Nie wiem czy to, procedury, olewanie, czy po prostu mam pecha.
Pojechałam na SOR z uszkodzonym nadgarstkiem. Czas oczekiwania? W luj.
W końcu lekarz mnie przyjmuje, ogląda rękę i stwierdza, że rentgen trzeba. No ale dziś to mi już nikt nie zrobi, mam sobie przyjechać jutro i od razu mnie przyjmą na rentgen.
Irytacja wzrasta.
Przybywam następnego dnia, idę zrobić zdjęcie, robię iiiii powtórka z rozrywki. Czas oczekiwania nadal w luj.
Wreszcie woła mnie lekarz.
No ona to w sumie nic nie widzi na tych zdjęciach. Ale boli? No boli. Aha, to muszę jechać do innego szpitala na oddział ortopedii, bo oni tu nie mają specjalistów, a to może być złamanie drobnej kości i nie widać tego na zdjęciu. Gips trzeba. Najlepiej to dzisiaj, bo do 20:00 mają otwarte.
Nie muszę chyba mówić, jak się jeździ po dużym mieście około godziny 16:00?
No i tak sobie leżę z bolącą, usztywnioną bandażem ręką, a do pracy nikt za mnie nie pójdzie.
Ciekawe ile jutro będę czekać i czy się wyrobię od 12:00 do 20:00?
Norwegia szpital
Sor... Oddział ratunkowy: zagrożenia zycia nie ma, wiec czekasz dłużej.
Odpowiedz@wilk9797: Ale gdy już się doczekała to powinna była zostać zaopiekowana w tym samym dniu. Bo przez takie akcje kolejki się wydłużają jeszcze bardziej.
Odpowiedz@78FS: nie, nie powinna, bo SOR nie jest od tego To tak jakbyś poszła do fryzjera i oczekiwała że Ci paznokcie zrobi, no bo przecież jeden i drugi zajmuje się kosmetyką i się doczekałaś wizyty no i ten fryzjer był bliżej jak kosmetyczka.
OdpowiedzO kuźwa! Gdybym nie przeczytała tagu - łeb bym sobie dała uciąć, że to "pocztówka" z kraju nad Wisłą. Ojczyzny naszej, znaczy...
OdpowiedzNie jezdzi sie na SOR z takimi urazami, od tego jest nocna opieka zdrowotna. Na SOR w takich przypadkach zajma sie toba jak juz ogarna pacjentow z zagrozeniem zycia.
Odpowiedz@louie: po pierwsze nie w każdym kraju masz "nocną opieke zdrowotną", często wybór ogranicza się do zwykłej przychodni oraz SORu. Po drugie, pacjent nie ma ani rentgena w oczach, ani wiedzy medycznej, która pozwoliłaby mu prawidłowo ocenić powagę urazu. Uraz, który na pierwszy rzut oka będzie wydawał się być "zwykłym zwichnięciem", w rzeczywistości może być bardzo paskudnym, skomplikowanym złamaniem, które będzie wymagało nachmiastowej operacji. Albo też na odwrót
Odpowiedz@Crannberry jak ktos pisze po polsku i uzywa skrotu SOR to zakladam, ze mowa jest o kraju typu Polska
Odpowiedz@louie: na dole masz informację, że chodzi o Norwegię. Doczytaj, zanim się sprujesz. Historia musi być napisana w sposób zrozumiały dla czytelnika. Gdyby napisała "akuttmottak", mało kto wiedziałby o co chodzi. Sama mieszkając w Niemczech, gdybym pisała coś o szpitalu, też napisałabym SOR, a nie Notaufnahme, żeby reszta nie musiała googlać, co miałam na myśli.
Odpowiedz@Crannberry można zwyczajnie napisać "norweski odpowiednik naszego SORu" czy coś w tym rodzaju.
Odpowiedzhttp://piekielni.pl//uimages/services/piekielni/i18n/pl_PL/comments/24bb/24bb3244e0b9de15a680ac714305b0fe.png
Odpowiedz@Ohboy: Źródło: pacjent.GOV.pl
Odpowiedz@louie: Na nocnej też nic nie zrobią, co najwyżej wystawią skierowanie do chirurga, czas realizacji kilka miesięcy. Na dobrze wyposażonym SOR mają dostęp do Rentgena czy USG, czasem lepiej wystać swoje w kolejce.
Odpowiedz@Crannberry: Tak, na dole na piekielnych jest informacja że to w Norwegii (napisana malutkimi literkami, w miejscu gdzie się pomija czytanie) No ale na fb gdzie dopiero co się pojawiła ta historia już takiej informacji nie ma.
Odpowiedz