboty, bo są starsi, jest żenujące.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

@Ohboy: ojojoj...ależ faux pas...JAK TO NIE INTERESUJE CIĘ JEJ DZIECKO?! >irony mode off<

Odpowiedz
avatar gawronek
6 6

Autorka historii została już bardzo ładnie wyjaśniona, to tylko dodam - kolejka bez żadnych numerków czy ustalonych godzin to kompletny syf, jakiś relikt po PRL. Powinno być od dawna zabronione. Inna sprawa to że zawsze mnie bawi jak do kolejki godzinowej ustawiają się osoby które mają np. na 13 - a jest dopiero 8 czy 9. Bo może zdążą wejść przed kimś. A potem przychodzisz na wizytę na 12.30 i słyszysz od kogoś ze on od 8 już czeka. Gdzie sens, gdzie logika.

Odpowiedz
avatar Ohboy
3 5

@gawronek: W mojej przychodni albo umawiasz się dużo wcześniej, albo od rana czekasz/dzwonisz, ale wtedy też dostajesz przypisaną godzinę. Jest tak już od ładnych kilku lat. I nadal przychodzą ludzie z umówioną godziną i pytają kto jest ostatni licząc, że po nim wejdą. A tu psikus, lekarz wywołuje po imieniu.

Odpowiedz
avatar KatiCafe
1 1

Piszecie, że piekielnie są rejestratorki. Nie są. One mają najmniejszy wpływ na to co się dzieje w przychodni. Pracowałam 6 lat w rejestracji. Wielu lekarzom proponowaliśmy numerki dla pacjentów (ale to brzmi! Hehe) lub podawanie ram czasowych typu pierwsza piątka pacjentów między 14 a 15,kolejna piątka między 15 a 16 itd. Niektórzy lekarze się zgadzali, ale naprawdę zdecydowana większość mówiła, że ma to w d... I mamy nie wymyślać i nie komplikować. No cóż. Chciałyśmy właśnie ułatwić.

Odpowiedz
Udostępnij